Zaloguj się, aby obserwować  
Moras1990

Prawo Jazdy

3451 postów w tym temacie

Dnia 02.01.2007 o 22:23, Markus89 napisał:

> Tylko że trzeba czekać w gigantycznych kolejkach, ponadto duzo to łapówkarze i czepiają
się
> byle czego. Nie polecam.

Z tego co wiem, to w każdym samochodzie egzaminacyjnym są kamerki więc zmniejszyło (bo na 100%
nie wyeliminowało) to znacznie łapówkarstwo.

Co do kolejek - fakt.

Ja wybrałem Przemyśl gdzie na egzamin czeka się ok. 3 tygodni. Do wyboru miałem jeszcze Rzeszów,
ale tam musiałbym czekać 2 miesiące co jest głupotą.

Na razie jednak jeszcze czekam na 18-stkę i wyrobienie dowodu.

U mnie czeka się prawie 2 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2007 o 22:24, citekmaniak napisał:

U mnie czeka się prawie 2 miesiace.


Dlatego cieszę się, że miałem wybór ;] Mogłem jeszcze wprawdzie wybrać Krosno, ale to za daleko jest.

PS: A czy ty jesteś skazany na jedną miejscowość? Nie miałeś możliwości wyboru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2007 o 22:07, Marros napisał:

Bo tanio :P


I właśnie dlatego nie rozumiem, czemu kolega powyżej mówi o lepszych warunkach za granicą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No a swoją drogą jeśli przy cenach już jesteście to może mi ktoś napisze ile cały kurs kosztuje? Bo egzamin to ok. 120zł chyba, ale mi chodzi o kasę jaką płaci się w ośrodku szkoleniowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2007 o 22:26, Markus89 napisał:

> U mnie czeka się prawie 2 miesiace.

Dlatego cieszę się, że miałem wybór ;] Mogłem jeszcze wprawdzie wybrać Krosno, ale to za daleko
jest.

PS: A czy ty jesteś skazany na jedną miejscowość? Nie miałeś możliwości wyboru?

Nie miałem. Mieszkam w Lublinie, tu się uczyłem wszystkiego i tu zdaje. Więc wyboru raczej nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2007 o 22:51, Backside napisał:

I właśnie dlatego nie rozumiem, czemu kolega powyżej mówi o lepszych warunkach za granicą :)

Może dlatego, że na warunki nie składa się tylko i wyłącznie cena, ale też jakość. Może koledze chodziło o to, że egzaminatorzy za granicą są bardziej ''normalni''? (chociaż ja nie uświadczyłem zła egzaminatora, mój był bardzo miły) Nie potrafię stwierdzić czy to prawda, dlatego powstrzymuje się od komentowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2007 o 21:16, afro87 napisał:

TO SAMO MIALEM JA W RADOMIU !!!! za wolno jechal pan i utrudnial pan ruch.


Nie wspomniałem jeszcze, że wtedy była godzina gdzieś 10 rano i na drodze prawie pusto, bo wszyscy co od pracy jeżdzą rano już dawno tam byli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2007 o 22:23, Markus89 napisał:

Z tego co wiem, to w każdym samochodzie egzaminacyjnym są kamerki więc zmniejszyło (bo na 100%
nie wyeliminowało) to znacznie łapówkarstwo.


Ha Ha... Tym mnie rozbawiłeś! ;)
Czy myslisz, że łapówkarstwa już nie ma? Czy myślisz, że to załatwia się w samochodzie? Nawet jesli, to przy zgaszonym silniku kamera jest wyłączona, więc to chyba żadna przeszkoda.
Poza tym to nie jest załatwiane w ten sposób, że tuż przed egzaminem zdajądcy daje kopertę egzaminatorowi i juz ma z głowy. Egzaminator nie jest głupi, przecież to może być jakaś prowokacja. Takie sprawy załatwia się przez znajomych, lub przez instruktorów. Mój instruktor sam opowiadał, jak podszedł do niego jakiś egzaminator i zapytał "czy cos trzeba załatwić?". To chyba mówi samo za siebie.
Kamery znacznie zmniejszyły korupcję, ale na pewno jej nie zlikidowały. Zawsze da się coś załatwić, i wyeliminować to zjawisko mogłoby chyba tylko wszczepienia egzaminatorom jakiegoś chipu, który śledziłby ich przez cały czas. ;) Poza tym zdany egzamin nie zawsze jest kwestią pieniędzy. Mój kumpel chwalił się, jak to ma ustawony egzamin, bo egzaminator był jakimś znajomym jego ojca. Próżno szukać sprawiedliwości na tym świecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2007 o 12:35, rob006 napisał:

> Z tego co wiem, to w każdym samochodzie egzaminacyjnym są kamerki więc zmniejszyło (bo
na 100%
> nie wyeliminowało) to znacznie łapówkarstwo.

Dnia 03.01.2007 o 12:35, rob006 napisał:

Kamery znacznie zmniejszyły korupcję, ale na pewno jej nie zlikidowały.


A teraz przeczytaj to co ja napisałem w nawiasie - wychodzi na to samo - prawda? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2007 o 17:31, Markus89 napisał:

A teraz przeczytaj to co ja napisałem w nawiasie - wychodzi na to samo - prawda? :P


Przeczytałem, przeczytałem. ;) Chyba nie masz nic przeciwko, że potwierdziłem twoje słowa ;P
A rozśmieszyło mnie to, że jako główny argument podałeś kamery. Wg mnie to nie one zmniejszyły korupcje, ale ogólna nagonka na skorumpowanych egzaminatorów. Przecież kamery można łatwo obejść, choćby przez załatwienie tej sprawy poza samochodem. To podstawieni kandydaci proponujący łapówki sprawili, że egzaminator boi sie wziąć kopertę od nieznanej mu osoby, która tuż przed egzaminem próbuje sobie "ułatwić" sprawę. Kamery utrudniają korupcje, ale uwierz mi, każdy kto chce załatwić sobie zdanie takiego egzaminu może to zrobić.
W zasadzie kamery ograniczyły tylko przekonanie, że zdaje tylko ten, kto da łapówkę. Jednak wciąż zdający jest na łasce egzaminatora, który oblać może praktycznie każdego. Każdy popełnia jakieś błędy i jeśli egzaminator się do kogoś "przyczepi" to może go po prostu oblać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2007 o 18:17, rob006 napisał:

>..............

Popieram, sam mam już na 12 dni drugi raz egzamin i się trochę boję. Mogą cie oblać dosłownie za wszystko. Zalezy od humoru itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2007 o 18:17, rob006 napisał:

> A teraz przeczytaj to co ja napisałem w nawiasie - wychodzi na to samo - prawda? :P

Przecież kamery można łatwo obejść,
choćby przez załatwienie tej sprawy poza samochodem.


Ale wtedy istnieje ryzyko, że będą jacyś świadkowie...

Co do tego, że jest się na łasce egzaminatora - fakt. Wstanie taki lewą nogą i obleje każdego kto mu się nie spodoba i za byle co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2007 o 18:27, Markus89 napisał:

> > A teraz przeczytaj to co ja napisałem w nawiasie - wychodzi na to samo - prawda?
:P
>
> Przecież kamery można łatwo obejść,
> choćby przez załatwienie tej sprawy poza samochodem.

Ale wtedy istnieje ryzyko, że będą jacyś świadkowie...

Co do tego, że jest się na łasce egzaminatora - fakt. Wstanie taki lewą nogą i obleje każdego
kto mu się nie spodoba i za byle co...

to fakt. Tylko że nie ma sposobu żeby to zmienić. Kurcze, czemu tak jest? wiadomo, Polska to jeszcze wieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2007 o 18:30, citekmaniak napisał:

Kurcze, czemu tak jest?

Ja mam na to proste wytłumaczenie:
Jeżeli łapówkę jest dać stosunkowo nietrudno, to takie oblewanie ma na celu zachęcenie zdającego do wyboru "alternatywnej" drogi (zarabia egzaminator, a traci ośrodek). Jeśli zaś jej wręczenie to rzecz prawie niewykonalna, to dodatkowe wpływy pochodzą z kolejnych podejść zdającego (zarabia ośrodek i egzaminator). Przy 100% zdawalności ośrodek miałby kiepską sytuację finansową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2007 o 09:20, Klimos napisał:

> TO SAMO MIALEM JA W RADOMIU !!!! za wolno jechal pan i utrudnial pan ruch.

Nie wspomniałem jeszcze, że wtedy była godzina gdzieś 10 rano i na drodze prawie pusto, bo
wszyscy co od pracy jeżdzą rano już dawno tam byli.

ja o 9.00 i do dzis nie zdalem tego gowna ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2007 o 20:41, Treant napisał:

> Kurcze, czemu tak jest?
Ja mam na to proste wytłumaczenie:
Jeżeli łapówkę jest dać stosunkowo nietrudno, to takie oblewanie ma na celu zachęcenie zdającego
do wyboru "alternatywnej" drogi (zarabia egzaminator, a traci ośrodek). Jeśli zaś jej wręczenie
to rzecz prawie niewykonalna, to dodatkowe wpływy pochodzą z kolejnych podejść zdającego (zarabia
ośrodek i egzaminator). Przy 100% zdawalności ośrodek miałby kiepską sytuację finansową...

Moze i tak ale co maja finanse ośrodka do zdawania? Skoro umiem jeździć to chcę zdać a nie oblać za jakąś głupote bo ośrodkowi jest za mało kasy. Proste. Nie bede marnował prawie 2 miesiecy i nieprzespanych nocy bo jakis egzaminator musi mnie oblac bo w kasie ośrodka brakuje pieniędzy. Paranoja. Powinni zdawać ci co umieją jeździć a nie tylko ci co mają farta i trafią na dobry humor egzaminatora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale co do prędkości to moim zdaniem bardzo dobrze, że oblewają wlokących się. Przecież trzeba dynamicznie tym samochodem jeździć, a normalnie mnie bierze, jak muszę się wlec za jakimś samochodem jadącym przez miast 30 na godzinę (w porywach do 40) kiedy warunki są spokojnie jeśli nie na 60 to przynajmniej na tą przepisową 50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2007 o 22:37, Marrbacca napisał:

Ale co do prędkości to moim zdaniem bardzo dobrze, że oblewają wlokących się. Przecież trzeba
dynamicznie tym samochodem jeździć, a normalnie mnie bierze, jak muszę się wlec za jakimś samochodem
jadącym przez miast 30 na godzinę (w porywach do 40) kiedy warunki są spokojnie jeśli nie na
60 to przynajmniej na tą przepisową 50.

Tylko sie postaw w sytuacji tego co własnie siedzi za kółkiem i jest w trakcie egzaminu. 3 razy przekroczy prędkość dozwoloną i ma po egzaminie, więc jadąc te 40-45 nie naraża się na to. A jeżeli cie to wqrza to go wyprzedź i po sprawie, chyba że masz malucha to już większy kłopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2007 o 22:32, citekmaniak napisał:

Moze i tak ale co maja finanse ośrodka do zdawania?

Ty dążysz do tego, żeby zdać bez przepłacania. Ośrodek dąży do zarobienia jak największej kwoty pieniędzy od ogółu zdających. Myślisz, że te ostatnie kolejki to przypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2007 o 22:45, Treant napisał:

> Moze i tak ale co maja finanse ośrodka do zdawania?
Ty dążysz do tego, żeby zdać bez przepłacania. Ośrodek dąży do zarobienia jak największej kwoty
pieniędzy od ogółu zdających. Myślisz, że te ostatnie kolejki to przypadek?

Nie, wynik tego że mało kto zdaje. A u mnie w piątek zatrzymali za łapówki 3 egzaminatorów (WORD LUBLIN) to kolejki są już hohohoho długie jak h**. Ale zdawalność się poprawiła w ciągu tygodnia. Na 2 moich znajomych 2 zdały. Mam nadzieje ze i ja tym razem zdam.Widocznie przestraszyli się i zaczeli mniej oblewac. A co do kasy to chyba już im i tak starczy skoro tyyle ludzi w kolejkach stoi że na wypłaty to im starczy aż nadto. Nóz się w kieszeni otwiera jak się słyszy za co oblewają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować