Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Kryzys BioWare. Doświadczenie podpowiada, że nie skończy to się dobrze

5 postów w tym temacie

Niech już wyciągną wtyczkę temu umierającemu trupowi, noszącemu skórę oryginalnego Bioware, bo to się już nudne robi.

Żadnych powrotów i "magii Bioware" już nie będzie, bo tamte czasy już nigdy nie wrócą.

 

Edytowano przez Sanders-sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To już chyba znak naszych czasów - wyzysk, parcie na wyniki, zero zrozumienia i braku zdrowego rozsądku. Niby niewolnictwo to nic nowego, ale w naszych czasach już znacząco ewoluowało. Pracownik to już nie źródło pomysłów i pozytywnej energii, ale liczby w tabelkach. Widać, jak w ciągu ostatnich lat ta sytuacja się tylko pogarsza, bo dotyka już coraz większej liczby bardzo znanych i uznanych firm.
Ciężko powiedzieć przy nowych produkcjach, że coś powstaje z pasji i zamiłowania. Tak mówią prezesi, którzy zgarniają potem nagrody i słowa uznania jeśli projekt odniesie sukces. Dla pracowników jest to zdecydowanie odmienne odczucie. Bardziej wiążące się z nadgodzinami, nerwami, stresem, pracą pod presją, brakiem czasu na odpoczynek i dla rodziny/przyjaciół. Korporacje traktują pracowników jak roboty, bez cienia empatii i poszanowania. Dlaczego tytuły Indie są bardzo często dobre, pomimo swojego niskiego poziomu zaawansowania? Bo pracuje nad nimi z reguły kilkoro osób i rzeczywiście robią to z pasji, a nie z przymusu. Więc jeżeli nic się nie zmieni, to branża gier wkrótce zostanie okrzyknięta najbardziej niewdzięczną z gałęzi IT.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystko przez to, że uparli się na otwarte światy w grach, z które tego nie słynęły. W takiej trylogii Mass Effect świat był zamknięty i każda misja odbywała się na zasadzie przejścia z punktu A do punktu B i wokół tego budowana była cała narracja. Podobnie było z pierwszym Dragon Age. Zamknięte światy wymagały większego zaangażowania w fabułę. W Andromede właśnie grywam, ale to nie jest to samo. Te otwarte światy zniszczyły cały urok, jaki był w trylogii, która była silniej nastawiona na odgrywanie postaci, a nie eksplorację. Nie do każdej gry powinno się robić otwarte światy z nastawieniem na eksplorację. Jasne, że są gry, które są do tego stworzone i są bardzo dobre, ale nie każda się do tego nadaje. Ludzie chcieli od Andromedy kolejnej wielkiej historii, wyrazistych bohaterów i odgrywania postaci, a tutaj w prawdzie w jakimś stopniu to dostaliśmy, ale większość gry była nastawiona na eksploracje, co bardzo rozmazywało tamte cechy trylogii. Nie wiem, czemu wielkie studia dziś boją się produkować wielkie gry z zamkniętym światem, gdzie najważniejsza jest narracja, a zamiast tego wielkie światy nastawione na eksploracje. Można tworzyć takie gry, ale nie wszystkie się do tego nadają. Ja rozumiem, że musi być multiplayer w trybie Battle Royal czy coś podobnego, ale to można tak rozbudowywać multi. Ludzie grający w Mass Effect czy Dragon Age oczekują przede wszystkim porządnej gry singleplayer, którą powinni dopieścić w zamkniętym świecie, a osobno niech rozwijają multiplayer w formie Battle Royal w tej samej grze, co przysporzy klientów chcących dobrego single oraz dobrego multi lub obu naraz. Szkoda, że twórcy BioWare nie widzą tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

idea uniwersalnego silnika na których można zrobić wszystko jest nierealna

No nie do końca nierealna, ale właśnie dlatego nazwali go Unreal Engine

Skoro Respawn dostało zgodę na jego używanie, prawdopodobnie Bioware też dostanie, szczególnie po tym jednym wielkim piekle developerskim ciągnącym się przez ostanie kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować