Zaloguj się, aby obserwować  
Moras1990

Prawo Jazdy

3451 postów w tym temacie

prawo jazdy? jak dla mnie: tylko MOTOCYKL.

ale nie jakiś ścigacz - po co ci taki? rozpędzić w mieście sie nie możesz, bo to niebezpieczne. a ponieważ Motocykl kupuje sie Dla Szpanu (co jest oczywiste) - ścigaczem można ''pościgać'' jeno na mniej uczęszczanych drogach czy autostradzie - a tam nikt nie zobaczy, jaki masz bajerancki motor...
pozostaje więc jedna opcja - CHOPPER. i choć na motocyklach sie nie znam, to (na skutek ożywionej wymiany zdań z moim najlepszym kumplem) doszedłem do wniosku (włąściwie to razem to wykminiliśmy, więc pozowlę sobie przytoczyć nasze sądy) że:
chopper to dobra rzecz. jedziesz sobie spokojniutko, powolutku przez miasto (maks 60 km/h, bo po co szybciej?) tak, żeby wszystkie najlepsze laski miały czas, żeby powieść za tobą i twoją Bestią wzrokiem przepełnionym podziwem.
ludzie na ciebie patrzą, zazdroszczą ci wyglądu, maszyny i ogólnej aury szpanu, jaką wytwarzasz.
i jest git.

tylko po to warto mieć prawo jazdy. Motocykl to Wolność i Dobry Szpan ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2006 o 23:11, Azrathel napisał:

tylko po to warto mieć prawo jazdy. Motocykl to Wolność i Dobry Szpan ;)

Niestety nie tylko po to. To trochę większy wybór w ofertach pracy, nawet jeśli okaże się, że nie musisz słuzbowo nigdzie jeździć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

heja. czy ktos z was zdawał ostatnio na prawko kat.B i zdał za pierwszym lub drugim razem? ja mam za 3 tygodnie swój drugi raz. trzymajcie kciuki. musze zdac i miec to za soba. kurcze, stres jak nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2006 o 12:48, Moras1990 napisał:

Piszę tutaj bo mam pytanie za którym razem zzdaliście prawo jazdy. Mój braciak cioteczny który
jeździ bardzo dobrze dzisiaj właśnie nei zdał za 6 razem :/ To jest skandal. Wiem zę tu chodzi
tym gosciom o pieniądze, ale to szczyt wszystkiego zeby tyle razy oblewać. Wy też mieliscie
podobne przypadki ??



Mój instruktor mi zawsze mówił, że bardzo dobrze jeżdżę a już do tej pory 3 razy nie zdałam... Koleżanka nie zdała bo wyjechała z placu manewrowego z prędkością ponad 5 km/h..... No comment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2007 o 17:52, spider-lady napisał:

> Piszę tutaj bo mam pytanie za którym razem zzdaliście prawo jazdy. Mój braciak cioteczny
który
> jeździ bardzo dobrze dzisiaj właśnie nei zdał za 6 razem :/ To jest skandal. Wiem zę tu
chodzi
> tym gosciom o pieniądze, ale to szczyt wszystkiego zeby tyle razy oblewać. Wy też mieliscie

> podobne przypadki ??


Mój instruktor mi zawsze mówił, że bardzo dobrze jeżdżę a już do tej pory 3 razy nie zdałam...
Koleżanka nie zdała bo wyjechała z placu manewrowego z prędkością ponad 5 km/h..... No comment.


Gratuluje koleżanki. 5km/h to na placu szybciej jechałem. heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2007 o 17:54, citekmaniak napisał:

Gratuluje koleżanki. 5km/h to na placu szybciej jechałem. heh


To ja na łuku szybciej jeździłam. Ale wszystko zależy od tego na jakiego egzaminatora się trafi. Jedna kumpela zdała mimo, że miała duuuuuuużo błędów bo jej egzaminator powiedział, że to jego wina była bo do niej mówił i to ją musiało rozpraszać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2007 o 17:56, spider-lady napisał:

> Gratuluje koleżanki. 5km/h to na placu szybciej jechałem. heh

To ja na łuku szybciej jeździłam. Ale wszystko zależy od tego na jakiego egzaminatora się trafi.
Jedna kumpela zdała mimo, że miała duuuuuuużo błędów bo jej egzaminator powiedział, że to jego
wina była bo do niej mówił i to ją musiało rozpraszać....

A przedtem pewnie jakas łapóweczka......:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2007 o 17:58, citekmaniak napisał:

A przedtem pewnie jakas łapóweczka......:)


No właśnie to mnei dziwi, że wcale nie. Po prostu tak fajnie trafiła. Ale bałabym się ją na drodze spotkać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2007 o 18:01, spider-lady napisał:

> A przedtem pewnie jakas łapóweczka......:)

No właśnie to mnei dziwi, że wcale nie. Po prostu tak fajnie trafiła. Ale bałabym się ją na
drodze spotkać...

E, ja bym też tak chciał. Nie robie żadnych wielkich błedów a i małe rzadko mi się zdarzają ale jakbym wiedział z góry że zdam to jakoś tak przyjemniej by się jechało. 3mcie kciuki. 15 stycznia egzamin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2007 o 18:02, citekmaniak napisał:

E, ja bym też tak chciał. Nie robie żadnych wielkich błedów a i małe rzadko mi się zdarzają
ale jakbym wiedział z góry że zdam to jakoś tak przyjemniej by się jechało. 3mcie kciuki. 15
stycznia egzamin


Dasz radę. Najważniejsze to się nie denerwować, bo to może wszystko zepsuć. Ja mam nadzieję, że nikt nei będzie oglądał taśmy z mojej ostatniej jazdy po łuku. Bo by mieli ubaw ^^ Noga mi zaczęła skakać a ja do niej "nie ruszaj się suko" xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2006 o 13:14, Feniks napisał:

Nie wiem gdzie zdaje twój brat.
Ja z mojego doświadczenia moge powiedzieć, że nie spotkałem egzaminatora który chciałby koperte.
Sam zdałem za pierwszym razem (całkime miłego egzaminatora miałem), brat zdał za drugim (za
pierwszym miał trochę chamską sytuację, otóż ktoś miły puścił go machając ręką, brat przejechał,
a egzaminator stwiedził, że pierwszreństwo wymusił),


Podobno zawsze za to oblewają. Zawsze powinno się zapytać egzaminatora "ten kierowca chce mi ustąpić pierwszeństwa, mogę jechać?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie: wie ktoś, czy jest coś takiego jak prawo jazdy od 16 lat? bo mi kumpel to powiedzaił, ale nie wiem czy to prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja pojechałem do Krosna na 2-tyg obóz samochodowy, gdzie zaliczyłem 30h ćwiczeń (w tym ok 4h wycieczek krajoznawczych :]), góra 3h wykładów i zdałem za pierwszym razem - tak samo jak cała reszta, grupy oprócz kilku gości, którzy popełnili jakieś ewidentne błędy.


rake ---> te przepisy zmieniają się co roku. Jak ja zdawałem, trzeba było mieć w momencie zdawania egzaminu 18 lat. Wcześniej opuścili chyba poprzeczkę.
Natomiast nie wiem czy jest granica dolna wieku dla osób, które chcą się tylko uczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2007 o 18:37, rake napisał:

Mam takie pytanie: wie ktoś, czy jest coś takiego jak prawo jazdy od 16 lat? bo mi kumpel to
powiedzaił, ale nie wiem czy to prawda...


Z tego co ostatnio słyszałem, to mozna, ale... samochód musi mieć zamontowane pedały na miejscu pasażera i musi jechać tobą osoba, która ma prawo jazdy. Czyli praktycznie tak, jak przy nauce jazdy. Wątpię aby ktoś się skusił... ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2006 o 23:11, Azrathel napisał:

tylko po to warto mieć prawo jazdy. Motocykl to Wolność i Dobry Szpan ;)


...a także proszenie się o wypadek na naszych polskich drogach.

Jakkolwiek motocykle nie były by fajne, są cholernie niebezpieczne, a już sam z doświadczenia wiem ilu debili tymi samochodami jeździ i ile zwyczajnych ludzi, którzy popełnią głupi błąd albo się śpieszą.

Na motocyklu został potrącony ojciec kolegi - zmarł na miejscu. Na skutrze potrącono mojego kolegę - miał sporo szczęścia i skończyło się w szpitalu na mocnych obiciach, szwach na szczęce. Oboje jechali przepisowo.


Dziadek, jako fan motocykli, chciał mi nawet zafundować prawko na motocykl, żebym jeździł na jego przecinaku. Perspektywa bardzo fajna, ale na pewno nie do jazdy po Warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja już drugi tydzień czekam aż instruktor zadzwoni i powie mi co, gdzie i jak, już dawno miał się odezwać. Jak jutro się nie doczekam to sam dzwonie. Nie wiem czemu ale ja najbardziej obawiam się testu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2007 o 19:24, Dard napisał:

ja już drugi tydzień czekam aż instruktor zadzwoni i powie mi co, gdzie i jak, już dawno miał
się odezwać. Jak jutro się nie doczekam to sam dzwonie. Nie wiem czemu ale ja najbardziej obawiam
się testu;)

Test jest najłatwiejszy, bo są znane pytania, a niektóre są dla konkretnych debili, np. z którego pasa można skręcić w lewo... :)
Wystarczy trochę czasu poświęcić na ćwiczenia i na egzaminie masz 0 błędów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować