Gram.pl

Red Dead Redemption 2 - recenzja - RDR 2

19 postów w tym temacie

16 minut temu, Primo3001 napisał:

Panie Boże, niech to wyjdzie na PC! A myślę, że wyjdzie, bo jedynka nie wyszła tylko ze względu na problemy techniczne.

Spokojnie na pewno wyjdzie choćby z samego szacunku do siebie R* dużo by sam stracił gdyby wydali tylko tą grę na obecną generację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cyżby pierwsza dycha na gram.pl :)?

A recezja świetna , niby długa patrząc na stronę, ale się tak świetnie ją czytało ,zę się nie zauważa, ile tesktu tutaj włożono:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ech... No i skąd tu wziać kasę na własny egzemplarz? Po bardzo dobrej części pierwszej - świetna kontynuacja... Tylko te trzy stówy... Nie tak łatwo wyciągnąć to z rodzinnego budżetu... A skoro jest na minimum 60 godzin (a w moim wykonaniu pewnei co najmniej setka) to będę w nią grał prawie rok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Domyślam się, że musiano pójść na wiele kompromisów w kwestii jakości tekstur, czy szczegółowości mniej istotnych modeli"  

Red Dead Redemption 2 wersja PC - 11/10 :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, solid-rock napisał:

Cyżby pierwsza dycha na gram.pl :)?

A recezja świetna , niby długa patrząc na stronę, ale się tak świetnie ją czytało ,zę się nie zauważa, ile tesktu tutaj włożono:)

Pierwsza nie, ale z tego co Myszasty mówił, to chyba pierwsza jego dyszka :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Colidor napisał:

Ech... No i skąd tu wziać kasę na własny egzemplarz? Po bardzo dobrej części pierwszej - świetna kontynuacja... Tylko te trzy stówy... Nie tak łatwo wyciągnąć to z rodzinnego budżetu... A skoro jest na minimum 60 godzin (a w moim wykonaniu pewnei co najmniej setka) to będę w nią grał prawie rok...

To może wersja bez mapy? 70 zł więcej za mapę plus 2 misje i parę kosmetyków - stwierdziłem, że nie jest mi to potrzebne do szczęścia i wziąłem podstawkę. 250 zł to juz nie 3 stówy. Gra w drodze. Broniłem się przed tym ale i mnie zaczął już dopadać hajp. A jest to dla mnie teraz "najgorszy" okres: tyle fajnych gier mam jeszcze do ogrania w bibliotece, a pomyśleć że cieszyłem się jak rok temu przekładali premierę RDR2, bo wtedy też nie miałem czasu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie lubię grać na konsoli, w jedynkę grałem z musu bo nie ma na PC. mam nadzieje, że dwójka się pojawi. Daję rockstarowi pół roku na ogłoszenie prac nad wersją na pc, jak nie będzie to kupuję na Xone ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z pełnym szacunkiem, ale przeczytałem jedynie kawałek recenzji i zerknąłem na ocenę. Ta gra zapowiada się tak genialnie, że wolę wiedzieć o niej jak najmniej i samemu wszystko odkryć. Moja kopia już się grzeje i tylko czeka na instalację. Do zobaczenia na dzikim zachodzie, yee-haw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

... zapewne dalej gra się rozkręca, ale pierwsze godziny to naprawdę totalna nuda i mimo wszystko archaizm... trzeba się będzie przyzwyczaić do nieco topornego sterowania i kilku innych drobiazgów o których ewentualnie napiszę później... mimo wszystko Przydałby się jakiś mocny akcent na początku...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra recenzja. Mam podobne odczucia co autor. NIESAMOWITA ilość drobnych detali, wręcz chorobliwa. To taka gra gdzie zobaczysz śnieg na gałęzi, pomyślisz sobie "ciekawe czy spadnie jak o nią zachczę?" i to faktycznie ma miejsce. Albo jak główny bohater robi unik głową gdy zachacza o gałąź w czasie jazdy. "Responsywność" świata zadziwia, przy każdej znaczącej kolejnej tego typu grze mówi się że podnosi poprzeczkę odnośnei realizmu świata, ale tu podniesiono ją o kilka poziomów. Rockstar w pełnej krasie. A czy w tej generacji można było jeszcze wznieść się wyżej pod względem grafiki? Wystarczy spojrzeć na najbardziej realistyczne i przerażające widowisko burzy, jakie kiedykolwiek widziano chyba w grach... wow.

Jednak, muszę przyznać że sam stałem się już "wygodnym" graczem. Trochę wkurza mnie coś co akurat jest już pewnym znakiem rozpoznawczym R: wznawianie gry od save-a. Każdorazowo zaczyna się od jakiejś scenki typu pobódka w obize itp. Wszystko fajnie, tylko przykłądowo w momencie jak polowałem na legendarne zwierzę, zabiła mnie pantera. Po "reanimacji" znalazłem sie po drugiej stronie góry i musiałem jechać z pięć minut żeby wrócić w to samo miejsce. Trzeba przyznać, że gra świetnie stara się połączyć realizm z pewnymi wygodami jakie mamy w grach, ale niestety są tu rzeczy bardzo siermiężne np fast travel, nawet jak go już odblokujesz. Sprytny sposób żeby zachęcić do zwiedzania, ale robi sie denerwujący kiedy chcesz wykonać kilka konretnych czynności w różnych regionach. Owszem wielu, w tym ja, to docenia, jednakże nawet ja muszę przyznać że pewne elementy gry zaczynają mnie juz denerwować... to brutalna gra dla ciepliwych. Wymaga pewnego podejścia, zmiany przyzwyczajeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety wcale gra nie jest taka idealna, mechanika gry czasami kuleje, moze nie widac tego w zadaniach ale juz w swiecie tak. Podam kilka przykladow :

Koles z O'Driscoll bandy podszedl do mnie na srodku miasta Valentine i uderzyl mnie w twarz, ja oczywiscie nie bylem mu dluzny i mu oddalem...po czym moja samoobrona zostala przeczytana jako napasc i szeryf zaczal do mnie strzelac. (WTF!)

Maska dziala w bez sensowny sposob. Zakladajac ja Twoja grzywna jest po prostu mniejsza i nic poza tym. Zrobilem raz napad w Valentine z ukrytym pomieszczeniem (kto odkryl ten wie) i powtarzalem go kolo 30 razy. Za kazdym razem moja tozsamosc zostawala odkryta, czy to w masce czy bez, jedyna roznica byla cena za moja glowe. Innymi slowy wiemy kim jestes ale za zabicie szeryfow nalezy sie na poczcie tylko 10 $ bo miales maske, jezeli zrobiles to bez maski to prosze 100$. Paranoja. Po ktoryms tam razie prob zrobilem napad, zrabowalem 180 $, zabilem zastepce szeryfa i mialem kare 6 dolcow...bo mialem maske...pojechalem na poczte i wszyscy mnie znowu lubia...idiotyzm.

Kolejny przyklad. Ktos kogos rabuje, pomagasz mu, zabijasz bandytow, a w trakcie jak on Ci dziekuje przejezdni patrzac na to uznaja ze jestes morderca i jada do szeryfa doniesc na Ciebie. I teraz albo odbierasz nagrode albo olewasz to i lecisz powstrzymac konfidetna. To nic ze komus wlasnie uratowales zycie...

Generalnie NPC za swoje zachowanie sa nie karalni a Ty zrobisz najmniejszy wystepek i odrazu jest problem. Ostatnio zabilem 4 kurczaki na opuszczonej farmie i dostalem -4 do reputacji...bo zabilem drob...na DZIKIM ZACHODZIE! -.- 

Najbardziej chyba mnie irytuje jak NPC sami CI wbiegaja pod kopyta w ostatniej chwili a Ty oczywiscie juz jestes scigany przez cale miasto i musisz robic loada...no wlasnie loading...

Nie rozumiem dlaczego gra nie laduje mi zapisu dokladnie tam gdzie zapisalem, w tej samej lokacji, zarowno dla mnie co i dla mojego konia...;/

 

 

Edytowano przez Cykada85

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Cykada85 napisał:

Kolejny przyklad. Ktos kogos rabuje, pomagasz mu, zabijasz bandytow, a w trakcie jak on Ci dziekuje przejezdni patrzac na to uznaja ze jestes morderca i jada do szeryfa doniesc na Ciebie. I teraz albo odbierasz nagrode albo olewasz to i lecisz powstrzymac konfidetna. To nic ze komus wlasnie uratowales zycie...

 

Zupełnie jak w życiu - komuś pomożesz, a jeszcze oberwiesz za to, że przestępcę uszkodziłeś... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Cykada85 napisał:

Niestety wcale gra nie jest taka idealna, mechanika gry czasami kuleje, moze nie widac tego w zadaniach ale juz w swiecie tak.

niestety, tak to bywa jak się gra w betę wersji na PC ;) z GTA V było tak samo. na konsolach wersja premierowa zbugowana, a po roku na PC wyszedł gotowy, elegancki produkt

Edytowano przez Maurycy_69

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Maurycy_69 napisał:

niestety, tak to bywa jak się gra w betę wersji na PC ;) z GTA V było tak samo. na konsolach wersja premierowa zbugowana, a po roku na PC wyszedł gotowy, elegancki produkt

Ahh no tak... Pierwsza część też Wam przetestowalismy, a później dodatek... Ahh nie zapomniałem przecież RdR1 nie wyszła na PC. Takie głupie gadanie... To nie jest bug i wątpię że to zostanie zmienione kiedykolwiek. 

 

PS. Ja mam również PC ale jakby RdR2 wyszedł również na piecu to i tak grał bym na konsoli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To zdecydowanie nie jest gra dla każdego. Przede wszystkim ze względu na brak dynamiki. Począwszy od tego że nasz protagonista porusza się z lekkością T-54 (wypada to raczej archaicznie niż realistycznie... postać zachowuje się tak jakby kroczyła po dnie morskim, a sterowanie obfituje w przypadkowe i irytujące elementy) przez wszechobecne dłużyzny (wszystkie te mniejsze i większe podróże, przygotowania do zadań, nieszczęsny tryb sokolego oka... to raczej żmudna praca niż rozrywka i relaks), no przesadnym nadmiarze elementów symulacyjnych i survivalowych kończąc (jest tego po prostu zdecydowanie za dużo co w połączeniu z obniżoną dynamiką może psuć odbiór gry).

Powyższe jest widoczny na pierwszy rzut oka dlatego trochę dziwić Może uzyskanie przez gry tak wysokich ocen. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się