Zaloguj się, aby obserwować  
rogoz94

Minister Edukacji Narodowej - co sądzicie o jego pomysłach? [M]

3043 postów w tym temacie

Dnia 24.02.2007 o 20:22, kordzio1 napisał:

Tak szczerze powiedziawszy, to wątpię, aby akurat wejście tutaj było dobrym pomysłem, skoro
JA, człowiek, który odkąd pamiętam, był przeciwny jego stylowi uprawiania polityki, pomysłom,
wielu rzeczom które on reprezentuje sobą, czytając niektóre komenty... przestaje być, aż tak
bardzo przeciw niektórym ideom... jak nielicząc komentarzy, które są w mniejszości, większoś
wygląda wg. tego schematu - Giertych jest głupi (lub jakieś niecenzuralne słowo), Giertych
do wora, wór do jeziora..., głównie gadanie na mundurki, bluzgi, na szczęście coraz częściej
popierana choćby jakąś próba sensowej krytyki, choć niektórzy wypowiadają się tu całkiem składnie...


taa.. to już jest nudne ..giertych do budy.... .... ach te powalone mundurki... .... co do domu o 22 on chyba oszalał.... widać to prawie na każdej stronie ... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.02.2007 o 20:29, Lamb3rt napisał:

A gdzie taka zasada jest? Szkoły dla lepszych uczniów powinny być osobno - tak samo jak szkoły
dla gorszych. Dzięki temu można zwiększyć szanse na przyszłość każdego dziecka - jeżeli jest
małym geniuszem to może to mu otworzyć drzwi do lepszego życia, ale jeżeli jest po prostu przeciętniakiem
- powinien sobie chociaż radzić w szkole, a w życiu nie będzie kimś wielkim - to proste.


stary co ty gadasz? Gdzie równouprawnienia i równy poziom dla wszystkich? Zauważ, że taki chłopak, którego wyślą do takiej gorszej szkoły tylko za to że nie umie matmy może tak to znieść, że w życiu później nic dobrego z niego nie będzie. Pomyśl sobie jak byś się poczuł jak by wskazywali na twoja klasę i tak sobie chodzili i palcem wybierali: madry, tuman, tuman, tuman, o geniusz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mówimy tu o gorszych szkołach. Mówimy tu o szkołach w których większą wagę przykłada się do pojedynczego ucznie. Przykład? Klasy po 13-15 osób, specjalny/indywidualny program nauczania, częste spotkania kółek zainteresowań (w lepszych szkołach), bezpłatne korepetycje u nauczycieli (w gorszych szkołach) itp. A co do drugiego punktu - jeżeli byłoby to dobrze przeprowadzone (informacje o uczniu od nauczycieli, od niego samego itp.) i rzeczywiście pomogło (czyt. przenieśli by go do innej szkoły) to jestem w 100% na TAK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mówisz po prostu o szkołach elitarnych, jakie np możemy spotkać w Wielkiej Brytanii. A tak swoją drogą wiecie co je cechuje? Rygor jakich mało. Później coś sklecę na temat mojej wizji polskiej szkoły, bo chwilowo nie mam tyle czasu, a jest o czym pisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>ciach

Właśnie o takich mówimy, bo do czegoś innego to nie prowadzi. Myślisz, że taki nauczyciel bd chciał uczyć w gorszej, a nie w lepszej, myślisz że taki uczeń będzie chciał być tym głupszym?

tu masz link ---> http://www.znp.edu.pl/text.php?action=&cat=7&id=4475 <--- Strona ZNP

Pozwolę sobie zacytować odpowiedź pana z ZNP na wiadomość o szkołach dla "lepszych":
Jest on sprzeczny z konstytucyjną zasadą równości i burzy obecnie działający system

Lamb3rt pytałeś się gdzie jest zasada równości o właśnie w konstytucji ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale ta równość niweczy szanse uzdolnionej młodzieży. Jeżeli uczeń uczy się wydajniej w innym programie nauczania niż przewidział to pan minister to powinien dostać indywidualny program...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2007 o 12:25, Lamb3rt napisał:

Ale ta równość niweczy szanse uzdolnionej młodzieży. Jeżeli uczeń uczy się wydajniej w innym
programie nauczania niż przewidział to pan minister to powinien dostać indywidualny program...


eee nie ... A co z tymi co się gorzej uczą im też indywidualny program, który ma pomóc im w lepszej nauce i perspektywach na przyszłość - tym sposobem stworzymy indywidualny tok nauczania dla każdego i tym sposobem zniszczymy edukacje w Polsce, a dokładniej ministerstwo bo nie będzie już potrzebne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie dla każdego - tylko 3 rodzaje szkół - dla najlepszych, przeciętnych i słabych. To da każdemu szanse na możliwie najlepsze uczenie się. A ministerstwo dalej będzie potrzebne - ktoś musi opracować program nauczania dla tych szkół :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2007 o 12:43, Lamb3rt napisał:

Nie dla każdego - tylko 3 rodzaje szkół - dla najlepszych, przeciętnych i słabych. To da każdemu
szanse na możliwie najlepsze uczenie się. A ministerstwo dalej będzie potrzebne - ktoś musi
opracować program nauczania dla tych szkół :)


dalej dla mnie to glupi pomysl ... robimy hierarchie nauczania? Jak ktoś odbiega od poziomu to ma zadania "z gwiazdką" a jak jest ambitny to niech idzie do nauczyciela i poprosi o dodatkowe, niech chodzi na kółka, konkursy bo od tego one są ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie taki podział już funkcjonuje. Mamy przecież licea ogólnokształcące, profilowane i zawodówki. O przyjęciu do szkoły średniej decydują wyniki egzaminu, a podział na szkoły "dobre" i przeciętne jest widoczny w każdym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2007 o 12:48, gaax napisał:

W zasadzie taki podział już funkcjonuje. Mamy przecież licea ogólnokształcące, profilowane
i zawodówki. O przyjęciu do szkoły średniej decydują wyniki egzaminu, a podział na szkoły "dobre"
i przeciętne jest widoczny w każdym mieście.


no tak, ale nadal panuje zasada, że szkoły i uczniowie są równi, a to czy szkoła w rankingu jest wyżej zależy od uczniów, a nie od oficjalnego podziału ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli trafi się na dobrego nauczyciela to rzeczywiście to dobry sposób. Ale powiedz mi ile nauczycielom będzie się chciało zadawać uczniowi dodatkowe zadania i prowadzić kółka zainteresowań za darmo? Nie chodzi tu o branie pieniędzy od ucznia - bardziej o płacenie nauczycielom za prowadzenie kółek itp.

gaax ---> Bardziej mi chodzi o wyprofilowane programy nauczania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2007 o 12:53, Lamb3rt napisał:

Jeżeli trafi się na dobrego nauczyciela to rzeczywiście to dobry sposób. Ale powiedz mi ile
nauczycielom będzie się chciało zadawać uczniowi dodatkowe zadania i prowadzić kółka zainteresowań
za darmo? Nie chodzi tu o branie pieniędzy od ucznia - bardziej o płacenie nauczycielom
za prowadzenie kółek itp.


eee na programy poza lekcyjne jest kasa od ministerstwa? nie rozumiem twojej argumentacji ... Co do nauczycieli i zadań, co za problem pokazać im 3 strony w podręczniku i powiedzieć zrób te zadania. Wszystko idzie o kase a koszty na zajęcia dodatkowe będą o niebo mniejsze od nowych nauczycieli do lepszzych i gorszych szkół...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jaka kasa na zajęcia? Przecież nauczyciele robią to bezpłatnie, z własnej woli. No chyba, że tą kasę od ministerstwa biorą sobie dyrektorzy :P

PS Kończmy już, bo muszę odejść od kompa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2007 o 12:52, syriusz.b napisał:

no tak, ale nadal panuje zasada, że szkoły i uczniowie są równi, a to czy szkoła w rankingu
jest wyżej zależy od uczniów, a nie od oficjalnego podziału ..

Nie musi stać wyżej w rankingu. Wystarczy, że przyjmuje uczniów od np 85 punktów rekrutacyjnych. To jest realizacja zasady równości? A liceum profilowane to co przepraszam jest jak nie szkoła dla gorszych uczniów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2007 o 12:58, Lamb3rt napisał:

Jaka kasa na zajęcia? Przecież nauczyciele robią to bezpłatnie, z własnej woli. No chyba, że
tą kasę od ministerstwa biorą sobie dyrektorzy :P

PS Kończmy już, bo muszę odejść od kompa ;)

hmm nie powiedział bym nawet były zapowiedzi ministra o dodatkowej kasie na zajecia dodatkowe... Przykład? Na feriach w mojej szkole są jakieś zajęcia za które nauczyciele dostają kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2007 o 13:02, syriusz.b napisał:

hmm nie powiedział bym nawet były zapowiedzi ministra o dodatkowej kasie na zajecia dodatkowe...
Przykład? Na feriach w mojej szkole są jakieś zajęcia za które nauczyciele dostają kasę

Nauczyciele nie dostają pieniędzy za zajęcia dodatkowe, to tylko ich dobra wola. Często ta dobra wola jest wymuszona przez dyrektora pod groźbą utraty pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2007 o 13:04, gaax napisał:

> hmm nie powiedział bym nawet były zapowiedzi ministra o dodatkowej kasie na zajecia dodatkowe...

> Przykład? Na feriach w mojej szkole są jakieś zajęcia za które nauczyciele dostają
kasę
Nauczyciele nie dostają pieniędzy za zajęcia dodatkowe, to tylko ich dobra wola. Często ta
dobra wola jest wymuszona przez dyrektora pod groźbą utraty pracy.


Dobra co do pozalekcyjnych to przyznaje racje, ale w tym wypadku co podalem to cos dostaja bo sie sam pytalem nauczyciela :p Hmm przymuszani? Z tego co wiem to nauczyciele sami dobrowolnie organizuja takie zajecia... Przynajmniej u mnie w szkole mam takich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,
Zauważcie jednak, że w tym momencie także są szkoło dla lepszych, przeciętnych i słabszych. Nikt tego jednak nie przyznaje. Oceny i egzamin do gimnazjum i liceum, daje możliwość uczęszczania potem do lepszej lub gorszej szkoły. A co się tyczy programu nauczania, to raczej i tak tego nie zmienią, bo nauczyciele 1. mało zarabiają i nie będą chcieli udziełać darmowych korepetycji, zajęć, itp. 2. i tak mają dużo na głowie (a przynajmniej niektórzy. A co do samego Giertycha, to jego nieliczne pomysły moim zdaniem są niezłe i mogą się sprawdzić, ale większość z nich są po prostu bez sensu. Wypowiedziałem się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście nie wszyscy :) Ale pamiętam jaki szok przeżyłem idąc do liceum gdy się okazało, że tylko jeden nauczyciel prowadzi zajęcia dodatkowe, bo lubi. Mój kuzyn jest befrem i ostatnio dyrektor na niego naciska, żeby właśnie siedział po godzinach z czystej dobroci serca i mało go interesuje, że w domu roczne dziecko czeka.Teraz poszukuje nowej pracy. I wątpię żeby ten przypadek był odosobniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować