Prawo Jazdy

[zerohunter 0]

Taka sytuacja, znajomy znajomego zdawał na A, ale wniosek się opóźnił i dostał A2 w związku ze zmianą przepisów 19 stycznia, i to są jakieś jaja, kumpel zdał w lecie A, zachował papierek, bo chciał mieć od razu z B co by nie płacić tym noobom 2 razy, i teraz się boi że dostanie A2.

Sama idea jest dobra, ale znając życie jak osiągną tą wymaganą ilość lat na A, to będą pewnie musieli od nowa zdawać.

[kuba9876543210 2]

To dostal w koncu A2 czy boi sie, ze dostanie?

[zerohunter 0]

Znajomy znajomego dostał, a mój kolega się boi:D

[Jaki_Gahn 0]

Witam,

Jak przygotować się na teorię nowego prawa jazdy kat. B?

[Piotrek_K 0]

Przeczytac ze zrozumieniem Prawo o Ruchu Drogowym

[Jaki_Gahn 0]

Dobrze, dziękuje za pomoc.

[Feallan 0]

Dnia 09.02.2013 o 16:45, Piotrek_K napisał:

Przeczytac ze zrozumieniem Prawo o Ruchu Drogowym

Nie ma to jak marnowanie czasu i zaśmiecanie głowy.

[Daelor 0]

Dnia 09.02.2013 o 17:13, Feallan napisał:

> Przeczytac ze zrozumieniem Prawo o Ruchu Drogowym
Nie ma to jak marnowanie czasu i zaśmiecanie głowy.

Kiedyś było lepiej, wystarczyło zaśmiecić sobie głowę 600 pytaniami, ech.

[kindziukxxx 8]

Dnia 07.02.2013 o 12:04, crash807 napisał:

Mam pytanie, prawdą jest, że jak dostałem mandat (za brak włączonych świateł...) na którego
zapłącenie teoretycznie mam tydzień to jak zapłacę np. za 3 tygodnie to nic się nie stanie?
żadnych odsetek itp nie będzie?

z mandatami jest tak że nie ścigają tego o ile nie są to kwoty powyżej 500zł, jak nie zapłacisz to z podatkiem ci odbiorą, albo wyślą upomnienie po roku z kosztami upomnienia ~5zł

[Piotrek_K 0]

Dnia 09.02.2013 o 17:13, Feallan napisał:

Nie ma to jak marnowanie czasu i zaśmiecanie głowy.

Powiedz to tym >70% ludzi, ktorzy nie zdaja teoretycznego, bo... bo czegos nie wiedzieli, czegos nie doczytali, albo cos pomineli ;).

Kiedys wystarczylo wykuc tych ''x'' setek pytan, przeczytac opracowanie Kodeksu Drogowego i przejechanie miasta w miare czysto. Teraz pytan jest tyle, ze nie ma szans tylko tak zdac. Trzeba sie jednak orientowac troche w tym wszystkim bardziej.

[przemas94 0]

Według mnie cała obecna sytuacja z bardzo marnymi wynikami egzaminów teoretycznych w WORDach tylko uwidacznia jak bardzo schematyczne było przygotowywanie się kursantów do egzaminu. Gdzieś na tvn24 albo innej telewizji informacyjnej pewien facet wypowiedział się, że zostały wprowadzone NOWE egzaminy, które weryfikują STARY model przygotowania kursantów, i że nie należało spodziewać się w ogóle innych rezultatów. Coś w tym jest, ale nie wierzę, że te egzaminy są AŻ TAK trudne, że zdawalność z tego powodu jest tak mała. Szkoły jazdy muszą przykładać większą wagę do nauki teorii. Kiedy ja robiłem prawko jakiś rok temu to pamiętam, że na wykładach było ledwie 25 % kursantów z grupy. W końcu po co mieliby chodzić skoro wszystkie pytania były jawne... Dzisiaj to już chyba nie przejdzie

[Sericulum 0]

U mnie na wykładach robiło się tylko pytania z testów. Tylko jedna godzina była przeznaczona na pierwszą pomoc. Naszczęście egzamin miałem pod koniec listopada, a teraz mam przejechane kilkaset kilometrów i całkiem dobrze sobie radzę według opinii innych jakby co :p

[Feallan 0]

Dnia 09.02.2013 o 20:14, Piotrek_K napisał:

Trzeba sie jednak orientowac troche w tym wszystkim bardziej.

Bez sensu. Trzeba wepchnąć sobie do głowy masę informacji, które i tak opuszczą ją od razu po egzaminie, bo będą zwyczajnie niepotrzebne. Kierowca powinien znać przepisy, ale nie na poziomie "Nadzór nad stacjami kontroli pojazdów sprawuje starosta"...

[kitek0101 0]

Mam pytanie dotyczące egzaminu praktycznego. Kiedy należy włączyć światła mijania? Na łuku można jechać jeszcze bez nich? Wydawało mi się, że tak i że trzeba je mieć włączone dopiero przed opuszczeniem placu. Ale sam zdawałem prawie 2 lata temu i nie wiem czy mnie pamięć nie myli. Jak to jest? I wiecie gdzie można znaleźć takie informacje?

[Gumisiek2 2]

O ile dobrze pamiętam, to podczas wykonywania manewrów na placu nie trzeba mieć włączonych świateł. Osobiście jednak radzę je włączyć, bo później bardzo łatwo o nich zapomnieć, a wyjazd na miasto bez włączonych świateł to najgłupszy błąd, jaki można popełnić na egzaminie.

[Hummer 0]

To chyba zależy od egzaminatora, albo na początku przed łukiem powie "Proszę włączyć światła", albo po zjechaniu ze wzniesienia zapyta "Czy jest Pan gotowy do jazdy?". Lepiej od razu po wejściu wbić, żeby potem nie zapomnieć.

[hammerfall87 0]

A ja dziś 2 raz oblałem bo zatrzymałem się przed linia stopu na skrzyżowaniu sygnalizowanym....

[noobie 0]

W Polsce mimo wszystko egzamin na prawo jazdy jest trudny porównując do nas Ukrainę lub USA czy nawet Anglię ;). Osobiście i tak się cieszę, że zdałem prawko przed reformą ;p.

[hammerfall87 0]

Dnia 14.02.2013 o 01:20, noobie napisał:

W Polsce mimo wszystko egzamin na prawo jazdy jest trudny porównując do nas Ukrainę lub
USA czy nawet Anglię ;). Osobiście i tak się cieszę, że zdałem prawko przed reformą ;p.

tz ? Bo jesli chodzi ci o te nowe zmiany to egzamin z jazd sie nie zmienił

[VODKApl 0]

Dnia 11.02.2013 o 14:54, Gumisiek2 napisał:

O ile dobrze pamiętam, to podczas wykonywania manewrów na placu nie trzeba mieć włączonych
świateł. Osobiście jednak radzę je włączyć, bo później bardzo łatwo o nich zapomnieć,
a wyjazd na miasto bez włączonych świateł to najgłupszy błąd, jaki można popełnić na
egzaminie.

Trzeba mieć włączone światła na placu, właśnie w tak piękny sposób uwaliłem raz. ;)