SiniS

Rower - temat dla maniaków rowerowych

3156 postów w tym temacie

Dnia 13.03.2013 o 23:40, szypek26 napisał:

Panowie, od jutra w Lidlu promo na artykuły rowerowe, m. in. kask - z tym, że cena 50
złotych za skorupkę jakoś mnie nie przekonuje. Warte to coś w ogóle?
http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl/hs.xsl/index_36598.htm


Dla mnie kask jak kask, zależy jaką jazdę uprawiasz. Jeżeli nie jest to typowy downhill to myślę, że wystarczający. Chociaż kolorystyka i cena jakoś nie zachęca. O ile dobrze pamiętam to udało mi się nówkę MERIDA F/S wyhaczyć za 40 albo 50zł. Chociaż zabieram go tylko w las.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2013 o 23:57, ArkStorm napisał:

Dla mnie kask jak kask, zależy jaką jazdę uprawiasz. Jeżeli nie jest to typowy downhill
to myślę, że wystarczający. Chociaż kolorystyka i cena jakoś nie zachęca. O ile dobrze
pamiętam to udało mi się nówkę MERIDA F/S wyhaczyć za 40 albo 50zł. Chociaż zabieram
go tylko w las.


Też się właśnie zastanawiam, czy jest sens kupować droższe kaski marek Met, Las, Rudy Project. Czym one się tak naprawdę różnią poza agresywniejszym wyglądem i "modną kolorystyką"? Ten sam wtłoczony w formę styropian. Uderzysz głową w ziemię, zadziała tak samo. Od lat technologia wytwarzania kasków się nie zmieniła. Co najwyżej może być lepsze (ładniejsze) wykończenie i wyścielenie kasku lepszej jakości (wygodniejsze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2013 o 22:51, kedzior141 napisał:

Chciałbym w tym sezonie kupić jakiś przyzwoity rower - kolarzówkę.
Od jakich cen zaczyna się sprzęt wystarczający na pierwszą kolarkę? Chciałbym się rozeznać
ile mniej więcej musiałbym wydać na nawy a ile na jakiś używany.
Liczę na waszą pomoc.

Trzeba liczyć minimum 2 tysiące, a jakbyś chciał coś rozsądnego, to trzy tysie co najmniej. To na sam rower, bo potem jeszcze pedały zatrzaskowe, buciki, no i cały strój, bo przecież na kolarce nie wypada jeździć bez odpowiedniego outfitu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2013 o 19:49, PinKee napisał:

Trzeba liczyć minimum 2 tysiące, a jakbyś chciał coś rozsądnego, to trzy tysie co najmniej.
To na sam rower, bo potem jeszcze pedały zatrzaskowe, buciki, no i cały strój, bo przecież
na kolarce nie wypada jeździć bez odpowiedniego outfitu :)


Niestety nie będę w stanie na razie na taki wydatek, ostatnio z kumplem który dosyć dobrze zna się na rowerach byłem w Decathlonie, tam znaleźliśmy ciekawą kolarkę za 1600zł (przeceniona), firmy b''twin, ogólnie części miała dobre, wydaje mi się, że taka by mi wystarczyła. Ale póki co zbieram kasę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2013 o 21:44, kedzior141 napisał:

Niestety nie będę w stanie na razie na taki wydatek, ostatnio z kumplem który dosyć dobrze
zna się na rowerach byłem w Decathlonie, tam znaleźliśmy ciekawą kolarkę za 1600zł (przeceniona),
firmy b''twin, ogólnie części miała dobre, wydaje mi się, że taka by mi wystarczyła.
Ale póki co zbieram kasę:)

Ale ja nie mówię, że nic taniej nie można kupić :) Te btwiny są nienajgorsze. A jeśli nie jesteś jeszcze w pełni zdecydowany, że kolarzówka to jest to, czym chcesz się na poważnie zainteresować, to spokojnie możesz takiego btwina kupić i się nim cieszyć, bo to też dobry rower. I zostanie Ci więcej kaski na resztę ekwipunku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.03.2013 o 16:24, PinKee napisał:

Ale ja nie mówię, że nic taniej nie można kupić :) Te btwiny są nienajgorsze. A jeśli
nie jesteś jeszcze w pełni zdecydowany, że kolarzówka to jest to, czym chcesz się na
poważnie zainteresować, to spokojnie możesz takiego btwina kupić i się nim cieszyć, bo
to też dobry rower. I zostanie Ci więcej kaski na resztę ekwipunku :D


Właśnie tak sobie myślę, że na pierwszą by mi wystarczyła, jakbym kiedyś potrzebował bardziej profesjonalnej i się wciągnął wtedy pomyślałbym o czymś z górnej półki.

Btw. w tym Btwinie trochę zaskoczyły nas przerzutki, za nic nie mogliśmy zrozumieć jak zrzuca się na niższe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.03.2013 o 16:28, kedzior141 napisał:

Właśnie tak sobie myślę, że na pierwszą by mi wystarczyła, jakbym kiedyś potrzebował
bardziej profesjonalnej i się wciągnął wtedy pomyślałbym o czymś z górnej półki.

Bardzo rozsądne podejście.

Dnia 16.03.2013 o 16:28, kedzior141 napisał:

Btw. w tym Btwinie trochę zaskoczyły nas przerzutki, za nic nie mogliśmy zrozumieć jak
zrzuca się na niższe:P

Całą klamką hamulca się zmienia, trzeba go tak na bok wygiąć :)

Gdzie będziesz jeździł? Pytam o miasto, bo nigdy nie miałem z kim śmigać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.03.2013 o 17:03, PinKee napisał:

Całą klamką hamulca się zmienia, trzeba go tak na bok wygiąć :)

>

Chyba się starzejemy, nie wpadlibyśmy na to:P

Dnia 16.03.2013 o 17:03, PinKee napisał:

Gdzie będziesz jeździł? Pytam o miasto, bo nigdy nie miałem z kim śmigać :/

>

Na razie jeszcze muszę uzbierać kasę, ale w Warszawie i w na południu Mazowsza - w rodzinnych okolicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.03.2013 o 17:11, kedzior141 napisał:

Na razie jeszcze muszę uzbierać kasę, ale w Warszawie i w na południu Mazowsza - w rodzinnych
okolicach.

Też myślałem nad przywiezieniem kolarzówki do Warszawy, ale tam nie za bardzo są warunki do jazdy na takim rowerze, przynajmniej u mnie na Woli. Ale zamierzam sobie sprawić jakiegoś fajniutkiego crossika jak przyjadę z delegacji pod koniec maja :) Oczywiście jak pomysł się dopiero rodził, to pułap cenowy wynosił ok. 1,5 tys., ale jak zwykle to bywa rośnie niebezpiecznie szybko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2013 o 02:23, Astropath napisał:

> Dla mnie kask jak kask, zależy jaką jazdę uprawiasz. Jeżeli nie jest to typowy downhill

> to myślę, że wystarczający. Chociaż kolorystyka i cena jakoś nie zachęca. O ile
dobrze
> pamiętam to udało mi się nówkę MERIDA F/S wyhaczyć za 40 albo 50zł. Chociaż zabieram

> go tylko w las.

Też się właśnie zastanawiam, czy jest sens kupować droższe kaski marek Met, Las, Rudy
Project. Czym one się tak naprawdę różnią poza agresywniejszym wyglądem i "modną kolorystyką"?
Ten sam wtłoczony w formę styropian. Uderzysz głową w ziemię, zadziała tak samo. Od lat
technologia wytwarzania kasków się nie zmieniła. Co najwyżej może być lepsze (ładniejsze)
wykończenie i wyścielenie kasku lepszej jakości (wygodniejsze).

Nie do konca się z toba zgodzę, bo sprawa wentylacji, aerodynamiki też ma znaczenie, w wyższych kaskach dochodzi wewnętrzny szkielet wzmacniający, do tego pianki o różnej gęstości a co do działania to masz trochę racji choć nie do końca http://www.youtube.com/watch?v=m8W5X0s2AhU . A jakość naprawdę ma znaczenie przy dłuzszym użytkowaniu kasku, np ja mam kask GIRO i jest wygodny, dobrze wentylowany itd... ale pianka z której jest wykonany jest wrażliwa na każde zadrapanie a wkładki to stanowczo najsłabszy punkt kasku. Oczywiście nie jestem zwolennikiem ładowania 1000zł w kawałek skorupy(chyba że kogoś stać) ale myślę że warto zainwestować i kupić coś ze średniej półki 200-400zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kompletowanie rowerowych gadżetów w toku, tym razem padło na oświetlenie. Na oku mam przede wszystkim ROXIM RX5 ale być może jest coś innego, wartego uwagi? Z uwagi na ogrom zajęć w dniu i niemożliwość wyruszenia w trasę za dnia, postanowiłem przerzucić się na wieczorowe pory. Tak więc na dobre rozproszone oświetlenie nie będę szczędził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1. Jakie srodki do odrzewiania (lancuch/naped/tylnie przerzutki) polecilibyscie?
2. Jakie srodki do przeciwdzialania rdzewieniu w/w elementow? uzywam uniwersalnego smaru do lancuchow motocyklowych (zwyklych i offroad), ale mysle ze do roweru tez powinno byc ok, niby smaruje, ale mam troche problem, bo jezdzac 24/7/365 zaczyna sie pojawiac rdza. Czy powinienem po kazdej jezdzie czyscic rower do sucha? Zazwyczaj tylko tak robie jak myje (raz na kilka tygodni).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2013 o 23:01, kuba9876543210 napisał:

1. Jakie srodki do odrzewiania (lancuch/naped/tylnie przerzutki) polecilibyscie?

cola :P

Dnia 08.04.2013 o 23:01, kuba9876543210 napisał:

2. Jakie srodki do przeciwdzialania rdzewieniu w/w elementow? uzywam uniwersalnego smaru
do lancuchow motocyklowych (zwyklych i offroad), ale mysle ze do roweru tez powinno byc
ok, niby smaruje, ale mam troche problem, bo jezdzac 24/7/365 zaczyna sie pojawiac rdza.
Czy powinienem po kazdej jezdzie czyscic rower do sucha? Zazwyczaj tylko tak robie jak
myje (raz na kilka tygodni).

jak się jeździ w takich zimowych warunkach na rowerze i się o niego nie dba to takie są efekty. po takiej jeździe to powinno się rower dobrze wyczyścić ponieważ sól którą sypią wszędzie źle wpływa na części rowerowe. swoją drogą właśnie dlatego bardziej świadomi rowerzyści w zimie jeżdżą na specjalnie przygotowanych do tego rowerach albo tak jak ja czekają aż śnieg i sól zniknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.04.2013 o 01:57, Gregario napisał:

swoją drogą właśnie dlatego bardziej świadomi
rowerzyści w zimie jeżdżą na specjalnie przygotowanych do tego rowerach albo tak jak
ja czekają aż śnieg i sól zniknie :)


Nie mam innego taniego srodka do poruszania sie, wiec jezdze rowerem caly rok.

Zdefiniuj ''specjalnie przygotowanych''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie chodzi mi o to aby nie jeździć na rowerze gdy jest śnieg ale w takich warunkach drogowych (głównie chodzi o sól która jest sypana na drogach i chodnikach) o rower trzeba specjalnie dbać. nie będę pisał, że takie elementy jak łożyska, łańcuch, przerzutki itd. są najbardziej narażone na działanie soli bo to już sam się o tym przekonałeś. najlepszym rozwiązaniem (i najprostszym) jest po prostu trzymanie starego roweru którym będzie się jeździło w zimowym sezonie. takiego roweru zwyczajnie nie szkoda chociaż jak będzie chciało się nim pojeździć jeszcze za rok w zimę to też nie można w ogóle o niego nie dbać. drugą opcją jest trzymanie starych części np. łańcucha, który później będzie się zakładało na zimę. ewentualnie jeśli ma się jeden rower i nie posiada starych części to pozostaje opcja czyszczenia roweru po każdej przejażdżce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to wlasnie mniej wiecej tak robie, lepszy rower (srednia polka+) stoi w garazu, a jezdze starym, nieduzo wartym, i w ktorego malo wkladam, ale wolalbym, aby pozyl. Jezdze przez caly rok rowerem jako jedyny srodek komunikacji miejskiej, podmiejskiej i wiejskiej od wrzesnia 2011 i pierwsza zime mialem stary rower, ktory zdechl mi z powodu dwukrotnego pekniecia ramy (raz spawana) prawdopodobnie przez przeciazanie (nie jestem ciezki, ale zdazalo mi sie jezdzic z ciezkim bagazem umieszczonym w sposob mocno obciazajacy rame, i w tamtym rowerze nie mialem za duzo okazji do obejrzenia efektow zimy, bo duzo sie nim nie najezdzilem, a i byl prosty bardzo w budowie, tylko 3 przerzutki w tylniej piascie. Pozniej jezdzilem naprzemiennie kilkoma innymi rowerami (troche ich mam), kilkoma bo czesto jak konczyly sie detki bralem kolejny rower, a jak juz zadnym nie moglem jezdzic wymienialem we wszystkich ;) i w ten sposob na zadnym duzych sladow zuzycia nie obserwowalem, obecnie jednym tym samym jezdze od pol roku i ta zima mocne pietno na nim odciska, nie jest na szczescie duzo wart, ale nie sadzilem, ze tak czesto trzeba czyscic. Teraz juz zima sie konczy, sniegu mniej, a ten co jest niedlugo stopnieje, wiec na przyszla bede bardziej uwazal ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.04.2013 o 00:28, kuba9876543210 napisał:

No to wlasnie mniej wiecej tak robie, lepszy rower (srednia polka+) stoi w garazu, a
jezdze starym, nieduzo wartym, i w ktorego malo wkladam, ale wolalbym, aby pozyl. Jezdze
przez caly rok rowerem jako jedyny srodek komunikacji miejskiej, podmiejskiej i wiejskiej
od wrzesnia 2011 i pierwsza zime mialem stary rower, ktory zdechl mi z powodu dwukrotnego
pekniecia ramy (raz spawana) prawdopodobnie przez przeciazanie (nie jestem ciezki, ale
zdazalo mi sie jezdzic z ciezkim bagazem umieszczonym w sposob mocno obciazajacy rame,
i w tamtym rowerze nie mialem za duzo okazji do obejrzenia efektow zimy, bo duzo sie
nim nie najezdzilem, a i byl prosty bardzo w budowie, tylko 3 przerzutki w tylniej piascie.
Pozniej jezdzilem naprzemiennie kilkoma innymi rowerami (troche ich mam), kilkoma bo
czesto jak konczyly sie detki bralem kolejny rower, a jak juz zadnym nie moglem jezdzic
wymienialem we wszystkich ;) i w ten sposob na zadnym duzych sladow zuzycia nie obserwowalem,
obecnie jednym tym samym jezdze od pol roku i ta zima mocne pietno na nim odciska, nie
jest na szczescie duzo wart, ale nie sadzilem, ze tak czesto trzeba czyscic. Teraz juz
zima sie konczy, sniegu mniej, a ten co jest niedlugo stopnieje, wiec na przyszla bede
bardziej uwazal ;]


Zima zawsze odciśnie piętno na rowerze, nie ważne jak pedantycznie będziesz o niego dbał, rdza się będzie pojawiać bo kombinacja soli,wody i niskich temperatur działa jak katalizator utleniania, nie sądzę aby dalo się każdoroazowo wytrzeć lańcuch do sucha, jedyne co można to wrzucać łańcuch po jeździe do butelki z NAFTĄ(niestety benzyna nie zapobiega korozji - sprawdzone), zębatki potraktować odtłuszczaczem na bazie cytrusów i opłukać wodą, pozostawić do wyschnięcia w CIEPŁYM suchym miejscu. Większość łożysk po zimie będzie do wymiany, linki i pancerze na pewno, kółka przerzutki... po prostu pewne rzeczy trzeba zaakceptować i jeździć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przed weekendem majowym chciałem kupić rower, gdyż mój stary sprzęt już się do niczego nie nadaje. Budżet mam niewielki, powiedzmy +/- 1500zł i szukam w tej cenie jakiegoś crossa, na krótkie wycieczki (do ok. 20km).
Aktualnie mam na oku coś takiego http://www.erowery.pl/p/10030/rowery-2013-romet-2013-crossowe/rower-romet-orkan-20-m-model-2013/m/44958. Gdybyście polecali coś innego byłoby miło jeśli ten model byłby dostępny w tym sklepie, mam tam w sumie niedaleko i mógłbym go przetestować na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No, wreszcie pogoda dopisuje i mozna smigac, przybywa tez robactwa niestety wiec staram sie nie otwierac japy za szeroko. Postoje takze odpadaja, parszywe owadztwo wygonilo mnie z lasu na asfalt :p Szkoda, po lesie jezdzi sie wygodniej niz po wioskach wokol mojej miesciny, dupsko tak nie boli;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się