Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

David Jaffe, re?yser Twisted Metal i God of War, uwa?a, ?e gry wysokobud?etowe umieraj?

7 postów w tym temacie

Z całym szacunkiem do tego Pana, ale wszystkie gry, które są naprawdę dobre to się dobrze sprzedają, niezależnie od tego czy jest to indyk czy AAA. Różnorodność musi być i tak jak mam ochotę na metroidvane to sobie odpalam Hollow Knighta, a jak chce sobie podnieść na zimę temp w pokoju to odpalam nowego Assassina nawet jeśli wygląda jak DLC do Origins, nie przeszkadza mi powtarzalność byleby był nowy świat i fabuła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie prawda, nie wszystkie dobre gry się dobrze sprzedają. Seria Dead Space, Crysis, Titanfall, Splinter Cell: Blacklist. Gry wydawane przez Bethesde, osobiście nie lubię, ale gracze i krytycy lubią: Prey, Dishonored 2, Evil Withiny, Wolfensteiny też się słabo sprzedają. Tak samo Deux Ex: Mankind Evolved. Hitman ten epizodyczny i ten co dopiero wyszedł też. Klasyki takie jak Beyond Good & Evil, Okami, Shenmue I i II, Ico, Jazz Jackrabbit 2 też się słabo sprzedały. Przykładów jest mnóstwo. 

Dla mnie problemem z grami AAA obecnie jest to, że mnóstwo z nich to tylko map packi do poprzednich części. Ile można grać w takiego samego Battlefielda? W tym roku: Shadow of the Tomb Raider, Just Cause 4, Forza Horizon 4, Fallout 76, Far Cry 5, CoD: BO4. The Crew 2 to nawet nie map pack bo mapa chyba taka sama tylko trochę zmieniona i zdowngrade'owana graficznie...

A z dobrych gier AAA w tym roku (tak mi się zdaję, bo nie gram w nie...) to są te trzy gry od Sony, które promują PS4, więc musi być dobra (im zależy na dobrych exach, a nie na łatwym zysku), no i RDR2. Co jeszcze było ciekawego, może Monster Hunter: World i Kingdom Come: Deliverance, ale te gry są niedorobione więc mehh.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trochę się zgadzam. Ostatnio coraz częściej ziewam przy dużych grach AAA. Zawsze mam to uczucie ze to już gdzieś było. Nawet teraz przy RDR2. To nie jest to samo wow co przy jedynce, choć tych wow trochę jest. Jednak nie robi to wszystko wrażenia. Ja wiem ze to kwestia doświadczenia - im więcej znam gier tym trudniej mnie zaskoczyc. Cóż, wydaje mi się ze to ostatnia generacja, z która będę na bieżąco. PS5 pewnie kupię ale dla jednej, dwóch gier rocznie. Odkupię Switcha i będę grał w indyki oraz nadrabiał retro. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, MisioKGB napisał:

Assassina nawet jeśli wygląda jak DLC do Origins, nie przeszkadza mi powtarzalność byleby był nowy świat i fabuła.

Origins było początkowo fajnie ale później przy setnym posterunku i innej aktywności robionej metodą kopiuj i wklej zanudziło mnie na śmierć, DLC nawet nie próbowałem robić. Teraz odpaliłem na próbę Odyseje i po godzinie gry wyłączyłem z nudów bo znów to samo i dodatkowo fabuła a przynajmniej wstęp to jakiś żart, żadnego interesującego zawiązania akcji. Już robienie BH i Revelations było męczarnią bo wszystko było takie same jak w AC2 a tam jeszcze nie było miliona nikomu nie potrzebnych pytajników.

Edytowano przez ZubenPL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Był jakiś czas temu boom na gry indie, ale nie ma co się oszukiwać. Gracze zawsze będą chcieli więcej i lepiej, a to wymaga dużych nakładów gotówki, bo potem trzeba albo wydać grę niedorobioną, albo dłubać nad nią aż wszyscy o niej zapomną. Są nieliczne studia, które chcą być innowacyjne, podchodzą do gier inaczej niż inni. Tylko, że większość graczy i tak podąży za tytułami, które mają najlepszy marketing i z czymś im się kojarzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować