Zaloguj się, aby obserwować  
walgierz

Historia magistra vitae

2990 postów w tym temacie

Dnia 11.05.2008 o 17:06, Homo sum napisał:

"Niejeden z przybyszów odwiedzających tamten Gdańsk, w wiekach XVI-XVIII, odnosił wrażenie, że to hanzeatyckie miasto jest właściwie rodzajem suwerennej republiki, gdzie bije się nawet własną monetę, nie wpuszcza królewskich wojsk, feruje wyroki bez prawa apelacji, również na polskich szlachcicach, o ile dopuścili się przestępstw na terenie miasta.


Hmm. Nie będę się wymądrzał, ale dziwnie brzmi. Chętnie bym się więcej na ten temat dowiedział ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i co myślicie o myśli przewodniej tegorocznych matur? Pokazali, że historia jest wszechstronna i nie ogranicza się tylko do naszej kraju ;] Szkoda, że poziom matury z historii jest nieporównywalny do WOSu, geografii czy nawet tegorocznej matmy :/ Jak widać walgierz należysz do śmietanki intelektualnej kraju :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2008 o 21:44, Dark Templar napisał:

No i co myślicie o myśli przewodniej tegorocznych matur?

Ciekawe.. ciekawe..

Dnia 14.05.2008 o 21:44, Dark Templar napisał:

Pokazali, że historia jest wszechstronna

W historii jest wszystko! ciągle nam to nauczyciel na historii powtarzał..

Dnia 14.05.2008 o 21:44, Dark Templar napisał:

Jak widać walgierz należysz do śmietanki intelektualnej kraju :D


Można wiedzieć, o co chodzi z tym zdaniem? Do jakiego faktu to nawiązuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak sadzicie co by było gdyby Batory zdążył poprowadzić trzecią kampanię na Moskwę? Czy sądzicie,że razem z Rosjanami wygrałby z Turkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zaglądałem długo na forum, aż tu patrzę: ktoś do mnie napisał w wątku o historyji nie może być :) Argumentacji użyłem i to nie do samych userów, a do kogoś, kogo posty się na zielony wyświetlają (gubię się w pochodzeniu obecnych forumowych notabli - jedni CDP, inni Techland).

A sam temat jest ciekawy - jak daleko można się posunąć w działaniach marketingowych, wykorzystując tego typu chwyty? Logicznym jest, że osoby mające, parafrazując Piłsudskiego, "poczucie historyczne" spoglądają na to z niesmakiem i takiej Edycji Kolekcjonerskiej nie zakupią. Trafi więc ona w ręce osób, które nie rozumieją znaczenia tego symbolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak was tutaj czytam od dłuższego czasu i muszę przyznać, że jestem pod ogromnym wrażeniem. Sam się nie wypowiadam, bo choć bardzo lubię historię, to jednak nie nadaję się chyba do toczenia z Wami dyskusji na poziomie ; )

Mam jednak pytanie - jaką lekturę historyczną polecacie? Interesowałaby mnie głównie II WŚ lub coś o Japonii, ale innymi tematami też nie pogardzę. Byłoby też bardzo miło, gdyby znalazły się też jakieś linki z różnymi tekstami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2008 o 22:26, Lesz3yk napisał:

Mam jednak pytanie - jaką lekturę historyczną polecacie? Interesowałaby mnie głównie II WŚ lub coś o Japonii, ale innymi tematami też nie pogardzę. Byłoby też bardzo miło, gdyby znalazły się też jakieś linki z różnymi tekstami.


Jeśli chodzi o linki, to na mnie nie licz. Mam kiepską opinię o tekstach zamieszczonych w internecie. Zdecydowanie polecam papierowe książki. O Japonii można to:
http://www.strategemata.rc.pl/biblio/moc_ja.htm
a zwłaszcza: Tubilewicz J. - Historia Japonii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak a pro po Japonii, może ktoś polecić jakąś dobrą książkę, o Japonii pierwszej połowy XX wieku? Bo nauczyciel na historii mówił, że tam były dość ciekawe treningi odpornościowe,no i polecił aby już po maturach zajrzeć do literatury o tym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.06.2008 o 11:44, Homo sum napisał:

Tak a pro po Japonii, może ktoś polecić jakąś dobrą książkę, o Japonii pierwszej połowy
XX wieku?


Louis Frederic "Życie codzienne w Japonii u progu nowoczesności" ( przełom wieków)

Bo nauczyciel na historii mówił, że tam były dość ciekawe treningi odpornościowe,no

Dnia 15.06.2008 o 11:44, Homo sum napisał:

i polecił aby już po maturach zajrzeć do literatury o tym..


Nie bardzo wiem o co Ci chodzi. Jak o sztuki walki to może przeczytaj S. Mola "Japońskie sztuki walki. Przewodnik po Koryu jujutsu"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.06.2008 o 13:23, Tengu napisał:

Nie bardzo wiem o co Ci chodzi. Jak o sztuki walki to może przeczytaj S. Mola "Japońskie
sztuki walki. Przewodnik po Koryu jujutsu"?



Nie sztuki walki, ale ogólne trenowanie żołnierzy, mówił, że widział zdjęcie z Japończykami maszerującymi przez dżunglę z plecakami dwa razy większymi od nich...No i z lekka wspominał o hmm spartańskich warunkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To akurat żadne halo, każda armia trenowała w podobny sposób i tak jest do dzisiaj, Japończycy niczego nowego nie wymyslili ( czerpali zresztą ze wzorow armii europejskiej, głównie prusko - niemieckiej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.06.2008 o 19:57, darsz napisał:

Dzisiaj rocznica Waterloo. Czy coś by się zmieniło w historii Europy, gdyby jednak Cesarz
wygrał?
Zdravim

Według mnie raczej niewiele by się zmieniło. W końcu były jeszcze armię rosyjskie,austriackie i pozostałe koalicji antyfrancuskiej. Armia brytyjska i pruska nie były raczej najsilniejsze w koalicji. Wprawdzie gdyby Napoleon zwyciężył mógłby walczyć dłużej ale wydaje mi się że jego los był przesądzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cyt.: "...„Matko, nie chcę, żebyś rozpaczała po mojej śmierci. Nie mam nic przeciwko temu, byś płakała. Płacz. Ale pamiętaj, proszę, że umieram dla dobra narodu, i nie noś w sobie goryczy” – pisze podporucznik Ichizo Hayashi w liście pożegnalnym do rodziny. Jest początek kwietnia 1945 r. Podporucznik Hayashi, lat 23, pilot Specjalnego Korpusu Szturmowego, znanego bardziej jako Kamikadze („Boski Wiatr”), ma wyruszyć w straceńczą misję, z której nie będzie powrotu.

Hayashi jest chrześcijaninem. Kończy list słowami: „Żyjemy w duchu nauki Jezusa Chrystusa i w duchu tym umieramy. Ta myśl nie opuszcza mnie nigdy. Życie na ziemi daje wiele satysfakcji, ale teraz mam wrażenie, że przenika je nicość. To znak, że nadszedł czas śmierci. (...) Matko, ja pierwszy udam się w drogę do Nieba. Módl się, proszę, żebym znalazł się w gronie wybranych. Wtedy się spotkamy, bo ty na pewno zostaniesz przyjęta do Królestwa Niebieskiego. Módl się za mnie, matko...” (...)

Japończycy nazywali pilotów kamikadze „opadającymi kwiatami wiśni”.

Na wiosnę wiśniowe sady pokrywają się kwieciem, które z czasem uzyskuje doskonałą formę. Wtedy jednak, właśnie w tym momencie, kwiaty opadają na ziemię. Okrywają ją białym całunem, przekazują jej urodę swej śmierci.

Bo kwiaty wiśni umierają w chwili, gdy są najpiękniejsze..." (dr A. Solak "Śmierć kwiatu wiśni")

****

http://pl.youtube.com/watch?v=uINoxvU03Fo&feature=related

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2008 o 23:37, strajker napisał:

/ciach/


Większość pilotów kamikaze była do swych misji zmuszana. Ten też mógł być, bo po pierwsze listy były cenzurowane, po drugie mógł trzymać "fason" przez matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2008 o 17:29, Homo sum napisał:

Czuję, że szlachta by coś odwaliła.. Chociaż, w XVI wieku szlachta jeszcze dbała o
państwo

Sprostowanie: szlachta prawie w ogóle nie dbała o państwo jak zauważyła, że król da im przywileje w zamian za posłuszeństwo. Oczywiście wyjątki były w XVIIIw, kiedy Stanisław Leszczyński próbował ratować państwo, albo Rejtan wraz z dwoma innymi posłami nie chcieli podzielić kraju, Kościuszko i wielu innych, ale w tym momencie nasze państwo było już zablokowane przez zaborców (głównie Rosję) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2008 o 23:43, walgierz napisał:

Większość pilotów kamikaze była do swych misji zmuszana. Ten też mógł być, bo po pierwsze
listy były cenzurowane, po drugie mógł trzymać "fason" przez matką.


1)To jakieś nieporozumienie to co napisałeś i na swój sposób krzywdząco deprecjonujesz ich czyn.

Kamikaze walczyli do końca wojny, największa ich ilość wzięła udział w walkach o Okinawę w kwietniu 1945 roku, gdy do akcji bojowych wysłano około 1900 maszyn bojowych.

Ogromną większość załóg samobójczych stanowili ochotnicy, dopiero pod koniec wojny zdarzały się przypadki wyznaczania zwykłych pilotów do tego rodzaju misji

2)Wbrew pozorom pierwszy atak typu kamikaze wykonał... Amerykanin w bitwie o Midway. Nazywał się R.E. Fleming, rozbił specjalnie swój samolot o krążownik Mikuma.

3.Nawet w Polsce w okresie bezpośrednio poprzedzającym II wojnę światową powstała społeczna idea zapisywania się... ochotników na "żywe torpedy" - tak w Polsce był projekt użycia samobójczych żywych torped – nie zdążono tego zrealizować (konstrukcyjnie).

4)Inny cyt. "...Borujsko, pierwszy dzień marca 1945 r. Oddziały 1 Armii Wojska Polskiego toczą tu bój z Niemcami, podczas przełamywania Wału Pomorskiego. Na drodze plutonu piechoty wyrasta hitlerowski bunkier. Jego strzelnica zieje ogniem karabinu maszynowego. Polacy zalegają pod ostrzałem. Nikt nie śmie unieść głowy, pociski biją wokół jak grad.

Polski dowódca, chorąży Stefan Łatek (zaliczył czyściec syberyjskiego zesłania, przeżył też masakrę pod Lenino), podrywa się do biegu. Jego żołnierze pozostają wtuleni w ziemię. Chorąży dopada do bunkra, sięga do chlebaka po granat – chlebak jest pusty! Karabin maszynowy nazistów wciąż pluje nieprzerwaną strugą ołowiu. Jest tylko jeden sposób, by go uciszyć...

Chorąży Łatek własną piersią zasłania otwór strzelniczy wrogiego bunkra. Przez moment kule rozrywają jego ciało – niemiecki machinengewehr pompuje weń ołów w tempie dwudziestu pocisków na sekundę! Ta chwila wystarcza jednak polskim piechurom. Rzucają się do ataku i wybijają załogę bunkra. Droga do Borujska stoi otworem..." (dr A. Solak "Śmierć kwiatu wiśni")

http://pl.youtube.com/watch?v=aQlcxo3gOJ0&feature=related
http://pl.yout ube.com/watch?v=evC_UP-J6ME&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=wQ8DpuBHd tQ&feature=related

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować