Nowa matura ;/

[Markush 0]

Eeeem, tylko ja i moi znajomi nie wiedzieliśmy, że ten angielski rozszerzony jest podzielony na dwie części? Ani w szkole, ani na dodatkowych angielskich przygotowujących niby do matury rozszerzonej mi nie powiedział, że ktoś to tak inteligentnie podzielił. Ładnie trzeba tam mieć, żeby najpierw dać gramatyke i tekst na 120 minut, które się kończy po 40 minutach i potem mieć półtorej godziny przerwy, żeby na pół godziny wejść i napisać słuchanie i czytanie. Komu przeszkadzało zrobić najpierw słuchanie jak na podstawie?

O i jeszcze. Jak się nie zaznaczy, który temat się pisało z angielskiego to ma się z marszu 0 pkt, czy raczej wiedzą co się pisze, czy zależy od łaskawości egzaminatora? Bo nie wiem czy mam już się śmiać z kogoś czy nie.

[Lisun 0]

Dnia 09.05.2013 o 14:53, kaczek93 napisał:

Maturzyści, jak angielski? Chodzą głosy, że dużo trudniejszy niż w poprzednich latach
(które swoją drogą napisałby dobrze ogarnięty gimnazjalista). Pytam o podstawę jakby
co.

Podstawa i rozszerzenie bez większych problemów w moim wypadku.
Ale mam A z CAE, więc chyba moja opinia się nie liczy ;P.

[Piotrbov 1]

Dnia 09.05.2013 o 18:03, Markush napisał:

Eeeem, tylko ja i moi znajomi nie wiedzieliśmy, że ten angielski rozszerzony jest podzielony
na dwie części? [...]

Tak jest od zawsze. Trzy lata temu, też tak było, jednakże już spory przed moją matura o tym wiedziałem.

[Jedimax 0]

Dnia 09.05.2013 o 18:22, Lisun napisał:

Podstawa i rozszerzenie bez większych problemów w moim wypadku.
Ale mam A z CAE, więc chyba moja opinia się nie liczy ;P.

Żadnych certyfikatów, podstawa - 100, rozszerzenie - 85-100 :)

[Markush 0]

Dnia 09.05.2013 o 18:44, Piotrbov napisał:

Tak jest od zawsze.

No to wcześnie się dowiaduję. :>
Ale to jest elegancko poronione. Gdyby było normalnie to i komisja mniej by miała siedzenia, i je bym był półtorej godziny wcześniej w domu. I mój tata nie musiałby dwa razy jeździć, bo mu powiedziałem, ze o 15:30 to już skończę. Cały świat byłby lepszy.
Teraz ciekawe o czym się dowiem jutro na matematyce. Pewnie, że wcale nie jest na 9 tylko jakąś inną godzinę.

[Kardithron 0]

Durny ten klucz. ;/ Przecież Ci maratończycy wcale nie musieli być szybsi od wielbłądów.

[Thrandir 1]

Dnia 09.05.2013 o 19:03, Kardithron napisał:

Durny ten klucz. ;/ Przecież Ci maratończycy wcale nie musieli być szybsi od wielbłądów.

Musieli, było jasno powiedziane, że strażnicy na wielbłądach z tyłu mają pilnować czy ktoś się nie zgubi, i jeżeli ktoś nie wytrzyma ich tempa to jest "out".
Dopiero zaczynam ogarniać klucz. Ale liczę na 2* 90%+...
Ładnie będą wyglądały do kolekcji ze stówą z majcy :)
EDIT: z podstawy się nie przeliczyłem, bez form pisemnych mam wszystko na maxa. Szkoda, że roz jeszcze nie ma, ale wiadomo- nowa sprawa.

[Maciejas 0]

Dnia 09.05.2013 o 19:11, Thrandir napisał:

Musieli, było jasno powiedziane, że strażnicy na wielbłądach z tyłu mają pilnować czy
ktoś się nie zgubi, i jeżeli ktoś nie wytrzyma ich tempa to jest "out".

Przemyśl to jeszcze raz. Sam napisałeś:

Dnia 09.05.2013 o 19:11, Thrandir napisał:

jeżeli ktoś nie wytrzyma ich tempa

czyli maratończyk nie musi biec szybciej od cameli, może iść ich tempem, byle nie wolniej. Ja tam wybrałem FALSE i uważam, że to poprawna odpowiedź.
Jest gdzieś w necie oficjalny klucz? Jeśli tak, to kopsnijcie linka, plz.

[Kardithron 0]

Dnia 09.05.2013 o 19:11, Thrandir napisał:

Musieli, było jasno powiedziane, że strażnicy na wielbłądach z tyłu mają pilnować czy
ktoś się nie zgubi, i jeżeli ktoś nie wytrzyma ich tempa to jest "out".

No właśnie! ICH tempa, a nie tempa mniejszego od ich tempa. :C

Nie musieli być szybsi. Wystarczyło by w zupełności, gdyby biegli równo z nimi.

[nightfaler 0]

Haha, widzę rozmowa na temat wielbłądów, w sumie jestem jedyny z mojego grona który też dał false bo uznał, że maratończycy w cale nie muszą być szybsi od jeźdźców ;]

[Kardithron 0]

Dnia 09.05.2013 o 19:31, nightfaler napisał:

Haha, widzę rozmowa na temat wielbłądów, w sumie jestem jedyny z mojego grona który też
dał false bo uznał, że maratończycy w cale nie muszą być szybsi od jeźdźców ;]

Bo prawda jest taka, że nie muszą. :] Problem w tym, że osoby układające pytania i klucz raczej nie posługują się logiką z wyższych sfer.

[MKRaven 0]

Tak nieco obok tematu:
Dzisiaj w Warszawie na jednym z wiazdów do miasta utworzyłsię gigantyczny korek przez wypadek. Dziesięciu chłopa o dobrą godzinę rozminęło się z egzaminem dojrzałości przez to.

To dopiero niefart.

[Orion 0]

I jak Ci poszło? :D Bo ja się przyznam, że było dla mnie dosyć trudne. W końcu byłem w klasie z podstawą. Zadanie z Zumbą mnie rozwaliło na łopatki. Z czytaniem sobie poradziłem, ale słuchanie trudne. Jedynie z wiadomościami sportowymi było ok.

[Thrandir 1]

Cwane. Zgadzam się. Dodatkowo, w tekście jest powiedziane, że trzeba być "in front of", tj możesz poruszać się wolniej niż wielbłądy, ale dzięki zapasowi cały czas być przed nimi. Ale nie radziłbym liczyć, że odpowiedź ta będzie uznana (to egzamin z angielskiego a nie logiki), szczególnie że równie dobrym argumentem ze strony komisji będzie to, że można inaczej zinterpretować słowo "faster"- jeżeli założymy, iż (jak to jest w wyścigach) wszyscy (razem ze strażnikami) startują z jednej linii, to automatycznie bycie przez cały czas przed wielbłądami wymaga średniej prędkości na całej trasie większej od średniej prędkości strażników.
TL;DR: to matura, tu nie należy tak kombinować. Zawsze można całość zredefiniować tak, że i tak wyjdzie, że ta "wyższa logika" jest błędna. Zadanie było z języka angielskiego, chodziło o to, żeby wyłapać i zrozumieć sens zwrotu "in front of" a nie dywagować na temat nieokreśloności prędkości przy znanej jedynie zmianie położenia. Fizyka będzie dopiero w poniedziałek za dwa tygodnie.

A na oficjalne klucze nie ma co liczyć wcześniej niż koło połowy czerwca, gdy wszystkie matury będą już sprawdzone.

@down: chyba komisje w szkołach mogą trochę poczekać, ale nie zbyt długo. Pech... Przykro mi, chyba by mnie szlag trafił gdyby mi się to przytrafiło.

[Kardithron 0]

Dnia 09.05.2013 o 19:46, MKRaven napisał:

Dzisiaj w Warszawie na jednym z wiazdów do miasta utworzyłsię gigantyczny korek przez
wypadek. Dziesięciu chłopa o dobrą godzinę rozminęło się z egzaminem dojrzałości przez
to.
To dopiero niefart.

Ała. :/ Czy CKE przewiduje jakieś specjalne rozwiązania na takie wypadki?

[Filip29 0]

Heh. Kolejny raz sprawdza się teoria, że na podstawach nie wolno za długo myśleć nad zadaniem. Najprostsze rozwiązania są najlepsze. Ja się przez takie rozmyślania już przejechałem na jednym zadanku z matmy.

Angielskie wyjątkowo łatwe. Podstawa nie różniła się za bardzo poziomem od rozszerzenia.
Jutro dzień sądu, ciekawe co wymyślą :D

[Kryhuu 0]

Dnia 09.05.2013 o 19:51, Kardithron napisał:

Ała. :/ Czy CKE przewiduje jakieś specjalne rozwiązania na takie wypadki?

Jeżeli jest udokumentowane to chłopaki napiszą maturę w czerwcu, razem z tymi którzy byli ciężko chorzy na zwolnieniach etc.

[Maciejas 0]

Przecież tutaj nie ma żadnej wyższej logiki, fizyki ani, jak to nieładnie ująłeś, kombinowania. Udzielenie poprawnej odpowiedzi nazywasz kombinowaniem? Kombinowanie to by było, gdybym umyślnie zaznaczył błędną odpowiedź, argumentując to faktem, że w CKE siedzą barany i zapewne błędną uznają za poprawną.

A w wyścigach sędziowie czy inni jacyś tam, że tak powiem, członkowie staffu nie startują razem z uczestnikami z jednej linii. Poza tym lektor powiedział, że wielbłądy są z tyłu, więc nie ma miejsca na "zakładanie, że cośtam".

Dnia 09.05.2013 o 19:50, Thrandir napisał:

Zadanie było z języka angielskiego,

Co nie znaczy, że należy udzielać błędnych odpowiedzi.

Jeśli nie ma oficjalnych kluczy to nie ma się też co spinać czy przywiązywać wiekszą wagę odpowiedziom z gazety wyborczej.

TL;DR: to matura, tu należy udzielać poprawnych odpowiedzi.

@Kardithron
Te osoby będą prawdopodobnie pisały w czerwcu. Tak czy siak, współczuję im bardzo. Moja koleżanka spóźniła się parę minut, musiała wyjść z autobusu, zrobić spacerek, a potem dojechać taksówką. Miała farta, że dyrektorka opóźniła dla niej nieco egzamin.

[loytar 0]

Mam jedno pytanie. A mianowicie jeżeli przykładowo zapomne połowy co chciałem powiedzieć na maturze ustnej z polskiego i zjade poniżej 10 minut jest to równoznacze z oblaniem? Czy jednak jakieś punkt dostanę?

[Kryhuu 0]

Dnia 09.05.2013 o 20:15, loytar napisał:

/.../

Wszystko zależy od komisji, ale generalnie za prezentację jest 5pt a za pytania 15, więc jeżeli nie popiszesz się prezentacją to komisja będzie ratować Cię pytaniami i na luźno powinieneś zdać.