Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Dzik i Kaczka w poszukiwaniu ziemi obiecanej, czyli recenzja Mutant Year Zero

3 posty w tym temacie

Gra na początku jest super, ale szybko się nudzi, głównie przez chodzenie i zbieranie śmieci po mapie. Na początku pomysł wydawał się fajny, ale brak mapy sprawia, że chodzimy po krzakach w ciemno starając się wyłapać krawędzie mapy i chodzić wzdłuż nich zbierając wszystkie fanty. Sama walka jest momentami bardzo trudna. Na szczęście obniżenie poziomu trudności ze standardowego trudnego na normalny (czyli niski z innych gier) sprawia, że po każdej walce nasze życie się regeneruję, więc apteczek używamy tylko w walce, a nie także po niej, co oznacza, że wreszcie przestaje nam ich brakować i możemy sobie pozwolić na normalne używanie ich w walce, zamiast ciągłe bieganie z połową życia i 0 apteczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To "0, 25, 50, 75 lub 100 procent" to nie szanse na trafienie krytyczne, ale na trafienie w ogóle. Szansa na trafienie krytyczne zmienia się co 5% więc mamy np. 5, 10 czy 15%.

Jako dużą wadę gry uznaję znikomy wpływ osłon na gracza - niezależnie od tego czy chowamy się za lekką czy ciężką osłoną przeciwnik prawie zawsze trafia za każdym razem. Na 4 strzały trafia 3 razy, a przecież jego szansa na trafienie za ciężką osłoną to jakieś 25%. Dla graczy działa to w drugą stronę - pomimo 75% często pudłują.

Co do nielogicznego działania umiejętności - działanie jest zrozumiałe, natomiast samo levelowanie postaci jest chaotyczne. Ja głupi starałem się expić całe drzewko równomiernie (obie ścieżki) i odblokowałem 4 umiejętności, a potem się dziwię, że 2 z nich nie mogę nigdy użyć. Okazało się, że postać ma tylko 2 sloty na aktywne umiejętności więc pomimo odblokowania 4 mogę się wyposażyć tylko w 2 i lepiej było expić coś innego, chociażby pasywny bonus do życia zamiast tracić xp na skille, których nie użyję.

" Albo teleportować jedną do drugiej, choć umyślnie zostawiałem je w innych miejscach " - żeby tego uniknąć trzeba użyć opcji "ukryj" i wtedy dana postać przyklei się do osłony i zrobi zasadzkę i można sterować inną.

" Notorycznie także zdarzały się problemy z pracą kamery podczas w trybie walki, które wymuszały załadowanie gry od nowa " - mi się czasem zacinały postacie np. w trakcie strzału. Ale wystarczyło odczekać kilkanaście sekund i w końcu szło dalej.

Natomiast same "zasadzki" szybko stały się nudne i powtarzalne dzięki umiejętności świniaka "wierzgnięcie". Znajdywałem samotnego delikwenta, przywalałem mu świnią z dyńki by ogłuszyć go na 2 tury, ten w tym czasie nie mógł nikogo alarmować, więc pozostałymi członkami drużyny (a w 2 turze także świniakiem) zerowałem jego HP z pomocą słabiutkich pistoletów z tłumikiem. Normalnie wyzerowanie jego HP w jednej turze byłoby niemożliwe ze względu na zbyt mały dmg pistoletów.

Dodam jeszcze, że kaczkę szybko zastąpiłem innym bohaterem z ciekawszymi umiejętnościami.

Zgadzam się jednak z sumaryczną oceną. No - może ja dałbym 6.5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować