Książki - temat ogólny

[Paladyn_Rage 0]

Dnia 19.02.2008 o 17:20, maciek.mucha napisał:

A jakie jest Diablo, bo też zastanawiam się nad kupnem, albo Wilczarz, lub Legenda Drizzta...?.
I jeszcze tytułem który mnie interesuje jest Doradcy i Królowie, oraz Klinga łowcy.
Czy ktoś przeczytał te sagi i może powiedzieć czy warto kupić któryś z tych tytułów (chodzi
mi o wszystkie części)...?

Diablo mam dwie części cyklu. Żadna rewelacja, ale zjadliwe. W "Dziedzictwie krwi" pojawia się nieco znajomych postaci. Ot takie krwawe, mroczne fantasy. Czytało się nawet przyjemnie. Czytałem poza "Dziedzicywem Krwi" również "Czarną Drogę" - zbliżona poziomem do poprzedniczki.

[el-coyote 0]

Dnia 19.02.2008 o 00:14, Ardival napisał:

A ja tak się zapytam,jaką książę byście polecali? Może coś z gatunku thriller/horror

Graham Masterton. Krew, seks i zanurzone w rzygach flaki. Polecam ze szczerego serca, choć taka tematyka nie każdego zainteresuje :D. To głównie horrory, ale autor ten pisze także dobre thrillery. Polecam "Głód" - książkę o Ameryce wymierającej z głodu.

[Mordrag 0]

Gdzie mogę kupić
Księga zaginionych opowieści
TOLKIEN J. R. R.
Bo szukałem w Empiku, ale nie ma...?

[maciek999 0]

Dnia 19.02.2008 o 18:09, maciek.mucha napisał:

Gdzie mogę kupić
Księga zaginionych opowieści
TOLKIEN J. R. R.
Bo szukałem w Empiku, ale nie ma...?

Np. możesz poszukać w księgarni. Tam się kupuje książki. A w ogóle to po co zadajesz takie głupie pytanie :P

[Mordrag 0]

Dnia 19.02.2008 o 18:13, maciek999 napisał:

> Gdzie mogę kupić
> Księga zaginionych opowieści
> TOLKIEN J. R. R.
> Bo szukałem w Empiku, ale nie ma...?
Np. możesz poszukać w księgarni. Tam się kupuje książki. A w ogóle to po co zadajesz
takie głupie pytanie :P

Bo w księgarni w moim mieście nie ma tej książki, a nie będem jeździł do innych miast skoro istnieje takie cos jak internet.

[Pawciu45 0]

Dnia 19.02.2008 o 18:23, maciek.mucha napisał:

> takie głupie pytanie :P
Bo w księgarni w moim mieście nie ma tej książki, a nie będem jeździł do innych miast
skoro istnieje takie cos jak internet.

Istnieje jeszcze takie coś jak Google. ;)

Sprawdź w wydawnictwie Mag i Merlinie, powinieneś znaleźć.

[Ardival 0]

Dnia 19.02.2008 o 17:33, el-coyote napisał:

Graham Masterton. Krew, seks i zanurzone w rzygach flaki. Polecam ze szczerego serca,
choć taka tematyka nie każdego zainteresuje :D. To głównie horrory, ale autor ten pisze
także dobre thrillery. Polecam "Głód" - książkę o Ameryce wymierającej z głodu.

Wiem coś o tym,czytałem kilka jego książek i są naprawdę świetne :)
Elementy erotyczne też nieźle działają na wyobraźnię szczególnie w "Wojownikach Nocy" ^^

[Guciok 0]

a czytaliście pendragona???bardzo fajowa książka

[A-cis 0]

Dnia 19.02.2008 o 17:02, master matrox napisał:

To akurat była moja druga powieść od Sienkiewicza, pierwsza to w Pustyni i w Puszczy, które również mi sie podobało

To ciekaw jestem Twoich wrażeń po przeczytaniu Trylogii. Skoro język, jaki był w "Krzyżakach", niespecjalnie Ci przeszkadzał, to Trylogia powinna być również strawna :-)
Bo z tego co się orientuję, większości niezadowolonych z powieści Sienkiewicza przeszkadza nieco archaiczny język.
Z kolei dla fanów Sienkiewicza ten język jest jednym z uroków, i często między sobą właśnie odzywają się w tym języku :-D

[Mordrag 0]

Dnia 19.02.2008 o 18:28, Pawciu45 napisał:

Sprawdź w wydawnictwie Mag i Merlinie, powinieneś znaleźć.

Niestety nie ma. Sprawdzałem

[Paladyn_Rage 0]

Dnia 19.02.2008 o 19:00, maciek.mucha napisał:

> Sprawdź w wydawnictwie Mag i Merlinie, powinieneś znaleźć.
Niestety nie ma. Sprawdzałem

Po księgarniach w istocie, ciężko znaleźć. Pozostaje więc allegro. Obawiam się jednak, że cena za wystawiony tam egzemplarz jest raczej zaporowa, bo gość życzy sobie 225 zł.

[Mordrag 0]

Dnia 19.02.2008 o 19:47, Paladyn Rage napisał:

> > Sprawdź w wydawnictwie Mag i Merlinie, powinieneś znaleźć.
> Niestety nie ma. Sprawdzałem

Po księgarniach w istocie, ciężko znaleźć. Pozostaje więc allegro. Obawiam się jednak,
że cena za wystawiony tam egzemplarz jest raczej zaporowa, bo gość życzy sobie 225 zł.

To chyba pożyczę sobie od znajomego;)

[maciek999 0]

Dnia 19.02.2008 o 18:23, maciek.mucha napisał:

Bo w księgarni w moim mieście nie ma tej książki, a nie będem jeździł do innych miast
skoro istnieje takie cos jak internet.

To trzeba było to powiedzieć, nie wiedziałem o co ci dokładnie chodzi :P

[StroggMan 0]

Jak znasz i przygodowąi historycząto taką i taką proszę:)

[HumanGhost 0]

Ze mną to chyba coś nie tak jednak jest. Nawet w przerwach od nauki czytam ksiązki za szybko. Dwa dni i już nie ma ksiazki. Powinienem chyba iśc na kurs wolnego czytania. ;]
Wczoraj skończyłem "Komórkę" Stephena Kinga. W sumie nawet dosyć fajna książka. Ciekawa fabuła, interesujące postacie, zombie. ;D Wiebiciele postapokaliptycznych klimatów na pewno znajdą w niej coś dla siebie.
Mimo, że parę rzeczy mi się nie za bardzo podobało to i tak mogę polecić "Komórkę". Warto przeczytać, bo ksiazka trzyma w napięciu. Czytajac ją miałem wrażenie oddziaływania słynnej zasady Heroes of Might and Magic: jeszcze tylko jedna runda. :)

[Paranoja 0]

Chociaż istnieje osobny wątek o literaturze fantasy, to i tak 90% dyskusji w tym wątku dotyczy fantastyki i sf właśnie - nieważne, chodzi tylko o to, że tym bardziej zaintrygowała mnie dyskusja o Sienkiewiczu.

Jak dla mnie zarówno ''Krzyżacy'' jak i ''Potop'' (reszty nie dotknęłam) to istna porażka. Moim zdaniem typowe przykłady książek, które nie przeszły próby czasu. Kiedyś były wykładnią patriotyzmu, a ludzi interesowały przygody bohaterów Trylogii niemalże tak, jak dzisiaj interesują ich dzieje bohaterów serialów. A dzisiaj? Można je czytać jedynie jako książki czysto przygodowe, a i w tej kategorii nie trzymają się zbyt dobrze, bo odstraszają przydługimi opisami i archaicznym językiem (nie mówię, że są to złe cechy, ale jak widać w przypadku Sienkiewicza się nie sprawdzają).
Nie ryzykowałabym nazywania książek Sienkiewicza ''wybitnymi dziełami''. Bardziej zasługiwać na ten tytuł zdają się utwory np. Bolesława Prusa, chociażby przywołany tu wcześniej w dyskusji ''Faraon'', który jest doceniany na całym świecie, jest bowiem książką o wartości uniwersalnej (czego nie można powiedzieć o Trylogii bądź Krzyżakach, bo kogo, tak Bogiem a prawdą, oprócz Polaków ma przekonać do siebie historia o wojnie z Zakonem i Jagience?).

To moje 3 grosze na ten temat, może wreszcie ten wątek rozrusza się w jakimś ciekawym kierunku, gdyż dostrzegam w nim pewien potencjał.

A na temat książek w ogóle - właśnie kończą się ferie, mi na szczeście udało się przeczytać coś ciekawego, to jest "Wahadło Foucaulta" Eco, następna lektura w kolejce to nowo wydane opowiadania Mishimy "Zimny Płomień"

[MaccCry 0]

A ja ostatnio przeczytałem "Pana Tadeusza" (pełną nazwę sobie odpuszczę ;]) Adasia Mickiewicza. Nie było to z własnej woli, ale przeczytałem. Po okropnych Dziadach III spodziewałem się najgorszego. Jednak jak się okazało, Pan Tadeo nie jest taki zły (jak na dzieła Adasia i spółki). A powiem więcej, fabuła czasami mnie zaciekawiła i chciałem wiedzieć jak to się skończy. Wkurzało mnie jednak, że Mickiewicz opisując coś, robił to tak, że zaczynałem błądzić myślami. Dopiero jak zaczynało się coś dziać budziłem się i czytałem ze zrozumieniem. Czasami przez to miałem luki. Mimo to użyty tam język archaiczny jest bardzo zrozumiały, ale jak wcześniej wspomniałem, mogą nudzić te opisy. Duże wrażenie wywarło na mnie fakt, że każdy wers ma trzynaście zgłosek. Jeśli będzie ktoś miał w szkole do przeczytania ten utwór, to radzę przeczytać, ponieważ nie jest męczący jak np. wspomniane Dziady. A streszczenia nigdy nie oddadzą tego vo było w ksążce :) Jenak nadal czekam na lektury "z naszych czasów" i muszę dorwać jakiegoś kryminała...

[A-cis 0]

Dnia 22.02.2008 o 19:14, Paranoja napisał:

Chociaż istnieje osobny wątek o literaturze fantasy, to i tak 90% dyskusji w tym wątku dotyczy fantastyki i sf właśnie

Tak na marginesie. Istnieje również wątek o literaturze SF :-D

Dnia 22.02.2008 o 19:14, Paranoja napisał:

Jak dla mnie zarówno ''Krzyżacy'' jak i ''Potop'' (reszty nie dotknęłam) to istna porażka.
Moim zdaniem typowe przykłady książek, które nie przeszły próby czasu.

Przez ciekawość. Z czego wnioskujesz, że nie przeszły próby czasu? Ze znikomej ilości wydań? Ludzie zaczęli je masowo oddawać na makulaturę?
Chciałbym wiedzieć jakimi kryteriami kierujesz się w ocenie tego zjawiska.

[Paranoja 0]

Dnia 23.02.2008 o 02:14, A-cis napisał:

> Chociaż istnieje osobny wątek o literaturze fantasy, to i tak 90% dyskusji w tym
wątku dotyczy fantastyki i sf właśnie
Tak na marginesie. Istnieje również wątek o literaturze SF :-D

> Jak dla mnie zarówno ''Krzyżacy'' jak i ''Potop'' (reszty nie dotknęłam) to istna
porażka.
> Moim zdaniem typowe przykłady książek, które nie przeszły próby czasu.
Przez ciekawość. Z czego wnioskujesz, że nie przeszły próby czasu? Ze znikomej ilości
wydań? Ludzie zaczęli je masowo oddawać na makulaturę?
Chciałbym wiedzieć jakimi kryteriami kierujesz się w ocenie tego zjawiska.

Żadne z powyższych. Oczywiście to tylko subiektywna opinia, ale wywodzę ją z porównania powyższych książek z innymi ''klasykami'' literatury. Jeżeli z jakiejś książki, po tylu latach, zostaje więcej niż tylko ''sprawny'' styl i język (a naprawdę, u Sienkiewicza mogą się wydawać wyszukane tylko komuś, kto ogranicza się do lektur szkolnych i czyta co piątą z nich) to moim skromnym zdaniem nie przechodzi próby czasu. Nie musi to koniecznie znaczyć, że jest to zła książka - co to, to nie. Mi akurat Sienkiewicz nie przypadł do gustu, więc może dlatego zbyt srogo oceniam jego twórczość, jednakże staram się protestować przeciwko podnoszeniu rangi jego twórczości do ''dzieł wybitnych''.

[A-cis 0]

Dnia 23.02.2008 o 10:58, Paranoja napisał:

Żadne z powyższych./.../ Mi akurat Sienkiewicz nie przypadł do gustu, więc może dlatego zbyt srogo oceniam jego
twórczość, jednakże staram się protestować przeciwko podnoszeniu rangi jego twórczości do ''dzieł wybitnych''.

Tak przypuszczałem. Ja jednak mam całkowicie przeciwne odczucie. I co z tego wynika? Nic.
Nie lepiej więc po prostu stwierdzić, że Sienkiewicz mnie się nie podoba (lub, że ja nie potrafię się u niego niczego dopatrzyć) niż od razu stwierdzać autorytatywnie, że książki nie wytrzymują próby czasu?
Na szczęście ze swoją opinią należysz (tak podejrzewam) do mniejszości :-)
Bez urazy.