Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

GreedFall - gra twórców Technomancer z pierwszym gameplayem

10 postów w tym temacie

TobiAlex napisał:

I co z tego, skoro zarówno gry Pirani jaki i Spidersów zawsze nadganiają grafikę czymś innym, ważniejszym i lepszym?

Mimo wszystko mechanika gier Piranii dla mnie nie stanowi problemu ale jak widzę system walki w grach od Spidersów to jakoś mnie to nie przekonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko uważam, że gry Piranii stoją o wiele wyżej od produkcji Spidersów. Głównie dlatego, że - zwyczajnie - rozgrywka daje mi frajdę. System progresji, eksploracja, NPC niezbyt grzeczni i bardziej charakterni. Nawet, jeśli niezbyt zróżnicowani pod względem wyglądu, to najczęściej od każdego możemy usłyszeć coś zabawnego, lub przynajmniej głupiego. U Spidersów wieje nudą w osadach i poza nimi, wszystko wygląda jak wstawione naprędce, a dziesiątki napotkanych postaci sprawiają wrażenie bezdusznych kołków, które klepią to, co muszą, podając nam suche informacje i niewiele ponadto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grafika nie ma tu nic do rzeczy. Zarówno Piranie i Spidersy cierpią na dokładnie to samo - usprawiedliwanie ewidentnie skopanych elementów w mechanice kultowym (w Europie) statusem Gothiców. Świat poszedł do przodu ze wszelkimi tego plusami i minusami, a oni zostali gdzieś w 2002. W grze trzyma ich tylko sentyment graczy i to głównie europejskich. Przez Bound by Flame i Riseny się przebiłem ale przy Elex i Technomancer powiedziałem dosyć. Kto nie idze do przodu ten się cofa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SpiralArchitect napisał:

Zarówno Piranie i Spidersy cierpią na dokładnie to samo - usprawiedliwanie ewidentnie skopanych elementów w mechanice kultowym (w Europie) statusem Gothiców. 

Yyy... to Spidersy też usprawiedliwiają skopane elementy statusem Gothiców... right? ;P Swoją drogą Gothic z jakichś powodów stał się, jak piszesz, grą kultową. I już w czasie swojej premiery był mocno skopany, nawet jak na ówczesne standardy ;) Jednak rozumiem, że miałeś na myśli, że co uchodziło płazem kiedyś, teraz już niekoniecznie. To zależy. Na pewno wstyd wypuszczać dzisiaj gry, które stosują mocno archaiczne rozwiązania. To niech się Piranie wstydzą. A ja sobie z przyjemnością w te ich archaiczne gry pykam, podobnie jak pierwszego Gothica nie raz zdarza mi się odpalić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SpiralArchitect napisał:

Grafika nie ma tu nic do rzeczy. Zarówno Piranie i Spidersy cierpią na dokładnie to samo - usprawiedliwanie ewidentnie skopanych elementów w mechanice kultowym (w Europie) statusem Gothiców. Świat poszedł do przodu ze wszelkimi tego plusami i minusami, a oni zostali gdzieś w 2002. W grze trzyma ich tylko sentyment graczy i to głównie europejskich. Przez Bound by Flame i Riseny się przebiłem ale przy Elex i Technomancer powiedziałem dosyć. Kto nie idze do przodu ten się cofa.

Że co? To są małe studia, liczące po ok 30 osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Headbangerr napisał:

Yyy... to Spidersy też usprawiedliwiają skopane elementy statusem Gothiców... right? ;P Swoją drogą Gothic z jakichś powodów stał się, jak piszesz, grą kultową. I już w czasie swojej premiery był mocno skopany, nawet jak na ówczesne standardy ;) Jednak rozumiem, że miałeś na myśli, że co uchodziło płazem kiedyś, teraz już niekoniecznie. To zależy. Na pewno wstyd wypuszczać dzisiaj gry, które stosują mocno archaiczne rozwiązania. To niech się Piranie wstydzą. A ja sobie z przyjemnością w te ich archaiczne gry pykam, podobnie jak pierwszego Gothica nie raz zdarza mi się odpalić. 

Oczywiście, że poniekąd też usprawiedliwiają, bo przecież tworzą gry dla tej samej grupy graczy. Tak samo jak Reality Pump. Chodzi o sposób myślenia. Pewnie, że wielkość studia ma znaczenie, ale nie można też traktować tego jako usprawiedliwienia dla wypuszczania crapu, ktory ma wybiś się na sentmencie graczy (Raven's Cry chociażby). Tymczasem Gothic kiedy wyszedł faktycznie perfekcyjny nie był, ale dawał tyle nowego, że naprawdę nie było się za bardzo czego czepiać. To była pod wieloma względami nowatorska i odważna gra. Moim zdaniem ta niemiecka szkoła robienia cRPG po prostu się już wyczerpała, bo odnoszę wrażenie, że kolejne wychodzące tytuły robione w ten sposób, są coraz gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować