Zaloguj się, aby obserwować  
Moras1990

Prawo Jazdy

3451 postów w tym temacie

Dnia 11.07.2013 o 17:28, Tyler_D napisał:

Jak to w końcu jest z tym nowym egzaminem? Naprawdę jest o wiele trudniejszy niż ten
stary [ cokolwiek ten ''stary'' znaczy bo tu chyba też co rusz jakieś nowinki dodają


Zdawalem zarowno stary (kat. A i B) jak i nowy (kat. B) i nowy jest trudniejszy.

Stary zdalem za 1 razem (1 blad, dopuszczalne 2), nowy chyba za 4 (wynik 68/74, minimalny dopuszczalny).

Pytania ogolne (20 pytan, czesc podstawowa) sa proste (latwo jest sie na nie nauczyc i popelnic 0-1 bledow), trudniejsze sa pytania z czesci specjalistycznej (12 pytan), na ktore trudniej sie nauczyc, albo ciezko okreslic, ktora odpowiedz powinna byc wybrana, jak pasuje wiecej niz jedna.

Mialem np. takie pytanie:

Jeżeli jadąc samochodem po posiłku masz silne nudności, gwałtowne skurcze jelit i ból żołądka, to:
a) jedziesz dalej popijając dużą ilością płynów
b) musisz się zatrzymać, zwymiotować i przyjąć dużą ilość np. węgla medycznego, jeśli jest dostępny
c) powinieneś jechać powoli i czekać, aż ból ustąpi.

Na poczatku zdawalnosc byla nawet rzedu 10%, jakis czas temu slyszalem o 50%, czyli nie najgorzej, choc i tak mniej niz circa 80% jak byl stary.

Dnia 11.07.2013 o 17:28, Tyler_D napisał:

Jest sens w ogóle to tego podchodzić?


Jesli chcesz legalnie uzyskac prawo jazdy bez zdawania za granica to tak.

Dnia 11.07.2013 o 17:28, Tyler_D napisał:

Wg mnie szybciej i łatwiej jednak niż jazdę / plac.


Plac nie jest trudny, gorzej z jazda po miescie jesli jest to duze miasto / duzy ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2013 o 18:17, kuba9876543210 napisał:

Mialem np. takie pytanie:
Jeżeli jadąc samochodem po posiłku masz silne nudności, gwałtowne skurcze jelit i ból
żołądka, to:
a) jedziesz dalej popijając dużą ilością płynów
b) musisz się zatrzymać, zwymiotować i przyjąć dużą ilość np. węgla medycznego, jeśli
jest dostępny
c) powinieneś jechać powoli i czekać, aż ból ustąpi.

Przecież to kompletny idiotyzm ...

Dnia 11.07.2013 o 18:17, kuba9876543210 napisał:

Jesli chcesz legalnie uzyskac prawo jazdy bez zdawania za granica to tak.

Nie ma szans żebym zdawał za granicą, nie wiem czy w ogóle zdam [ jeśli podejdę ] tu a co dopiero za granicą nie wspominając o samej szansie na zdanie poza krajem.

Dnia 11.07.2013 o 18:17, kuba9876543210 napisał:

Plac nie jest trudny, gorzej z jazda po miescie jesli jest to duze miasto / duzy ruch.

Dla mnie to by było jedno i to samo bo nie mam kontaktu z samochodami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie przeglądam przykładowe ceny za kurs i ... ręce opadają. Właściwie nie ma nic tańszego niż te circa 1200 zł+ ... A już co najmniej nieco kuriozalne dla mnie jest to, że ów ''kurs'' to jedno ale potem jeszcze osobno sobie liczą ze każdy z egzaminów, lekarza i inne pierdoły. Przecież to jest ... bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przestan sie bac i idz .
Zdasz, ja bez uczenia pozytywnie zaliczylem teorie.
Moj intsruktor mnie pytał; Po co jedziesz jak nic nie umiesz ;d
a tu niespodzianka
Jazde zdalem za drugim, przy pierwszym podejsciu rabnalem w slupek na luku, przez nerwy nogi nie moglem utrzymac. Najmniej sie tego spodziewalem bo plac robilem z zamknietymi oczami, jak chcialem ;D
Polecam zdawac z rana, tak ok 9. Wyjedziesz przed 10 z placu a na miescie beda pustki, ludzie w pracach itd.
Takze latwiej bedzie u instruktora , gdyz slyszalem, ze jest cos w rodzaju ''dziennego limitu'' zdawajacych.
Czyli pozniej specjalnie uwalaja, by miec korzysci, a uwalic takiego co zdaje mozna bez problemu.

Na teorii zwroc uwage:
A) Predkosci maksymalne. Zabudowany, jednojezdniowa, dwujezdniowa, z naczepa , itd
b)Kiedy zachowywac SZCZEGOLNA ostroznosc
Ogolnie dla intelignetnych ten ten jest do zdania, naprawde nie jest ciezko.
To ze nie masz stycznosci z samochodem nic nie szkodzi, ja tez nie jezdzilem przed kursem bo nie chcialem.
Moze to i lepiej, bo nie zlapiesz jakichs nawykow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.07.2013 o 19:56, DesMonD__PL napisał:

Przestan sie bac i idz .

Łatwo rzucać takie frazesy jak się zdało i/lub ma obycie tudzież zacięcie ''motoryzacyjne''. Poza tym wydanie około 1500 zł to nie w kij dmuchał.

Dnia 12.07.2013 o 19:56, DesMonD__PL napisał:

Zdasz, ja bez uczenia pozytywnie zaliczylem teorie.

To fajnie ...

Dzięki za rady ale ja najpierw rozważam sensowność i chęć podejścia do prawka i opłacalność [ a w zasadzie jej brak ] kursu, dopiero potem będą mnie interesowały te ''samochodowe'' niuanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.07.2013 o 19:41, Tyler_D napisał:

Tak sobie przeglądam przykładowe ceny za kurs i ... ręce opadają. Właściwie nie ma nic
tańszego niż te circa 1200 zł+ ... A już co najmniej nieco kuriozalne dla mnie jest to,
że ów ''kurs'' to jedno ale potem jeszcze osobno sobie liczą ze każdy z egzaminów, lekarza
i inne pierdoły. Przecież to jest ... bez komentarza.


Hmm u mnie jest kilka szkol za <1000zl, sprawdzales wszystkie?

Jesli bys sie zapisywal poszukaj wczesniej opinii o danej szkole albo jaka zdawalnosc maja ich kursanci na egzaminach.

Badanie jest czesto wliczone juz w cene tak jak materialy.

Najbardziej bola koszty ponownych egzaminow praktycznych i jazd doszkalajacych, kat. A zdalem bez zadnych problemow za pierwszym razem, ale z B szlo mi topornie i wydalem na egz. i dodatkowe jazdy z 1200zl, ale YMMV, ja mialem dlugie przerwy i wtedy trzeba troche sobie poprzypominac.

Wiec lepiej od razu po kursie przystepowac do egzaminu, jesli od ostatniej jazdy minelo >2-3 tygodnie to 1-2 dni przed egzaminem wziasc sobie 2 godziny jazd i po oblanym od razu zapisywac sie na kolejny.

A PJ warto miec nawet jak sie ma wlasnego auta, czasem potrzebna jest ta osoba, ktora nie pije, zeby prowadzic albo prowadzi, zeby nie pic :P
(no i prowadzac pojazdy na inne kategorie, na ktore nie posiada sie uprawnien mandat 300zl, zamiast 500zl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcialem tylko pomoc...
Jestem KOMPLETNIE ZIELONY jesli chodzi o samochody przed jak i po zdaniu. zdalem bodajze 23 marca a nadal nie siedzialem za kolkiem, wiec nie mow mi tu o obyciu...
Zreszta co mnie to obchodzi, rob jak uwazasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.07.2013 o 20:28, kuba9876543210 napisał:

Hmm u mnie jest kilka szkol za <1000zl, sprawdzales wszystkie?

Nie, bodajże dwie albo trzy, dalej mi się nie chciało sprawdzać przy takich cenach ...

Dnia 12.07.2013 o 20:28, kuba9876543210 napisał:

Jesli bys sie zapisywal poszukaj wczesniej opinii o danej szkole albo jaka zdawalnosc
maja ich kursanci na egzaminach.

Tyle to ja wiem.
A PJ warto miec nawet jak sie ma wlasnego auta, czasem potrzebna jest ta osoba, ktora

Dnia 12.07.2013 o 20:28, kuba9876543210 napisał:

nie pije, zeby prowadzic albo prowadzi, zeby nie pic :P

Chce to mieć dla siebie a nie dla pracy czy innych ''korzyści''. I powtarzam, że mam zerowe obycie w kwestii motoryzacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2013 o 12:37, kuba9876543210 napisał:

/.../ <365 dni albo gdyby jechal z 0.02% lub wiecej alkoholu
we krwi, ale to tez nie zawsze:
http://jazdapopijanemu.pl/
/.../

A teraz najśmieszniejsze: z tego, co (jeszcze) pamiętam ze studiów, to istnieje coś takiego, jak fizjologiczny poziom alkoholu we krwi. Wynosi on około 0,1-0,14 promila, ale w skrajnym przypadku może wzrosnąć do 0,24 promila. Czyli może być tak, że skażą człowieka za niewinność.
Słyszałem na własne uszy i czytałem, że niektórzy posłowie domagali się, żeby normą graniczną było nie 0,2 promila, tylko kompletne zero. Cóż ja mam sądzić o takich posłach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mieszkasz w większym mieście to na pewno znajdziesz kurs za ~ 900 - 1 000 zł. Ja we Wrocławiu długo nie szukając znalazłem za 899 zł około 1 km od miejsca zamieszkania. Z tego z piszesz kwestia ceny to jedyna przeszkoda dla Ciebie, więc jeśli znajdziesz już odpowiedni kurs nie wahaj się zapisać. Kiedy ja zdawałem prawko (na szczęście na starych przepisach), na kursie byłem jedynym 18 latkiem. Oprócz tego sami faceci po trzydziestce i blondyny, które wymarzyły sobie mieć PJ. Nie musisz się niczego wstydzić, a na jazdach bać. Masz aż 30 h jazd z instruktorem, który nauczy Cię jazdy od zera do pewnej jazdy. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2013 o 21:23, LastOrder napisał:

Na ten kurs co kasuje punkty to sie idze rejestrowac do Worda . Zdobylem 6 i chcialbym
sie oczyszcic .

Nie prościej poczekać ten rok? Szkoda kasy imo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2013 o 20:55, woko27 napisał:

Jeśli mieszkasz w większym mieście to na pewno znajdziesz kurs za ~ 900 - 1 000 zł.

Nieco ponad 200k mieszkańców.

Dnia 15.07.2013 o 20:55, woko27 napisał:

Z tego z piszesz kwestia ceny to jedyna przeszkoda dla Ciebie,

I tak i nie. Cena to ból bo to jakby nie patrzeć nie jest mało, zwłaszcza że mi to by było raczej potrzebne średnio, zapewne sporadycznie. Koszta kosztami, pieniądze to rzecz nabyta. Dla mnie samochód to cztery koła, kierownica i kawał blachy, zuuupełnie mnie to nie jara. I mówię to całkiem serio bo chyba niektórzy nie załapali dokładnie o co mi chodziło z tym, że samochody są mi kompletnie obce.
>Nie musisz się niczego wstydzić,
Niby czego miałbym, lol.
>a na jazdach

Dnia 15.07.2013 o 20:55, woko27 napisał:

bać. Masz aż 30 h jazd z instruktorem, który nauczy Cię jazdy od zera do pewnej jazdy.

Wątpię by te 30h było wystarczające. ;-D

Dnia 15.07.2013 o 20:55, woko27 napisał:

Powodzenia.

Za którym razem zdałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2013 o 16:16, Tyler_D napisał:

I tak i nie. Cena to ból bo to jakby nie patrzeć nie jest mało, zwłaszcza że mi to by
było raczej potrzebne średnio, zapewne sporadycznie. Koszta kosztami, pieniądze to rzecz
nabyta. Dla mnie samochód to cztery koła, kierownica i kawał blachy, zuuupełnie mnie
to nie jara. I mówię to całkiem serio bo chyba niektórzy nie załapali dokładnie o co
mi chodziło z tym, że samochody są mi kompletnie obce.

Ile masz lat tak z ciekawości? Dla wielu osób samochód to nie żadna pasja, ale tak jak mówisz tylko kawał blachy na kołach. Mimo to posiadane uprawnień do prowadzenia auta jako tylko środku transportu zawsze się w życiu przydaje. Jeśli zdasz (a na pewno) to możesz po prostu PJ trzymać w portfelu albo najdzie Cię ochota na kupno jakiegoś "kawałka blachy". ;)

Dnia 16.07.2013 o 16:16, Tyler_D napisał:

Za którym razem zdałeś?

Za pierwszym razem wymusiłem pierwszeństwo na mieście i oblałem. Za drugim zdałem. Placu można się nauczyć na pamięć korzystając z pachołków (na każdym placu pachołki są ustawione tak samo wg przepisów).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2013 o 16:16, Tyler_D napisał:

>/.../ > Wątpię by te 30h było wystarczające. ;-D /.../

Przed laty słyszałem powiedzenie, że trzeba tyle godzin nauki jazdy, ile ma się lat w czasie nauki jazdy. I to się sprawdzało. Ale trzeba co jakiś czas jednak jeździć, dłuższe przerwy fatalnie wpływają na umiejętności prowadzenia samochodu, chyba, że ma się już tak z 50 000 przejechanych kilometrów. Wtedy nawyki są już dość utrwalone.
I zgadzam się z Tobą, że samochód jest po to, żeby woził d**ę właściciela, nie ma czym się podniecać. Ale cóż, jedni uwielbiają samochody, inni zegarki (zwłaszcza, jak ma się służbowego kierowcę ze służbowym samochodem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2013 o 21:09, KrzysztofMarek napisał:

Przed laty słyszałem powiedzenie, że trzeba tyle godzin nauki jazdy, ile ma się lat w
czasie nauki jazdy.

Więc u mnie te 30h powinno wystarczyć. Teoretycznie. Choć obstawiam, że gdzieś z dwa razy tyle by było potrzebne u mnie. Na samą ''jazdę''. ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2013 o 20:32, zerohunter napisał:

Nie polecam, lepiej na prawe lusterko jechać, pomyliłem się przy pachołkach i źle skręciłem,
w stresie różne rzeczy się zdarzają;]


Heheh, no ja właśnie ten sposób miałem na myśli. ;) Jeden obrót kierownicą w prawo przy zrównaniu prawego lusterka z pierwszym pachołkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.07.2013 o 20:32, zerohunter napisał:

Nie polecam, lepiej na prawe lusterko jechać, pomyliłem się przy pachołkach i źle skręciłem,
w stresie różne rzeczy się zdarzają;]

Nice, ja podczas egzaminu byłem taki unskilled, że za diabła nie targnąłbym się na cofanie wg lusterek.....
Chociaż bardzo mi się nie podobało jazda wedle słupków czyli na pamięć, to ostatecznie z braku doświadczenia czy/i obycia z autem (jeździłem tylko tyle co na jazdach) byłem na nią skazany. Aczkolwiek z tego co pamiętam parkowanie równoległe nieźle mi szło, pamiętam jak na jednym spotkaniu bito ponad godzinę nie robiłem nic jak jeździłem po jednej uliczce i męczyłem ten że sposób xD.

@Tyler_D
Jak zdawałem byłem podobnie nastawiony. Po co mi to/dla kogo/i tak nie będę jeździł za często. Z biegiem czasu jednak trochę się zmieniło. Inaczej patrzę na samochody i niejednokrotnie patrzę na inne z zazdrością :3. Jednak coś w tym jest, że jak się już złapie tego bakcyla to ciężko go z siebie wyrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdałem dziś za pierwszym. 68pkt. pogrom jest jakiś O_o. W mojej 16-osobowej grupie zdało 4 osoby w tym dwie za pierwszym zdawały (razem ze mną). Ogólnie pytania miałem zupełnie inne (częśc bardzo podobna) jak te w necie z testów i zbiorów. Strzelałem 4 odpowiedzi a sześciu nie byłem pewny. Szczęście dopisało. Kolesiowi obok mnie już nie- siódmy raz nie zdał, a wyglądał na ogarniętego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować