Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Battlefield 5 i Fallout 76, czyli w końcu coś się dzieje. Felieton Trafienie Krytyczne

11 postów w tym temacie

Nie rozumiem z tym Battlefieldem. Z tekstu wynika, że wprowadzają rewolucję w skostniałym gatunku. Ale czyli, że co? Bo z tekstu nie wynika co właściwie takiego niesamowitego ten nowy Battlefield ma przynieść? Poza SJW. 

"Blizzard zbudował na tej filozofii tworzenia gier całą swoją potęgę, kradnąc pomysły skąd się tylko da i dopieszczając je do perfekcji. Czyżby ktoś się w końcu zaczął od nich uczyć?" - ten sam Blizzard z akapitu wcześniej :) ? - "(...)wielkich wydawców takich jak Blizzard i Electronic Arts, próbowało wbić się na rynek i… żadnemu się nie udało. Są albo martwe, albo ciągną niemrawo na sztucznym oddychaniu, jak Heroes of the Storm."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To, że komuś nie spodoba się, jeśli Fallout 76 okaże się np. sieciowym survivalem, nie znaczy jeszcze, że ludzie chcą kolejnego klona poprzednich części od Behtesdy. Czy każda zmiana musi być od razu dobra i sensowna, a narzekanie na nią musi być zaraz kurczowym trzymaniem się utartych schematów? Ja już jakiś czas temu wyraziłem swoją opinię, jaki powinien być wg mnie nowy Fallout. Divinity: Original Sin 2 pokazało najlepiej, że dalej można tworzyć genialne RPG w rzucie izometrycznym, które wcale nie musi wyglądać archaicznie. Dla mnie kontynuacja Fallouta też powinna pójść tą drogą. Przy czym ta gra nie musiałaby działać identycznie, jak klasyczny Fallout 1 i 2. Nie obraziłbym się, gdyby przy okazji powrotu do korzeni serii zastosowano wiele nowych pomysłów, usprawnień i gdyby rozbudowano jeszcze bardziej oryginalną mechanikę i turową walkę. To jest zmiana, jaką bym chciał zobaczyć. Oczywiście, w świecie Fallouta można zrobić wszystko - ścigałkę, FPSa... oh, wait... ;), sima, survival, cokolwiek. Nie mam nic przeciwko. Po prostu nie będę w to grał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd się bierze ten Twój hurraoptymizm, Sławku. Ja nie widzę tu żadnej chęci dokonania realnej innowacji - raczej chęć zmonetyzowania pomysłów stworzonych przez innych na bazie ugruntowanej, cieszącej się popularnością marki. Trochę jak Dead Space swego czasu. Survival horror nie sprzeda się lepiej? Zróbmy z niego kooperacyjną strzelankę SF, bo czemu nie? Tutaj jest podobnie, choć być może zmiana nie jest aż tak daleko idąca, a przy tym Fallout i Battlefield to nieporównywalnie bardziej rozpoznawalne serie.

W dodatku mowa tu niestety o pomysłach, którymi rynek zdążył już mocno przesiąknąć. Wszystko to oczywiście przy założeniu, że Fallout 76 rzeczywiście będzie typowym, sieciowym survivalem. Czas pokaże, ale pierwsze zapowiedzi nie nastawiają mnie do tego tytułu zbyt pozytywnie - i to wcale nie przez fakt, że innowacja występuje, tylko że występuje w tak przewidywalnym i mało atrakcyjnym kierunku. Tak, chcę od nowego Fallouta zmian, bo z trzech ostatnich częsci tak naprawdę podobało mi się tylko New Vegas, a przez ostatnią odsłonę w ogóle nie udało mi się przebrnąć, tak była drętwa i słaba fabularnie. Ale to nie oznacza, że chcę, żeby zrobili z Fallouta kolejnego, nudnego survival sima. Po co mi kolejna gra, w której zamiast ciekawego, pełnego klimatu świata do eksplorowania, interesujących zadań i ciekawych postaci dostanę nijaki multiplayerowy sandboks z masą idiotycznych, powtarzalnych mechanik, w którym resztki klimatu na każdym kroku będą zażynane przez idiotyczne i dziecinne zachowania innych graczy?

Narzekasz na powtarzanie tego samego schematu w tych seriach, ale nie przeszkadza Ci kopiowanie schematów z innych gier i okraszanie ich znanym tytułem? Gdzie ta innowacja? Nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytat

A tu proszę, ułańska fantazja, świeża krew i w ogóle.

W ogóle, to to jest podążanie z trendem (przeciwieństwo innowacji), a więc maksymalizacja zysków. Daj se siana z tą nowomową.

Moim zdaniem Bethesda jako studio deweloperskie nie jest w stanie stworzyć czegoś ciekawego. Fallout 4 to nie był ani dobry Fallout, ani dobre RPG ani nawet dobra gra, więc generalnie nie obchodzi mnie co się dalej stanie z tą "marką".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aquma napisał:

Narzekasz na powtarzanie tego samego schematu w tych seriach, ale nie przeszkadza Ci kopiowanie schematów z innych gier i okraszanie ich znanym tytułem? Gdzie ta innowacja? Nie rozumiem.

Ależ oczywiście, że przeszkadza mi kopiowanie schematów. Czasem jednak jest zrobione naprawdę dobrze, ba, lepiej niż w oryginale, i właśnie mam nadzieję, że tak będzie w tej sytuacji. A to już jest postęp. Nie jakaś megainnowacja, jasne, ale wolę to, niż następnego zwykłego Fallouta od Bethesdy, która już udowodniła, że New Vegas przebić nie umie. Może umieją coś innego? Wzorowanie się na dobrych, ciekawych rozwiązaniach jest lepsze niż trzymanie się starych. I gorsze niż tworzenie prawdziwych nowych standardów oczywiście, tyle, że na bezrybiu i rak ryba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Headbangerr napisał:

Divinity: Original Sin 2 pokazało najlepiej, że dalej można tworzyć genialne RPG w rzucie izometrycznym, które wcale nie musi wyglądać archaicznie. Dla mnie kontynuacja Fallouta też powinna pójść tą drogą.

Nie ma szans. Izometryczne RPGi są fajne, ale niszowe, a Fallout to marka głównego nurtu, z wielomilionową sprzedażą. Z tego miejsca już nie ma odwrotu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dante-Sparda napisał:

Nie rozumiem z tym Battlefieldem. Z tekstu wynika, że wprowadzają rewolucję w skostniałym gatunku. Ale czyli, że co? Bo z tekstu nie wynika co właściwie takiego niesamowitego ten nowy Battlefield ma przynieść? Poza SJW. 

"Blizzard zbudował na tej filozofii tworzenia gier całą swoją potęgę, kradnąc pomysły skąd się tylko da i dopieszczając je do perfekcji. Czyżby ktoś się w końcu zaczął od nich uczyć?" - ten sam Blizzard z akapitu wcześniej :) ? - "(...)wielkich wydawców takich jak Blizzard i Electronic Arts, próbowało wbić się na rynek i… żadnemu się nie udało. Są albo martwe, albo ciągną niemrawo na sztucznym oddychaniu, jak Heroes of the Storm."

Rewolucję? Tak, ale nie w gatunku, tylko w ramach serii. Zmieniają wiekowy Podbój na świeże i popularne Battle Royale, tudzież coś w tym stylu. Fani, przynajmniej niektórzy, strasznie na to narzekają, bardziej niż na politpoprawność nawet :D A ja osobiście jestem ciekaw, co z tego wyniknie i trzymam kciuki, żeby to było coś bardziej grywalnego niż wszystkie BFy po Bad Company 2, których miałem dość po kilku godzinach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem skąd porównanie BF V do Fortnite. Rozwijają tryb operacji, który pojawił się już w poprzedniej części, poprzez dzielenie bitwy na fazy. Moim zdaniem nie potrzeba było do tego inspiracji żadnym Battle Royale, tylko po prostu rozwinąć to co w serii było już od dawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym chciał Fallouta w formie Dark Souls, gdzie innych graczy widzimy w formie widm, jak idą i coś robią i tylko w wyjątkowych chwilach i ograniczonych ilościowo razy możemy razem walczyć z wrogiem. Także byśmy mogli różne znaki zostawiak oraz wiadomości dla innych. Ewentualnie chciałbym Fallouta w formie X-com, ale to chyba niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować