Zaloguj się, aby obserwować  
misiaqu8

Serial Zagubieni - premiera na świecie. Spoilery!

1582 postów w tym temacie

Spoiler

Bardzo możliwe, że o Desa chodzi, choć jemu to na wyspę chyba nie prędko. ;D Dlaczego? A no, bo obiecał przecież Penny, że ją nie opuści. No chyba, że Jacob znów namieszał. W każdym razie ciekawe co dalej z tą jakże ciekawą postacią : D. Co do gości z wyspy, w alternatywnej... to nie zapominaj o Ethanie, jako lekarzu położniku :D

.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2010 o 18:20, Outlander-pro napisał:

Spoiler

Przecież to nie był flashforward, tylko alternatywna linia czasu, gdzie Jack ma syna
:P A odcinek w dechę, trochę dziwna sprawa jest ta, że Dogen chce trzymać wszystkich
w Świątyni, dla bezpieczeństwa (wynika to, że chce chronić rozbitków przed Flock''iem),
ale za to Jacob chce ich stamtąd wywabić :P Nie bardzo łapię czemu, skoro Inni są pro
Jacobowi xD No i Jakc trochę spieprzył sprawę rozwalając lustra. No i kocham tą minę
i postawę Jacoba: "Masz tusz na czole". Typ nie żyje i ma wszystko gdzieś ^^



Po pierwsze Jacob nie żyje a widzieć może go tylko Hugo. Druga sprawa z tą latarnią, może Jacob nikogo nie chiał ściągnąć, powiedział Hugo że chce kogoś ściągnąć by weszli do latarni, choć też spodziewałem się Desmonda ;P to od razu powiem że jak na Lostów to było by zbyt banalna, bowiem w tym serialu jest zupełnie inaczej niż wszyscy widzowie początkowo sobie to wyobrażają ;)

Alternatywna linia czasu jest świetna Jacka ma syna - szok! ciekaw jestem czy w normalnej linii czasu też go ma tylko nie mieliśmy okazji tego wiedzieć. Choć na 90% pewnie ma go tylko w tej alternatywnej wg mnie :P

Wszystkie te postacie w alternatywnej to fajne smaczki dla tych którzy oglądali do tej pory wszystkie sezony, niektórzy co oglądali Losty nieregularnie jak z nimi rozmawiam o Lostach tych wszystkich postaci nie kojarzą ;P

Co to przyszłych wydarzeń to cóż Jacob chciał by Jack opuścił Świątynie, bo tam idzie nowy Locke, a wszyscy w środku zginął poza może Sayidem który przecież tak jak Claire jest zarażony, będzie pewnie też po ich stronie Sawyer, który się dogadał póki co z alter ego Jacoba. Chłopaki nieźle się bawią na swoim podwórku, obowiązują ich zasady, nie mogą zabijać siebie nawzajem, ale już manipulować innymi tak by zabijali jak najbardziej. Z niecierpliwością oczekuje kolejnego odcinka, proponuje pisać w tym temacie już nie w spojlerach, temat jest o Lostach na świecie, po to są dwa wątki - dla tych którzy nie oglądają na bieżąco jest inny wątek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szósty odcinek chyba najlepszy z dotychczasowych. Nie wiem jak wytrzymam do następnego tygodnia, ale tak jest zwykle po każdym ;)

Spoiler

Świątynia wybita, więc po głowie chodzi co teraz ma zamiar zrobić to "zło wcielone".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2010 o 18:18, Hartus napisał:

Szósty odcinek chyba najlepszy z dotychczasowych. Nie wiem jak wytrzymam do następnego
tygodnia, ale tak jest zwykle po każdym ;)

Spoiler

Świątynia wybita, więc po głowie chodzi
co teraz ma zamiar zrobić to "zło wcielone".



Fakt jak się ten odcinek skończył to strasznie żal mi było że już koniec.. i trzeba czekać tydzień :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.03.2010 o 18:18, Hartus napisał:

Szósty odcinek chyba najlepszy z dotychczasowych. Nie wiem jak wytrzymam do następnego
tygodnia, ale tak jest zwykle po każdym ;)

Spoiler

Świątynia wybita, więc po głowie chodzi
co teraz ma zamiar zrobić to "zło wcielone".



Spoiler

Ja to widzę tak.
Dwie armie powstaną, a na czele Flocke i duch Jackoba. No i jakiś wielki finał... :D Co do odcinka... Szok Sayid nieźle ma poprzestawione teraz w głowie. Raz Dogen i jego "jesteś chory", a z drugiej Flocke, który mówi, że ożywii Nadię. W sumie mamy tutaj 2 sprzeczności i w sumie trudno powiedzieć, która jest dobra... choć teoretycznie Jackob to dobro, a "wróg Jackoba" to zło. No nic zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2010 o 00:25, Mohair napisał:

Widzę, że tylko dla mnie ten odcinek był wręcz beznadziejnym?... :|

Nie, dla mnie też, ale bałem się tu napisać, bo by na mnie psy wieszali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2010 o 09:58, Budyn napisał:

> Widzę, że tylko dla mnie ten odcinek był wręcz beznadziejnym?... :|
Nie, dla mnie też, ale bałem się tu napisać, bo by na mnie psy wieszali.


Nikt wam nie broni tak uważać, a twoje stwierdzenie jest wręcz na wyrost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nikt się nie wypowie na temat 7 odcinka? Mnie on w odróżnieniu do poprzedniego w ogóle nie porwał. Z tego co do tej pory można wywnioskować to to, że

Spoiler

rozbitkowie podzielili się na dwie grupy (nie licząc Sawyera, który ewidentnie ma wszystkich w... ;)). Jedna chroni "kandydatów", a druga chce ich zabić. Jednak całą tą teorie psuje to opuszczenie wyspy grupy Flocka (czy jak go tam nazywaliście) jednak to nie jest jeszcze przesądzone (może to tylko kłamstwo?). No i jeszcze ta łódź podwodna...

Tak więc mimo wszystko są powody by oczekiwać następnego odcinka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niezły początek 8 odcinku 6 sezonu nie wiem jak pomieścili u sawyera bycie

Spoiler

policjantem


ehh na dodatek wszyscy jakoś dziwnie się spotykają z wyspy i nie pamiętają oczywiście siebie ponieważ tej katastrofy nie było... ale żeby takie przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A poprzednie ogladałeś? Bo wnioskuję że nie. Ogólnie świetny odcinek tym bardziej że miły akcent ze strony twórców gdzie spekcje mojego ulubionego "bohatera", Sawyer''a ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.03.2010 o 17:23, Redjevel napisał:

Niezły początek 8 odcinku 6 sezonu nie wiem jak pomieścili u sawyera bycie

Spoiler

policjantem


ehh na dodatek wszyscy jakoś dziwnie się spotykają z wyspy i nie pamiętają oczywiście
siebie ponieważ tej katastrofy nie było... ale żeby takie przypadki.


W mojej opinii tak jak kolegi wyżej, wydaje mi się ze przespałeś się oglądając kilka ostatnich odcinków, albo ich po prostu nie obejrzałes.

Fajny zaskakujący nawet odcinek, Sawyer - jako

Spoiler

policjant

:P nawet się nie spostrzegłem a już był niestety koniec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba znowu jestem inny niż reszta... Odcinek był jak dla mnie beznadziejny, zawiodły nawet "futurospekcje", o wiele bardziej podobał mi się Dr. Linus, a to tutaj... Miałem autentyczne wrażenie, że przeniosłem się w sam środek jakiejś opery mydlanej, przy czym na końcu miałem już szczerą nadzieję, że Sawyer dołączy do swoich rodziców... :|
Ja nie wiem, może mam jakieś zbyt wygórowane oczekiwania co do tego serialu, ale bez przesady - już Human Target, serial jak dla mnie dość płytki i bez żadnej głębszej fabuły, ma miejscami ciekawsze zrywy fabularne niż to, co próbuje naśladować moc pierwszego sezonu LOST...
Ech. A miałem taką nadzieję po poprzednim odcinku... Chociaż to było w zasadzie do przewidzenia, że końcówka z łódką i przybyciem

Spoiler

Pana Widmore''a

nie mogła prowadzić do niczego dobrego...
What a shame, what a shame...


M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolejny świetny odcinek. Wyjaśnione wiele spra typu jakim cudem Richard jest nieśmiertelny czy też skąd wziął się ten statek na wyspie :) Naprawdę, AWESOME.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2010 o 17:06, Infes napisał:

Kolejny świetny odcinek. Wyjaśnione wiele spra typu jakim cudem Richard jest nieśmiertelny
czy też skąd wziął się ten statek na wyspie :) Naprawdę, AWESOME.


Spoiler

Zgadzam się choć zirytowało mnie, że prawie cały odcinek to był flash-back Richarda. Miałem nadzieję, że jeśli już się w takie coś bawią to niech przeplatają to z tym co się dzieje na wyspie.
Historia Ricarda, trzeba przyznać całkiem ciekawa, już wiemy skąd się wziął tutaj i co go ukierunkowało ku Jacobowi. Przy okazji mamy kolejny dowód na to jaki z Flocke''a cwany lis. Chciał wykiwać Richarda zamieniając się w jego zmarłą żonę, a potem nastawił go przeciw Jacobowi... Do tego odcinka myślałem, że nie ma dobrych na tej wyspie, że Jacob jak i jego "wróg" mają swoje racje jak i ich brak, teraz jednak doszedłem do wniosku, że tak nie jest. Jacob jednak to ten dobry... przy okazji wiemy czemu sprowadzał ludzi na wyspę. Czyściec? Tak bym to nazwał.
I jeszcze wracając do Flocke''a. Czy nie wydaje się wam, że jest on jednym z "testowanych" przez Jacoba? W sensie Mr. Dymek został sprowadzony na wyspę jak inni ludzie, by przetestować jego "bycie dobrym lub zlym" i ponieważ obłał to musiał pozostać na wyspie.


No nic zbliżamy się do końca sezonu i miejmy nadzieję, że wyjaśnią wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy 6 sezon leci już na axn? Jak nie to kiedy będzie/ jakie godziny itp, plz tylko nie mówcie że już leci a ja przegapiłem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2010 o 17:06, Infes napisał:

Kolejny świetny odcinek. Wyjaśnione wiele spra typu jakim cudem Richard jest nieśmiertelny
czy też skąd wziął się ten statek na wyspie :) Naprawdę, AWESOME.


Strasznie byłem ciekaw retrospekcji Richarda i w końcu się doczekałem. Świetny odcinek, głównie dlatego że wiele się wyjaśniło, m.in. to dlaczego z posągu zostały tylko stopy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoiler

Moim zdaniem Flocke''a świetnie opisał Jacob w rozmowie z Richardem. Świetna metafora z tą butelką wina, lubię takie symboliczne elementy w Lostach. Jak te kamyczki biały i czarny, stroje Jacoba i Flocke''a. Moim zdaniem to klasyczna walka dobra ze złem, gdzie obie strony są równie mocne, mają zasady których muszą się trzymać. A jak myślicie co może oznaczać roztrzaskanie butelki przez Flocke''a? :P


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2010 o 20:49, Paoro napisał:

Spoiler

Moim zdaniem Flocke''a świetnie opisał Jacob w rozmowie z Richardem. Świetna metafora
z tą butelką wina, lubię takie symboliczne elementy w Lostach. Jak te kamyczki biały
i czarny, stroje Jacoba i Flocke''a. Moim zdaniem to klasyczna walka dobra ze złem, gdzie
obie strony są równie mocne, mają zasady których muszą się trzymać. A jak myślicie co
może oznaczać roztrzaskanie butelki przez Flocke''a? :P



Oczywiście metaforycznie, że zło się rozprzestrzeni ;P jak Flocke się uwolni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować