Serial Zagubieni - premiera na świecie. Spoilery!

[Maker3 0]

Dnia 14.02.2007 o 16:11, Azrathel napisał:

niestety - oglądnąłem 7 odcinek. i kicha. nudnoooo dłuuuugo i bez sensu. no, może troszkę przesadzam,
ale ta długo oczekiwana (a może właśnie dlatego?) siódemka mnie rozczarowała.
szczególnie po tym, jak oglądnąłem jeden z najlepszych seriali w swoim życiu - chodzi mi o
serial "Dexter". po nim już nawet Lost przestaje mi się podobać.

Gusta są różne.
Ja np. lubię serial Alias choć prawie nikt nie ogląda (Dextera nie oglądałem)

[hans_olo 0]

Dnia 14.02.2007 o 19:49, Azrathel napisał:

przeginasz.
chodzi mi o to, że rozmawiamy tutaj o Loście - w przypadku którego obsuwa miała wielki wpływ
na ogólne wrażenie - temperatura po pierwszych 6 odcinkach znacząco opadła i po prostu nie
byłem nim już tak zainteresowany jak jeszcze 2 miesiące temu.

BSG jak każdy nowofalowy serial zakończył sie w drugim sezonie bardzo perfidnie i też oczekiwanie było bardzo gorączkowe ale jak sie okazało trzeci sezon dał radę. Natomiast trzeci sezon Lost nie daje rady i bez oczekiwania lepiej by nie było.

Dnia 14.02.2007 o 19:49, Azrathel napisał:

a dodatkowo, po świetnym "Dexterze", Lost utracił pozycję najlepszego serialu w moim prywatnym
rankingu - teraz chyba nie zaprzeczysz, że przerwa mu zaszkodziła? w końcu Lost stracił wiernego
fana na rzecz Dexa.

Z konkurencją trzeba sie liczyć to i owszem. Ale każdy serial musi mieć swoją przerwę, czego Polacy nie rozumią, bo nie znają pojęcia sezonu. Tak na prawdę Dexter jako taki nie jest konkurencją dla Lost (trzy dni różnicy miedzy emisjami).

[gaax 0]

Dnia 14.02.2007 o 19:49, Azrathel napisał:

chodzi mi o to, że rozmawiamy tutaj o Loście - w przypadku którego obsuwa miała wielki wpływ
na ogólne wrażenie - temperatura po pierwszych 6 odcinkach znacząco opadła i po prostu nie
byłem nim już tak zainteresowany jak jeszcze 2 miesiące temu.

Dokładnie tak. Na dodatek ten odcinek po przerwie był mocno przeciętny i mam wrażenie, że scenarzyści sami nie wiedzą jak się trzecia seria zakończy, dlatego nic się nie wyjaśnia.

Dnia 14.02.2007 o 19:49, Azrathel napisał:

a dodatkowo, po świetnym "Dexterze", Lost utracił pozycję najlepszego serialu w moim prywatnym
rankingu - teraz chyba nie zaprzeczysz, że przerwa mu zaszkodziła? w końcu Lost stracił wiernego
fana na rzecz Dexa.

U mnie stracił na rzecz Prison Break :) Początkowo nastawiłem się sceptycznie, ale już siedzę w tym po uszy.

[Azra 0]

Dnia 14.02.2007 o 21:26, gaax napisał:

Dokładnie tak. Na dodatek ten odcinek po przerwie był mocno przeciętny i mam wrażenie, że scenarzyści
sami nie wiedzą jak się trzecia seria zakończy, dlatego nic się nie wyjaśnia.

problem Losta polega na tym, że się, uwaga, Ciąąąąągnie... "Dexter'' (wybaczcie, że cały czas porównuję te dwa seriale) został pomyślany jako zamknięta całość, każdy odcinek był potrzebny, a wszystko doskonale mieściło się w zgrabnych 12 odcineczkach po 55 minut.
scenarzyści Losta chyba poszli na żywioł - napisali jednąserię, która okazała się hitem, a później na siłę dorabiali ciąg dalszy, pomijając wiele wątków, rezygnując z niektórych Tajemnic Wyspy. chyba sami gubią się w tym, co stworzyli - i nie mają pomysłu, Jak To Wszystko Zakończyć.

Dnia 14.02.2007 o 21:26, gaax napisał:

U mnie stracił na rzecz Prison Break :) Początkowo nastawiłem się sceptycznie, ale już siedzę
w tym po uszy.

bardzo możliwe - ja jeszcze się nie mogę wciągnąć (jeden odcinek na Polsacie co tydzień to stanowczo za mało ;)). ale mam nadzieję, że PB okaże się jeszcze Dobrym Serialem ;]

i kończmy ten offtop ;)

[Azazell3 0]

Dnia 14.02.2007 o 21:26, gaax napisał:

Dokładnie tak. Na dodatek ten odcinek po przerwie był mocno przeciętny i mam wrażenie, że scenarzyści
sami nie wiedzą jak się trzecia seria zakończy, dlatego nic się nie wyjaśnia.

LoL znalazł się mądry człowieczek ... Przecież Już kręcą 4 sezon to jak twórcy mogą jeszcze nie wiedzieć jak zakończyć 3 ???? nie no niektórzy to mają za mocno :)

[black_day 0]

Mój kolega podobno ogladał lost3 na innym kanale

[Gregory171 0]

Dnia 15.02.2007 o 17:09, black day napisał:

Mój kolega podobno ogladał lost3 na innym kanale

Tak na Fox leciał epizod 8 a na Axn jakiś początkowy

[Oceansoul 0]

Dnia 15.02.2007 o 17:18, Gregory171 napisał:

> Mój kolega podobno ogladał lost3 na innym kanale
Tak na Fox leciał epizod 8 a na Axn jakiś początkowy

No raczej nie na Fox, tylko na ABC. ;) Na Foxie to leci Prison Break :D.

[Rafal_G 0]

Trzeba by wyjaśnić parę nieścisłości, bo niektórzy sami chyba nie wiedzą co piszą...
Po pierwsze nikt nie kręci czwartej serii - kręcona i na bieżąco puszczana jest seria trzecia...
Po drugie twórcy serialu wiedzą jak się zakończy całość, więc zakończenie tego sezonu nie powinno dla nich stanowić większego problemu...

[Seqiu 0]

A wiadomo ile będzie miała 3 seria Zagubionych odcinków, bo jeżeli kręcona jest na bieżąco, to nie wiadomo czy coś autorom się nie spodoba i nie będą kręcić kolejnych niezaplanowanych odcinków 3 serii. ;)

[Rafal_G 0]

Dnia 15.02.2007 o 21:00, Seqiu napisał:

A wiadomo ile będzie miała 3 seria Zagubionych odcinków, bo jeżeli kręcona jest na bieżąco,
to nie wiadomo czy coś autorom się nie spodoba i nie będą kręcić kolejnych niezaplanowanych
odcinków 3 serii. ;)

24:) Tyle jest zaplanowane. Tyle samo miał pierwszy sezon. Tyle samo miał drugi. I zapewne tyle samo będą miały następne:)

[hans_olo 0]

Po najnowszym odcinku mam jeden wielki wniosek Lost = Matrix 4. Dziękuję za uwagę.

[gaax 0]

Dnia 15.02.2007 o 22:51, hans olo napisał:

Po najnowszym odcinku mam jeden wielki wniosek Lost = Matrix 4. Dziękuję za uwagę.

Czyli nie tylko ja mam dość?:) Ta przerwa nie wyszła na dobre i się mocno zniechęciłem. Po 8 odcinku, który znów nic nie wniósł uświadomiłem sobie, że te <24+24+8=56> 56 odcinków nic nie wyjaśniło i nadal nie wiemy czym jest czarny dymek fruwający po wyspie, skąd brały się odgłosy dżungli w I serii, co zabiło pilota samolotu o "innych" nie wspominając. Obejrzę sobie końcówkę ostatniego (piątego??) sezonu i mi wystarczy. Nawet zakończenie tego odcinka było słabe, zaskoczenia pozbawione całkowicie... No coś wyraźnie reżyserowi nie idzie.

[hans_olo 0]

Dnia 15.02.2007 o 23:28, gaax napisał:

Czyli nie tylko ja mam dość?:) Ta przerwa nie wyszła na dobre i się mocno zniechęciłem. Po
8 odcinku, który znów nic nie wniósł uświadomiłem sobie, że te <24+24+8=56> 56 odcinków
nic nie wyjaśniło i nadal nie wiemy czym jest czarny dymek fruwający po wyspie, skąd brały
się odgłosy dżungli w I serii, co zabiło pilota samolotu o "innych" nie wspominając. Obejrzę
sobie końcówkę ostatniego (piątego??) sezonu i mi wystarczy. Nawet zakończenie tego odcinka
było słabe, zaskoczenia pozbawione całkowicie... No coś wyraźnie reżyserowi nie idzie.

Wręcz przeciwnie. Po tym odcinku Lost wraca u mnie do łask. Kiedyś już miałem podejrzenia, że Lost nie jest nowym tworem lecz rozwinięciem czegoś o czym nie wiemy. Wtedy nie wiedziałem, zę to chodzi o Matrixa. Wyszło to całkiem zgrabnie. Desmonda porównałbym do Dana Daviesa (biegacz z animatrixa), który próbuje wyrwać się systemowi ale przez dłuzszy czas nic nie osiąga. Być moze Desmondowi w końcu uda sie złamać przeznaczenie (program?). Dopóki ktoś temu oficjalnie nie zaprzeczy ja uważam twardo, że za JJA stoi pewna grupa trzymajaca władzę czyli bracia Wachowscy :D, co ukrywano przed nami skrzętnie bo nie byłoby zaskoczenia. Zrobienie Matrixa 4 nie miałoby większego sensu marketingowego, raczej nie odniósłby już wielkiego sukcesu. Natomiast zrobienie Matrixa w tajemnicy i obwieszczenie, ze jest to matrix gdzieś w połowie oglądania to jest cos. Jeśli tak to działa i od tego odcinka poziom sie utrzyma, to u mnie Lost wraca do łask.

[Paoro 0]

Dnia 15.02.2007 o 23:35, hans olo napisał:

Wręcz przeciwnie. Po tym odcinku Lost wraca u mnie do łask. Kiedyś już miałem podejrzenia,
że Lost nie jest nowym tworem lecz rozwinięciem czegoś o czym nie wiemy. Wtedy nie wiedziałem,
zę to chodzi o Matrixa. Wyszło to całkiem zgrabnie. Desmonda porównałbym do Dana Daviesa (biegacz
z animatrixa), który próbuje wyrwać się systemowi ale przez dłuzszy czas nic nie osiąga. Być
moze Desmondowi w końcu uda sie złamać przeznaczenie (program?). Dopóki ktoś temu oficjalnie
nie zaprzeczy ja uważam twardo, że za JJA stoi pewna grupa trzymajaca władzę czyli bracia Wachowscy
:D, co ukrywano przed nami skrzętnie bo nie byłoby zaskoczenia. Zrobienie Matrixa 4 nie miałoby
większego sensu marketingowego, raczej nie odniósłby już wielkiego sukcesu. Natomiast zrobienie
Matrixa w tajemnicy i obwieszczenie, ze jest to matrix gdzieś w połowie oglądania to jest cos.
Jeśli tak to działa i od tego odcinka poziom sie utrzyma, to u mnie Lost wraca do łask.

ale spisek wyczaiłes ;p hehe ale najważniejsze ze przetoczyłeś jakieś konkretne argumenty przemawiające za twoim zdaniem to sie liczy....

[hans_olo 0]

Mogę dać nawet wiecej. Mamy do czynienia w tym odcinku z standardowymi objawami blędu w Matrixie. Ciągle dręczące Desmonda deja vu, ciagle zmieniająca sie rzeczywistość i otoczenie. Raz Desmond jest petentem u Widmore''a a raz siedzi na jego miejscu i to sie zmienia z sekundy na sekundę.
0:15:13 - po lewej widać dwa obrazy
0:15:15 - Des spogląda na prawo i widzi obraz w miejscu gdzie powinien być stolik
0:15:23 - stolik wraca na swoje miejsce
0:17:02 - obraz jest po lewej ale jest odwrócony - prawa strona po lewej stronie

[Paoro 0]

Dnia 15.02.2007 o 23:48, hans olo napisał:

Mogę dać nawet wiecej. Mamy do czynienia w tym odcinku z standardowymi objawami blędu w Matrixie.
Ciągle dręczące Desmonda deja vu, ciagle zmieniająca sie rzeczywistość i otoczenie. Raz Desmond
jest petentem u Widmore''a a raz siedzi na jego miejscu i to sie zmienia z sekundy na sekundę.

0:15:13 - po lewej widać dwa obrazy
0:15:15 - Des spogląda na prawo i widzi obraz w miejscu gdzie powinien być stolik
0:15:23 - stolik wraca na swoje miejsce
0:17:02 - obraz jest po lewej ale jest odwrócony - prawa strona po lewej stronie

to jest z 7 albo 8 odcinka bo nie ogladałem na razie... wstyd sie przyznać... ;p

ale tak to wiadomka ze Desmond (dziwnie sie zachowywał już wczesniej - za duuuzo czasu przebywał w bunkrze ;p) ma jakis nowe, paranormalne (chyba pasuje to wyrażenie) umiejętności po tym zdarzeniu na koniec 2 sezonu...

[hans_olo 0]

Tak to jest z ósmego odcinka, przecież mówilem, że z najnowszego :D. Tak jak pisałem, dla mnie nie są to paranormalne zdolności lecz błędy otoczenia tak jak to było w przypadku Neo. Być może tak jak Neo Desmond nauczy się "oszukiwać".
Dla tych, co nie widzieli powiem też, że pojawiła się wyrocznia (tylko inna aktorka ale sens ten sam).

[Rafal_G 0]

Dnia 16.02.2007 o 08:16, hans olo napisał:

/.../

Hehe:) Miałem te same skojarzenia:D Tylko, że teraz obawiam, że panowie scenarzyści jednym nierozsądnym posunięciem mogą zepsuć cały serial... Wpłynęli na niebezpieczne wody. Zobaczymy co z tego wyniknie...

[Gregory171 0]

Dnia 15.02.2007 o 23:48, hans olo napisał:

0:15:13 - po lewej widać dwa obrazy
0:15:15 - Des spogląda na prawo i widzi obraz w miejscu gdzie powinien być stolik

Zauważcie też że w scenie tej siedzi na lewym fotelu a poźniej i wcześniej na prawym

Dnia 15.02.2007 o 23:48, hans olo napisał:

0:15:23 - stolik wraca na swoje miejsce
0:17:02 - obraz jest po lewej ale jest odwrócony - prawa strona po lewej stronie

obrazy cały czas tam wisiały tylko w wizji były na prawej stronie tak jakby były w lustrze

Ciekawi mnie czy Charlie przypomni sobie Desmonda i kiedy do akcji wejdzie Penny i wytłumaczą co to było z tą bazą