Zaloguj się, aby obserwować  
Moras1990

Prawo Jazdy

3451 postów w tym temacie

powieccie mi co mam zrobić jeśli zdałem egzamin praktyczny kolega mi tłumaczył ale tak mi wytłumaczył że i tak nie wiem w końcu czy to jest tak że ide do tego urzedu daje jakiś papierek płace i za 2-3 tygodnie mam prawko czy mam tam pujść dopiero po tym czasie i wtedy zapłacić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak zdałeś to czekasz z 2 tygodnie i idziesz do starostwa w twoim mieście , do pokoju odbioru praw jazdy i pytasz się czy już wyrobili . Weź ze sobą z 80 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2009 o 16:31, Lowrider6 napisał:

powieccie mi co mam zrobić jeśli zdałem egzamin praktyczny kolega mi tłumaczył ale tak
mi wytłumaczył że i tak nie wiem w końcu czy to jest tak że ide do tego urzedu daje jakiś
papierek płace i za 2-3 tygodnie mam prawko czy mam tam pujść dopiero po tym czasie
i wtedy zapłacić ?



1)U mnie w WORDZIE papiery wysyłane są we wtorki i w piątki do UM lub starostwa.
2)Potem idziesz do UM/starostwa robisz opłatę wynoszącą 70,50 zł
3)zanosisz potwierdzenie wpłaty do pokoju gdzie przyjmowane są wnioski o prawo jazdy
4)Czekasz 2 tygodnie max
5)Odbierasz prawko z UM/starostwa

PS Nie dostaje sie zadnego kwitku, z którym nalezałoby się zgłosić po odbiór dokumentu. I jeszcze jedno weż sze sobą dowód osobisty-będzie potrzebny ;)
Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dodam tylko ze ta kase mozna wplacic i zaniesc papierek potwierdzajacy wplate od razu po egzaminie. Nie trzeba czekac do momentu kiedy przesla papiery z WORDa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.07.2009 o 12:28, alduron napisał:

Mam pytanie czy podczas kursu mogę zmienić instruktora?


Podobno tak, ale nie jestem tego do końca pewny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no i nie zdałem za pierwszym :(

a było tak:

godzina 11 idę na teorię, rozwiązywałem test 10 minut aby się upewnić czy wszystko OK, daje koniec, tak i 0 błędów. Wychodzę do poczekalni po około 5 minutach przychodzi egzaminator i prosi mnie na plac. wylosowałem płyn hamulcowy i światła pozycyjne. Pokazałem ładnie wszystko, przygotowanie do jazdy OK, jazda po łuku i górka perfect wszystko bez najmniejszego stresu. Czekam 10 minut wywołują mnie na miasto i jadę, mija 15 minut za ten czas zrobiłem parkowanie prostopadłe przodem. Następnie jadę drogą przede mną rowerzysta patrze w lusterko jedzie toyota jakaś za mną to ja lewy migacz i zaczynam wyprzedzać rower i nagle mi się ta toyota z boku auta pojawia i na full gazie wyprzedza mnie i rower. Egzamin przerwany, zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Podejście numer dwa 30 lipca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2009 o 09:33, Noobioster napisał:

no i nie zdałem za pierwszym :(

a było tak:

godzina 11 idę na teorię, rozwiązywałem test 10 minut aby się upewnić czy wszystko OK,
daje koniec, tak i 0 błędów. Wychodzę do poczekalni po około 5 minutach przychodzi egzaminator
i prosi mnie na plac. wylosowałem płyn hamulcowy i światła pozycyjne. Pokazałem ładnie
wszystko, przygotowanie do jazdy OK, jazda po łuku i górka perfect wszystko bez najmniejszego
stresu. Czekam 10 minut wywołują mnie na miasto i jadę, mija 15 minut za ten czas zrobiłem
parkowanie prostopadłe przodem. Następnie jadę drogą przede mną rowerzysta patrze w lusterko
jedzie toyota jakaś za mną to ja lewy migacz i zaczynam wyprzedzać rower i nagle mi się
ta toyota z boku auta pojawia i na full gazie wyprzedza mnie i rower. Egzamin przerwany,
zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Podejście numer dwa 30 lipca.


To prawie podobnie jak mój kuzyn.Na przejściu dla pieszych bez sygnalizacji stał dziadek i czekał. On stanął i też czekał. Dziadek nie kwapił się aby przejść wiec kuzyn ruszył, a dziadek też... I ten sam wynik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2009 o 09:37, Muradin_07 napisał:

To prawie podobnie jak mój kuzyn.Na przejściu dla pieszych bez sygnalizacji stał dziadek
i czekał. On stanął i też czekał. Dziadek nie kwapił się aby przejść wiec kuzyn ruszył,
a dziadek też... I ten sam wynik...

Pewnie był podstawiony :D
Osobiście teorie zdałem za drugim razem xP Praktykę za pierwszym. Heh, to już będzie chyba z półtora roku, albo dopiero :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj miałem pierwszą jazdę. Poza miastem jak ktoś zobaczył L-kę to od razu zjeżdżał na prawo. ;) Szło mi całkiem dobrze, samochód tylko raz mi zgasł, ale po tych dwóch godzinach, jazda w mieście 50 km/h jest tak nudna... No niestety, trzeba się stosować do przepisów. Poza miastem też nie mogłem jechać 90, bo drogi na to nie pozwalały -_-. Ale pod koniec pojechałem na obwodnicę to mogłem 70 jechać.Ogólnie wrażenia spoko, jeszcze kilka godzin i będę się czuł bardzo pewnie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A w jakim mieście ty zdajesz? Bo jakoś to dla mnie dziwne, żeby po teorii, mieć tylko placyk, a żeby wyjechać na miasto po placyku, to trochę trzeba czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2009 o 10:20, Piotrbov napisał:

A w jakim mieście ty zdajesz? Bo jakoś to dla mnie dziwne, żeby po teorii, mieć tylko
placyk, a żeby wyjechać na miasto po placyku, to trochę trzeba czekać.


WORD Jelenia Góra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2009 o 09:33, Noobioster napisał:

godzina 11 idę na teorię, rozwiązywałem test 10 minut aby się upewnić czy wszystko OK,
daje koniec, tak i 0 błędów. Wychodzę do poczekalni po około 5 minutach przychodzi egzaminator
i prosi mnie na plac. wylosowałem płyn hamulcowy i światła pozycyjne. Pokazałem ładnie
wszystko, przygotowanie do jazdy OK, jazda po łuku i górka perfect wszystko bez najmniejszego
stresu. Czekam 10 minut wywołują mnie na miasto i jadę, mija 15 minut za ten czas zrobiłem
parkowanie prostopadłe przodem. Następnie jadę drogą przede mną rowerzysta patrze w lusterko
jedzie toyota jakaś za mną to ja lewy migacz i zaczynam wyprzedzać rower i nagle mi się
ta toyota z boku auta pojawia i na full gazie wyprzedza mnie i rower. Egzamin przerwany,
zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Ale jeśli pierwszy rozpocząłeś wyprzedzanie to nie Ty a Toyota spowodowała zagrożenie. Dlaczego nie spróbowałeś się odwołać od decyzji egzaminatora? Skargi takie rozpatruje szef WORD w oparciu o nagranie video i audio z samochodu, a z tego co szefowie są najczęściej normalni w przeciwieństwie do egzaminatorów.Ale spoko tylko farciarze zdają za pierwszym razem:P Mi udało się za trzecim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam w ogóle jak coś się dzieje, to wole się nie dowoływać, gdy nie mam 100% pewności, że się uda i że nie będę musiał jeszcze raz do egzaminu podchodzić. To od razu szybko się rozniesie, że taka, a taka osoba złożyła zażalenie itd. i cały ośrodek WORD''u będzie przeciwko tobie.

A tak a propos, ja właśnie jutro mam trzecie podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2009 o 10:35, Noobioster napisał:

WORD Jelenia Góra

O, też będę zdawał w Jeleniej Górze, egzamin dopiero 31 lipca ;P
Mam 3 tygodnie na wykucie teorii, jazda mi dobrze idzie :) Gdzie mieszkasz?
-------------
Dark_elves - Na początku roku, jakoś w marcu była w Jeleniej kontrola, bo niby coś mało osób ogólnie tam zdawało...i los sprawił że mój znajomy miał akurat wtedy egzamin...no i oczywiście zdał :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem , że toyota spowodowała, rozmawiałem potem z egzaminatorem o tym i próbowałem się tłumaczyć jakoś, ale on powiedział, że z jego fotela to inaczej wyglądało. Odwołania nie będę składał, bo wiadomo, że potem cały ośrodek będzie przeciwko mnie i będę 10 razy zdawał potem. Bardzo nieprzyjemnie patrzą na osoby składające odwołania. Pierwszy egzamin to był, więc tragedii nie ma za 1 i tak mało komu się udaje, może uda się za drugim, moi koledzy pozdawali dopiero za 4-5 razem. Mieszkam w Zgorzelcu jak coś :)

A swoją drogą to co się dzieje na egzaminach w Jeleniej to przechodzi ludzkie pojęcie. Grobowa atmosfera, wszyscy miny jakby mieli ich zaraz zabić, jedni palą papierosy jeden za drugim inni obgryzają paznokcie z nerwów, widziałem nawet jedną dziewczynę co z nerwów wymiotowała w krzakach tam niedaleko bramy jeleniogórskiego Wordu.

Czemu tu się dziwić, że ludzie nie zdają jak nie umieją pokonać łuku, ruszyć na wzniesieniu. Jak czekałem na wyjazd na miasto to obserwowałem co się na placu dzieje większość rozjeżdżała pachołki, wyjeżdżała za linię albo im samochód zjeżdżał do tyłu na wzniesieniu. Potem po swoim egzaminie postałem przy bramie czekałem aż przyjadą po mnie autem, to co chwile wyjeżdżał egzamin i za chwilę wracał z egzaminatorem za kierownicą. Niektórzy skończyli swój podbój miasta 10 metrów od bramy, bo w Jeleniej jest takie wzniesienie przy wyjeździe to tam jednej kobiecie zgasł 4 razy przy ruszaniu i egzaminator jej podziękował, a komuś dwa razy zjechało auto dobre parę metrów do tyłu.

I jeszcze raz powtórzę to: Czemu tu się dziwić, że jest tylko 27% zdawalności jak ludzie jeździć nie umieją.

pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2009 o 11:13, Sztywny_pl napisał:

> WORD Jelenia Góra
O, też będę zdawał w Jeleniej Górze, egzamin dopiero 31 lipca ;P
Mam 3 tygodnie na wykucie teorii, jazda mi dobrze idzie :) Gdzie mieszkasz?
-------------



możesz dobrze jeździć i nie zdać przez jakiegoś półgłówka co się wpycha ile wlezie jak widzi egzamin ;/

Egzaminator powiedział, że dobrze mi szło i szkoda, że to się stało

No ale nic drugie podejście 30 lipca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować