Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Gry niezależne są zbyt tanie - twierdzi założyciel SteamSpy

9 postów w tym temacie

Hmm a moim zdaniem twórcy powinni ustalać ceny na poziomie jakim chcą. Niskie ceny są dobre dla graczy a to co w przeciągu ostatnich 5-10 lat stało się na rynku gier z cenami zakrawa o pomstę do nieba. Kiedyś grę po premierze kupowało się za ok. 100 zł i mimo iż była to wersja standardowa to zazwyczaj bogato wyposażona w fajną instrukcję, poradniki, albumy etc. Potem po ok. pół roku gra taniała do poziomu ok. 70 zł. Dzisiaj gry są cholernie drogie, wersje pudełkowe bardzo biedne, na dodatek gry tnie się na kawałki i sprzedaję wersję która powinna być finalna poszatkowaną jako DLC. Każde DLC w cenie dobrej gry kiedyś. Nie wiem czemu to ma służyć po napewno nie walce z piratami. Ja zawsze kupowałem oryginalne gry, nadal to robię ale kupuję je na rynku wtórnym bo na nowe mnie po prostu nie stać albo nie zamierzam wydawać 140 zł na grę która jest niedopracowana, która starczy na 10 godzin zabawy i do której potrzebuje tryliona DLC żeby w pełni się nią cieszyć. Gadanie że gdyby gra była tańsza to nie zrobiłoby to różnicy jest głupie bo gra to towar jak każdy inny. Gdyby gry były tańsze napewno kupiłbym ich więcej nie rozumiem czemu tak samo ma nie być z indykami to gry takie same jak inne często nawet dużo lepsze niż te typowo komercyjne od korporacji. Także reasumując oczywiście akceptuje to że gry stają się coraz droższe, twórcy indyków mają prawo ustalać ceny jakie chcą, im niższe tym lepsze dla mnie i myślę wielu innych graczy, tworcy innych gier też mają prawo żądać za nie milionów monet a ja mam prawo to skrytykować i nie kupować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bzdury i to ogromne. Nawet studia produkująće gry wysokiej klasy potrafią wypuścić tytuł po niższej cenie z różnych powodów. Albo ukrywają to. Przykład Battlefronta. Niby 60$ ale parę dni po premierze opuścili grę o 30% do 40$. Dlaczego? Bo gra nie miała zawartości. Orżnęli tych co kupują pre-ordery a później próbowali ratować budżet.

Fakt że czasem gra ma mnóstwo zawartości a jednak z jakiegoś powodu jest sprzedawana tanio (nie żebym narzekał ale bez problemu zapłąciłbym więcej). Przykłady? 

- Subnautica, przepiękna gra w której spędziłem setki godzin. Wygląda niesamowicie, jest bardzo unikalna, prezentuje świetną jakość i ogólnie potrafi wciągnąć i to okropnie. Cena? Ja ją kupiłem za jakieś 20$.

- Scrap mechanik - świetna gra dla tych co lubią budować i eksperymentować. Znowu, jakieś 20$

- Starbound, platformówka 2d. BAAAAARDZO rozbudowana. Gra warta każdych pieniędzy jeżeli ktoś nie ma nic przeciw 2D. Kolejne setki godzin. Na Steam jedna z najwięcej granych gier przeze mnie. Cena? 13$.

- No Man Sky... a nie... zaraz, no man sky ssie i to okropnie. Trzymać się z daleka.

- Foxhole, w życiu nie widziałem żeby tylko graczy udawało. Wydając rozkazy, zachowująć się wg rangi czy spędzając czas dowożąć ludzi i sprzęt na front. Coś niesamowitego. Nie wiem jak udało im się to osiągnąć. I jest to zaraźliwe. Znowu, 20$. Gra jest we wczesnym stanie ale potrafi naprawdę wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podsumowujac artykul:
- Placz korporacyjnego kmiotka, ktoremu zyski uciekaja, gdy wolny rynek zaczyna wymuszac nizsze ceny. A na kogo najlepiej zrzucic wine?
- Rzecz jasna na tworcow indykow, ktorzy tworza czesto lepsze gry niz badziewie oznaczone AAA, a sprzedaja je za 1/5 ich ceny.

Wnioski? Bojkotowac zlodziei jego pokroju! Jedyna osoba podkopujaca (wolny rynek) jest wlasnie Siergiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, necxelos napisał:

Podsumowujac artykul:
- Placz korporacyjnego kmiotka, ktoremu zyski uciekaja, gdy wolny rynek zaczyna wymuszac nizsze ceny. A na kogo najlepiej zrzucic wine?
- Rzecz jasna na tworcow indykow, ktorzy tworza czesto lepsze gry niz badziewie oznaczone AAA, a sprzedaja je za 1/5 ich ceny.

Wnioski? Bojkotowac zlodziei jego pokroju! Jedyna osoba podkopujaca (wolny rynek) jest wlasnie Siergiej.

Facet zrobił stronę, która w przybliżeniu pokazuje jak gry się sprzedają na Steamie. Niby jaki z niego "korporacyjny kmiotek"?

Chociaż mógł też przedstawić drugą stronę medalu - indyki, które mają cenę specjalnie zawyżoną, żeby potem atrakcyjnie wyglądała w trakcie wyprzedaży i to wtedy gra ma na siebie zarabiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No tak, bo podniesienie cen, w przypadku gier małych studio bez żadnej nrenomy na pewno nie spowoduje spadku sprzedaży ipraadoksalnie, mniejszych zysków.

Nawiasem gry AAA są zdecydowanie za drogie. Kiedyś kolekcojnerka kosztowała 150 zł i starczylo na artbook, koszulkę i kilka rzeczy. Teraz często podstawka i to pocięta, kosztuje 200. Ja rozumiem, większe gry, większa ekpia, droższa technologia... Ale kurna nie uwierzę, że żeby wyjsć na swoje trzeba dać cenę 200 zł za grę plus 100-150 za DLC. Tym bardizej, że cześć gier jest zabugowana w stopniu każącym wątpić w wykonywanie zamkniętych beta-testów. I cżęśc tych bugów jest sporo czasu po premierze. Podsumowanie? Rośnie cena, spada jakość, a jeszcze nam po drodze wytną kilka misji i sprzedadzą na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No man sky pokazało jak kończy się sprzedawanie indyków za cenę segmentu AAA. Jeśli chcesz za grę pełna cenę, to będziesz zestaw z grami za taką cenę.

Wiadomo im taniej tym więcej można wybaczyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować