Zaloguj się, aby obserwować  
Zauri

EMPIK - temat ogólny

911 postów w tym temacie

Stary przychodz na rozmowe. Poszukujemy teraz kasjera na 3/4 etatu. Bo sie jedna dziewczyna zwolniła. Ja jutro jestem w pracy od 16 - 22. Tylko sobie wez CV.Jak cos to Maciek jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A u mnie w empiku same chamy pracują -.-
Dzisiaj kupowałem sobie GTA IV, aż tu nagle sprzedawca do mnie dowodzik poproszę, a ja takie gały i w śmiech i mówię do niego takie żarty to niech pan dla siebie zostawi. To on do mnie ja wcale nie żartuje, jak nie masz dowodu to ci nie sprzedam tej gry, to ja odstawiłem grę na półkę i wyszedłem...


Obiecałem sobie, że już nigdy nie pójdę do empiku...
W miedia expert gry są troszeczkę droższe ale obsługa jest miła i ładne kobiety pracują tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2009 o 16:53, Sericulum napisał:

A u mnie w empiku same chamy pracują -.-
Dzisiaj kupowałem sobie GTA IV, aż tu nagle sprzedawca do mnie dowodzik poproszę, a ja
takie gały i w śmiech i mówię do niego takie żarty to niech pan dla siebie zostawi. To
on do mnie ja wcale nie żartuje, jak nie masz dowodu to ci nie sprzedam tej gry, to ja
odstawiłem grę na półkę i wyszedłem...


Obiecałem sobie, że już nigdy nie pójdę do empiku...
W miedia expert gry są troszeczkę droższe ale obsługa jest miła i ładne kobiety pracują
tam :)


ojej straszne chamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2009 o 16:53, Sericulum napisał:

(...)

Rzeczywiście bezczelny facet... nie chciał sprzedać gry, która ma znaczek 18+ dla nieletniego... chamstwo w państwie. Idź do sądu, albo chociaż do szefa tego sprzedawcy, za takie zachowanie powinien wylecieć z roboty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2009 o 16:59, Sericulum napisał:

No stary... Wcześniej to można było porozmawiac z obsługą a teraz to strach się bac o
coś, bo zaraz na ciebie z gębą, że przeszkadzam im w czymś itp.

"a ja takie gały i w śmiech i mówię do niego takie żarty to niech pan dla siebie zostawi" jakby się umiało rozmawiać to by się dało porozmawiać, ale widać ty nie umiesz, więc się nie dziw. Idź płacz gdzieś indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2009 o 16:59, Sericulum napisał:

No stary... Wcześniej to można było porozmawiac z obsługą a teraz to strach się bac o
coś, bo zaraz na ciebie z gębą, że przeszkadzam im w czymś itp.


Wiesz - powiem to tak: PEGI jest po to wprowadzony, żeby go stosować. W Empiku, jako jedynym sklepie, widziałem jak proszą o pokazanie dokumentu, zatwierdzającego wiek (dowód osobisty, prawo jazdy, od biedy ujdzie też legitymacja studencka - najczęściej jednak dowód osobisty, bo ten dokument musisz mieć przy sobie). Ba - mnie też kiedyś pytali o to (hehehe poczułem się jak młode źrebię, a nie stara szkapa :P). Moim zdaniem (i jak widzę nie tylko) bardzo dobrze się stało, że Ci nie sprzedali GTA IV, bo skoro jesteś nieletni, to nie jest to gra przeznaczona dla Ciebie.

Media Expert też kiedyś przejadą się na tym - w końcu dostaną po uszach za sprzedaż gier 18+ osobom nieletnim i też zaczną pytać o dowód osobisty.

Słysząc tekst typu "takie żarty to niech pan dla siebie zostawi" to też bym Cię zmył, bo faktycznie nie ma o czym dyskutować tutaj. Nie wiem czy w Empiku za sprzedaż gier 18+ nieletnim, kasjer ponosi jakieś konsekwencje (DuduTutu pracuje tam - może będzie mógł odpowiedzieć) - jeżeli tak, to tym bardziej mnie nie dziwi jego podejście.

No stary... Wcześniej to można było porozmawiac z obsługą a teraz to strach się bac o coś, bo zaraz na ciebie z gębą, że przeszkadzam im w czymś itp.

Dziwne - ja nigdy nie miałem problemów, by z obsługą pogadać. Ba zdarza się, że bardzo często podpowiadają mi czy warto coś kupić, czy nie. Mamy takie mądre powiedzenie: jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie - jeżeli jesteś dla nich nieuprzejmy, to nie licz na poważne traktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2009 o 16:53, Sericulum napisał:

A u mnie w empiku same chamy pracują -.-
Dzisiaj kupowałem sobie GTA IV, aż tu nagle sprzedawca do mnie dowodzik poproszę, a ja
takie gały i w śmiech i mówię do niego takie żarty to niech pan dla siebie zostawi. To
on do mnie ja wcale nie żartuje, jak nie masz dowodu to ci nie sprzedam tej gry, to ja
odstawiłem grę na półkę i wyszedłem...

CHAM. Szkoda, że go nie zastrzeliłeś. Żeby nie sprzedać nieletniemu gry która jest od 18 lat, oj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Staff Empiku ogólnie jest.. dosyć ciekawy. Bo jak wytłumaczyć to, że 2 osoby tam pracujące w dziale "KSIĄŻKI" nie wiedzą, kto to Aleksander Sołeżnicyn i czy mają jego trylogię "Archipelag Gułag"? Czy też taka zagadka - ile potrzeba pracowników, by odpowiedzieć na pytanie Anglika? Trzech - jeden woła drugiego, drugi tłumaczy, a trzeci pokazuje, gdzie co jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2009 o 18:24, Lisun napisał:

Staff Empiku ogólnie jest.. dosyć ciekawy. Bo jak wytłumaczyć to, że 2 osoby tam pracujące
w dziale "KSIĄŻKI" nie wiedzą, kto to Aleksander Sołeżnicyn i czy mają jego trylogię
"Archipelag Gułag"? Czy też taka zagadka - ile potrzeba pracowników, by odpowiedzieć
na pytanie Anglika? Trzech - jeden woła drugiego, drugi tłumaczy, a trzeci pokazuje,
gdzie co jest.


Nie każdy musi wiedzieć kto, kim był i czy mają daną książkę na stanie. Powiem Ci szczerze - ja też nie wiem kim był Aleksander Sołeżnicyn i co pisał, bo nie czytuję tego typu książek. Czy dany produkt jest w sklepie, czy też nie - od tego mają system komputerowy, który to wszystko sprawdza, więc nie muszą pamiętać wszystkiego, a mając ileś-setek pozycji w sklepie trudno zapamiętać czy ta jedna, jedyna się ostała.

Z angielskim to niestety jest problem. Widuję to nie tylko w Empikach, ale także w wielu innych sklepach. Choć w przypadku Empiku trochę mnie to dziwi, że ludzie tam nie znają chociażby podstaw języka angielskiego - to duży sklep i przychodzą do niego nie tylko Polacy, ale także obcokrajowcy odwiedzający naszą piękną ojczyznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A w moim Empiku nikt się nie bawi w dowody. I dobrze, bo PEGI przesadza ze swoimi znaczkami w 90% przypadków. Np. za co Mass Effect dostał 18+? Za tą krótką i, hmmmmm, przyjemną dla bohatera scenkę? Takie coś to z powodzeniem leci w TVP 1 o 20:30. A może z powodu wulgaryzmów? Litości. Jest ich 100x więcej w dowolnej podstawówce. Oczywiście mają czasami rację przyklejając 18+ - np. w przypadku GTA IV, czy np. Dead Space. Ale i tak to zależy od konkretnego człowieka, co go rusza, a co nie...

P.S. Co takiego napisał Sołżenicyn, to jednak wypada wiedzieć. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2009 o 18:46, metiu napisał:

Nie każdy musi wiedzieć kto, kim był i czy mają daną książkę na stanie.


Eee, no bez przesady, zgadzam się, z tym, że nie są w stanie zapamiętać, każdego tytułu jaki mają na stanie, tym bardziej, że to nie spożywczy, w którym asortyment jest w miarę stały. Tutaj, co dostawa to zupełnie inny towar. Ale nie znać noblisty, pracując w firmie zajmującej się handlem dobrami kultury, to jednak przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2009 o 19:18, masterHADES napisał:

mam pytanie, czy gry w sklepie empik kosztują tyle samo co na stronie empik.com ?


Prawie nigdy tak nie jest, ceny na stronie internetowej są zwykle nieco niższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2009 o 19:03, Anjinsan napisał:

Eee, no bez przesady, zgadzam się, z tym, że nie są w stanie zapamiętać, każdego tytułu
jaki mają na stanie, tym bardziej, że to nie spożywczy, w którym asortyment jest w miarę
stały. Tutaj, co dostawa to zupełnie inny towar. Ale nie znać noblisty, pracując w firmie
zajmującej się handlem dobrami kultury, to jednak przesada.


A no to inna sprawa - faktycznie takie nazwisko powinno chociaż kojarzyć - szczególnie jak sam powiedziałeś, "pracując w firmie zajmującej się handlem dobrami kultury".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2009 o 19:24, Adamzzz napisał:

Prawie nigdy tak nie jest, ceny na stronie internetowej są zwykle nieco niższe.


Dodam tylko, że wybierając rzeczy na empik.com + wybierając przesyłkę do domu wyjdzie Cię drożej niż jakbyś miał odebrać przesyłkę osobiście w sklepie. Jednak różnice cenowe są niewielkie - jakieś 2/3 miesiące temu zamawiałem trzy książki via empik.com i w sumie zaoszczędziłem... 8 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2009 o 23:19, DuduTutu napisał:

Zapraszam was do salonu w Krakowie "Krokus" ul. Bora-Komorowskiego :)) pracuje tam na
dziale multi i jak czytam wasze posty to należe do tych osób którzy sie rozgadują gdy
cos sprzedają


pozdrawia dawny szef sekcji multimedia z salonu szczecin ster ;]


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie jak jest sklep empik.com i są płyty z muzyką to czym się różnią płyty z dopiskiem "eco edition" od normalnych oprócz 2x niższą ceną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.12.2009 o 20:32, sevrond napisał:

Mam pytanie jak jest sklep empik.com i są płyty z muzyką to czym się różnią płyty z
dopiskiem "eco edition" od normalnych oprócz 2x niższą ceną

ostatnio zaczely sue pojawiac plyty w ekologicznych opakowaniach, o ile dobrze pamietam tym opakowaniem jest po prostu zwyczajny kartonik a w srodku plyta - lepiej wydac wiecej kasy na normalne pudelko:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.12.2009 o 20:32, sevrond napisał:

Mam pytanie jak jest sklep empik.com i są płyty z muzyką to czym się różnią płyty z
dopiskiem "eco edition" od normalnych oprócz 2x niższą ceną

Już spieszę z odpowiedzią. "Eco Style", to nic więcej jak ekologiczne opakowanie, miękki kartonik (taki, w jaki single są od zawsze czasem pakowane) zamiast plastikowego pudełka. I to tyle. Cena ma może zachęcać do zakupu i ochrony środowiska, bo nie sądzę, by wartość pudełka z plastiku wynosiła np. 30 zeta. Tak czy siak, ja mimo to kupuję normalne edycje, choć droższe, bo wpasowują się w moją kolekcję muzyki na półce ;)

//
Zostałem wyprzedzony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować