Zaloguj się, aby obserwować  
nocnyszakal5

Patriotyzm

423 postów w tym temacie

W takim razie po kolei:

gaax
> A mnie w szkole uczyli, że na skrajnym nacjonaliźmie i szowniźmie...
Które bazują na czym? Na patriotyźmie wlaśnie. Fakt, że jest to "wynaturzony" patriotyzm, ale jakby nie patrzeć naziści się za prawdziwych patriotów uważali...

Vaxinar
> Nacjonalizm to skrajny patriotym, nie porównuj tego bo tutaj obrażasz patriotów i tych zagorzałych
> i niezagorzałych.

Wcale tego nie porównuję, piszę tylko, że Hitler wypaczył i wykorzystał dla własnych celów niemiecki patriotyzm.
> Hitler napewno uważał się za patriotę, ale był nacjonalistą.
No wiesz, uważał się też za syna Aloisa Hitlera, a w każdym razie kazał się za niego uważać - z tego, co wiem zmianę nazwiska załatwil sobie dopiero po śmierci "ojca" (kumpel poświadczył w urzędzie, że przed śmiercią Alois powiedział, że Adolf jest jego synem).

Fagno
> nacjonalizm, jak wspomniał przedmówca jest skrajną prawicą
Który przedmówca o tym wspomniał, bo jakoś nie widzę? Poza tym mylisz pojęcia: nacjonalizm jest skrajnie lewicowy (taki nazizm np., czyli narodowy socjalizm inaczej - jeszcze nie słyszalam o prawicowym socjaliźmie)

strajker
> Czyżby? Nie wiesz o tym, że III Rzesza była państwem rządzone przez nazistów /ciach/
Już o tym pisałam. Poza tym chyba nie chcesz mi wmówić, że przed i w czasie II wojny wszyscy Niemcy nazistami byli. I co do tego wszystkiego ma to, jak się do siebie członkowie partii zwracali?
> drugą wojnę światową wywołali niejacy Adolf Hitler (brunatny socjalista) i Józef Stalin (czerwony socjalista)
> dzieląc Europę w pakcie Ribbentrop-Mołotow 23 sierpnia 1939 r.

Ciekawa jestem, gdzie takie stwierdzenie znalazłeś. Od kiedy to zaplanowanie czegoś jest równoznaczne z wprowadzeniem planu w życie? Poza tym jeżeli wojnę będziemy rozumieć nie jako sam konflikt zbrojny, ale także to, co ten konflikt poprzedzilo, to należałoby uznać, że II wojnę śwaitową rozpoczęła remilitaryzacja Nadrenii w 1936 względnie aneksja Austrii w 1938 roku, a oba zdarzenia były dziełem Hitlera. Stalin przyłączył się później, po tym jak Polska odmówiła poparcia hitlerowskich Niemiec.
> Hitler nie był niemieckim patriotą - dla niego niemiecki patriotyzm był tylko listkiem figowym do zbudowania
> nowej zjednoczonej Europy

A co ja napisałam? Powtórzyłeś praktycznie to samo w innej formie.
> skoro ktoś zrobił z patriotyzmu swój fałszywy, obłudny szyld znaczy się że winny... patriotyzm a nie ten ktoś?!
Patriotyzm jako pojęcie, zjawisko czy jak to nazwiesz nie może ponosić winy za cokolwiek. To chyba oczywiste, prawda? Politycy zrobili z tego pojęcia pusty slogan... A może nigdy tak na prawdę nie bylo to nic poza sloganem? Przecież jeśli wmówisz ludziom przywiązanie do ziemi, to chętniej będą jej bronić...
> Czy myślisz też tak o demokracji skoro jej politycy co rusz to: dranie, złodzieje, mordercy, kłamcy?
Cytując Dezertera: "Demokracja to rządy większości, a większość to idioci" - niestety ludzkość małe ma szanse, żeby wynaleźć coś lepszego...
> Zauważ kto był największym wrogiem III Rzeszy? Patrioci w okupowanych krajach
Heh... Największym wrogiem III Rzeszy był Adolf Hitler, któremu wydawalo się, że jest bogiem...
> skoro według ciebie patriotyzm jest "fe" jakbyś się zachowała gdybyś żyła w czasach okupacji niemieckiej?
1 Nigdzie nie napisalam, że patriotyzm jest "fe". Jako nic nie znaczące hasło, nie może być ani "fe", ani "cacy".
2 Jak bym się zachowala? Tak jak teraz, czyli dbałabym przede wszystkim o rodzinę, bo to ludzie są ważni a nie kawałki gruntu.

Darkstar181
> Założe okregu zbrojeniowego który był głównie nastawiony na produkcje czołgów i artylerii to niby
> bzdurne decyzje?

Napisałam przecież, o które decyzje mi chodziło - chyba nie zaprzeczysz, że wycofanie najlepszych wojsk poza linie frontu i przesuwanie ich z miejsca na miejsce do mądrych decyzji nie należalo. A co do zbrojenia, to za późno to nastąpiło (wiem, to akurat nie jego wina)
> przeczytaj sobie statystyki wojsk niemieckich,rosyjskich i polskich z 1939 roku...
Przypominam, że Sowieci włączyli się dopiero po ponad dwóch tygodniach od rozpoczęcia wojny. Gdybyśmy odparli Niemców, wojska Stalina nie weszłyby do Polski.
> Z szabelkami na czołgi!?
Zapomniałam, że wiele osób nadal wierzy w tę komunistyczną propagandę... Mieliśmy bardzo dobrą kawalerię, która doskonale radzila sobie z ówczesnymi czołgami m.in. dlatego, że nasze odziały konne były bardziej zwrotne niż niemrawe niemieckie pudła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2006 o 01:22, minimysz napisał:

Które bazują na czym? Na patriotyźmie wlaśnie. Fakt, że jest to "wynaturzony" patriotyzm, ale
jakby nie patrzeć naziści się za prawdziwych patriotów uważali...


Owszem, skrajny nazizm powstał na bazie patriotyzmu, ale nie można przez to twierdzić, że jest pojęciem pejoratywnym. Dla przykładu jeśli ktoś zabija, twierdząc, że to z miłości nie mówimy wtedy, że miłość jest zła. Jest to właśnie "wynaturzenie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2006 o 01:22, minimysz napisał:

Wcale tego nie porównuję, piszę tylko, że Hitler wypaczył i wykorzystał dla własnych celów
niemiecki patriotyzm.

No właśnie - wypaczył. :)
Co nie oznacza, że patriotyzm to coś złego.

Dnia 10.10.2006 o 01:22, minimysz napisał:

No wiesz, uważał się też za syna Aloisa Hitlera, a w każdym razie kazał się za niego uważać
- z tego, co wiem zmianę nazwiska załatwil sobie dopiero po śmierci "ojca" (kumpel poświadczył
w urzędzie, że przed śmiercią Alois powiedział, że Adolf jest jego synem).

No właśnie, uważać to się można...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś to ten patriotyzm był. Teraz to już jest go coraz mniej. Ludzie coraz bardziej są zmuszani do wyjeżdżania za pracą zagranicą, bo u nas to można tylko krocie zarobić i często za ciężką charówkę z nadgodzinami za które większość pracodawców nie płaci, a jak już to takie grosze, że woła to o pomstę do nieba! Mają gdzieś tą całą naszą Polskę i nie ma się temu co dziwić. Nasi wszyscy politycy dbają tylko o to swoje interesy i o to żeby ich wybrać w kolejnych wyborach. Prostych, zwyczajnych ludzi za przeproszeniem mają w "dupie"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.10.2006 o 12:02, nico5 napisał:

Kiedyś to ten patriotyzm był.


A dlaczego uważasz wyjazd za granicę za brak patriotyzmu (przynajmniej tak to rozumiem). Nie można być patriotą wyjeżdzając "za chlebem"? Wydaje mi się, że to są dwie różne rzezczy. Patriotyzm to przede wszystkim osobisty stosunek do własnej ojczyzny, a nie to gdzie się mieszka i u kogo pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.10.2006 o 10:27, Dux napisał:

A dlaczego uważasz wyjazd za granicę za brak patriotyzmu (przynajmniej tak to rozumiem). Nie
można być patriotą wyjeżdzając "za chlebem"? Wydaje mi się, że to są dwie różne rzezczy. Patriotyzm
to przede wszystkim osobisty stosunek do własnej ojczyzny, a nie to gdzie się mieszka i u kogo
pracuje.


Hehe, tak sie mówi, szkoda że za patriotów największych uważani są ci, którzy w czasach niepokoju po prostu spieprzali z kraju, a potem zza wody, czy zza kilku granic pisali jak to oni tęsknią.
Obecnie nasz kraj nie daje wielkiego wyboru młodym ludziom, możemy zostać tutaj i pracować za mniejszą (najczęściej) kasę, albo wyjeżdżac gdzieś i pracować z dala od kraju, ale za więcej. I teraz zależy co dla kogo więcej warte- kasa, czy wszystko to co zostawi tutaj. Wg mnie to też wyznacznik patriotyzmu, choociaż z drugiej strony nie można mieć za złe ludziom którzy nawet otwarcie przyznają sie do braku patriotyzmu. Niestety coraz mniej powodów do dumy z naszego kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W dzisiejszych czasach żeby znaleźć prawdziwego zagorzałego patriotę, to graniczy z cudem - a w szczególności w naszym ukochanym kraju ! I pomyśleć, że w czasie II Wojny Światowej to Polacy uchodzili za jednych z najbardziej oddanych ludzi walczących o dobro swojej ojczyzny O.O
No ale nie ma co się dziwić, bo każdy dzisiaj wie, że o Polskę się bić (w sensie bycia patriotą) to jest to z góry przegrana sprawa - bo po prostu nie ma o co się bić - o kraj (który patrząc na kolejne wydarzenia) który jest pogrążony w chaosie politycznym ;( Smutne ale prawdziwe.. I nic dziwnego, że patriotyzm wychodzi z mody w naszym kraju (o ile już nie wyszedł), jak losami danej ojczyzny będzie sterować chciwość i nieustanna rządza władzy całkowitej, a nie moralny obowiązek pomocy o lepsze jutro !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2006 o 10:33, Budo napisał:

Hehe, tak sie mówi, szkoda że za patriotów największych uważani są ci, którzy w czasach niepokoju
po prostu spieprzali z kraju, a potem zza wody, czy zza kilku granic pisali jak to oni tęsknią.


I tu zdecydowanie ougólniasz. Znacznej części tych, którzy "spieprzyli" po prostu nie pozostawiono wyboru - alobo wyjeżdzasz albo się odpowiedno tobą zajmiemy. Ono chcieli być tu tylko nie pozostawiono im możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.10.2006 o 10:56, Dux napisał:

I tu zdecydowanie ougólniasz. Znacznej części tych, którzy "spieprzyli" po prostu nie pozostawiono
wyboru - alobo wyjeżdzasz albo się odpowiedno tobą zajmiemy. Ono chcieli być tu tylko nie pozostawiono
im możliwości.


Dobry kawał :)
Poczytaj trochę o np Micku z trochę innych źródeł niż oficjalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2006 o 10:27, Dux napisał:

> Kiedyś to ten patriotyzm był.

A dlaczego uważasz wyjazd za granicę za brak patriotyzmu (przynajmniej tak to rozumiem). Nie
można być patriotą wyjeżdzając "za chlebem"? Wydaje mi się, że to są dwie różne rzezczy. Patriotyzm
to przede wszystkim osobisty stosunek do własnej ojczyzny, a nie to gdzie się mieszka i u kogo
pracuje.


a jaki to patriotyzm jak żeby lepiej żyć zmuszani wręcz jesteśmy do porzucania ojczyzny? Czy państwo nie powinno zapewnić lepszych i godnych warunków życia? W końcu jesteśmy w UNI w NATO i co tak naprawdę z tego wielce mamy? Odpowiedź jest bardzo krótka: gówno, bo oni dbają o swoje interesy, ale już to wcześniej pisałem zresztą! :P O jakim ty stosunku do ojczyzny mówisz? :) O tym, że większość pracodawców zatrudniających ludzi wykorzystuje ich maksymalnie jak się da, że mają ich za nic, że są maszynką do zarabiania jeszcze większej im kasy? U nas za dużo się nie zarobi. No chyba, że się ma " bardzo duże plecy" :/ Takich się czasów doczekaliśmy i Ty oczekujesz lepszego stosunku do ojczyzny, patriotyzmu? LOL.. Myślisz, że będzie u nas lepiej, a może uważasz, że jest lepiej? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2006 o 12:33, nico5 napisał:

a jaki to patriotyzm jak żeby lepiej żyć zmuszani wręcz jesteśmy do porzucania ojczyzny? Czy


A co ma piernik do wiatraka? Ktoś jest patriotą, ale jego sytuacja zmusza go do wyjazdu za granicę. I co? Przestaje być patriotą bo wyhechał? No Unia faktycznie złodziej ostatni, gdzie Ty żyjesz? A jakie bezpośrednoie korzyści mielibyśmy wyciągnąć z NATO? Co według Ciebie mielibyśmy "mieć"? I co ma łamanie wykorzystywanie pracowników do patriotyzmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.10.2006 o 12:02, nico5 napisał:

(...) Nasi wszyscy politycy dbają tylko o to swoje interesy i o to żeby ich wybrać w kolejnych
wyborach. Prostych, zwyczajnych ludzi za przeproszeniem mają w "dupie"!


Ja tego nie rozumiem. Co ma qrna banda świniopasów przy żłobie do osobistego stosunku wobec całego narodu i państwa? Niby przedstawiciele tego narodu, ktoś odpowie. A ja powiem, że to przedstawiciele 20-30 procent wszystkich obywateli, bo tylko tyle rusza łaskawie tyłki do wyborów. Niemniej jednak porównywanie naszej historii, tożsamości narodowej do grona polityków to jest dla mnie osobiście niezrozumiałe.

A patriotyzm jest, tyle tylko, że w większości przypadków głęboko uśpiony. Weźmy taką narodowę reakcję po śmierci papieża. Nie uznaję tego bynajmniej za wyznacznik patriotyzmu, po prostu chcę wskazać, iż w obliczu jakiegoś wielkiego wydarzenia Polacy jako ogół potrafią się zjednoczyć. Oczywiście zawsze znajdzie się grupka mądrali, która uważa, że jest "ponad tym wszystkim" i wszystko ocenia krytycznie pod każdym względem, ale nie zmienia to faktu, iż jak chcemy, to potrafimy. Podobnie byłoby w przypadku jakiegoś bezpośredniego zagrożenia zewnętrznego - tylko jak mamy nad sobą mocnego bata, potrafimy sie zjednoczyć i dogadać.


A że ktoś nie jest patriotą, to cóż... przypomina mi się pewna scena z Dziadów, może ktoś domyśli się o którą mi chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2006 o 15:32, .Darnok napisał:

A patriotyzm jest, tyle tylko, że w większości przypadków głęboko uśpiony. Weźmy taką narodowę


Zgadzam się w pełni. Tylko zachodzi pytanie czy patriotyzm można pokazywać w inny tak wyraźnie widzoczny sposób? Czy nie jest tak, że odwołujemy się do tej wartości tylko w sytuacjach zagrożenia? Bo niby jak powinno się go okazywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2006 o 15:38, gaax napisał:

(...)
Zgadzam się w pełni. Tylko zachodzi pytanie czy patriotyzm można pokazywać w inny tak wyraźnie
widzoczny sposób? Czy nie jest tak, że odwołujemy się do tej wartości tylko w sytuacjach zagrożenia?
Bo niby jak powinno się go okazywać?


Nie mamy niestety amerykańskiej mentalności, a dodatkowo dla większości szeroko rozumianego ogółu społeczeństwa obnoszenie się z barwami narodowymi jest równoznaczne z sympatyzowaniem z jedną ze skrajnych opcji politycznych :/
Niestety w większości odwołujemy się do tych wartości w sytuacji zagrożenia bądź innych ekstremalnych. Ale cóż, to tez jest swego rodzaju cecha narodowa - należy przynajmniej zdawać sobie sprawę z takiej charakterystycznej postawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy chciałbym w ciągle słyszeć, że mój kraj jest super (zwłaszcza, że mam do niego niejedno zastrzerzenie) tak jak to jest w Stanach. A jak przychodzi co do czego to Polacy doskonale potrafią się jednoczyć, co pokazuje historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2006 o 15:50, gaax napisał:

Nie wiem czy chciałbym w ciągle słyszeć, że mój kraj jest super (zwłaszcza, że mam do niego
niejedno zastrzerzenie) tak jak to jest w Stanach. A jak przychodzi co do czego to Polacy doskonale
potrafią się jednoczyć, co pokazuje historia.


Może i doskonale, ale niewystarczająco ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować