Zaloguj się, aby obserwować  
Moras1990

Prawo Jazdy

3451 postów w tym temacie

Dnia 07.01.2007 o 20:25, citekmaniak napisał:

Dokładnie. Im bliżej zaparkujesz krawężnika i go nie dotkniesz tym lepiej. Odwołaj się jeżeli
tak rzeczywiście jest.


Tyle, że jest pewien haczyk - odwołać się należy w ciągu 7 dni.

Dodam jeszcze coś jako przestrogę dla zdających, o czym mi mówił instruktor:

Jeżeli linia ciągła nie ma długości 20 metrów można na nią najechać (np. podczas zawracania) - podobnie jak pisałem we wcześniejszym poście - można się wtedy odwołać do WORDu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.01.2007 o 20:31, Markus89 napisał:

> Dokładnie. Im bliżej zaparkujesz krawężnika i go nie dotkniesz tym lepiej. Odwołaj się
jeżeli
> tak rzeczywiście jest.

Tyle, że jest pewien haczyk - odwołać się należy w ciągu 7 dni.

Dodam jeszcze coś jako przestrogę dla zdających, o czym mi mówił instruktor:

Jeżeli linia ciągła nie ma długości 20 metrów można na nią najechać (np. podczas zawracania)
- podobnie jak pisałem we wcześniejszym poście - można się wtedy odwołać do WORDu.

O tej linii to nie wiedziałem. Seryjnie tak jest? Gdzie np. możesz na taką natrafić? pytam bo sam za tydzien mam egzamin nr.2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.01.2007 o 20:23, Markus89 napisał:

Dużo osób popełnia taki błąd jak ty: kiedy egzaminator oblewa kogokolwiek za byle co należy
od razu złożyć wniosek w WORDzie o tym, że jego decyzja była niesłuszna. Nie istnieje takie
coś jak zaparkowanie zbyt blisko krawężnika - jeżeli w niego nie uderzyłaś zaparkowałaś poprawnie.
Wniosek taki zostaje rozpatrzony, jeżeli przyznana zostanie Ci racja zwracają dodatkowo koszty
egzaminu + masz prawko, ew. podchodzisz drugi raz za friko.


Ano widzisz szkoda, że wcześniej o tym nie wiedziałam. Na przyszłość się przyda (chociaż mam nadzieję, że nei i tym razem zdam bez problemów dodatkowych...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.01.2007 o 20:32, citekmaniak napisał:

O tej linii to nie wiedziałem. Seryjnie tak jest? Gdzie np. możesz na taką natrafić? pytam
bo sam za tydzien mam egzamin nr.2


W Przemyślu jest droga gdzie znajdują się dwa pasy, dla każdego kierunku jazdy. Pasy te oddzielone są wysepką i podczas nawracania można najechać na krótką (może 10 metrów ma) ciągłą linię. Tam ponoć często oblewają, a nie powinni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.01.2007 o 21:48, Markus89 napisał:

> O tej linii to nie wiedziałem. Seryjnie tak jest? Gdzie np. możesz na taką natrafić? pytam

> bo sam za tydzien mam egzamin nr.2

W Przemyślu jest droga gdzie znajdują się dwa pasy, dla każdego kierunku jazdy. Pasy te oddzielone
są wysepką i podczas nawracania można najechać na krótką (może 10 metrów ma) ciągłą linię.
Tam ponoć często oblewają, a nie powinni.

No bo nei mozna najechać na linie ciągłą. Mnie nikt nie mówil ze jezeli ma 10m to mozna najechac, jak ciągła to nei mozna najechac i koniec. Juz tylko tydzien do egzaminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Człowieku, czemu się tak tym stresujesz? Twoje życie od tego zależy? Zobaczysz, że jak już usiądziesz w fotelu, to część obaw wyda Ci się śmieszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.01.2007 o 00:42, Treant napisał:

Człowieku, czemu się tak tym stresujesz? Twoje życie od tego zależy? Zobaczysz, że jak już
usiądziesz w fotelu, to część obaw wyda Ci się śmieszna.

Ta, jeżeli zdam to będę wreszcie mógł się w spokoju przygotowywać do matury a tak to znowu wqrzony będę i nici z nauki. Egzamin już jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja zdałem za 2 razem, nie byłoby problemów ze zdaniem za pierwszym, ale jednak egzaminator od samego początku dał po sobie znać, że nici. Przejeździłem po mieście ponad półtorej godziny, aż w końcu udało mu się trafić na żółte światło, na którym to zdążył wcześniej wcisnąć hamulec niż ja ... o co nie trudno bo cały czas miał nogi na pedałach ;-)

Ale za drugim razem trafiłem na miłego gościa ... normalnego jakiegoś nareszcie ... przez cały egzamin nie popełniłem żadnego błędu i nie było problemów, na koniec ustałyszałem tylko - dziękuję i gratuluję zdania egzaminu na prawo jazdy ... i całe szczęście bo kolejny raz ehhh ...

Ale fakt fakte, niektórzy to tam działają tylko w oparciu chyba o statystyki ... dziś ma zdać tyle, a tyle nie i koniec kropka, coś na każdego zawsze znajdzie się, nie ma bata.

A tak wogóle to zdawałem w Warszawie na Bemowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2007 o 12:33, Idzikowski6 napisał:



>
Jakim cudem jeździłeś 1,5h skoro czas trwania egzaminu na mieście to około 45 min? Kiedy to było? JA jutro mam drugie podejście i mam nadzieję że wszystko będzie jak trzeba i na koniec usłyszę magiczne słowa: egzamin zakończył się z wynikiem pozytywnym. Eh,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2007 o 22:40, citekmaniak napisał:

Już tylko jakieś 9h do mojego egzaminu. Oby szczęście mi dopisało, będę najszczęśliwszym gramowiczem
na świecie!! Trzymajcie kciuki. :) :)


Masz niezłą nerwówkę, spokojnie. :) Będziemy trzymac kciuki i nie ma bata, żebyś nie zdał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2007 o 22:44, Vaxinar napisał:

> Już tylko jakieś 9h do mojego egzaminu. Oby szczęście mi dopisało, będę najszczęśliwszym
gramowiczem
> na świecie!! Trzymajcie kciuki. :) :)

Masz niezłą nerwówkę, spokojnie. :) Będziemy trzymac kciuki i nie ma bata, żebyś nie zdał.

Dzięki za wsparcie. Jak zdam to się w tym wątku na pewno pochwalę. Jak ja bym chciał już mieć zdany ten egzamin. Strasznie się denerwuję bo:
jak nie zdam to znowu czekać trzeba prawie 2 miesiące na kolejny egzamin
Kolejne 120zł na egzamin trzeba wydać
I kolejne nerwy do czasu następnego egzaminu.

Mam nadzieję że zdam. Jestem dobrej myśli :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2007 o 22:40, citekmaniak napisał:

Już tylko jakieś 9h do mojego egzaminu. Oby szczęście mi dopisało, będę najszczęśliwszym gramowiczem
na świecie!! Trzymajcie kciuki. :) :)

Jest takie przysłowie "Sen to najlepszy przyjaciel człowieka, który zdaje egzamin na prawo jazdy w poniedziałek o 7:30 rano" ;] Radzę się dostosować, bo przed każdym testem lepiej jest być wyspanym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.01.2007 o 22:40, citekmaniak napisał:

Już tylko jakieś 9h do mojego egzaminu. Oby szczęście mi dopisało, będę najszczęśliwszym gramowiczem
na świecie!! Trzymajcie kciuki. :) :)

To wiesz co ?? Zamiast siedzieć i się tu denerwować wypij herbatkę z ziółkami i idź spać, to by była katastrofa gdybyś poszedł na egzamin nie wyspany i w dodatku podenerwowany.
Nom ja również życzę powodzenia, sam zacząłem dopiero robić sobie prawko, ale mogę sobie wyobrazić jak się czujesz.
Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi pozostaje też życzyć ci powodzenia. Grunt to nie denerwować sie - wyobraź sobie, że egzaminator to twój dobry znajomy. Elegancko się z nim przywitaj ("Siema!"), porozmawiaj trochę o pogodzie i o tym, że egzaminatorzy zdecydowanie za mało zarabiają i egzamin masz praktycznie zdany. ;P

Połamania... eee... kół? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

citekmaniak trzymam kciuki.
Ja egzamin będę miał za jakieś niecałe dwa miesiące. Moim błędem było to, że za późno wniosłem wniosek o przyznanie dowodu - teraz miesiąc będę czekał na dowód i jakieś 3-4 tygodnie później na egzamin... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować