Neverwinter Nights 2

[xDeuSx 0]

Dnia 23.09.2007 o 20:00, gaweyn napisał:

Neeshka może być, ale jak mnie ten głos Jabłczyńskiej denerwuje w polonizacji. Taki jakiś wku...

A wg. mnie bardzo dobrze pasuje do tej postaci. W końcu to młode, irytujące diablątko :P .

Dnia 23.09.2007 o 20:00, gaweyn napisał:

A atak z zaskoczenia faktycznie skutkuje, chociaż moim zdaniem najlepszym towarzyszem jest
Qara. Nawet słabą kulą ognia ostroje daje po tyłku.

Qara to istny terminator. Niestety drużyna złożona z samych magów bardzo dostaje po tyłku. Przeważnie moja drużyna wygląda tak: Ja, Shandra ( całkiem przydatna gdy włada dobrą bronią ), Qara, Neeshka. Jako ostatniego członka drużyny biorę najczęściej Khelgara, choć często jego miejsce zajmuje Sand lub Grobnar, który wbrew pozorom jest naprawdę bardzo przydatny.

[gaweyn 0]

Dnia 23.09.2007 o 20:05, xDeuSx napisał:

> Neeshka może być, ale jak mnie ten głos Jabłczyńskiej denerwuje w polonizacji. Taki jakiś
wku...
A wg. mnie bardzo dobrze pasuje do tej postaci. W końcu to młode, irytujące diablątko :P .

Pasuje, ale jak mam zły dzień i akurat słyszę ten głos, wpadam w furię.

[xDeuSx 0]

Dnia 23.09.2007 o 20:08, gaweyn napisał:

> > Neeshka może być, ale jak mnie ten głos Jabłczyńskiej denerwuje w polonizacji. Taki
jakiś
> wku...
> A wg. mnie bardzo dobrze pasuje do tej postaci. W końcu to młode, irytujące diablątko
:P .

Pasuje, ale jak mam zły dzień i akurat słyszę ten głos, wpadam w furię.

Mnie dla odmiany bardzo wkurza Bishop. Lektor wyraźnie starał się udawać twardziela i wyszło mu to całkiem dobrze, choć niektóre kwestie są dość marne.

[Wiosen 0]

Neeshka jest podłożona genialnie. Jeden z lepszy głosów z gry. Słabo wypadł Fronczewski ale to powód doboru bo jako paladyn zupełnie nie pasuje. Zawodzi też Kowalewski- robi dziwne przerwy i dziwnie zmienia głos - widać ,że czyta z kartki

[dzawora 0]

Dnia 23.09.2007 o 20:05, xDeuSx napisał:

> Neeshka może być, ale jak mnie ten głos Jabłczyńskiej denerwuje w polonizacji. Taki jakiś
wku...
A wg. mnie bardzo dobrze pasuje do tej postaci. W końcu to młode, irytujące diablątko :P .

> A atak z zaskoczenia faktycznie skutkuje, chociaż moim zdaniem najlepszym towarzyszem
jest
> Qara. Nawet słabą kulą ognia ostroje daje po tyłku.

Qara to istny terminator. Niestety drużyna złożona z samych magów bardzo dostaje po tyłku.
Przeważnie moja drużyna wygląda tak: Ja, Shandra ( całkiem przydatna gdy włada dobrą bronią
), Qara, Neeshka. Jako ostatniego członka drużyny biorę najczęściej Khelgara, choć często jego
miejsce zajmuje Sand lub Grobnar, który wbrew pozorom jest naprawdę bardzo przydatny.

ja podobnie do Ciebie brałem drużynę. ja brałem tak: ja, shandra, qara, casavir i khelgar-moja ulubiona druzyna

[xDeuSx 0]

Dnia 23.09.2007 o 22:34, dzawora napisał:

ja podobnie do Ciebie brałem drużynę. ja brałem tak: ja, shandra, qara, casavir i khelgar-moja
ulubiona druzyna

Casavira nie biorę, ponieważ sam jestem paladynem, więc byłby on piątym kołem u wozu. Tym niemniej, jeśli ktoś gra magiem Casavir jest bardzo przydatny.

[Robertcik1 0]

Ja mam dokładnie taką samą. Sam jestem bardem, więc Grobnar siedzi spokojnie w Dzbanie. ;)

[dzawora 0]

Dnia 24.09.2007 o 16:34, Robert'cik napisał:

Ja mam dokładnie taką samą. Sam jestem bardem, więc Grobnar siedzi spokojnie w Dzbanie. ;)

u mnie Grobnar tylko raz był ze mną na misji:) co trzeba było zabić władcę orków :)

[Longer 0]

Dnia 24.09.2007 o 17:18, dzawora napisał:

u mnie Grobnar tylko raz był ze mną na misji:) co trzeba było zabić władcę orków :)

tak samo jak u mnie, choc jestem dopiero w drugim akcie, to był on ze mna tylko raz.
Bardzo cenie sobie Quare, jej pomoc jest niezastapiona z wiekszą ilościa wrogów.

[RODOwiec_9711109 0]

Dnia 24.09.2007 o 18:04, Długi18 napisał:

tak samo jak u mnie, choc jestem dopiero w drugim akcie, to był on ze mna tylko raz.

A mnie Grobnar bardzo pomógł, niedaleko wielkiego zbiorowiska orków - zarżnęli mi całą drużynę, oprócz Grobnara, który (na całe szczęście) miał w zapasie Większą Niewidzialność, więc wrogowie nie mogli go (prawie) trafić. Jednocześnie rzuciłem nim Pieśń Barda zmiejszającą obrażenia, więc był nietykalny. Potem dokonałem nim pogromu długim mieczem prawie nie zważając na to, że zadaje po 4-5 pkt. obrażeń i trafia przeciwnika co 30 sekund :)
Jest też bardzo cenny, gdyż odbudowuje Konstrukta.

[Asthariel 0]

Dnia 24.09.2007 o 18:18, edeń napisał:

Dnia 24.09.2007 o 18:18, edeń napisał:

Jest też bardzo cenny, gdyż odbudowuje Konstrukta.

Ja KOnstrukta za to nigdy nie brałe, bo po co mi taka bezosobowa maszynka do krojenia mięsa? Taki Khelgar i Bishop maja przynajmniej dialogi.

[RODOwiec_9711109 0]

Dnia 24.09.2007 o 18:23, Asthariel napisał:

Ja KOnstrukta za to nigdy nie brałe, bo po co mi taka bezosobowa maszynka do krojenia mięsa?
Taki Khelgar i Bishop maja przynajmniej dialogi.

Heh, ja go nawet nie skonstruowałem do końca, a dopiero po przeczytaniu poradnika do NWN 2 dowiedziałem się, że tą wielką pajęczycę można dołączyć do drużyny poprzez danie jej znalezionych owadów. Ale poradziłem sobie z bardziej "ludzkimi" towarzyszami :)

[Wiosen 0]

Dnia 24.09.2007 o 18:27, edeń napisał:

> Ja KOnstrukta za to nigdy nie brałe, bo po co mi taka bezosobowa maszynka do krojenia
mięsa?
> Taki Khelgar i Bishop maja przynajmniej dialogi.

Heh, ja go nawet nie skonstruowałem do końca, a dopiero po przeczytaniu poradnika do NWN 2
dowiedziałem się, że tą wielką pajęczycę można dołączyć do drużyny poprzez danie jej znalezionych
owadów. Ale poradziłem sobie z bardziej "ludzkimi" towarzyszami :)

Nie dołączyć. Po porstu ona szyje całkiem niezły płaszcz...

[RODOwiec_9711109 0]

Dnia 24.09.2007 o 19:10, Qba777 napisał:

Nie dołączyć. Po porstu ona szyje całkiem niezły płaszcz...

No to tym bardziej. Płaszczy to ja miałem pod dostatkiem, jak i innego ekwipunku.

[Kanaletto 0]

Dnia 24.09.2007 o 19:10, Qba777 napisał:

> > Ja KOnstrukta za to nigdy nie brałe, bo po co mi taka bezosobowa maszynka do krojenia

> mięsa?
> > Taki Khelgar i Bishop maja przynajmniej dialogi.
>
> Heh, ja go nawet nie skonstruowałem do końca, a dopiero po przeczytaniu poradnika do NWN
2
> dowiedziałem się, że tą wielką pajęczycę można dołączyć do drużyny poprzez danie jej znalezionych

> owadów. Ale poradziłem sobie z bardziej "ludzkimi" towarzyszami :)
Nie dołączyć. Po porstu ona szyje całkiem niezły płaszcz...

Mi tam nie dała żadnego płaszczu lecz fajnie wygląda w warowni na rozstajach.

[Wiosen 0]

Dnia 24.09.2007 o 20:24, lukasz.rodzinka napisał:

Mi tam nie dała żadnego płaszczu lecz fajnie wygląda w warowni na rozstajach.

Trzeba często go odwiedzać gadać z nim jeszcze coś zrobić...

[Kanaletto 0]

Dnia 25.09.2007 o 15:28, Qba777 napisał:

> Mi tam nie dała żadnego płaszczu lecz fajnie wygląda w warowni na rozstajach.

Trzeba często go odwiedzać gadać z nim jeszcze coś zrobić...

Ok dzięki. Czy mieliście konstrukta bo ja miałem lecz musiałem wracać do ember z Grobnarem.
Czy opłaca sie go mieć w drużynie.

[dzawora 0]

Dnia 25.09.2007 o 16:40, lukasz.rodzinka napisał:

>
> > Mi tam nie dała żadnego płaszczu lecz fajnie wygląda w warowni na rozstajach.
>
> Trzeba często go odwiedzać gadać z nim jeszcze coś zrobić...
>

Ok dzięki. Czy mieliście konstrukta bo ja miałem lecz musiałem wracać do ember z Grobnarem.
Czy opłaca sie go mieć w drużynie.

nie opłaca sie,przynajmniej według mnie. ja grałem bez niego i żadnej różnicy mi nie robiło czy z nim czy bez niego :)

[Longer 0]

ja uważam jednak, że jest potrzebny,,w kilku naprawde trudnych misjach spisuje sie bardzo dobrze. Fakt, że jest to kupa blachy ale jednak zawsze dodatkowa postac do pomocy;) Ja radziłbym Ci go przyłączyć do drużyny, nic nie stracisz, a jeszcze będziesz miał z niego korzyści;)

[Wiosen 0]

Pod konieć całała druzyna jest i tak na tyle mocna ,że bezosobowny konstrukt może sobie... Po latać?