Za małe mapy w Battlefieldzie V? Twórcy uspokajają

[Gram.pl 3]

Patryk Purczyński

Rozmiar map w Battlefieldzie V wzbudził niepokój wśród osób, które zdecydowały się zapoznać z otwartą betą gry. Twórcy próbują tonować nastroje.

Przeczytaj cały tekst "Za małe mapy w Battlefieldzie V? Twórcy uspokajają" na gram.pl

[MisioKGB 9]

Goście są niepoważni, beta jest ku temu,żeby pokazać grę, a nie ochłapy, bo przecież mają tyyyyle w zanadrzu..

[chacaron 1]

MisioKGB napisał:

Goście są niepoważni, beta jest ku temu,żeby pokazać grę, a nie ochłapy, bo przecież mają tyyyyle w zanadrzu..

lel, nie, beta nie jest od tego.

[dariuszp 2]

W teorii masz rację. W praktyce beta jest tak traktowana przez studia. Gdyby to była prawdziwa beta to by były jakieś wygodne opcje zgłaszania błędów lub dawania feedbacku. Jak to robią poważniejsze tytuły.

[Shaddon 3]

15 godzin temu, MisioKGB napisał:

Goście są niepoważni, beta jest ku temu,żeby pokazać grę, a nie ochłapy, bo przecież mają tyyyyle w zanadrzu..

Są "niepoważni", bo ty nie wiesz czym jest beta i z jakiegoś powodu mylisz ją z pełnoprawnym demem?

1 godzinę temu, dariuszp napisał:

W teorii masz rację. W praktyce beta jest tak traktowana przez studia. Gdyby to była prawdziwa beta to by były jakieś wygodne opcje zgłaszania błędów lub dawania feedbacku. Jak to robią poważniejsze tytuły.

"W praktyce" to każda publiczna beta wcześniejszych Battlefieldów owocowała dziesiątkami mniejszych i większych poprawek, więc nie do końca rozumiem, skąd bierze się to wciskanie DICE do jednego worka ze studiami, dla których "testy" były faktycznie niczym innym jak okazją do darmowej reklamy. Opcja raportowania błędów w rękach przypadkowej osoby przynosi więcej szkody jak pożytku, co potwierdzi każdy, kto kiedyś musiał takie raporty przeglądać. Inna rzecz, że i bez niej na brak feedbacku deweloperzy narzekać nie mogą. Chciałbym też dowiedzieć się, co rozumiesz przez "poważniejsze tytuły" i skąd pomysł, że jedna z największych marek w branży od lat elektryzująca całą społeczność do nich nie należy?

[Ryu_Makkuro 0]

Nie widzę problemu tutaj. BF4 to dla mnie porażka bo wszystkie mapy są ogromne i nigdy nie ma fajnej ciasnej akcji, takiej jaką BF3 oferował na sporej części map. Także parę małych map i parę wielkich to jak najbardziej rzecz na PLUS, nie minus.

[MisioKGB 9]

Shaddon napisał:

15 godzin temu, MisioKGB napisał:

Goście są niepoważni, beta jest ku temu,żeby pokazać grę, a nie ochłapy, bo przecież mają tyyyyle w zanadrzu..

Są "niepoważni", bo ty nie wiesz czym jest beta i z jakiegoś powodu mylisz ją z pełnoprawnym demem?

1 godzinę temu, dariuszp napisał:

W teorii masz rację. W praktyce beta jest tak traktowana przez studia. Gdyby to była prawdziwa beta to by były jakieś wygodne opcje zgłaszania błędów lub dawania feedbacku. Jak to robią poważniejsze tytuły.

"W praktyce" to każda publiczna beta wcześniejszych Battlefieldów owocowała dziesiątkami mniejszych i większych poprawek, więc nie do końca rozumiem, skąd bierze się to wciskanie DICE do jednego worka ze studiami, dla których "testy" były faktycznie niczym innym jak okazją do darmowej reklamy. Opcja raportowania błędów w rękach przypadkowej osoby przynosi więcej szkody jak pożytku, co potwierdzi każdy, kto kiedyś musiał takie raporty przeglądać. Inna rzecz, że i bez niej na brak feedbacku deweloperzy narzekać nie mogą. Chciałbym też dowiedzieć się, co rozumiesz przez "poważniejsze tytuły" i skąd pomysł, że jedna z największych marek w branży od lat elektryzująca całą społeczność do nich nie należy?

A czym miałaby być beta według kolegi?