Zaloguj się, aby obserwować  
Szarik_PL

Neverwinter Nights 2

8336 postów w tym temacie

no no tylko proba sprawiedliwosci ??
ja tylko te probe zrobilem...dzieki procesowi

jak mozesz to zaSPOILERuj mi tu jak pozostale dwie wykonales :-)

- ja mam z kolei inny problem jestem dlugo po procesie i dalej mam w dzienniku ten QUEST Z ELGUNEM w ktorym mam znalezc niescislosci - ja wykrylem u Malin te niescislosc z jeleniami ba nawet ja wytknalem na procesie, ale quest pozostal.. - moze z kims jeszcze musze pogadac?? z gory dzieki za rozwiazanie problemu :-)
- druga kwestia to praca dla Calindry - tej od Bradbury''ego - pozniej sie natkne na robote dla niej czy moze juz powinienem miec ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

SPOILER? :)

Jedną z prób wykonujesz gdy spotykasz współplemieńców Khelgara. Musisz pomyślnie wykonać to zadanie i kierować krasnoluda tak, aby podkreślał że robi to dla klanu

Drugą aby wykonać musisz mieć odpowiednio wysoki wpływ na niego. Wtedy się go pytasz co myśli o Neesce i o Eileen. Wtedy zaliczasz te pozostałe dwie próby.

Ad.1. Ten quest nie zniknie, chyba że go wykonałeś jeszcze przed procesem, wyperswadowując Elgunowi zeznania.
Ad.2. Jeśli (SPOILER!!!) masz już Twierdzę, to masz i robotę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2006 o 22:43, GuzikTheGreat napisał:

1 -

Hmm mi to zadanie zniknęło. Ale wyperswadowałem mu to przed procesem, także na nim się on już nie pojawił.

Dnia 17.12.2006 o 22:43, GuzikTheGreat napisał:

2-

Krasnoludzcy Zwiadowcy :)

Pienio->
Startujesz mając 1 lvl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2006 o 22:45, pienio1 napisał:

Mam pytanie. Czy grę zaczynam z 1 lvlem, czy tak jak bg2 z wyższym?


Jeżeli zaczynasz z samouczkiem to od 1 levelu, a jak omijasz samouczka przechodząc odrazu do głównej fabuły, to startujesz z 3 levelu (oczywiscie sam ustalasz awans).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to właśnie Ci podałem. W miejscu, które nazywa się Kransoludzcy Zwiadowcy :) Nie jestem pewien, ale żeby je mieć zaznaczone na mapie, musiałeś porozmawiać w I akcie jeszcze z Guyvenem (czy jak mu tam, ten Gnom podróżnik :) na drodze do wejścia do Grot tych pierwszych Orków ze Studni Starej Sowy.

Chociaż teoretycznie w drugim akcie powinno się to samo nanieść na mapę, ale jeśli tak nie ma to... Nie wiem? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytania z trochę innej beczki :
W co warto inwestować rozwijając postacie ?? Czy warto z krasnoluda zrobić mnicha, czy nie ?? Jak rozwijać Jabłczyńską :P:P , 2 bronie to dobra myśl, czy macie inne pomysły ? Czy warto w swojej postaci na początku dawać dużą charyzmę, ma to jakiś wpływa na granie, czy można dialogi prowadzić towarzyszem który ma ten wspł. wysoki ? Gram wojownikiem i na początku dałem mu takie staty : SIL - 16, ZRE-13, KON - 16, INT-13, MAD-8, CHAR - 10 co myślicie ? Czy może zamiast marnowac na charyzmę powinienem podnieść np ZRE ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do zręczności i charyzmy: Nie można Ci odpowiedzieć, bo zależy to od typu wojaka. Jeżli ma to być wojownik typu czołg (czytaj Płytowa zbroja, wielka tarcza i ogromy miecz :D), inwestując w zręczność, też zmarnujesz te punkty. Zbroje płytowe dają maxymalny bunus za ZRE +1. Czyli 12 ZRE, ew 13 dla atutów i wsio. Charyzma w kampani, moim zdaniem, 10 powinna wynosić. Żeby czasem się nie zwieśniaczyć. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grajac wojownikiem zrecznosci nie podnosi sie ponad poziom 13-14. Lepsze zbroje plytowe zmniejszaja bonusy od zrecznosci. Ja tej poldiablicy (nosz, dwie minuty temu gre wylaczylem i juz jej imienia nie pamietam) dlaem mozliwosc walki dwoma bronmi, rapier + krotki miecz, aktualnie mam 10 lvl i ma lacznie 4 ataki na runde, niech ktos sie przy niej odwroci to hohoho. Co do rozwoju jeszcze wojownika, najlepiej schemat jego rozwijania stworz sobie od razu, ja na ogol stawiam na dlugie miecze, jak gram krasnoludem to topory, najpierw rozwijasz potezny atak=>rozplatanie=>wieksze rozplatanie a potem po kolei ulubiona bron, ulepszone trafienia krytyczne, specjalizacja itp. w jednej broni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2006 o 00:05, Karister napisał:

Co do zręczności i charyzmy: Nie można Ci odpowiedzieć, bo zależy to od typu wojaka. Jeżli
ma to być wojownik typu czołg (czytaj Płytowa zbroja, wielka tarcza i ogromy miecz :D), inwestując
w zręczność, też zmarnujesz te punkty. Zbroje płytowe dają maxymalny bunus za ZRE +1. Czyli
12 ZRE, ew 13 dla atutów i wsio. Charyzma w kampani, moim zdaniem, 10 powinna wynosić. Żeby
czasem się nie zwieśniaczyć. :D

I tu się mylisz :)
Tanka najlepiej buduje się z paladyna. A pally dostaje od 2 lev, bonus z charyzmy do rzutów obronnych :) więc charyzma na 16 daje +3 do rzutów :0 a do tego Nymph Cloak +4 i już masz +5 do rzutów, a to jest dużo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2006 o 00:05, Karister napisał:

Jeżli ma to być wojownik typu czołg (czytaj Płytowa zbroja, wielka tarcza i ogromy miecz :D)


Jak sie robi wojownika, to chyba tylko w płytowej zbroi. Bo po co robić woja w lekkiej zbroi ? Jak ma używać zbroi lekkich, to nie lepiej grać łowcą ? Tak mi sie wydaje przynajmniej :]
Aha no i dalej uważam że wyskoa int jest zbędna, wojownik nie ma w co ładować pkt.
p.s. nie powiedzieliście czy za rozmowy może odpowiadać w drużynie ktoś z wyskoą charyzmą, a nie nasz przykładowy tepy wojownik ( w BG2 gadało się tym kto miał najw. CHA, po co marnowac pkt na naszego bohatera )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2006 o 00:21, Melkor_79 napisał:

I tu się mylisz :)


Właśnie się nie mylę. :D Kolega napisał, że gra wojownikiem, więc o wojowniku napisałem. ;) Owszem, paladyn dostaje bonusy z CHAR, ale to paladyn, nie woj.

Poza tym czemu tank to od razu rzuty? Mi tank to się kojarzy z czymś ciężkim. Z dużą KP i dużą siłą ognia -z wielkim mieczem. ;)


hehe, niektórzy robią woja-pirata czyli lekka zbroja i parowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2006 o 01:10, Karister napisał:

hehe, niektórzy robią woja-pirata czyli lekka zbroja i parowanie.

dla mnie wojownik kojarzył się zawsze z rycerzem w ciężkiej zbroi, moze to takie moje stereotypowe myślenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Nie wie ktoś gdzie w dokach znajduje się osoba o imieniu: Reylene lub podobnie? Szukalem i nie mogłem znaleźć, a potrzebuję od niej kilku przedmiotów ;)
Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2006 o 02:37, maniekk napisał:

Witam.
Nie wie ktoś gdzie w dokach znajduje się osoba o imieniu: Reylene lub podobnie?

Idziesz od Dzbana do nadbrzeża, skręcasz w prawo i idziesz wzdłuż nadbrzeża aż się nie da. Następnie skręcasz w prawo (inaczej się nie da) o 90 st. i idziesz w kierunku wyjścia z dzielnicy (dokładnie w kierunku handlowej). Jak już będziesz przed samym kółkiem skręcasz znowu w prawo o 90 st. i na końcu ślepej ulicy jest Raylene. Na początek zwykle otoczona przez kilku zbirów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.12.2006 o 23:16, hehe napisał:

Mam takie pytania z trochę innej beczki :
W co warto inwestować rozwijając postacie ??

Dla każdej postaci jest inaczej. Popatrz sobie w umiejętności i spisz, kto ma najlepsze i prawie najlepsze. Uwzględnij czy wiodące cechy tych umiejętności są na wysokim poziomie. Rozwijaj na pewno te umiejętności, które są najwyższe w całej drużynie, szczególnie jeżeli cecha związana z umiejętnością jest klasową tej postaci. W ten sposób każda postać będzie w czymś bardzo dobra. Z rozpiski wyjdzie Ci, której umiejętności nie ma na dobrym poziomie nikt z drużyny. Wtedy musisz wybrać, kto ją będzie ciągnął w górę - również w tym przypadku uwzględnij cechę wiodącą i inne bonusy dla tej umiejętności.
Jeżeli chodzi o cechy sprawa jest prostsza bo jest ich o wiele mniej. Ciągniesz w górę te, które pasują do klasy, brakuje jednego punktu do podniesienia modyfikatora, który będzie najbardziej użyteczny.

Dnia 17.12.2006 o 23:16, hehe napisał:

Czy warto z krasnoluda zrobić mnicha, czy nie

Warto. Będzie to bardzo mocny czołg, nie do trafienia, który zwalcuje wszystko po drodze.

Dnia 17.12.2006 o 23:16, hehe napisał:

?? Jak rozwijać Jabłczyńską :P:P

Jabłczyńska się sama rozwija. Jako złodziej będzie wymiatać nawet jak coś pokopiesz. :P

Dnia 17.12.2006 o 23:16, hehe napisał:

2 bronie to dobra myśl, czy macie inne pomysły?

To zależy bardzo od tego co spotkasz po drodze i jak się rozwinie fabuła. Ta kampania jest w wysokim stopniu nieliniowa. Czasem napakujesz jakies głupie atuty, a potem natkniesz się na broń idealnie do nich pasującą i będziesz wymiatał.

Dnia 17.12.2006 o 23:16, hehe napisał:

Czy warto w swojej postaci na początku dawać dużą charyzmę, ma to jakiś wpływa na granie

Niska charyzma jest bardzo podejrzana o współudział w bitkach wewnątrz drużyny. Jeżeli tylko autorzy gry nie wykluczą takiego zachowania jako buga, to okaże się, że ta gra ma dokładnie takie cechy jakie kiedyś chciałem widzieć w IWD2. W końcu jeżeli ktos ma charyzmę 4, to reszta drużyny powinna na widok takiego lidera haftować z obrzydzenia. ;)
Jest to o tyle prawdopodobne, że problemy z drużyną zgłaszają na angielskich forach głównie ludzie idący wojakami itp. Nie ma większych problemów z drużyną gdy główną postacią jest czarownik, bard, paladyn - czyli postacie standardowo z wysoką charyzmą. Ale na razie załóżmy, że to jest przypadek.

Dnia 17.12.2006 o 23:16, hehe napisał:

czy można dialogi prowadzić towarzyszem który ma ten wspł. wysoki?

Nie.

Dnia 17.12.2006 o 23:16, hehe napisał:

Gram wojownikiem i na początku dałem mu takie
staty : SIL - 16, ZRE-13, KON - 16, INT-13, MAD-8, CHAR - 10 co myślicie?

Będzie tłuczony przez czarodziejów. Zmniejsz kondycję i zręczność o 1 i odzyskane 3 punkty wpakuj w mądrość (2) i charyzmę (1). W grze na początku zdobywasz płaszcz dożynkowy, który może Ci dać 1 do charyzmy, więc bedziesz miał 12, dość szybko zdobywasz przedmioty dające +1 do kondycji, co da Ci 16, to samo ze zręcznością. Po 4 poziomach będziesz mógł podnieść zręczność na stałe do 13, co pozwoli Ci władować atutu uników, a przedmiot podnoszący zręczność oddasz diablicy, elfce lub komukolwiek innemu.
Pamiętaj, że każda cecha ponad 14 zabiera Ci dwa punkty innych cech, które sa poniżej 14. Tak więc specjalizując kogoś pod jedną cechę podwójnie go zubażasz w innych cechach. Mozna na przykład zrobić postać niemal uniwersalną pakując jej wszystkie cechy na poziomie 14 za wyjątkiem jednej (zniżonej do 12). Postać taka nie będzie super wyspecjalizowana, ale będzie dość mocna w każdej dziedzinie i nie mająca żadnych słabych punktów. Z takiej postaci dobrze prowadzi się każdą klasę i doskonale multiklasuje. Pakując 4 punkty w cechę wiodącą dostajemy jedną cechę na poziomie 18, a pakując 5 i podbijając o 1 lub 3 przedmiotami dostajemy cechę na poziomie 20 lub 22. Ta postać nadal nie bedzie miała słabych punktów. To oczywiście tylko przykład.

Dnia 17.12.2006 o 23:16, hehe napisał:

Czy może zamiast marnowac na charyzmę powinienem podnieść np ZRE?

Dla zbrojnego w cięzkich zbrojach nie ma sensu więcej niż 13 (uniki). Dla kogoś przeznaczonego do średnich zbroi warto w zręczność zapakować 14, 15 i podbić przedmiotem do 16 lub 18. Przy 15 zdaje się jest atut oburęczności, który w sumie obniży kary walki dwiema broniami do najniższych -2/-2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Babskie bijatyki, kompletna demolka magazynu, walka z przeważającymi siłami wroga i na koniec zwycięzcą okazuje się pojedynczy płomienny wilk czyli druidka. Ech, nie ma to jak grać na "bardzo trudnym".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2006 o 02:04, hehe napisał:

> hehe, niektórzy robią woja-pirata czyli lekka zbroja i parowanie.
>
dla mnie wojownik kojarzył się zawsze z rycerzem w ciężkiej zbroi, moze to takie moje stereotypowe
myślenie :P

No nieee.. wojownik to żołnierz taki typowy, a rycerz to żołnierz szlachcic, którego stac na konia i te wszystkie blachy. Paladyn to to samo tylko ma do tego fioła na punkcie czynienia dobra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować