Seria Football Manager - temat ogólny [M]

[ManweKallahan 0]

Owszem, sam jestem zwykle zadowolony ze swoich transferów, z tym, że prawie wszystkie pochodzą z rynków europejskich.
Myślę jednak, że prestiż rozgrywek europejskich powinien mieć jednak znaczenie. Niestety, prawie wszyscy wyróżniający się gracze ligi brazylijskiej całe swoje kariery spędzają w rodzimych rozgrywkach, albo nawet w całości w jednym klubie. Taki Neymar u mnie nigdy nie opuścił Santosu.
W swoim poprzednim letnim okienku uparłem się, żeby ściągnać czołowego napastnika z Brazylii. Miałem dużą rezerwę w budżecie, bo we wcześniejszym okienku mało kupowałem i drogo sprzedawałem, więc uzbierało się tego jakieś 70 mln. I całość poszła na jednego napastnika, do tego z klauzulą, że 50% kwoty (całej, nie zysku) z kolejnego transferu pójdzie także do byłego klubu. Brazylijczycy negocjacje zaczynali chyba od czegoś koło 100 mln (klauzulę miał chyba nawet na ponad 200). Przy okazji absolutnie pobiłem wewnątrzgrowy rekord transferowy, bo AI największe transfery przeprowadzała na ~40 mln. Do tego, chyba 4 z 5 najdroższych transferów w mojej rozgrywce to środkowi obrońcy...
Nazwisk nie podam, bo to sami newgeni, pierwsze 8-9 sezonów swojej kariery spędziłem w dwóch nisko notowanych klubach, dopiero potem przeszedłem do przeżywającego kryzys Tottenhamu (chociaż miałem pewne oferty wcześniej), z którego zrobiłem lidera rankingu UEFA :)
A część własności karty zawodnika w rękach agenta to chyba jakaś nowość, nie mam takich problemów ;) Zresztą coś ostatnio słyszałem, że w Anglii (a być może w całej Europie) zakazano takiego procederu po zamieszaniu z transferami Mascherano i Teveza.

[Nephren-Ka 0]

Dnia 10.02.2015 o 23:56, ManweKallahan napisał:

W swoim poprzednim letnim okienku uparłem się, żeby ściągnać czołowego napastnika z Brazylii.
Miałem dużą rezerwę w budżecie, bo we wcześniejszym okienku mało kupowałem i drogo sprzedawałem,
więc uzbierało się tego jakieś 70 mln. I całość poszła na jednego napastnika, do tego
z klauzulą, że 50% kwoty (całej, nie zysku) z kolejnego transferu pójdzie także do byłego
klubu. Brazylijczycy negocjacje zaczynali chyba od czegoś koło 100 mln (klauzulę miał
chyba nawet na ponad 200). Przy okazji absolutnie pobiłem wewnątrzgrowy rekord transferowy,
bo AI największe transfery przeprowadzała na ~40 mln. Do tego, chyba 4 z 5 najdroższych
transferów w mojej rozgrywce to środkowi obrońcy...

Hmm, ja w życiu nie zgodziłbym się na takie warunki i po prostu takiego kolesia odpuścił(ofc stale go obserwując, wszystko się może zmienić) i poszukał kogoś tańszego.
Może masz jakiegoś pecha, albo to FM 2013 taki był. Mam tę część jako że zbieram wszystkie odsłony serii, ale rozegranych godzin malutko(nieparzysty FM = bleeeeeeee ;p). W 2012 i 2014(w który to gram aktualnie) pewnie też mogą się zdarzyć takie sytuacje, ale nie mam problemu z wyciąganiem mega talentów z Ameryki Południowej(w zapisie w którym grałem RB Lipsk miałem całą pakę z Argentyny, która jest też trzonem pierwszej reprezentacji), podobnie jak z tym żeby komp robił od czasu do czasu jakiś duży transfer(ponad 50 mln funtów).

Dnia 10.02.2015 o 23:56, ManweKallahan napisał:

A część własności karty zawodnika w rękach agenta to chyba jakaś nowość, nie mam takich
problemów ;) Zresztą coś ostatnio słyszałem, że w Anglii (a być może w całej Europie)
zakazano takiego procederu po zamieszaniu z transferami Mascherano i Teveza.

Ta opcja się chyba dopiero w 2014 pojawiła. Może i u nas to zakazane(chociaż tak patrząc na Falcao i jego wszelkie zmiany klubów...), za oceanem już chyba nie i trzeba płacić(albo liczyć się z faktem, że agent zgarnie procent z przyszłego transferu).


Ha, ależ fajnie się gra derbowe mecz z Interem w aktualnym sezonie! Dużo goli, wszyscy atakują, zaprzeczenie włoskiej piłki.xD
A obrazek trzeci to najlepszy twór akademii z najnowszego naboru. Znów rozgrywający, ale przyda się jak najbardziej, zawsze dobrze jest mieć dwóch niezłych graczy na daną pozycję.

[ManweKallahan 0]

Dnia 11.02.2015 o 00:58, Nephren-Ka napisał:

Hmm, ja w życiu nie zgodziłbym się na takie warunki i po prostu takiego kolesia odpuścił(ofc
stale go obserwując, wszystko się może zmienić) i poszukał kogoś tańszego.

Ściągałem go, bo pół roku wcześniej idealny dla mojej drużyny napastnik wybrał ofertę PSG, które wzięło go od ręki, a ja chciałem żeby został w swoim klubie jeszcze do lata. No i w Paryżu tak jak mogłem się spodziewać, wystrzelił i teraz jest jednym z najlepszych graczy na globie, trudno. A ja dla swojego Brazylijczyka odpuściłem dużo tańszego Holendra, którego pozbywał się Man City i który w końcu trafił do Arsenalu i został jeśli się nie mylę królem strzelców. No ale ten mój też w sumie nie zawiódł, strzelił 25 goli w sezonie - miał gorszy okres wiosną, ale bardzo dobrze zastąpił go wtedy mój drugi napastnik.
Normalnie też bym odpuścił taką kwotę i takie warunki, ale to był taki mój kaprys, a zresztą najprawdopodobniej najbliższy sezon będzie w Tottenhamie moim ostatnim (ósmym) i poszukam sobie nowego wyzwania. Może jakaś reprezentacja? Akurat kończy mi się kontrakt.

Poza tym kiedy kupowałem FM13 to jeszcze nie znałem tej teorii o parzystych i nieparzystych odsłonach. Wcześniej grałem kilka lat w edycję 2006, teraz mam już jakieś 1500 godzin w 13 (jednak sporo z tego gdy robiłem coś na alt-tabie). Potrafi zdenerwować, ale jednak wciąga jak mało co.

[ManweKallahan 0]

Może ktoś mi wyjaśnić, jak to działa: mam styczeń, kupiłem właśnie w zimowym oknie dwóch zawodników, grali już w meczach ligowych, a teraz przed meczem Pucharu Anglii jest informacja, że nie mogą zagrać, bo nie są zgłoszeni. Zauważyłem czasem takie dziwne sytuacje w innych klubach, ale chyba nigdy dotąd mnie to nie dotknęło i się nie interesowałem. Czemu tak jest? Przecież do pucharu krajowego nie trzeba zawodników zgłaszać...