Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Dyrektor kreatywny BioWare odchodzi z firmy po 22 latach pracy

11 postów w tym temacie

KucharzSnaf napisał:

Widać miał dość pracowania przy pustych, nudnych tytułach robionych tylko dla pieniędzy.

Nie żeby coś, ale wszystkie gry są robione dla pieniędzy :p Nie słyszałem jeszcze o żadnym dużym wydawcy czy deweloperze, którzy zrobili grę dla przyjemności ^_^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MicMuss napisał:

Nie żeby coś, ale wszystkie gry są robione dla pieniędzy :p Nie słyszałem jeszcze o żadnym dużym wydawcy czy deweloperze, którzy zrobili grę dla przyjemności ^_^

No tak, ale nie robi się ich TYLKO dla pieniędzy, a przynajmniej nie wszyscy chcą, ci bardziej ambitni chcą również stworzyć coś fajnego, z wizją, historią, przekazem, lub czymś fajnym pod czym mogliby bez wachania się podpisać. Jak widać dzięki EA, w Bioware z tego wszystkiego zostały już tylko pieniądze.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam się mu nie dziwie. Bioware ostatnimi czasy zalicza mnóstwo faili albo kontrowersji.

KOTOR, jedno z najdroższych MMO w historii umarło bo studio nie chciało ryzykować i zrobiło słaby klon WoW-a. Wydało kupę kasy na voice acting ale zapomnieli że żeby mmo działało to ludzie nie mogą go skończyć w miesiąc.

ME 2 się oberwało początkowo za uproszczenia i za usunięcie pancerzy towarzyszy wzamian za płatne DLC ze skórkami. 

DA 2 wszyscy pamiętają. Całkowity recykling wszystkiego. Skok na kasę. I to marny. Dodatkowo przerobienie gry na klon Final Fantasy.

ME 3 oberwało się za kłamstwa co do zakończenia, samo zakończenie i drastyczne uproszczenie absolutnie wszystkiego (to miał być już shooter tyle że do shooterów grze mnóstwo brakowało).

Inkwizycja początkowo była dobrze odebrana ale szybko ludzie się zorientowali jak nudna jest ta gra. Zapchana fillerami które zmuszały graczy 100x robić to samo (jak np zamykanie szczelin). 

Andromedę wszyscy pamiętami. Narzucenie silnika nie przygotowanego pod RPG, danie gry nowemu studiu które nie podobało.

Teraz Anthem. Anthem szykuje się jako klon Destiny. Wszyscy się głową czy wrzucą głupie mikropłatności jak w Battlefront 2 (ciągle powtarzają że będziemy opacić za zmianę wyglądu postaci).Ale na pewno coś międzyczasie spieprzą. 

Dziwić się że Bioware może czekać restrukturyzacja? Mieli jakieś 10 lat żeby się ogarnąć i wyprodukować jeden tytuł który by czegoś solidnie nie zawalił. To chyba jasne że coś u nich w środku nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś tytuły robiło się z dużą ilością składnika zwanego pasją, dzisiaj odgrzewa się kotlety, i wydaje tytuły tylko po to by hajs się zgadzał, zero szacunku dla samych siebie - nie dotyczy to oczywiście wszystkich. Zamiast iść do przodu jako developerzy wolą by klienci się cofali i wymagali od nich coraz mniej - bardzo wygodne.

Co do Pana Jamesa dyrektor może tak, "kreatywny" bym sobie podarował bo bioware aktualnie nie zna takiego pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I tak jestem zdziwiony że ktoś tam jeszcze ze starej ekipy został, cała reszta się porozchodziła się już dawno do Obsidianu, inXile i innych developerach robiących gry z pasją i ambicją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fakt że zrobienie gry AA jest dziś niesamowicie drogie. Z tego powodu faile są niesamowicie kosztowne.

Dlatego dziś duże studia zwyczajnie używają pomysły z rynku indie które się sprawdziły. Battlefield Royale jest tego świetnym przykładem. Duży sukces i już mamy Epic Game I Activision które chcą swój kawałek tortu. Teraz EA zapowiedziała ten tryb w BF 5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować