Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Przegrywanie to wygrywanie. Felieton Trafienie Krytyczne

3 posty w tym temacie

Chcę autorowi spróbowac wytłumaczyć jedną rzecz: dlaczego mimo oczywistej prawdy, że polska piłka nożna (z małymi wyjątkami) przynosi mi wstyd, a mimo to tak usilnie jej kibicuje (i zapewne tylko nie ja). Sprowadza się do jednej kwestii: ładunek emocjonalny. Mogę kibicować różnym drużynom sportowym jak Real czy Barcelona, ale nomen omen są to drużyny "obce", grają tam ludzie nie mający nic wspólnego ze mną, oczywiście pomijając górnolotne hasła "że piłka jest dla wszystkich". Moge podziwiać CR7 czy Messiego, ale jako piłkarzy. Oczywiście każdy ma swoje wartości w ocenie co dla niego się liczy żeby "włączyć emocje", ale np. dla mnie jest to piłkarz lub drużyna z własnego podwórka. Na moim podwórku nie mam ulubionego klubu, co zapewne czyni mnie pikinikiem. Ale ja cieszę się zarówno z sukcesów Legii, Lecha czy Wisły itd w ligach Europy (choć ostatnio za wiele ich nie ma). I polską piłkę oceniam jako kolektyw.

Jako fan tej dyscypliny sportu, chcę ją oglądać. "Próbowalem" różnych innych dyscyplin, ale żadna nie potrafi mnie tak wciągnąć. Wydaje mi się, że najkrócej mogę to sprowadzić do kwestii, że jest to prosta dyscyplina, która pomimo kilku zasad które można źle zinterpretować, jest czytelna w odbiorze i po prostu dobrze się ją ogląda (oczywiście jeśli poziom jest jako taki). Króluje prostota (oglądał ktoś kiedyś z was np. mecz amerykańskiego futbolu i jego skomplikowanie?). Najważniejsza jest jednak dla mnie waga gola. Moim zdaniem żaden punkt czy set nie skondensuje w sobie takie dużego ładunku emocji jak wyczekiwany gol. Oczywiście straty można odrobić wszędzie, ale np. w takich skokach co z tego, że skoczysz 10 metrów dalej niż inni, jak różne niejasne przeliczniki zabiorą ci pierwsze miejsce.

A co do zarobków. Owszem piłkarze zarabiają olbrzymie kwoty (jak to się ma np. do lekarza czy strażaka ratującego ludzkie życia), ale po pierwsze nie oni to ustalają, a po drugie wcale im nie płacą najwięcej w świecie sportu. W NBA koszykarz dostaje jeszcze większe sumy w postaci kontraktów na 4 lata i może mieć w d... co będzie dalej. Co można powiedzieć gdy okaże się niewypałem?

Podsumowując: polska piłka jest słaba, ale niestety to nasz niewypał. Tu się urodziłem i nawet podświadomie jestem na naszą kadrę skazany. Choćbym nie wiem jak bardzo był zły na "naszych", to zawsze przynajmniej kątem oka spojrzę na wyniki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, skoki narciarskie to super przykład. W końcu gdzieżby tam miały frustrować wyniki w sporcie, w którym:

- liczą się punkty dodatnie i ujemne za wiatr według mocno niejasnych przeliczników

- o rozegraniu lub przerwaniu zawodów decyduje kilka wszechmocnych osób

Serio Sławek, po tym, co się odstawiło na skoczni normalnej na tegorocznych Igrzyskach wyciągać akurat ten sport? 

Na dobrą sprawę ostatnim uczciwym sportem jest lekkaateltyka, a nawet tam się próbuje psuć jak nie wprowadzaniem wadliwej technologii (czujniki nacisku w blokach) to dopuszczaniem trans z nadmiarem testosteronu do biegania razem z kobietami (oczywiscie w imię równości).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować