Zaloguj się, aby obserwować  
Illidan_Shando

Nowa matura ;/

5431 postów w tym temacie

Jak zobaczyłem pytania do tekstu to mi szczena opadła i nie wiedziałem co mam zrobić:)
Na szczęście szybko się otrząsnąłem i z tego co pisze na onecie wynika, że z pytań mam 14 pkt.
Pisałem temat 2, o troskliwych mateczkach i poszło nieźle, obawiam się tylko, żeby nie wychwycili jakiegoś błędu rzeczowego, bo jak pisałem o matce Elżbiety z Granicy, to niespecjalnie wiedziałem o czym piszę. Ale mimo wszystko jest dobrze, szczególnie biorąc pod uwagę, to że polski nie jest mi zbytnio potrzebny na studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 13:26, Jarys napisał:

http://wiadomosci.onet.pl/1529845,11,item.html
jeśli to uczniowi zadzwonił ten telefon to będzie miał się niewesoło :/


U mnie w szkole, na próbnej, jednej dziewczynie zadzwonił telefon. Konsekwencji żadnych nie było, ale takiego buraka strzeliła, że wóz strażacki wydawał się przy niej blady. :)
Swoją drogą trzeba być naprawdę bez wyobraźni, żeby brać telefon na maturę, a jeszcze nie wyłączyć dzwonków...
No i czemu mieliby przerywać egzamin, gdyby to nauczycielowi zadzwonił telefon?
_______

Ja zdawałem poziom podstawowy. Czytanie tekstu ze zrozumieniem było delikatnie mówiąc po**bane. Wolę nie widzieć modelu odpowiedzi, bo niektóre pytania były tak dziwne, że mógłbym pomyśleć, że to sam Minister Edukacji je układał. O ile na próbnej I część rozwiązałem w niewiele ponad pół godziny, to dzisiaj zajęło mi to prawie 3 razy dłużej.
Co do wypracowania - wybrałem I temat (z osób które pytałem, tylko jedna wybrała ten temat). Sam nie wiem, czemu tak mało osób go wybrało - mi wydał sie banalnie łatwy i przejrzysty. Aluzji chyba nie można było nie zrozumieć, w tekście było kilka pewników, które na bank są w modelu. Pewnie to fakt, że tekst nie był napisany prozą tak odstraszył ludzi (większość nawet go nie przeczytała) - ja też na początku po zobaczeniu tytułu i fragmentu zakładałem, że wybiorę II temat, ale jak dla mnie w tekście z Granicy było za mało informacji. :) W sumie przed maturą modliłem się, żeby tylko nie było Wesela i III części Dziadów (no i Pan Tadeusz też tak średnio by mi pasował), a pisałem właśnie z Dziadów. :)
BTW: Przedwiośnie to jedna d 2 lektur, które przeczytałem w liceum. Dziadów nie czytałem nigdy i czytać nie zamierzam. :)

Co do akapitu - wybrałem 4 ale u mnie w szkole zdecydowana większość wybrała 5.
Jak dla mnie tekst był z dystansem, i chyba tylko pod tym względem nie należę do mniejszości :)

W sumie to trochę tu cicho. Myślałem że po maturze rozpęta się w tym temacie prawdziwe piekło. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 14:31, preem napisał:

Jak zobaczyłem pytania do tekstu to mi szczena opadła i nie wiedziałem co mam zrobić:)
Na szczęście szybko się otrząsnąłem i z tego co pisze na onecie wynika, że z pytań mam 14 pkt.


Ja powinienem dostać ilość punktów od 13 do 16, nie pisałem przecież słowo w słowo jak to jest w arkuszu odpowiedzi, dopiero przed chwilą dowiedziałem się jakie te odpowiedzi są. Wszystko zależy od egzaminatora, jeśli będzie miał *elastyczne podejście do sprawdzania mogę uzyskać 16 punktów, w najgorszym razie 13.

Dnia 04.05.2007 o 14:31, preem napisał:

Pisałem temat 2, (...)


Każdy pisał na drugi... a pierwszy był tak naprawdę prostszy, przynajmniej dla mnie. Przeczytałem sobie przykładowe wypracowanie w arkuszu odpowiedzi i nawet wyszukałem się tam tego co zawarłem w swojej pracy, nie to samo tylko opakowane w inne słowa. Chyba nie będzie z tym tak źle...
___________________________________________

Dla niewiedzących i żyjących w nieświadomości

Arkusze odpowiedzi z poziomu podstawowego i rozszerzonego:

http://maturzysta.wp.pl/kat,50954,wid,8847210,wiadomosc.html?ticaid=13aee&_ticrsn=5&rfbawp=1178283482.403

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 14:57, rob006 napisał:

Ja zdawałem poziom podstawowy. Czytanie tekstu ze zrozumieniem było delikatnie mówiąc po**bane.


Takie to aż trudne nie było... można powiedzieć, że średni poziom trudności to miało...

Dnia 04.05.2007 o 14:57, rob006 napisał:

Wolę nie widzieć modelu odpowiedzi, bo niektóre pytania były tak dziwne, że mógłbym pomyśleć,
że to sam Minister Edukacji je układał. O ile na próbnej I część rozwiązałem w niewiele ponad
pół godziny, to dzisiaj zajęło mi to prawie 3 razy dłużej.


Czytanie ze zrozumieniem zajmowało mi zawsze około 40 minut, z tym uporałem się w niecałe 50 minut... ;)

Dnia 04.05.2007 o 14:57, rob006 napisał:

Co do wypracowania - wybrałem I temat (z osób które pytałem, tylko jedna wybrała ten temat).
Sam nie wiem, czemu tak mało osób go wybrało - mi wydał sie banalnie łatwy i przejrzysty. (...)


Wreszcie ktos popiera moje zdanie, tak temat number one był prostszy niż by się mogło wydawać... przed maturą sprawdzałem arkusz czy nie brakuje kartek i tak po łepkach przejrzałem tematy, nie wczytałem się dobrze i myslałem, że będzie kicha i nic nie napiszę, po skonczeniu pierwszej części przejrzałem tematy dokładniej i się okazało, że pierwszy jest dość prosty...

Dnia 04.05.2007 o 14:57, rob006 napisał:

BTW: Przedwiośnie to jedna d 2 lektur, które przeczytałem w liceum. Dziadów nie czytałem nigdy
i czytać nie zamierzam. :)


Dwie lektury przeczytałeś? Dobry jesteś... ja nie przeczytałem żadnej ;D

Dnia 04.05.2007 o 14:57, rob006 napisał:

Co do akapitu - wybrałem 4 ale u mnie w szkole zdecydowana większość wybrała 5.
Jak dla mnie tekst był z dystansem, i chyba tylko pod tym względem nie należę do mniejszości


Akapit 5 i 8 to dobre odpowiedzi, jak wybrałem 5 bez problemów, bo test nie był taki zły. Za to na zadaniu nr 10 poległem :( nie mogłem skumać o co biega, choc to było takie proste " (...) porządkowanie toku swojej wypowiedz", kurcze nie zajarzyłem tego... no cóż jedno pytanie to nic...

Dnia 04.05.2007 o 14:57, rob006 napisał:

W sumie to trochę tu cicho. Myślałem że po maturze rozpęta się w tym temacie prawdziwe piekło.


Ludzie uczą się na angol na poniedziałek... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 15:17, hunter22 napisał:

Takie to aż trudne nie było... można powiedzieć, że średni poziom trudności to miało...

Jak dla mnie to tragedia. Właśnie przejrzałem ten "model odpowiedzi" i jestem załamany. Pewnych punktów mam 8, na pewno źle mam ok 5, reszta zależy już od humoru sprawdzającego... Najgorsze sa pytania, gdzie na 3 odpowiedzi na pewno mam 2 dobrze, a ta jedna jest taka niepewna, a za pytanie jest tylko 1 punkt - jeden błąd i 0 punktów. :/

Dnia 04.05.2007 o 15:17, hunter22 napisał:

Czytanie ze zrozumieniem zajmowało mi zawsze około 40 minut, z tym uporałem się w niecałe 50
minut... ;)

Ja dzisiaj miałem jakieś trudności ze skupieniem. :) Chyba pierwszy raz wypracowanie pójdzie mi lepiej niż testy...
Swoją drogą czekam na oficjalny klucz, bo w wypracowaniu postawiłem główny nacisk na coś innego.
Zresztą naprawdę musiałbym mieć pecha (np egzaminator stwierdzi, że moja praca jest nieczytelna, bo piszę naprawdę okropnie), żeby jej nie zdać, a na wyniku mi nie zależy (chociaż trzydzieści pare procent to trochę wstyd...)

Dnia 04.05.2007 o 15:17, hunter22 napisał:

Dwie lektury przeczytałeś? Dobry jesteś... ja nie przeczytałem żadnej ;D

Ach, muszę cię zasmucić - te 2 lektury przeczytałem w gimnazjum, gdy czytałem dużo i wszystko. :) Dżuma to nawet całkiem niezła książka, a Przedwiośnie dostałem jako nagrodę za wyniki w nauce i wypadało przeczytać. Teraz na pewno bym ich nie przeczytał :)

Dnia 04.05.2007 o 15:17, hunter22 napisał:

Akapit 5 i 8 to dobre odpowiedzi, jak wybrałem 5 bez problemów, bo test nie był taki zły.

Ech, mnie zmyliły te cytaty z rozmów - myślałem, że to właśnie są te przykłady. :/

Dnia 04.05.2007 o 15:17, hunter22 napisał:

Ludzie uczą się na angol na poniedziałek... ;)

Heh, ja mam teraz 10 dni przerwy na matmę. Dobrodziejstwa zdawania ruskiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 15:34, rob006 napisał:

(...) Najgorsze
sa pytania, gdzie na 3 odpowiedzi na pewno mam 2 dobrze, a ta jedna jest taka niepewna, a za
pytanie jest tylko 1 punkt - jeden błąd i 0 punktów. :/


Tak to jest wkurzające. Masz wypisać kilka czegoś tam a zadanie jest za jeden punkt... jedna pomyłka i dupa, zero punktów.

Dnia 04.05.2007 o 15:34, rob006 napisał:

Ja dzisiaj miałem jakieś trudności ze skupieniem. :) Chyba pierwszy raz wypracowanie pójdzie
mi lepiej niż testy...


Test - ok. 14 punktów, wypracowanie - ok. 25 (może... :D), zdanie matury z języka polskiego - bezcenne :D

Dnia 04.05.2007 o 15:34, rob006 napisał:

Swoją drogą czekam na oficjalny klucz, bo w wypracowaniu postawiłem główny nacisk na coś innego.
Zresztą naprawdę musiałbym mieć pecha (np egzaminator stwierdzi, że moja praca jest nieczytelna,
bo piszę naprawdę okropnie), żeby jej nie zdać, a na wyniku mi nie zależy (chociaż trzydzieści
pare procent to trochę wstyd...)


Też mam brzydkie pismo, zawsze jakoś to szło, ale dziś pisałem w dziwnym pośpiechu i trochę niestarannie. Egzaminator powinien się jakoś dotyczytać...

Dnia 04.05.2007 o 15:34, rob006 napisał:

Ach, muszę cię zasmucić - te 2 lektury przeczytałem w gimnazjum, gdy czytałem dużo i wszystko.
:) Dżuma to nawet całkiem niezła książka, a Przedwiośnie dostałem jako nagrodę za wyniki w
nauce i wypadało przeczytać. Teraz na pewno bym ich nie przeczytał :)


Dżuma, ogladałem film. Fajny był, szczególnie ten wątek ze "snajperem" na końcu... :D

Dnia 04.05.2007 o 15:34, rob006 napisał:

Ech, mnie zmyliły te cytaty z rozmów - myślałem, że to właśnie są te przykłady. :/


A to był test na czytanie ze zrozumieniem, właśnie :P No cóż każdemu się może zdarzyć...

Dnia 04.05.2007 o 15:34, rob006 napisał:

> Ludzie uczą się na angol na poniedziałek... ;)
Heh, ja mam teraz 10 dni przerwy na matmę. Dobrodziejstwa zdawania ruskiego :)


To masz dobrze, ja mam 7 z angola, 10 z gegry i ustną z polaka, 15 ustna z angola...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to teraz moja opinia proszę państwa.
Tekst na podstawie którego należało wykonać 16 zadań, do najłatwiejszych nie należał.
Akapit w którym był przykład czegoś tam, bodajrze zadanie numer 5 trzeba było zaznaczyć i wpisać akapit numer 5 lub 8. Osobiście wpisałem akapit nr.8 więc 1 punkt już mam:)
Tabelka była bardzo dziwna ale z tego co czytam, w kluczu odpowiedzi z onet.pl widzę, że może nawet otrzymam za to zadanie punkt. Wypisanie fragmentów porządkujących tekst....banał. 1 punkt mam.
W zadaniu gdzie trzeba było znaznaczyć odp. a,b,c,d należało wybrać d) dystans.
Kolejny punkt dla mnie i może nawet kolejny za uzasadnienie.
Ostatnie polecenie czyli to gdzie trzeba było wybrać 3 cechy tekstu (2 punkty) było dosyć dziwne i z tego co widzę, wybrałem 2 dobre odp. czyli zamiast 2 mam 1 punkt.
I tak wyszło mi około 13 punktów za to.
Teraz wypracowanie.
Wybrałem temat nr.2 bo pierwszy wydał mi się trudniejszy. NA lekcjach często pisaliśmy różne porównania i charakterystyki więc raczej bez problemu. Gorzej z imionami bohaterów. NIe znałem imienia matki i ojca Cezarego z Przedwiośnia i nie pamiętałem imienia matki Elżbiety.
Popełniłem także 1 błąd rzeczowy: otóż jako msce akcji początku Przedwiośnia podałem miasto ORAN zamiast BAKU. Jak sądzicie, co mnie za to czeka?? :)
Reszta powinna być dobrze. Przedstawienie najpierw matki z przedwiośnia potem z granicy, porównanie, wnioski końcowe. Przywołałem kilka faktów z książki (np. ze matka Elżbiety zostawiła ją w młodości) oraz, że matka Cezarego umarła także przez niego.
Co myślicie o tym?
Jak to z tym błędem odnośnie miasta? W sumei to nie wpływa na reszte tekstu, no ale napisałem błędnie ten szczegół. Powiedzcie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... z tymi kluczami odpowiedzi to nigdy nie bedzie obiektywnie... :/
W pierwszym zadaniu nawet po przeczytaniu odpowiedzi nie jestem w stanie powiedzieć ile zrobiłem dobrze...
Już o wypracowaniu nie wspominając... BTW pierwszy temat pisałem. A to z tego względu, że wystarczyło sie do cytatu odwołać, a nie do cytatu i całości utworu :)

W pioniedziałek angielski :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 15:46, hunter22 napisał:

Dżuma, ogladałem film. Fajny był, szczególnie ten wątek ze "snajperem" na końcu... :D

Książkę czytałem dawno, ale w ogóle nie przypominam sobie tego snajpera. Mówimy o tym samym? :)

Dnia 04.05.2007 o 15:46, hunter22 napisał:

A to był test na czytanie ze zrozumieniem, właśnie :P

Ja by powiedział raczej, że to czytanie tekstu i domyślanie się, co myśli twórca testu.

Dnia 04.05.2007 o 15:46, hunter22 napisał:

To masz dobrze, ja mam 7 z angola, 10 z gegry i ustną z polaka, 15 ustna z angola...

Ja mam w ogóle całkiem nieźle rozłożone te egzaminy. Tylko 3 dni na zrobienie i nauczenie się prezentacji na ustną z polaka to trochę mało :). No i ruski zaraz po matmie... ale olać ruski! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 17:35, rob006 napisał:

Książkę czytałem dawno, ale w ogóle nie przypominam sobie tego snajpera. Mówimy o tym samym?

Adaptacja kinowa "Dżumy" sostała przeniesiona we współczesne realia :)

Dnia 04.05.2007 o 17:35, rob006 napisał:

> To masz dobrze, ja mam 7 z angola, 10 z gegry i ustną z polaka, 15 ustna z angola...
Ja mam w ogóle całkiem nieźle rozłożone te egzaminy. Tylko 3 dni na zrobienie i nauczenie się
prezentacji na ustną z polaka to trochę mało :). No i ruski zaraz po matmie... ale olać ruski!
:D

ehehe ruski masz? ;] to co ty w moskwie się uczysz? :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 17:35, rob006 napisał:

> Dżuma, ogladałem film. Fajny był, szczególnie ten wątek ze "snajperem" na końcu... :D
Książkę czytałem dawno, ale w ogóle nie przypominam sobie tego snajpera. Mówimy o tym samym?


Pod koniec filmu jeden gościu zamknął się w pokoju i zaczął strzelać... i zdjął jednego dziada. I to jest ten motyw "snajpera". Nie wiem czy w książce też tak było, nie czytałem Dżumy :P

Dnia 04.05.2007 o 17:35, rob006 napisał:

> A to był test na czytanie ze zrozumieniem, właśnie :P
Ja by powiedział raczej, że to czytanie tekstu i domyślanie się, co myśli twórca testu.


Tak czy tak to czytanie ze zrozumieniem, nawet gdy nie da się zrozumieć ;)

Dnia 04.05.2007 o 17:35, rob006 napisał:

> To masz dobrze, ja mam 7 z angola, 10 z gegry i ustną z polaka, 15 ustna z angola...
Ja mam w ogóle całkiem nieźle rozłożone te egzaminy. Tylko 3 dni na zrobienie i nauczenie się
prezentacji na ustną z polaka to trochę mało :). No i ruski zaraz po matmie... ale olać ruski!


Jak zdajesz z rosyjskiego to zapewne znasz dobrze ten język :D Ja mam jeszcze 6 dni na nauczenie sie na pamięć mojej prezentacji na polski, mam dwie strony A4, więc nauczę się szybko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 17:47, hunter22 napisał:

> >.........


2 strony to nei za mało? Ja mam 4 i pół strony. Nam nauczycielka mówiła żeby własnie było pomiędzy 4 a 5 stron bo mniej to za mało będzie i za szybko się skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 17:49, awesome napisał:

2 strony to nei za mało? Ja mam 4 i pół strony. Nam nauczycielka mówiła żeby własnie było pomiędzy
4 a 5 stron bo mniej to za mało będzie i za szybko się skończy.


Dwie strony to w sam raz... mam dobry plan. Opowiem wszystko powoli, z dużą dokładnością... zleci kilka minut i wtedy pytania od komisji, do trzech pytań... heh jestem przygotowany jak na razie na 12 pytań, związanych z moim tematem, może wymyślę kolejne pytania i odpowiedzi, zależy od moich chęci... Tak czy tak bedę gotowy... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 17:49, awesome napisał:

2 strony to nei za mało? Ja mam 4 i pół strony. Nam nauczycielka mówiła żeby własnie było pomiędzy
4 a 5 stron bo mniej to za mało będzie i za szybko się skończy.

Ja mam 3 strony. Kumpel jak to mówił 2 lata temu ledwo się wyrobił (chyba nawet 3 min. mu przedłużyli)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 17:54, Deejay napisał:

> 2 strony to nei za mało? Ja mam 4 i pół strony. Nam nauczycielka mówiła żeby własnie było
pomiędzy
> 4 a 5 stron bo mniej to za mało będzie i za szybko się skończy.
Ja mam 3 strony. Kumpel jak to mówił 2 lata temu ledwo się wyrobił (chyba nawet 3 min. mu przedłużyli)



Po matematyce jest to najgorszy egzamin z całej matury, chodź może nawet na równi trudny co moja mama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 17:54, Deejay napisał:

> 2 strony to nei za mało? Ja mam 4 i pół strony. Nam nauczycielka mówiła żeby własnie było
pomiędzy
> 4 a 5 stron bo mniej to za mało będzie i za szybko się skończy.
Ja mam 3 strony. Kumpel jak to mówił 2 lata temu ledwo się wyrobił (chyba nawet 3 min. mu przedłużyli)


A co dopiero, gdy masz więc stron, o wiele więcej stron, jak zdążyć? Moja znajoma miała 16-stronicową pracę napisaną (format A4), ale skróciła do 7 stronek, bo pewnie by czasu jej nie starczyło xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 17:43, Deejay napisał:

ehehe ruski masz? ;] to co ty w moskwie się uczysz? :]

Niet, na wastokie... eee... na wschodzie znaczy się. :) Miałem niepowtarzalną okazję zdawania rosyjskiego i z niej właśnie skorzystałem. Ruski dla Polaka jest tym samym, czym angielski dla Amerykanina. :)

@hunter22

Dnia 04.05.2007 o 17:43, Deejay napisał:

Tak czy tak to czytanie ze zrozumieniem, nawet gdy nie da się zrozumieć ;)

Czasami mniej tam rozumienia, a więcej strzelania :)

Dnia 04.05.2007 o 17:43, Deejay napisał:

Jak zdajesz z rosyjskiego to zapewne znasz dobrze ten język :D

Tja... na pewno. :) Uwierz mi - po 3 tygodniach nauki rosyjskiego zdałbyś podstawową maturę z rosyjskiego. Każdy Polak by zdał.

@awesome

Dnia 04.05.2007 o 17:43, Deejay napisał:

2 strony to nei za mało? Ja mam 4 i pół strony. Nam nauczycielka mówiła żeby własnie było pomiędzy 4 a 5 stron bo mniej to za mało będzie i za szybko się skończy.

A właściwie po co tak duzo? Ja mam zamiar odwalić to byle jak, bo punktów to za to jest śmieszna ilość, a stresu i roboty po pachy. Nastawiam sie na pytania. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 13:26, Jarys napisał:

Ja pamiętam swoją maturę jako najgorszy egzamin w życiu :/

Ja tam podszedlem na luzie i mialem db i bdb ocenki ;). I nawet zapomnialem jakiego dnia mam mature ustna z geografii i mnie uswiadamiali tego dni dzwoniac do domu, ze mam wlasnie wchodzic na sale egzaminacyjna :D :D . Wszystko pewnie zalezy od szczescia, a mi tego nie brakowalo w tamtych czasach. Teraz troche gorzej z tym wiec i oceny slabsze :D

Dnia 04.05.2007 o 13:26, Jarys napisał:

Juz to czytalem, ale nadal nie moge wyjsc z podziwu i przestac sie smiac ;). NIGDY, ale to NIGDY nie wylaczam telefonu komorkowego na egzaminie/testach/kolach/wstepnych i jakos skubianiec nie zadzwonil. Pewnie daltego, ze korzystam tylko z wibracji ;). A tak troche bardziej na serio, to nieciekawa sytuacja. Spotkaly sie dwie glupoty. Jedna, ze ktos nie wylaczyl dzwonkow i druga, ze uniewaznili mature. Dla mnie absurd i robienie z igly widly :/. Wspolczuje, ciekawe, ktore liceum. Moze kogos stamtad znam :)...

PS. A jako, ze zawitalem do tego watku to zycze polamania piora na kolejnych czesciach maturki. Wszak oceny z polaka zmienic nie mozecie juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2007 o 17:57, rob006 napisał:

> ehehe ruski masz? ;] to co ty w moskwie się uczysz? :]
Niet, na wastokie... eee... na wschodzie znaczy się. :) Miałem niepowtarzalną okazję zdawania
rosyjskiego i z niej właśnie skorzystałem. Ruski dla Polaka jest tym samym, czym angielski
dla Amerykanina. :)

No nie przesadzaj :) Angielski od amerykańskiego różni się właściwie akcentem tylko. No może pojedyńcze zwroty się zdarzają. Także 5-latek z WB i USA się dogada :) Z rosyjskim i polskim tak kolorowo sprawa nie wygląda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja piszę za rok. Ogólnie jak patrzyłem na ten arkusz podstawowy to wydawał się dosyć prosty. Ale jak sie dłużej posiedzi to rzeczywiście chyba ludzie którzy układają te testy muszą być z deczka rąbnięci - tak mówią niektórzy z mojej szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować