Zaloguj się, aby obserwować  
ja33no

Warhammer 40k DoW, Winter Assault, Dark Crusade i Soulstorm

24392 postów w tym temacie

Dnia 21.01.2010 o 21:17, moonman napisał:

pytanko o kampanie - czy po podstawce oraz winter assault siegnac po Dark Crusade czy
moge od razu po Soulstorm? - chodzi mi o kolejnosc fabuly
podobno DC i SS nie sa juz fabularyzowane


kampanie w DC i SS sa bardzo podobne i w tym samym stylu, mysle, że spokojnie możesz ominąć DC i zagrać od razu w SS gdzie będziesz miał 9 nie 7 armii do wyboru i więcej jednostek w grze (latadła)
Na fabułę w stylu podstawki czy WA nie masz co liczyć ale za to będziesz mógł zagrać każdą rasą poza tym SS jest trudniejszy niż DC ;-PPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.01.2010 o 10:42, Teokrata napisał:

(...) gdzie będziesz miał 9 nie 7 armii do wyboru i więcej jednostek w grze (latadła)

Akurat wspomniane latadła to kiepska zachęta;p

Dnia 22.01.2010 o 10:42, Teokrata napisał:

(...) poza tym SS jest trudniejszy niż DC ;-PPP

Taaaak? Chyba tylko dlatego, że walka z nudą jest jeszcze większym wyzwaniem niż w DC;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.01.2010 o 21:15, ChrisBgnr napisał:

> (...) poza tym SS jest trudniejszy niż DC ;-PPP
Taaaak? Chyba tylko dlatego, że walka z nudą jest jeszcze większym wyzwaniem niż w DC;]


nie twierdze, że jest ciekawie - to kampania dla hardcorowców - w SS jest po prostu trudniej
przeciwników mamy więcej, specjalne bonusy dostajemy dopiero za pokonanie ras, świta jest droższa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.01.2010 o 21:32, Teokrata napisał:

(...) to kampania dla hardcorowców (...)

Kampanię SS porzuciłem z nudów a nie poziomu trudności (który i tak każdy może sobie wybrać), to chyba czyni ze mnie "hardkora"?;p Loolz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2010 o 12:22, ChrisBgnr napisał:

> (...) to kampania dla hardcorowców (...)
Kampanię SS porzuciłem z nudów a nie poziomu trudności (który i tak każdy może sobie
wybrać), to chyba czyni ze mnie "hardkora"?;p Loolz


nie nie czyni - to tylko dowodzi, że jestes słaby i leniwy,
że nie ukończyłeś kampanii nawet na najniższym poziomie trudności
;-PPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2010 o 19:27, Mroku21 napisał:

> nie nie czyni - to tylko dowodzi, że jestes słaby i leniwy,
Nie to tylko dowód na to, że Teo chapnie każde g*wno z logiem Wh40k.


z logiem Dawn of War nie W40k ;-PPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.01.2010 o 19:27, Mroku21 napisał:

Nie to tylko dowód na to, że Teo chapnie każde g*wno z logiem Wh40k.


To ja tu kupuje wszystko z logiem WH40K :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Siema, to znowu ja, smerf maruda ;).
Mam kolejne pytanie (co za niespodzianka ;)) - jak ukończę misję (chodzi mi o podstawkę) na jakimś poziomie trudności, to jeśli od razu przejdę do następnej (kliknę na "Tak" :)), to ona "ruszy" na tym samym poziomie, co poprzednia czy też najniższym ("normalny")? Jakoś w moim odczuciu ma miejsce ta druga, mniej logiczna opcja. Potwierdza ją fakt, że jeśli gram w jakąś misję na np. "Zabójczym", zapiszę grę i wyjdę z misji (do menu głównego) i wejdę do menu wyboru misji, to poziom jest ustawiony na taki, jaki miała przerwana właśnie misja (jak wyłączę grę, włączę ją i wejdę do menu wyboru misji, to poziom też jest ustawiony na poziom trudności, na którym grałem przed wyjściem z gry). A gdy przechodzę od razu do kolejnej misji (klikam na "Tak"), to po wyjściu do menu głównego lub po wyjściu z gry i jej ponownym uruchomieniu i wejściu do menu wyboru misji zawsze jest ustawiony "normalny".
Tak na marginesie - Relic się nie postarał z poziomami trudności. Skoro AI zachowuje się różnie w zależności od wyboru, to po co było jeszcze stosować prymitywną zagrywkę w postaci "podpakowywania" parametrów jednostek kierowanych przez AI? Ja rozumiem takie rozwiązanie w grach, gdzie AI jest niezbyt rozgarnięte, wtedy można mu dać handicap w postaci większego młotka (w takim ST Armada jest to wręcz konieczne, bo tam nawet najwyższy poziom trudności AI wyzwania nie stanowi), ale tutaj? Naprawdę, uważam, że zupełności wystarczyłyby różne poziomy "cwaności" AI :).
PS W sprawie muzyki napisałem do supportu THQ (na CDP nie liczę, z polskich wydawców najmilsze doświadczenia mam z supportem nieistniejącej już Cody, tam przynajmniej pracownicy starali się sprawiać wrażenie, że zależy im, by pomóc klientowi), ciekawe, co napiszą :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2010 o 13:11, Nagaroth napisał:

bah, co to za pisanie historii RTSów bez wspominania nawet stołowych wargames?


bo gry oparte o "stołowe wargames" to poza DOWem nie są RTSy :-PPP
Taki Mark of Chaos i jemu podobne to gry w stylu "Myth" a to już RTT*

*real-time tactics game

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2010 o 13:49, Teokrata napisał:

Taki Mark of Chaos i jemu podobne to gry w stylu "Myth" a to już RTT*

*real-time tactic game


Pssst... Z uwagi na skalę rozgrywki i pominięcie wątku logistyczno-ekonomicznego, to właśnie DoW II i C&C 4 powinny nazywać się RTT. W zasadzie praktycznie całość gatunku ''RTS'' to RTT, bez względu na to czy coś się tam zbiera i znosi na kupkę, czy też nie.

Przykładem faktycznego RTS może być np. ''Kryzys Kubański'' (wiem - nazwa nie powala, ale gra się znakomicie) czy ''Supreme Ruler 2010/2020'' (choć tu wychodzimy grubo poza wątki czysto militarne). ''Defcon'' (tak, tak) to także przykład RTS (choć mocno okrojonego - taki szablon idei).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.02.2010 o 13:57, Lord_Avatar napisał:

Pssst... Z uwagi na skalę rozgrywki i pominięcie wątku logistyczno-ekonomicznego, to
właśnie DoW II i C&C 4 powinny nazywać się RTT. W zasadzie praktycznie całość gatunku
''RTS'' to RTT, bez względu na to czy coś się tam zbiera i znosi na kupkę, czy też nie.


no niby tak ALE jako wyróżnik gier RTS uważa się: gromadzenie zasobów, tworzenie jednostek i ulepszanie ich podasz gry w czasie rzeczywistym a nie pomiędzy bitwami jak w Myth, Total War czy Mark of Chaos

dlatego Dawn of War II to jak najbardziej RTS. Co z tego, że zamiast kopalni masz punkty strategiczne a zamiast wulkanow z gazem - power nodes? Mechanika jest taka sama, tyle, że bez rushy i setek takich samych jednostek. Do C&C 4 można się przyczepić jednak tam też jednostki są tworzone w czasie gry, klasy defensywne ciągle stawiają bunkry i wieżyczki a żeby robić ulepszenia i mieć dostęp do bardziej zaawansowanych jednostek trzeba zbierać kryształki, tyle, że trochę inaczej niż w Starcrafcie :-PPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.02.2010 o 13:49, Teokrata napisał:

bo gry oparte o "stołowe wargames" to poza DOWem nie są RTSy :-PPP
Taki Mark of Chaos i jemu podobne to gry w stylu "Myth" a to już RTT*


Nie mówię o grach na licencji. RTSy wywodzą się od stołowych gier bitewnych w ten sam sposób co cRPG i action RPG od papierowych RPGów. Dlatego warto było by o tym wspomnieć, a nawet szerzej napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.02.2010 o 14:23, Nagaroth napisał:

Nie mówię o grach na licencji. RTSy wywodzą się od stołowych gier bitewnych w ten sam
sposób co cRPG i action RPG od papierowych RPGów. Dlatego warto było by o tym wspomnieć,
a nawet szerzej napisać.


wybacz ale tak drobiazgowe wnikanie w geneze gatunku tylko odwracaloby uwage od tego co bylo dla mnie naistotniejsze - specyfikacji gatunku, gamplay''u, jego wad i sposobow w jaki nowe RTSy (Company of Heroes, DOW II, C&C 4) próbują wyplenić takie chwasty jak kampienie w bazie do czasu zrobienia najlepszych jednostek, zergling/scv rush, fale po 1000 zerglingów, setki takich samych jednostek wysyłanych z atakiem na wroga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.02.2010 o 14:26, Mroku21 napisał:

bezczelnie skopiować z wikipedii


przeedytowałem dane z wikipedii - nie ukrywam tego - co w tym złego?

]:->>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teokrata, mistrz świata w kopiuj - wklej. Nie ma drugiego takiego bezczela, który robiłby to szybciej. :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować