Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Polski rząd bez zgody na ulgi podatkowe dla gier - kontrowersyjna ustawa może pójdzie do kosza

11 postów w tym temacie

Oczywiście, że zrezygnowanie z takiej ulgi to dobry pomysł.

Natomiast rozmiar aparatu państwowego należy w znacznym stopniu zredukować, a zatrudnienie w sferze budżetowej zrestrukturyzować. Polska jest w czołówce UE pod względem wysokości podatków, a przy tym Polacy mają jedne z z najniższych wynagrodzeń. Osobiście nie mam ochoty składać się na pensję jakiegoś lachociąga w NBP z nadania PiS, co zarabia więcej w miesiąc niż większość Polaków w rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie każda gra stworzona przez polskie studio jest elementem polskiej kultury, więc nie powinno być problemów z korzystaniem z takiej ulgi. Niestety - znając zamiłowanie obecnej ekipy do kontrolowania wszystkiego - powstałaby specjalna komisja, która wystawiałaby patriotyczne świadectwa grom. Dlatego o wiele lepszym rozwiązaniem od ulgi dla "patriotycznych gier", byłaby ulga dla wszystkich produkowanych w naszym kraju gier.

Widzę, że mówienie przez cały tydzień o nienawiści i jej skutkach nie skłoniło niektórych osób do żadnej refleksji. Szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gregario napisał: 

Teoretycznie każda gra stworzona przez polskie studio jest elementem polskiej kultury, więc nie powinno być problemów z korzystaniem z takiej ulgi. Niestety - znając zamiłowanie obecnej ekipy do kontrolowania wszystkiego - powstałaby specjalna komisja, która wystawiałaby patriotyczne świadectwa grom. Dlatego o wiele lepszym rozwiązaniem od ulgi dla "patriotycznych gier", byłaby ulga dla wszystkich produkowanych w naszym kraju gier.

Widzę, że mówienie przez cały tydzień o nienawiści i jej skutkach nie skłoniło niektórych osób do żadnej refleksji. Szkoda.

Teoretyzowanie zostaw może dla ludzi znających znaczenie takich zwrotów. Jeżeli polskie studio - ale złożone z samych obcokrajowców - stworzy grę opartą na tematyce np. religijnej z naciskiem położonym na radykalny islam w kontekście przekonań głównego protagonisty, który chce zabijać "niewiernych" białych to czy wtedy możemy mówić o tym, że dana produkcja jest elementem polskiej kultury? Wiesz czym jest paradoks? 

Do tego "treści przedstawione w grach zgłoszonych do ulgi mają prezentować wartości "patriotyczne", czyli takie, które promują polską kulturę" więc jak takie założenie ma się do twojego poprzedniego stwierdzenia? 

A dlaczego ulga powinna być "dla wszystkich produkowanych w naszym kraju gier"? A dlaczego studio zarabiające setki milionów ma mieć ulgę podatkową? Albo jaklekolwiek inne studio? Ta branża to jakiś wyjątkowy płatek śniegu? Czy nawet jak studio, które wymieniłem na początku, stworzy produkcję oczerniającą nas i naszą kulturę, które będzie tylko robiło nam czarny PR za granicą, ma też dostać taką ulgę? A czemu szary Kowalski robiący na kasie czy zamiatający ulicę za najniższą krajową ma nie mieć ulgi? 

"Widzę, że mówienie przez cały tydzień o nienawiści i jej skutkach nie skłoniło niektórych osób do żadnej refleksji. Szkoda."

Po formie i tonacji w jakiej utrzymałeś cały swój "wpis" wnioskuję, że jednak z tym możesz mieć rację. 

Gorąco pozdrawiam, 

Całuski :* 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Face7 napisał:

Teoretyzowanie zostaw może dla ludzi znających znaczenie takich zwrotów. Jeżeli polskie studio - ale złożone z samych obcokrajowców - stworzy grę opartą na tematyce np. religijnej z naciskiem położonym na radykalny islam w kontekście przekonań głównego protagonisty, który chce zabijać "niewiernych" białych to czy wtedy możemy mówić o tym, że dana produkcja jest elementem polskiej kultury? Wiesz czym jest paradoks? 


Oczywiście, że możemy. Firma jest polska, ma polskich właścicieli i polski zarząd a jej dzieła tworzą polską kulturę. To, że zatrudnia obcokrajowców albo dotyka tematów niezwiązanych z naszą kulturą nie znaczy, że jest w jakikolwiek sposób mniej polska. Jeżeli polski autor napisze książke w klimatach westernu, a okładke do niej narysuje np. japoński artysta to książka przestanie być polska i nie będzie elementem polskiej kultury? 

 

Face7 napisał:

A dlaczego ulga powinna być "dla wszystkich produkowanych w naszym kraju gier"? A dlaczego studio zarabiające setki milionów ma mieć ulgę podatkową? Albo jaklekolwiek inne studio? Ta branża to jakiś wyjątkowy płatek śniegu? Czy nawet jak studio, które wymieniłem na początku, stworzy produkcję oczerniającą nas i naszą kulturę, które będzie tylko robiło nam czarny PR za granicą, ma też dostać taką ulgę? A czemu szary Kowalski robiący na kasie czy zamiatający ulicę za najniższą krajową ma nie mieć ulgi? 


Dlatego, że to sektor branży rozrywkowej, która bardzo prężnie się rozwija i daje Polsce bardzo dużo. Staje się ciekawszym miejscem dla inwestorów i specjalistów zarówno z naszgo podwórka jak i zza granicy. Daje produkty które są rozpoznawalne na całym świecie (z czym nasza branża rozrywkowa ma problem od zawsze). Ekonomistą nie jestem, więc nie chce tutaj jakiś daleko idących wniosków wysnuwać, ale moim zdaniem taka ulga podatkowa jest jak inwestycja - zachęci ludzi do otwierania firm i tworzenia właśnie w tym sektorze co najzwyczaniej może się bardzo Polsce opłacić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 
 
Shu napisał:


Oczywiście, że możemy. Firma jest polska, ma polskich właścicieli i polski zarząd a jej dzieła tworzą polską kulturę. To, że zatrudnia obcokrajowców albo dotyka tematów niezwiązanych z naszą kulturą nie znaczy, że jest w jakikolwiek sposób mniej polska. Jeżeli polski autor napisze książke w klimatach westernu, a okładke do niej narysuje np. japoński artysta to książka przestanie być polska i nie będzie elementem polskiej kultury? 

Jeżeli od punktu A do Z naszej histroii mamy takie a nie inne elementy kulturowe to tworzenie przez współczesnych twórców dzieł opartych na kulturze innej niż ta która jest fundamentem naszego państwa, ta której założenia tego projektu ustawy mówią, to znaczy, że nagle z automatu stają się częścią naszej kultury? Bo jak Polacy stworzą jakąś grę np. opartą na buddyźmie to buddyzm staje się nagle elementem polskiej kultury tylko dla tego, że stworzyli to polacy? Całość się rozchodzi o to, żeby gloryfikować te elementy, które przełożyły się na to dlaczego polacy są polakami, a nie Chińczykami. To że produkt jest polski nie znaczy, że jest elementem naszej kultury jeżeli gloryfikuje inną niż własna. A western? Powiedziałbym, że to bez różnicy, że zrobili go polacy. Pokazuje realia i kulturę amerykańską, a nie polską. Naprawdę chyba nie rozumiesz jakie były założenia tego projektu. 


Dlatego, że to sektor branży rozrywkowej, która bardzo prężnie się rozwija i daje Polsce bardzo dużo. Staje się ciekawszym miejscem dla inwestorów i specjalistów zarówno z naszgo podwórka jak i zza granicy. Daje produkty które są rozpoznawalne na całym świecie (z czym nasza branża rozrywkowa ma problem od zawsze). Ekonomistą nie jestem, więc nie chce tutaj jakiś daleko idących wniosków wysnuwać, ale moim zdaniem taka ulga podatkowa jest jak inwestycja - zachęci ludzi do otwierania firm i tworzenia właśnie w tym sektorze co najzwyczaniej może się bardzo Polsce opłacić. 

Co z tego, że to sektor branży rozrywkowej? Jeżeli znieść podatki z twórców gier to co to da państwu? Ludzie chętniej będą zakładać firmy, nie będą płacić od tego podatku przez co państwo nie zarobi. Inwestorzy zagraniczni zainteresują się rynkiem growym w Polsce? Co z tego? Przyjdą, wyłożą kasę, znowu nie będzie podatku, oni i twórcy gier zarobią więcej a zarobi na tym... państwo tego "zagranicznego inwestora", który będzie musiał opłacić podatek dochodowy wpływów z za granicy. 

I nie rozumiem takiego dzielenia ludzi. Ci są na fali i ktoś o nich usłyszał dla tego on będzie miał lepiej i więcej zarobi, ale małe i średnie firmy, czy duże inne, ale nie z branży growej, a których rozwój i zwiększenie dochodów może też zachęcić zagranicznych inwestorów już zostawimy w cholerę.

Zmniejszenie podatków dla firm ogólnie byłoby pozytywne dla państwa jak i dla ludzi. A inwestować powinno się w rozwój i zróżnicowanie nie tylko rozrywki ale i usług jak i produktów ułatwiających życie codzienne (co można rozumieć przez praktycznie każdy element ekonomiczno-społeczny). Zmniejszenie podatków oznacza więcej pieniędzy w kieszeni podatnika, zróżnicowanie rynku oznacza szerszą gamę produktów do sprzedaży, co razem da zwiększony konsumpcjonizm, który zaowocuje większym dochodem państwa. Lepiej sprzedać 20X za 10 niż 10X za 15. A rozwój ekonomiczny naszego własnego podwórka (czytaj więcej potencjalnych klientów) będzie większym zainteresowaniem dla zagranicznych inwestorów niż jedno małe ziarenko w plaży usług i produktów. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Face7 napisał:

Jeżeli od punktu A do Z naszej histroii mamy takie a nie inne elementy kulturowe to tworzenie przez współczesnych twórców dzieł opartych na kulturze innej niż ta która jest fundamentem naszego państwa, ta której założenia tego projektu ustawy mówią, to znaczy, że nagle z automatu stają się częścią naszej kultury? Bo jak Polacy stworzą jakąś grę np. opartą na buddyźmie to buddyzm staje się nagle elementem polskiej kultury tylko dla tego, że stworzyli to polacy? Całość się rozchodzi o to, żeby gloryfikować te elementy, które przełożyły się na to dlaczego polacy są polakami, a nie Chińczykami. To że produkt jest polski nie znaczy, że jest elementem naszej kultury jeżeli gloryfikuje inną niż własna. A western? Powiedziałbym, że to bez różnicy, że zrobili go polacy. Pokazuje realia i kulturę amerykańską, a nie polską. Naprawdę chyba nie rozumiesz jakie były założenia tego projektu.  

Oj ja bardzo dobrze rozumiem jakie były założenia tego projektu. Rzecz w tym, że były moim zdaniem idiotyczne. Każde DZIEŁO, które tworzy Polak (w tym wypadku polska firma) staje się elementem polskiej kultury - niezależnie od tematu jaki podejmuje. I to nie temat, tak jak zasugerowałeś w przykładzie z buddyzmem, ma się stać częścią tej kultury tylko samo w sobie dzieło ma się stać produktem kulturowym. 

Wydaje mi się też, że trochę mylisz pojęcia historii i kultury. Kultura to każde dzieło stworzone przez dane społeczeństwo - każda książka, film, gra itp. (za słownikiem: kultura - materialna i umysłowa działalność społeczeństw oraz jej wytwory).

 

Face7 napisał:

Co z tego, że to sektor branży rozrywkowej? Jeżeli znieść podatki z twórców gier to co to da państwu? Ludzie chętniej będą zakładać firmy, nie będą płacić od tego podatku przez co państwo nie zarobi. Inwestorzy zagraniczni zainteresują się rynkiem growym w Polsce? Co z tego? Przyjdą, wyłożą kasę, znowu nie będzie podatku, oni i twórcy gier zarobią więcej a zarobi na tym... państwo tego "zagranicznego inwestora", który będzie musiał opłacić podatek dochodowy wpływów z za granicy. 

No tutaj to generalnie zależy. Jeśli podatki zostałyby zniesione całkowicie dla twórców gier - to wiadomo - państwo z tego większych korzyści mieć nie będzie. Ale zmniejszenie ich na pewno zachęciłoby wiele osób do tworzenia w tej dziedzinie. A to przyniosłoby zyski. To jest biznes - chcesz na czymś zarobić? Przygotuj się, że na początku możesz trochę stracić. Chcesz zachęcić ludzi do kupienia produktu, który ma potencjał, ale nie jest jeszcze wystarczająco popularny - zrób promocję, zniżkę (analogia ta sama w przypadku zmniejszenia podatków) W tym wypadku może lepiej mieć więcej firm płacących mniejsze podatki niż mniej płacących większe - to już kwestia do analizy dla ludzi, którzy się na tym znają. 

 

Face7 napisał:

I nie rozumiem takiego dzielenia ludzi. Ci są na fali i ktoś o nich usłyszał dla tego on będzie miał lepiej i więcej zarobi, ale małe i średnie firmy, czy duże inne, ale nie z branży growej, a których rozwój i zwiększenie dochodów może też zachęcić zagranicznych inwestorów już zostawimy w cholerę. 

Do dzielenia ludzi mi bardzo daleko, ale do dzielenia interesów już nie. Trzeba gloryfikować interesy/biznesy, które mają większy potencjał. Tyle.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

2 godziny temu, Face7 napisał:

Jeżeli od punktu A do Z naszej histroii mamy takie a nie inne elementy kulturowe to tworzenie przez współczesnych twórców dzieł opartych na kulturze innej niż ta która jest fundamentem naszego państwa, ta której założenia tego projektu ustawy mówią, to znaczy, że nagle z automatu stają się częścią naszej kultury? Bo jak Polacy stworzą jakąś grę np. opartą na buddyźmie to buddyzm staje się nagle elementem polskiej kultury tylko dla tego, że stworzyli to polacy? Całość się rozchodzi o to, żeby gloryfikować te elementy, które przełożyły się na to dlaczego polacy są polakami, a nie Chińczykami. To że produkt jest polski nie znaczy, że jest elementem naszej kultury jeżeli gloryfikuje inną niż własna. A western? Powiedziałbym, że to bez różnicy, że zrobili go polacy. Pokazuje realia i kulturę amerykańską, a nie polską. Naprawdę chyba nie rozumiesz jakie były założenia tego projektu. 

Cytując Shu: "Każde DZIEŁO, które tworzy Polak (w tym wypadku polska firma) staje się elementem polskiej kultury - niezależnie od tematu jaki podejmuje."

To trochę jak z japonią i ich anime. Niektóre z nich pokazują Polskę, cała akcja lub jej część dzieje się w jednym z naszych miast. Czy w takim przypadku polska kultura staje się kulturą japońską bo przedstawił ją japończyk? Wystarczy poczytać opinie pod takimi produkcjami, aby zobaczyć narzekanie, że ulice są za długie, tramwaje nie takie itp. To pokazuje japońską wizję o polsce, ale nadal jest to dzieło japońskie. To tak jak z przykładem polskiej gry o buddyzmie. Nawet jeśli takowa powstanie to będzie przedstawiała jak polak widzi buddyzm. O ile samo dzieło stanie się częścią kultury to opisana w nim zawartość już nie.

Co do tematu to MpiT ma trochę racji. Gdyby takie EA otworzyło oddział EA Polska, zatrudniało polaków i dałoby im do stworzenia nowego NFS to mogliby dodać niższą klasę samochodów marki Polski Fiat, przedstawić trochę historii w opisach, a w radiu usłyszelibyśmy kilka polskich utworów z lat 60 to spełnili by niejeden warunek do otrzymania ulgi. Tu dopiero można by się spierać czy gra w wizji amerykańskiej, produkowana przez polaków z narzuconymi z góry wytycznymi dotyczącymi wrzucenia polskich samochodów się do tego kwalifikuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobrze,z e poszło do kosza, bo upolityczniłowby ten sektor rozrywki. zamast dobrych gier mielibyśmy bardizewia, byle o temacie polityki, żeby sie załalpa na "patriotyczność". Nie liczylaby się jaokosc, wieć Wiedźmin byłby be, ale zrobiona w godiznę gierka, gdzie dwuwymiarowy klocek ze skrzydłami nawalałby szabelką inne klocki, albo robiony na kolanie symulator gotowania bigosu byłyby ok.

No chyba, że rozumiemy kulturę w normalny sposób i uznajemy, ze Weidźmin prmuje polska kulturę, bo:

1. Jest je częścią
2. jest produktem wysokiej jakosci i znanym na świecie przez co obcokrajowcy patrża i widzą, że polska firma potrafi robić dobre gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Shu napisał:

Wydaje mi się też, że trochę mylisz pojęcia historii i kultury. Kultura to każde dzieło stworzone przez dane społeczeństwo - każda książka, film, gra itp. (za słownikiem: kultura - materialna i umysłowa działalność społeczeństw oraz jej wytwory).

Dobrze, że ktoś tu jeszcze zna - prawdziwe - znaczenie słów, bo nie wiem czy chciałoby mi się tłumaczyć mój komentarz. Dzięki, że zrobiłeś to za mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować