Narty, snowboard i skoki narciarskie

[A-cis 0]

No to mamy chyba w skokach pozamiatane. Amman odskoczył tym swoim skokiem tak daleko od Małysza, że ten już nie ma co myśleć o wygranej, a raczej o obronie swojego 2-go miejsca, bo Schlierenzauer zbliżył się do niego bardzo.
Niestety dzisiejszy pierwszy skok Adama był zbyt słaby. Zaledwie 211,0 m przy 222,5 m Schlierenzauera i 227,0 m Ammanna.
Wydaje mi się, że Małysz poleciał po prostu zbyt nisko. :-(
Sytuacja na tą chwilę:
1. Ammann - 684,2 pkt
2. Małysz - 667,8
3. Schlierenzauer - 662,7
4. Loitzl - 654,7

[AssaxoN 0]

Konkurs zakończył się fatalnie. Było dużo rywalizacji i dalekich skoków. Ammann oczywiście wygrał drugi Gregor 3 Jacobsen a Małysz dopiero 4. Przegrał z Jacobsenem o 0,4 pkt.
Trochę jestem zawiedziony, ale to nie jego wina akurat nie miał wtedy dobrego wiatru jak np. Jacobsen. Kamil skoczył 218 m i ustanowił swój życiowy rekord.
Gratulacje można jeszcze złożyć Hajkowi za dobry 2 skok na odległość 236 m.
Ciekawe co pokażą jutro w drużynowym konkursie Polacy.

[Dark_elves 0]

/.../
Trochę to dziwne takie mówienie, że on nagle wiatru nie miał i to w dwóch seriach, a skaczący przed nim
Schlierenzauer i po nim Amman nagle mieli. Moim zdaniem akurat dzisiaj był od nich słabszy.

[BoloMaster 0]

wielka szkoda że Adam nie zdobył dziś medalu, zabrakło trochę szczęścia. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie skoczkowie będą skakać wg tradycyjnych zasad bo te nowy system jest niesprawiedliwy i żenujące jest to ciągłe obniżanie belki...

[AssaxoN 0]

Tylko, że wiatr skakał. Małysz miał poniżej 1m na sec a tych 2 już ponad 1 . A najbardziej mnie wkurzają te pkt. :D Nie umiem czasami zrozumieć tego przelicznika.

[A-cis 0]

I niestety. Najgorsze się stało. Oba dzisiejsze skoki Schlierenzauera (222,5 i 230,5 m) były na tyle dobre, że wystarczyły do bezproblemowego wyprzedzenia Małysza, a dodatku oba dzisiejsze skoki Adama (211 i 211,5 m) były na tyle słabe, zwłaszcza w stosunku do tego co pokazywali jego bezpośredni rywale, że nie był w stanie utrzymać nawet 3-ciej pozycji.
Rozczarowanie jest tym większe, że jeszcze wczoraj zastanawialiśmy się, czy Małysza będzie stać na zdobycie złotego medalu. Przewaga nad 3-cim Schlierenzauerem wydawała się na tyle duża, że 2-gie miejsce wydawało się być niezagrożone. Tymczasem przegrał dziś o 0,4 punkty z Jacobsenem, który w swym ostatnim skoku uzyskał 227,5 m. ),
0,4 punkta!! To jest mniej niż o 0,5 punkta wyższa nota jednego z sędziów. A muszę tu powiedzieć, że sędziowie IMHO krzywdzą notami Małysza zwłaszcza w porównaniu z Ammannem. Adam zawsze ląduje elegancko telemarkiem, a Ammann zawsze na 2 nogi, i Ammann zawsze uzyskuje lepsze noty. Dla mnie to skandal!!
Na koniec. Wygrał oczywiście Ammann, który w ostatnim skoku uzyskał 236,5 m. Trzeba przyznać, że był to najdłuższy skok weekendu i jednocześnie rekord życiowy Ammanna.

[AssaxoN 0]

Ammann te swoje skoki tak dziwnie ustaje, że to tak wygląda jakby telemark. Ja mam nadzieję , że Kamil w następnym sezonie pokaże na co go stać i będzie w pierwszej 10 PŚ.
Wrócę do lądowań. Jak to Szpakowski powiedział sędziowie dają noty od upodobania :D.
Jeśli o rozczarowania to bardzo zawiodłem się na Małyszu i Romoerenie. Liczyłem na długie skoki.

[Anjinsan 0]

Dnia 20.03.2010 o 12:26, A-cis napisał:

A muszę tu
powiedzieć, że sędziowie IMHO krzywdzą notami Małysza zwłaszcza w porównaniu z Ammannem.
Adam zawsze ląduje elegancko telemarkiem, a Ammann zawsze na 2 nogi, i Ammann zawsze
uzyskuje lepsze noty. Dla mnie to skandal!!

A przypomnij sobie jak ląduje Ahonen. Zawsze na 2 nogi, które potem błyskawicznie układa w telemark. No, jak rany, ja laik to widzę wyraźnie, a sędziowie tego nie widzą?!? Dla mnie oceny za styl to idiotyzm, powinna się liczyć jedynie odległość.

[AssaxoN 0]

Może właśnie ci sędziowie tak robią . Ammann skacze daleko to dostaje wyższe noty :P. Też może tak być.

[Anjinsan 0]

Dnia 20.03.2010 o 12:51, AssaxoN napisał:

Może właśnie ci sędziowie tak robią . Ammann skacze daleko to dostaje wyższe noty :P.
Też może tak być.

Hehe :) No to może od razu ustalić, że za każdy metr dostaje się dodatkowe 2 punkty ;) Bez sensu, bo rzecz jasna, kolejność byłaby identyczna z odległościami, ale przynajmniej uniknięto by tego nieszczęsnego subiektywizmu.

[AssaxoN 0]

Racja, ale kto tam ich wie (sędziów) :D. Mogą robić co im się żywnie podoba.

[Dark_elves 0]

Dnia 20.03.2010 o 12:26, AssaxoN napisał:

Tylko, że wiatr skakał. Małysz miał poniżej 1m na sec a tych 2 już ponad 1 . A najbardziej
mnie wkurzają te pkt. :D Nie umiem czasami zrozumieć tego przelicznika.

Tak te nowe zasady są moim zdaniem bardzo niefortunne, tym bardziej, że
nie uwzględniają bocznych podmuchów. Jednak moim zdaniem potwierdziło
się,że Adam wybitnym skoczkiem na skoczniach mamucich nigdy nie był
i nie będzie, bo przecież forma była. No cóż szkoda, jednak myślę, że sezon
jak najbardziej udany, główny cel zrealizowany więc nie ma co lamentować

[AssaxoN 0]

No tylko szkoda, że zaczął tą formę w połowie sezonu pokazywać. Małysz nie jest za dobrym lotnikiem. W następnym sezonie mam nadzieję zobaczyć Małysza, bo kto wtedy obejmie status najlepszego polskiego skoczka? Kamil Stoch chyba :D

[BoloMaster 0]

Rutkowski po raz kolejny potwierdził swój nieprzeciętny talent skacząc 143 metry i pozbawiając nas medalu. Wielka szkoda bo podium było na wyciągnięcie ręki...

[Longer 0]

Dnia 21.03.2010 o 13:12, BoloMaster napisał:

Rutkowski po raz kolejny potwierdził swój nieprzeciętny talent skacząc 143 metry i pozbawiając
nas medalu. Wielka szkoda bo podium było na wyciągnięcie ręki...

Zawsze tak niestety u nas jest. Jak trzech skacze bardzo dobrze to nagle jeden musi pokazać, że potrafi skoczyć jeszcze "dalej". Dobrym przykładem jest Robert Mateja kilka sezonów temu...

[Budep 0]

Dokładnie, u nas nie ma równo skaczących zawodników. Rutkowskiemu raz wyjdzie, raz nie. Stoch też tak ma, choć teraz ustabilizował się trochę. Na Rutkowskiego szkoda pieniędzy, bo z niego i tak już nic nie będzie.

[AssaxoN 0]

Z wczorajszego konkursu nie jestem zadowolony z Rutkowskiego ;/. Jak był konkurs indywidualny to skakał dobrze w Planicy. Bardzo mnie cieszy forma Kamila. W 2 dni zrobił sobie nowe rekordy życiowe. Ten skok na 222,5 m był jak dla mnie rewelacyjny, bo nawet Adam już tyle nie skoczył.
Albo trochę mnie Szpakowski rozbawił jak się zbulwersował na Rutkowskiego a potem na fińskiego trenera kiedy powiedział, że go nie puszcza i czeka na lepszy wiatr i te całe liczenie pkt i przeliczanie mija się z celem.
W następnym sezonie chciałbym zobaczyć kogoś innego na miejsce Łukasza. Nie wiem może Miętusa ? Albo jakiegoś młodego skoczka (w sensie dopiero odkrytego :) ).

[A-cis 0]

Dnia 22.03.2010 o 08:03, AssaxoN napisał:

W następnym sezonie chciałbym zobaczyć kogoś innego na miejsce Łukasza. Nie wiem może
Miętusa ? Albo jakiegoś młodego skoczka (w sensie dopiero odkrytego :) ).

Ja bym Łukasza Rutkowskiego nie przekreślał. Moim zdaniem chłopak ma spory talent (co pokazał w pierwszej części sezonu) i jeszcze nie raz sprawi nam przyjemność.
W tym skoku po prostu spalił się psychicznie. A do tego doszły (podobno) niezbyt korzystne warunki w jakich został puszczony.
Słaby skok zdarza się najlepszym. Słabe skoki oddawał też Stoch i (oczywiście w swojej skali) Adam Małysz.
O tym czy w przyszłym sezonie wystąpi, lub nie, powinna decydować tylko aktualna forma.
I tak IMHO mamy już nieźle, bo pojawia się spore zaplecze skoczków walczących o prawo występu w pierwszym składzie.
A może jeszcze do konkurencji powróci brat Łukasza :-)

[AssaxoN 0]

Dnia 22.03.2010 o 11:15, A-cis napisał:

A może jeszcze do konkurencji powróci brat Łukasza :-)

I wygryzie go z kadry narodowej :D
Kamil już ma nowe wiązania i może teraz pora żeby wszyscy je z naszej kadry mieli i skakali, bo dopiero podobno próbują, ale coś im nie wychodzi. Tylko Kamilowi lepiej idzie.

[Longer 0]

Dnia 22.03.2010 o 11:15, A-cis napisał:

A może jeszcze do konkurencji powróci brat Łukasza :-)

Chodzi Ci o Mateusza? Daj spokój, chłopak jest już stracony. A zapowiadał się naprawdę dobrze, szkoda;/

Co do Łukasza to również bym go nie przekreślał. Skacze bardzo różnie i widać, że z psychiką jest u niego dość słabo jak na razie ale dajmy mu jeszcze szansę. Zresztą nie chciałbym być teraz w jego skórze, dobrze wie, że zawalił medal więc teraz pewnie czuje się fatalnie...