Zaloguj się, aby obserwować  
walgierz

Historia magistra vitae

2990 postów w tym temacie

Dnia 09.10.2005 o 19:49, HumanGhost napisał:

Według mnie to raczej wina samych Czechów. Zawsze gdy była okazja wbijali nam nóż w plecy. Prawie w każdej wojnie, wykorzystywali osłabieie Polski aby uszczknąć coś dla siebie. No, ale to faktycznie wina Polski, bo była zbyt pobłażliwa i wierzyła w obietnice przyjaźni.


Nie zgodzę się. Stosunki były zawalone przez obie strony. Jedna z największych hańb w naszej historii to zajęcie Zaolzia w 1938 roku. Czesi pamiętają o nam do dziś...
Pamiętają nam też sprawę Wacława III, który był ostatnim Przemyślidą, a który zginął w tajemniczych okolicznościach tuż po objęciu tronu polskiego (1306). Oni wiązali z nim ogromne nadzieje.
Zresztą w czasie dwudziestolecia międzywojennego najrozsądniejszym rozwiązaniem był polsko-czeski sojusz, wsparty o Francję. Ale nasze wzajemne niechęci (Zaolzie i polsko-wegierska przyjaźń) przeważyły. A szkoda, bo historia mogłaby sie potoczyć inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Największym błędem dwudziestolecia międzywojennego było liczenie na sojusze miedzynarodowe. Niestety jak zwykle zostaliśmy wystawieni do wiatru. Wiecie, że gdyby nie Francja to nie byłoby II wojny Światowej? Gdyby Francja zareagowała na atak III Rzeszy na Polskę i wypełniła swoje zobowiązania sojusznicze to historia potoczyaby się zupełnie inaczej. We wrześniu 1939r. Francja miała kilka razy liczniejsze siły niż Niemcy i zmiotłaby ich w pył. Ale ta woliła się nie mieszać. Można by tu nawiązać do niedawnej wypowiedzi Chiraca: "Francja straciła sznasę na zrobienie czegoś zamiast siedzieć cicho". Gdyby nie to nie byłoby holocaustu, zbrodni hitlerowskich, bomby atomowej w Hiroshimie i Nagasaki. Szkoda, bo Polska mogłaby teraz rozdawać karty na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2005 o 20:03, Yarr napisał:

No a z czego się ta prywata wzięła i te przywileje? ;) Jakby nie mieli wpływu to by... nie mieli wpływu :D


To jak pytanie: Co było pierwsze: jajko czy kura?
Prywata wzięła się z ludzkiej natury. A przywileje zostały nadane, bo taka była potrzeba. Niekiedy realna, a niekiedy potrzeba wynikała z prywaty władcy (chęć zapewnienia tronu potomkowi).
Ale same przywileje też nie były z gruntu złe. To sposób ich wykorzystania był zły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2005 o 20:03, Yarr napisał:

No a z czego się ta prywata wzięła i te przywileje? ;) Jakby nie mieli wpływu to by... nie mieli wpływu :D


W sumie to chyba zaczęło się od tego, że kiedy władca chciał wyruszać na wojnę np. po nowe ziemie to musiał najpierw czymś zachęcić swoich żołnierzy żeby im się chciało ruszyć. Dostawali więc coraz większe przydziały ziemi, a kiedy tej już było mało to popularne stało się dawanie właśnie tych przywilejów. I w ten sposób najlepsi rycerze stawali się największymi posiadaczami ziemskimi, coraz ciężej im więc było ryzykować swoje spokojne życie i wyruszać na wojnę. Powodowało to oczywiście spadek jakości armii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z tobą ale dodam że niedawno gdzieś czytałem, że Polacy mieli realną szansę obronić się przed atakiem Niemców gdyby nie atak ze strony Rosji - walki na dwa fronty nie wytrzyma żadne państwo. Poza tym jak na warunki Polska wtedy radziła sobie bardzo dobrze - właśnie wychodziliśmy z kryzysu gospodarczego, zaczęto dozbrajanie armii i wszystko szło w dobrym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2005 o 20:09, HumanGhost napisał:

Największym błędem dwudziestolecia międzywojennego było liczenie na sojusze miedzynarodowe. Niestety jak zwykle zostaliśmy wystawieni do wiatru.


No wiesz? Jak możesz mówić, że Francja nic nie zrobiła? Siły francuskie wdarły się w głąb Rzeszy na jakieś 20 km., a bombowce zrzuciły masę... ulotek. :))
A na poważnie to kwestia kalkulacji. Francja nie była gotowa do wojny. Wg sojuszu Polska miała bronić się i związać część wojsk niemieckich, a Francja w ciągu 2 tygodni zaatakować III Rzeszę. Tyle, że 16 września sytuacja w Polsce wyglądała już źle. I żabojady postanowiły się nie mieszać. Co tam sojusze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja też jakiś czas temu czytałem podobny artykuł. Niestety właśnie zawsze nam ktoś wbijał nóż w plecy. A nie zastanawia Was dlaczego został wydany rozkaz "nie wlaczyć z armią czerwoną"? Niby są jakieś tam hipotezy, ale to jednak wciąż zagadka historii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2005 o 20:22, Raylin napisał:

Zgadzam się z tobą ale dodam że niedawno gdzieś czytałem, że Polacy mieli realną szansę obronić się przed atakiem Niemców gdyby nie atak ze strony Rosji - walki na dwa fronty nie wytrzyma żadne państwo.


A wiesz dlaczego ZSRR zaatakowało? Bo polsko-francuski sojusz przewidywał, że alianci udzielą nam pomocy w czasie 2 tygodni od wypowiedzenia wojny:
3 + 14 = 17
I koło sie zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Ale jak się ma przywilej wpływu na kraj, potem ma się wpływ na przyrost, dzięki temu, własnego majątku, a dzięki przyrostowi majątku jeszcze większy wpływ na kraj, to koło się napędza. W efekcie nasz sejm podpisuje rozbiory. Demokracja sux ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie ktoś się ze mną zgadza. Już starożytni Gracy wiedzieli, że najgorszym z ustrojów politycznych jest demokracja. Niestety jak już wiadomo współczesni ludzie sa słabi z historii i wciąż popełniają te same błędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2005 o 20:33, HumanGhost napisał:

Wreszcie ktoś się ze mną zgadza. Już starożytni Gracy wiedzieli, że najgorszym z ustrojów politycznych jest demokracja.
Niestety jak już wiadomo współczesni ludzie sa słabi z historii i wciąż popełniają te same błędy.


Są słabi, bo w szkołach nie ma menadżerów tylko dyrektorzy (w większości kobiety), którzy zatrudniają beznadziejnych historyków, albo historię spychają na drugi plan. I jedno i drugie powoduje ogromną szkodę dla narodu. Moim zdaniem dwa przedmioty muszą być obowiązkowe we wszystkich szkołach - j. polski i historia. Kiedyś historię przekazywało się w domach, ale teraz po 50 latach jej fałszowania nie ma kto tego robić. Jak ktoś chce poszukać to znajdzie, ale niewielu chce. Świadomość narodową trzeba budować już u małych dzieci. Hitler to wiedział, Stalin to wiedział i oni potrafili to wykorzystać. Dlaczego my tego nie widzimy i nie potrafimy pozytywnie wykorzystać (bo ci dwaj negatywnie to wykorzystywali)? Tytuł tego wątku mówi wszystko... tylko ile osób potrafiłoby to zrozumieć we współczesnej szkole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2005 o 20:38, walgierz napisał:

A ja się zgadzam z Churchillem:
"Demokracja to bardzo zły ustrój. Tylko, że jeszcze nikt nie wymyślił lepszego..."


Owszem wymyslono lepszy. I również zrobili to starożytni Grecy. Nazywa się Arystokracja, czyli rządy ludzi najlepszych pod względem moralnym i intelektualnym. Niestety w dzisiejszych "zdeprawowanych" czasach ten ustrój można zaliczyć do utopijnych. Ale to samo można powiedzieć o demokracji. Demokracja taka jak być powinna jest ustrojem utopijnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2005 o 20:38, walgierz napisał:

A ja się zgadzam z Churchillem:
"Demokracja to bardzo zły ustrój. Tylko, że jeszcze nikt nie wymyślił lepszego..."


A ja się nie zgadzam. Demokracja opiera się na takich samych ideałach jak każdy inny ustrój. Problem w tym, że ludziom jakoś nie idzie wcielanie ideałów w życie, a jeśli już to potem wychodzi zupełnie odwrotnie (hasła, a potem masakra).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

---> HumanGhost, Yarr
Każdy ustrój nalezy rozpatrywać przez pryzmat ideałów i praktycznych możliwości wprowadzenia go w życie.
Demokracja jest daleko bardziej prosta we wprowadzeniu w życie niż oligarchia.
Jak miałby wyglądać dobór arystokracji? Jakie kryteria zastosować? Grekom to się nie udało i nie uda się nikomu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O przepraszam Grekom się to udało, choć w niewielkim stopniu. Dobór arystokracji został szczegółowo opisany przez myślicieli tamtego okresu, m.in. przez Arystotelesa. No, ale żeby to opisac to trzeba dużo czasu. Teraz już mi się nie chce. Moze jutro to Wam dokładnie opisze. Zresztą na starym forum już o tym pisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2005 o 20:51, HumanGhost napisał:

O przepraszam Grekom się to udało, choć w niewielkim stopniu. Dobór arystokracji został szczegółowo opisany przez myślicieli
tamtego okresu, m.in. przez Arystotelesa. No, ale żeby to opisac to trzeba dużo czasu. Teraz już mi się nie chce. Moze jutro
to Wam dokładnie opisze. Zresztą na starym forum już o tym pisałem.


Och, ja znam polityczne teorie Arystotelesa. Ale od jego czasów trochę się zmieniło...
A im bardziej skomplikowany system doboru, tym łatwiej o jego degenerację.
Żeby mówić o tym, że system się sprawdził, trzeba go przetestować. A arystokracja nie przetrwała próby czasu.
Ale podaj tezy, podyskutujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2005 o 20:09, HumanGhost napisał:

Największym błędem dwudziestolecia międzywojennego było liczenie na sojusze miedzynarodowe. Niestety jak zwykle zostaliśmy
wystawieni do wiatru. Wiecie, że gdyby nie Francja to nie byłoby II wojny Światowej? Gdyby Francja zareagowała na atak III
Rzeszy na Polskę i wypełniła swoje zobowiązania sojusznicze to historia potoczyaby się zupełnie inaczej. We wrześniu 1939r.
Francja miała kilka razy liczniejsze siły niż Niemcy i zmiotłaby ich w pył. Ale ta woliła się nie mieszać. Można by tu nawiązać
do niedawnej wypowiedzi Chiraca: "Francja straciła sznasę na zrobienie czegoś zamiast siedzieć cicho". Gdyby nie to nie
byłoby holocaustu, zbrodni hitlerowskich, bomby atomowej w Hiroshimie i Nagasaki. Szkoda, bo Polska mogłaby teraz rozdawać
karty na świecie.


Chciałbym, zauważyć, że gdyby Francja udeżyła... i niemcy zostaliby starci w pył to dlaej mielibyśmy Sovieckiego buta a gardle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować