Zaloguj się, aby obserwować  
Mike1292

Guitar Hero

1581 postów w tym temacie

Dnia 14.10.2009 o 19:52, hallas napisał:

Dziś mam mały bonus:


Jak już naprawię swoje talerze, to pewnie coś podobnego zrobię. Szczególnie, że korzystam z normalnych pałeczek do perkusji, a nie tego oryginalnego chłamu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2009 o 21:14, Furr napisał:

Jak już naprawię swoje talerze, to pewnie coś podobnego zrobię. Szczególnie, że korzystam
z normalnych pałeczek do perkusji, a nie tego oryginalnego chłamu...

Najpierw spróbuj skorzystać z gwarancji (bezpośrednio na stronie Activision) - mi raz się udało dostać nowy talerz. Drugi raz nie próbowałem bo zobaczyłem jak talerz był złamany w kilku miejscach a w całości trzymała go ta guma na powierzchni. Naprawa - moim zdaniem bardzo trudna bez części zamiennych. Ja próbowałem już dwa naprawić i nic z tego nie wyszło. Co oryginał to jednak oryginał.

A na talerze chyba sposób jest prosty - nie napierdalać tak by pękały. Delikatnie, z uczuciem... będę musiał się tego nauczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2009 o 21:18, hallas napisał:

A na talerze chyba sposób jest prosty - nie napierdalać tak by pękały. Delikatnie, z
uczuciem... będę musiał się tego nauczyć.

Ale co to za przyjemność z gry :P Można też je jakimś sposobem może wzmocnić. Tylko trzeba trochę pokombinować ;f

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2009 o 21:20, GuitarHero napisał:

Ale co to za przyjemność z gry :P

Chcesz się bić? To idź do dresiarzy albo kup sobie Warcrafta.

Ja wiem, że to fajnie tak walić jak w karton, ale jak oglądałem jak grają szybkie partie perkusiści to zauważyłem jedną rzecz - prawie wcale nie korzystają z przedramienia przy uderzeniu. Oczywiście każdy gra inaczej ale wolę nie wydawać kilkuset złotych na wymianę talerzy co półtora miesiąca. Gdyby były dostępne w Polsce może nie było by tak tragicznie. Ale nie są. "Bębny" potrafię sobie sam naprawić - czerwony dla przykładu ma pęknięty plastykowy wkład, do którego jest przytwierdzony czujnik uderzeń. Gdybym nie wymieniał znajdującej się nad nim pianki to membrana była by miękka (pianka się zbija i staje się cieńsza przez co powstaje wolna przestrzeń między gumową membraną a piankowym wypełnieniem bębna).

Naprawić talerznie udało mi się jak do tej pory - głównie dlatego, że nie potrawię dokładnie stwierdzić co się w nich psuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2009 o 21:27, hallas napisał:

(...)Ja wiem, że to fajnie tak walić jak w karton, ale jak oglądałem jak grają szybkie partie
perkusiści to zauważyłem jedną rzecz - prawie wcale nie korzystają z przedramienia przy
uderzeniu. Oczywiście każdy gra inaczej ale wolę nie wydawać kilkuset złotych na wymianę
talerzy co półtora miesiąca(...)


Otóż to - gra na perkusji (przynajmniej na prawdziwej) polega właściwie na grze samych nadgarstków i palców, nie całej łapy - to pomaga znacznie szybciej grać ;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że nie musisz używać przedramion, by mocno uderzać (co zresztą u mnie wychodzi najczęściej) - wystarczą nadgarstki.
I jak wspomniałem - używam normalnych pałeczek od perkusji, te z guitar hero są zdecydowanie za lekkie (po graniu normalnymi nijak nie da się używać tych z gry).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro mówisz, Furr, że zwykłe pałeczki są lepsze (i cięższe - tak wnioskuję), to pewnie lepszy rebound jest :> Muszę pożyczyć takie od kumpla i sprawdzę, czy to serio lepiej jest. Chociaż nie wiem, czy na perce RB będzie jakaś różnica. Bębny tej z GH mają chyba lepszą powłokę (o ile dobrze pamiętam z XFD) i chyba też lepiej się odbijają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2009 o 21:36, Furr napisał:

Problem w tym, że nie musisz używać przedramion, by mocno uderzać (co zresztą u mnie
wychodzi najczęściej) - wystarczą nadgarstki.
I jak wspomniałem - używam normalnych pałeczek od perkusji, te z guitar hero są zdecydowanie
za lekkie (po graniu normalnymi nijak nie da się używać tych z gry).

Ja też używam normalnych po oryginalne już od dawana są połamane. Komplet innych, normalnych, też już mam złamany. Teraz mam już trzecie pokolenie pałeczek ale jak jutro dostanę nową perkusję to przesiądę się z powrotem na oryginalne - lżejsze a do daje szansę na większą żywotności sprzętu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2009 o 21:50, Furr napisał:

Połamałeś pałeczki na perkusji z Guitar Hero?!

Dwa razy - takie było okrążenie. Te sklejone taśmą są oczywiście złamane - tej niesklejonej skleić się zwyczajnie nie dało. Z resztą - zwróć uwagę na końcówkę sklejonego mat max.

Ja traktuję perkusję do GH bardzo poważnie.

20091014221042

20091014221113

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2009 o 22:14, Furr napisał:

Chodzi mi raczej o to, że mam normalny zestaw perkusyjny. Bez plastiku, bez gumowych
talerzy. W ciągu trzech lat grania tylko jedna pałeczka się złamała...

Toteż widzisz jaki jestem utalentowany... Tak na poważnie, to mat max''a złamałem w trakcie gry, jedną oryginalną ze złości waląc w zielony bęben.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2009 o 22:17, hallas napisał:

Toteż widzisz jaki jestem utalentowany... Tak na poważnie, to mat max''a złamałem w trakcie
gry, jedną oryginalną ze złości waląc w zielony bęben.


Tak z ciekawości, skoro jesteś aż tak zapalony - zagrałeś Trapped Under Ice na expercie?

Ja mniej więcej w połowie wymiękałem. Kondycyjnie, nie technicznie ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2009 o 23:40, Furr napisał:

> Toteż widzisz jaki jestem utalentowany... Tak na poważnie, to mat max''a złamałem
w trakcie
> gry, jedną oryginalną ze złości waląc w zielony bęben.

Tak z ciekawości, skoro jesteś aż tak zapalony - zagrałeś Trapped Under Ice na expercie?

Ja mniej więcej w połowie wymiękałem. Kondycyjnie, nie technicznie ;).

No, np. ja dzisiaj zagrałem bez żadnego problemu. Na 4* przez te głupie szybkie partie -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2009 o 23:40, Furr napisał:

Tak z ciekawości, skoro jesteś aż tak zapalony - zagrałeś Trapped Under Ice na expercie?


Trapped Under Ice
482035 pkt.
95%
267 streak
*****

No... zagrałem i to nie raz. Dupa mokra. To jest jeden z dwóch utworów, które zagrałem na expert z ostatniego występu w World Tour.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2009 o 23:47, Furr napisał:

> No, np. ja dzisiaj zagrałem bez żadnego problemu. Na 4* przez te głupie szybkie
partie

Na perkusji...? :D

Nom. Kiedyś może zrobię 5*, ale jakoś zniechęca mnie sam fakt grania w GH:WT :P Szkoda, że nie dali tego kawałka do GH:M. Jakoś lepiej by się grało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować