Gdzie się podziały kara, kiery, piki i trefle? Felieton Trafienie Krytyczne

[Gram.pl 3]

Sławek Serafin

Wydanie specjalne, po festiwalu Woodstock

Przeczytaj cały tekst "Gdzie się podziały kara, kiery, piki i trefle? Felieton Trafienie Krytyczne" na gram.pl

[MisticGohan_MODED 3]

Ja tam jeszcze pykam w karty z kolegami od czasu do czasu, ale głównie w Texas Hold'em. Nie jak kiedyś w tysiąca czy brydża.

[Skelldon 5]

Też w tym roku byłem świadkiem jednej ciekawej, acz szalonej gry z piwem na Woodstocku... Nie pytajcie. Rispekcik za artykuł nawiązujący do najwspanialszego festiwalu na świecie. Co do gier wideo to w ramach odpoczynku chciałem sobie pograć w Forzę Horizon 3 w jednej z wiosek, ale wszystkie stoiska z Xboksami były zajęte.

[Silin_Xeadon 0]

Nie jestem pewien, czy można powiedzieć, że brydż (czy inna gra z wykorzystaniem talii kart) jest obiektywnie lepszy od dowolnej innej gry planszowej. To wszystko zależy od gustu, a ten jest jak męski członek - każdy mężczyzna ma swój :)

Sam jestem zdania, że planszówki są zdecydowanie lepsze od wspomnianych przez Ciebie gier. Osobiście (z czwórką znajomych) przegrałem ok 210h w jedną tylko grę w przeciągu 2 lat. Nie wliczając w to spotkań na inne tytuły oraz imprez, które w końcowej fazie przekształacją się (ze względu na obecność kierowców) we wspólne "planszówkowanie" :) 

Nie zrozum mnie źle, brydż może być bardzo dobrą grą - ja po prostu jej nie znam (mimo kilku prób przeprowadzonych przez znajomych z którymi grywam w planszówki)