Zaloguj się, aby obserwować  
misiaqu8

Serial Zagubieni - premiera na świecie. Spoilery!

1582 postów w tym temacie

Fantastyczna końcówka sezonu, łzy w oczach. Ben to świetny charakter, bardzo go polubiłem. Co prawda motyw przenoszenia wyspy taki jakiś dziwny ale ujdzie. :) Sawyer jak zawsze pełen humoru. W ogóle masakryczny ten serial, co będzie w 5 nawet nie myślę. Ciekawe co z Jinem i Michaelem, jakto się stało że Lock był tam gdzie widzieliśmy na końcu, czemu Sun pomaga Widmore''owi, no i wreszcie jak Ben się "teleportował"? Pewnie robił już to kilka razy, no i udawało mu się wrócić na wyspę, tylko czy wtedy jednocześnie przenosił wyspę czy tylko się przemieszczał? No i Alpert który przemieszczał się w przeszłość Locka. Ach, już nie mogę! :)

Sezon 5 dopiero w styczniu 2009!? Ale daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niedługo będziemy mogli obejrzeć nowy serial twórców "Zagubionych"! Nosi on tytuł "Fringe" i ma opowiadać o trójce przyjaciół zajmujących się niewyjaśnionymi zjawiskami. Cóż, brzmi raczej średnio... Klimaty "Archiwum X" dawno mi się znudziły, ale z drugiej strony kiedy czytałem zapowiedzi "Zagubionych" to myślałem podobnie - "Ludzie rozbijają się na wyspie? To już było setki razy!". Pożyjemy, zobaczymy :)
http://hatak.pl/zwiastuny/96/Fringe/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A teraz przyszedł czas na podsumowanie. Muszę powiedzieć, że serial całkowicie poszedł w innym kierunku i ma inny klimat niż wyznaczyły to sezony 1,2,3. Odkąd pojawiły się cyrki z Jacobem, widzeniami zmarłych, przenoszeniem wyspy i teleportowaniem, serial zrobił się bardziej science-fiction. Pierwsze 3 sezony były bardziej tajemnicze, przedstawienie wspaniałych i zróżnicowanych postaci, ich historie itd. Tajemnicze zjawiska, jakiś tunel, jakieś bazy-stacje badawcze, jacyś obcy mieszkańcy. Jedynie czarny dym był całkowitą fantazją. Teraz moim zdaniem serialowi wyszło na gorsze z tymi zmianami w czasie/teleportacją/przenoszeniem wyspy. To jest totalne fiction, a szkoda, uważam że serial miał inaczej się rozwijać, ale twórcom stuknęło coś do głowy po sukcesie i zaczęli kombinować. Uwielbiam taki klimat jak w sezonie 1 czy 2, tajemnice, a wyjaśnienia są normalne, realistyczne. Fantastyczne połączenie flashbacków z akcją na wyspie, a potem genialne wejście w flashforwardy. To jest siła tego serialu, a nie te fikcje które teraz nam są serwowane. Jak ja tego nienawidzę, że serial jest świetny, i zamiast go zakończyć to robią taśmociągi. Dobrym przykładem jest Jericho - świetne 2 niecałe sezony i nikt nie kwapi się o kontynuację, bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2008 o 11:53, Galadin napisał:

A teraz przyszedł czas na podsumowanie. Muszę powiedzieć, że serial całkowicie poszedł
w innym kierunku i ma inny klimat niż wyznaczyły to sezony 1,2,3. Odkąd pojawiły się
cyrki z Jacobem, widzeniami zmarłych, przenoszeniem wyspy i teleportowaniem, serial zrobił
się bardziej science-fiction. Pierwsze 3 sezony były bardziej tajemnicze, przedstawienie
wspaniałych i zróżnicowanych postaci, ich historie itd. Tajemnicze zjawiska, jakiś tunel,
jakieś bazy-stacje badawcze, jacyś obcy mieszkańcy. Jedynie czarny dym był całkowitą
fantazją. Teraz moim zdaniem serialowi wyszło na gorsze z tymi zmianami w czasie/teleportacją/przenoszeniem
wyspy. To jest totalne fiction, a szkoda, uważam że serial miał inaczej się rozwijać,
ale twórcom stuknęło coś do głowy po sukcesie i zaczęli kombinować. Uwielbiam taki klimat
jak w sezonie 1 czy 2, tajemnice, a wyjaśnienia są normalne, realistyczne. Fantastyczne
połączenie flashbacków z akcją na wyspie, a potem genialne wejście w flashforwardy. To
jest siła tego serialu, a nie te fikcje które teraz nam są serwowane. Jak ja tego nienawidzę,
że serial jest świetny, i zamiast go zakończyć to robią taśmociągi. Dobrym przykładem
jest Jericho - świetne 2 niecałe sezony i nikt nie kwapi się o kontynuację, bardzo dobrze.

Z tym, że elementy s-f były od początku. Czarny dym był realistyczny? uzdrowienie Locka było realistyczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2008 o 11:55, Asthariel napisał:

Z tym, że elementy s-f były od początku. Czarny dym był realistyczny? uzdrowienie Locka
było realistyczne?


No napisałem że jedynie dym czymś dziwnym. A uzdrowienie Locka - to jest jeszcze w dobrych granicach, nie było wytłumaczone od początku dlaczego jest zdrowy, świetnie wpasowało się to w tajemnice serialu więc nie uważam tego za coś odstającego od normy. Ale nie jest to tak strasznie fikcyjne jak przeniesienie wyspy! Dla mnie jak zobaczyłem ten moment z przenoszeniem to szlag mnie trafił, liczyłem na jakieś błyskotliwe rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2008 o 12:03, Galadin napisał:

> Z tym, że elementy s-f były od początku. Czarny dym był realistyczny? uzdrowienie
Locka
> było realistyczne?

No napisałem że jedynie dym czymś dziwnym. A uzdrowienie Locka - to jest jeszcze w dobrych
granicach, nie było wytłumaczone od początku dlaczego jest zdrowy, świetnie wpasowało
się to w tajemnice serialu więc nie uważam tego za coś odstającego od normy. Ale nie
jest to tak strasznie fikcyjne jak przeniesienie wyspy! Dla mnie jak zobaczyłem ten moment
z przenoszeniem to szlag mnie trafił, liczyłem na jakieś błyskotliwe rozwiązanie.

Jak można realistycznie i błyskotliwie wytłumaczyć teleportację? gdyby scenarzyści zrobili to ,,naukowo'''' czyli zaczęli pleść o atomach, cząsteczkach itd. używając naukowego słownictwa, to widz nic by nie zrozumiał. Lepiej zwalić na ,,starożytne technologie pradawnej cywilizacji''''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.06.2008 o 12:16, Asthariel napisał:

Jak można realistycznie i błyskotliwie wytłumaczyć teleportację? gdyby scenarzyści zrobili
to ,,naukowo'''' czyli zaczęli pleść o atomach, cząsteczkach itd. używając naukowego
słownictwa, to widz nic by nie zrozumiał. Lepiej zwalić na ,,starożytne technologie pradawnej
cywilizacji''''


Nie nie nie. Źle mnie zrozumiałeś, może za chaotycznie napisałem. Odkąd zaczęto mówić o przenoszeniu wyspy, liczyłem na to że jest to kolejna metafora, zagadka, manipulacja Bena. Wiesz o czym myślę, tak jak udawał Henry''ego, tak jak kombinował w innych sprawach. A jednak wyspa zniknęła w dziwny sposób. Właśnie to mi się nie spodobało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.06.2008 o 12:30, Galadin napisał:


Nie nie nie. Źle mnie zrozumiałeś, może za chaotycznie napisałem. Odkąd zaczęto mówić
o przenoszeniu wyspy, liczyłem na to że jest to kolejna metafora, zagadka, manipulacja
Bena. Wiesz o czym myślę, tak jak udawał Henry''ego, tak jak kombinował w innych sprawach.
A jednak wyspa zniknęła w dziwny sposób. Właśnie to mi się nie spodobało.

Ja raczej miałem nadzieję, że wyspa zostanie w miejscu, a zmieni się kurs którym można sie na nią dostać bez skutków ubocznych. Moim zdaniem byłoby to lepsze rozwiązanie niż teleportacja, ale trudno, zrobili jak zrobili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi się tylko teleportacja wyspy nie podobała ;) Denerwuje mnie Kate, która cały czas do Jack''a wraca, powinna być z Sawyer''em xD Uwielbiam Juliet, jej postać jest taka "tragiczna". Ogólnie uwielbiam serial i nie wiem jak wytrzymam do 5 sezonu ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież nie mamy pewności, że Locke nie żyje, myślę że to nie on, tylko ktoś kto jakimś cudem przyjął jego wygląd (w lostach wszystko jest możliwe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2008 o 20:04, Manieklbl napisał:

Przecież nie mamy pewności, że Locke nie żyje, myślę że to nie on, tylko ktoś kto jakimś
cudem przyjął jego wygląd (w lostach wszystko jest możliwe)

Więc co dla Ciebie dawałoby 100% pewności że Locke nie żyje? Trumna z ciałem Ci nie wystarczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co jak co ale wyjasnila sie tajemnica czarnej skaly dzieki przeniesieniu wyspy, widocznie przeniosla sie wprost pod statek :) stad jego dziwne pojawienie sie na srodku wyspy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.08.2008 o 21:38, patrYX93 napisał:

Co jak co ale wyjasnila sie tajemnica czarnej skaly dzieki przeniesieniu wyspy, widocznie
przeniosla sie wprost pod statek :) stad jego dziwne pojawienie sie na srodku wyspy.

Oraz samolot z bratem Mr. Eko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.08.2008 o 21:14, Seqiu napisał:

> cudem przyjął jego wygląd (w lostach wszystko jest możliwe)
Więc co dla Ciebie dawałoby 100% pewności że Locke nie żyje? Trumna z ciałem Ci nie wystarczy?


Dlaczego w rozmowach mówili o nim pod fałszywym nazwiskiem (jeśli to on)??? Przecież oni znali go jako Johna Locka, więc tak powinni go z przyzwyczajenia chociażby, nazywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.09.2008 o 16:31, Manieklbl napisał:

Dlaczego w rozmowach mówili o nim pod fałszywym nazwiskiem (jeśli to on)??? Przecież
oni znali go jako Johna Locka, więc tak powinni go z przyzwyczajenia chociażby, nazywać.

Przecież oficjalnie z lotu ocalała szóstka "oceanic six". Dlatego myślę iż specjalnie zmienili imię i nazwisko Locke''a, bo poza wyspą on teoretycznie nie żyje...;)
Poza tym ja nie słyszałem że jakoś specjalnie go nazywali, mówili do niego raczej w trzeciej osobie jako "on"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje, że polecę znowu samolotem na wyspę. Rozbiją się i Locke zmartwychwstanie xD. Tak jak wyspa go uzdrowiła i paraliżu to kto wie, może i da mu życie o.O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to dałem sobie spokój z tym serialem, wpierw było macanie rynku a gdy sprawdziło się to i serial okazał sie kasowy zaczęli klepać odcinek za odcinek seria za serią...Ile będzie serii..?
5-6-7 ..? 10..? Zapewne będzie ich tyle na ile starczy popularności - nie ma co zaczynają się już czary mary w tym serialu do czego zatem to zmierza..? do kiepskich odcinków "bo scenarzystom brakuje pomysłów?"
Serial ma mieć z góry ustaloną ilość sezonów to sprzyja najlepszemu wydaniu owego serialu a gdy się potem klepie serię za serią - ja mówię serialowi dziękuje, siedziałem dzisiaj i oglądałem skrót z 3 sezonu - jedynego czego brakuje w kolejnych sezonach to ataku kosmitów ogólnoświatowej teorii spisku i nie wiadomo jeszcze czego, przy wybujałej wyobraźni amerykańskich scenarzystów będzie to możliwe... nic tylko poczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.09.2008 o 00:48, marselus napisał:

...Ile będzie serii..? 5-6-7 ..? 10..? Zapewne będzie ich tyle na ile starczy popularności - nie ma co zaczynają
się już czary mary w tym serialu do czego zatem to zmierza..? do kiepskich odcinków "bo scenarzystom brakuje pomysłów?"


Serii będzie łącznie 6 i zostały one już ostatecznie ustalone (do końca jest więc jeszcze 5. i 6 sezon). Twórcy niemal od początku wiedzieli jak zakończyć serial i to czuć. Jak dla mnie to wszystko jest logiczne i dobrze przemyślane. Nie jest tak że tworzą serię, a potem myślą co dalej. Tak było z Prison Break - założenie było takie, że jeden brat wyciąga drugiego z więzienia i uciekają. Potem 2 sezon (dalo się przeżyć). Następnie jakaś pomyłka w postaci 3 sezonu. Teraz mamy 4. i chociaż jak na razie nie jest najgorzej to z oryginalnego Prisona zostali tylko aktorzy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym się wypowiedzieć jeszcze, a propos Jina ;). Moim zdaniem on przeżył... Wystarczy obejrzeć odcinek gdzie rodzi się jego córka... Zastanawia mnie tylko dlaczego nie powiedział nic Sun, czemu się z nią nie skontaktował ani kogo poślubił i czy zmienił nazwisko ^^.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.09.2008 o 21:38, garrick napisał:

Chciałbym się wypowiedzieć jeszcze, a propos Jina ;). Moim zdaniem on przeżył... Wystarczy
obejrzeć odcinek gdzie rodzi się jego córka... Zastanawia mnie tylko dlaczego nie powiedział
nic Sun, czemu się z nią nie skontaktował ani kogo poślubił i czy zmienił nazwisko ^^.

Jeśli chodzi ci o odcinek w którym na końcu Sun jest na cmentarzu z Hurleyem to w tym odcinku Jin miał flashbacki a Sun flashforwardy. Nie wiadomo czy przeżył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować