Zaloguj się, aby obserwować  
Moras1990

Prawo Jazdy

3451 postów w tym temacie

Dnia 12.02.2007 o 13:40, Mar i jusz napisał:

A to prawda jest ze teraz nie ma manewrow na placu slyszalem ze na miescie sa albo i nie ma
moze mnie ktos uswiadomic


Na placu jest tylko sprawdzenie stanu technicznego pojazdu i łuk.

Dnia 12.02.2007 o 13:40, Mar i jusz napisał:

Markus89 ucz sie tylko tych ktorych na logike nie mozna wziac predkosci zawartosc alkocholu
i inne takie


Z prędkością nie mam większych problemów, ale niektóre pytania są głupie/mają mylące odpowiedzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2007 o 13:44, Markus89 napisał:

Z prędkością nie mam większych problemów, ale niektóre pytania są głupie/mają mylące odpowiedzi
:P

Wystarczy robić dużo testów, a potem odpowiedzi zaznaczasz się automatycznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2007 o 13:29, Markus89 napisał:

> Wew. to pikuś.

Niby tak, ale jak się nie zaliczy to wiesz... ;]


Ja wew. zaliczyłem za 1wszym razem, a państwowy za drugim i już od miesiąca śmigam sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.08.2006 o 13:36, Treant napisał:

Najlepiej od razu zmienić WORDa. Np. ten w Łodzi cieszy się taką "sławą", że instruktorzy sami
polecają kursantom udać się gdzie indziej.


Heh, no niestety wiem co nieco o WORD''zie w Łodzi. Oblali mnie tam 3 razy (w tym dwa razy ten sam egzaminator), za 4. wreszcie się udało. Wszystkie próby wspominam koszmarnie, od wyznaczonej godziny czekałam zawsze 2 lub 3 kolejne na to, aż łaskawie mnie wyczytają... Na szczęście właśnie mijają 3 miesiące odkąd prawo jazdy otrzymałam, i szaleję na łódzkich drogach ;P. Tak więc trzeba próbować do skutku, za którymś razem w końcu się uda ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tego wynika ze to sie nigdy nie zmieni ludzie zawsze beda zdawac po kilka kilkanascie razy zdawalem na starych zasadach tak było, teraz sa jakies rygory wprowadzone i sie dowiaduje ze dalej tak jest
myśle ze nie każdy urodził sie kierowca i dużo zależy od nastroju egzaminatora czy długości spódniczki w przypadku dziewczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2007 o 13:43, mateuszkalach napisał:

A właśnie takie pytanko;d - Jakie macie programy (dosyć aktualne) do nauki przepisów i testów
na prawo jazdy?


Ja miałam od kolegi pożyczoną płytkę z pytaniami z testów. Taką którą można było kupić razem z podręcznikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja codziennie rozwiązywałem sobie jeden dział (działy od 4-18 zawierają po ok. 20 pytań) i w ten sposób byłem pewny, że testy zdam. Tak czy inaczej przepisy trzeba znać, bo bez tego nie ma szans na egzaminie praktycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2007 o 14:43, Fokusia napisał:

Tak więc trzeba próbować do skutku, za którymś razem w końcu się uda ;).

Pewnie. Ale trzeba mieć wiele cierpliwości. Ostatnio czytałem w gazecie, że ośrodek zmienia część samochodów na Toyoty. No i teraz nie wiesz na co trafisz na egzaminie... IMO ze wszystkich sił zachęcają do zdawania w Sieradzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2007 o 10:10, Mar i jusz napisał:

własnie, własnie przepisy sa potrzebne do zdania egzaminu ale potem to strasznie utrudniaja
poruszanie sie po drogach


Poprostu prawda jest taka że jeżeli jadąc cały czas przepisowo chcesz np dojechać na czas do pracy to jest to niewykonalne. Bo u licha jak tego dokonać jadąc przykładowo 30 km /h ;p Ktoś kedyś powiedział przepisy są po to żeby je łamać... Zresztą każdy kto ma prawko wie że przepisowo jeżdzi się tylko do i w trakcie egzaminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się to bardzo kontrowersyjne, ale coś w tym jest. Nie rozumiem przymusu jazdy pasem najbliżej prawej strony jezdni na wielopasmówkach w sytuacji, gdy często jest on blokowany przez skręcających w prawo (trzeba zwolnić, więc nic strasznego), a nawet parkujących (no i tu zmiana pasa, a IMO nadrzędną zasadą powinno być zminimalizowanie ilości tego manewru).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2007 o 10:20, Treant napisał:

Wydaje się to bardzo kontrowersyjne, ale coś w tym jest. Nie rozumiem przymusu jazdy pasem
najbliżej prawej strony jezdni na wielopasmówkach w sytuacji, gdy często jest on blokowany
przez skręcających w prawo (trzeba zwolnić, więc nic strasznego), a nawet parkujących (no i
tu zmiana pasa, a IMO nadrzędną zasadą powinno być zminimalizowanie ilości tego manewru).


Bo widzisz w polsce na wielopasmowych kodeks RD nie obowiazuje tam sa niepisane prawa a nieprestrzeganie ich grozi nie mandatem ale kalectwem lub smiercia
np: jesli jedziesz mniej jak 120 to zasowaj pasem dla ciężarówek albo poboczem reszte drogi zostaw "warszawce" i przedstawicielom handlowym im sie zawsze spieszy i musza byc przed toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2007 o 10:16, Marko Pele napisał:

Poprostu prawda jest taka że jeżeli jadąc cały czas przepisowo chcesz np dojechać na czas do pracy to jest to niewykonalne.
Bo u licha jak tego dokonać jadąc przykładowo 30 km /h ;p

Może po prostu trzeba wyjść z domu 10 minut wcześniej? ;-P
(Ale nie bierz tej mojej wypowiedzi zbyt serio, bo parę mandatów za przekroczenie szybkości już w życiu zapłaciłem :-D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Zresztą każdy kto ma prawko wie że przepisowo

Dnia 13.02.2007 o 10:16, Marko Pele napisał:

jeżdzi się tylko do i w trakcie egzaminu.


Do nawet niekoniecznie. Mój instruktor nie zwrócił mi uwagi jak przekroczyłam prędkość o 20km/h tylko kiedy jechałam przepisowe 40. Stwierdził, że mam przyspieszyć bo się nudno zrobiło ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2007 o 12:33, spider-lady napisał:

Do nawet niekoniecznie. Mój instruktor nie zwrócił mi uwagi jak przekroczyłam prędkość o 20km/h
tylko kiedy jechałam przepisowe 40. Stwierdził, że mam przyspieszyć bo się nudno zrobiło ^^


Heh, to ciekawego masz instruktora. :) Do mnie zawsze sie przyczepiali, gdy przekroczyłem prędkość o choćby 2 km/h. Z drugiej strony to dobrze, bo na egzaminie na pewno nie zapomnisz o takim szczególe, jak prędkość. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2007 o 14:01, rob006 napisał:

Heh, to ciekawego masz instruktora. :) Do mnie zawsze sie przyczepiali, gdy przekroczyłem prędkość
o choćby 2 km/h. Z drugiej strony to dobrze, bo na egzaminie na pewno nie zapomnisz o takim
szczególe, jak prędkość. ;)


W sumie niby tak. Na egzaminie też mi się raz zapomniało ale egzaminator mi tylko zwrócił uwagę i powiedział, że tak będę mogła jeździć jak już zdam ^^ A później oblał mnie za jakąś bzdetę... No ale prędkości się nie czepiał ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2007 o 14:01, rob006 napisał:

Heh, to ciekawego masz instruktora. :)


Mam (wydaje mi się) lepszego - w mieście czepia się aby trzymać sie ograniczeń, ale poza miastem - kosmos. 130-140km/h to norma i nic nie mówi - czasem sam powie aby przyspieszyć.

Dnia 13.02.2007 o 14:01, rob006 napisał:

Do mnie zawsze sie przyczepiali, gdy przekroczyłem prędkość
o choćby 2 km/h. Z drugiej strony to dobrze, bo na egzaminie na pewno nie zapomnisz o takim
szczególe, jak prędkość. ;)


To też fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować