Zaloguj się, aby obserwować  
nocnyszakal5

Patriotyzm

423 postów w tym temacie

Układ jest prosty. Tearaz prawie nikt nie powie o sobie, że jest patriotą, a w razie jakiegoś zagrożenia 90% stwierdzi że jest patroitą przez duże "P" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2006 o 15:55, gaax napisał:

Układ jest prosty. Tearaz prawie nikt nie powie o sobie, że jest patriotą, a w razie jakiegoś
zagrożenia 90% stwierdzi że jest patroitą przez duże "P" ;)


Bo sprawa wyglada tak, że dokładnie nikt o sobie nie może powiedzieć że jest patriota z cała pewnością, dopóki nie dojdzie do sytuacji, kiedy tenże patriotyzm będzie mógł być przetestowany, czyli wojna itd. Wtedy wyjdzie ile komu zależy na swoim kraju.
A co do jednoczenia to mi lata o to, że owszem niby potrafimy, ale jakoś nigdy taka zbiorowa akcja nie przyniosła oczekianego skutku (np powstania).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powstanie bezpośredniego skutku nie przynisły, fakt. Ale spróbuj odpowiedzieć na pyatnie, gdyby nie było powstań w XIXw. to przetrwałaby nasza świadomość narodowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2006 o 16:01, gaax napisał:

Powstanie bezpośredniego skutku nie przynisły, fakt. Ale spróbuj odpowiedzieć na pyatnie, gdyby
nie było powstań w XIXw. to przetrwałaby nasza świadomość narodowa?


Jasne że by przetrwała. Myślisz że budowały ją powstania? Wg mnie, może i były elementem podtrzymującym świadomość, ale tylko elementem jednym z wielu. Na to żebyśmy sie w Rosjan nie zamienili pracowało wiele ludzi, poza tym powstania były często oceniane negatywnie, ponieważ zawsze następowały po nich głębokie sankcje i restrykcje. A z perspektywy czasu (żadne sie nie udało) można nawet posunąc sie do twierdzenia że były niepotrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że ich znaczenia dla podtrzymania polskości nie można tak jednoznacznie określić. Co do bezpośrednich skutków, jak najbardziej. Były niepotrzebne, nieprzemyślane i ponosiliśmy za nie ogromne konsekwencje. Jednak pełnej krytyce bym ich nie poddał. Same w sobie były zbędne, ale czy nie miały wpływu na myślenie Polaków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2006 o 16:12, gaax napisał:

Myślę, że ich znaczenia dla podtrzymania polskości nie można tak jednoznacznie określić. Co
do bezpośrednich skutków, jak najbardziej. Były niepotrzebne, nieprzemyślane i ponosiliśmy
za nie ogromne konsekwencje. Jednak pełnej krytyce bym ich nie poddał. Same w sobie były zbędne,
ale czy nie miały wpływu na myślenie Polaków?


Trzeba by tam być i żyć żeby sie przekonać ;]
Swoją droga kilka razy niewiele brakowało, ciekawe co by było gdyby któreś z powstań było lepiej zorganizowane i przygotowane i rzeczywiście porwało cały naród jak to było w założeniach. Może mielibyśmy o jeden więcej powód do dumy z naszej historii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No jasne, że się nie dowiemy, ale nie można tego wykluczać i należy pamiętać przy ocenie powstań narodowych;]
Poderwało cały naród? Raczej niemożliwe. A jaki cel mieli powstańcy warszawscy? O zwycięstwie nie było nawet mowy, ci którzy nie chcieli brać udziału, to się ulotnili kanałami. Wkrótce do Warszawy miała wkroczyć Armia Czerwona przynosząc wyzwolenie. Po co więc to zrobili? Czy powstanie nie było celem samym w sobie, demenstracją ducha narodu? A co w takim razie z wcześniejszymi powstaniami, które nie miały szansy powodzenia?

Nie musisz odpowiadać na te pyatnia, tak się wkręciłem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.10.2006 o 16:29, gaax napisał:

Poderwało cały naród? Raczej niemożliwe. A jaki cel mieli powstańcy warszawscy? O zwycięstwie
nie było nawet mowy, ci którzy nie chcieli brać udziału, to się ulotnili kanałami. Wkrótce
do Warszawy miała wkroczyć Armia Czerwona przynosząc wyzwolenie. Po co więc to zrobili? Czy
powstanie nie było celem samym w sobie, demenstracją ducha narodu? A co w takim razie z wcześniejszymi
powstaniami, które nie miały szansy powodzenia?


Ee, no wg mnie Powstanie Warszawskie trzeba oddzielić od pozostałych, bo różni sie od nich znacznie. Zresztą czy nie miało być tak, że najpierw my zrobimy trochę bajzlu w stolicy i natrzepiemy Niemców ile sie da, a potem przyjda czerwoni i nam pomogą? Tylko że czerwoni sie rozłożyli wokół stolicy i czekali, czekali i czekali ;]

A pozostałe powstania nie miały szans powodzenia, ale ich twórcy o tym nie wiedzieli ;]

Dnia 13.10.2006 o 16:29, gaax napisał:

Nie musisz odpowiadać na te pyatnia, tak się wkręciłem;)


Hehe, sam temat powstań jest bardzo ciekawy- ich rola, przebieg, założenia, ludzie bioracy w nich udział. Mnie to zawsze interesowało ;]
Można se tak gdybać godzinami, szkoda że moja wiedza na ten temat nie jest szersza, ale postaram sie znaleźć jakieś ksiażki (najlepiej beletrystykę), która przybliży mi trochę powstania. Dzięki że mnie tym na nowo zainteresowałeś ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2006 o 16:35, Budo napisał:


> Poderwało cały naród? Raczej niemożliwe. A jaki cel mieli powstańcy warszawscy? O zwycięstwie

> nie było nawet mowy, ci którzy nie chcieli brać udziału, to się ulotnili kanałami. Wkrótce

> do Warszawy miała wkroczyć Armia Czerwona przynosząc wyzwolenie. Po co więc to zrobili?
Czy
> powstanie nie było celem samym w sobie, demenstracją ducha narodu? A co w takim razie
z wcześniejszymi
> powstaniami, które nie miały szansy powodzenia?

Ee, no wg mnie Powstanie Warszawskie trzeba oddzielić od pozostałych, bo różni sie od nich
znacznie. Zresztą czy nie miało być tak, że najpierw my zrobimy trochę bajzlu w stolicy i natrzepiemy
Niemców ile sie da, a potem przyjda czerwoni i nam pomogą? Tylko że czerwoni sie rozłożyli
wokół stolicy i czekali, czekali i czekali ;]

A pozostałe powstania nie miały szans powodzenia, ale ich twórcy o tym nie wiedzieli ;]

> Nie musisz odpowiadać na te pyatnia, tak się wkręciłem;)

Hehe, sam temat powstań jest bardzo ciekawy- ich rola, przebieg, założenia, ludzie bioracy
w nich udział. Mnie to zawsze interesowało ;]
Można se tak gdybać godzinami, szkoda że moja wiedza na ten temat nie jest szersza, ale postaram
sie znaleźć jakieś ksiażki (najlepiej beletrystykę), która przybliży mi trochę powstania. Dzięki
że mnie tym na nowo zainteresowałeś ;]



Mam dla ciebie dobrą lekturke Romeo i Julia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2006 o 11:00, Budo napisał:

Dobry kawał :)
Poczytaj trochę o np Micku z trochę innych źródeł niż oficjalne :)


No nie miem dlaczego kawał? Nie wiem kto to jest Mick (może jakieś wskazówki gdzie o nim szukać? Chętnie poczytam) ale czy w związku z tym ludzie nie wyjeżdżali z kraju za komuny ze względów politycznych?

=> nico5
Chyba mnie źle zrozumiałeś (albo ja Ciebie). Ja właśnie nie uważam aby wyjazd za pracą za granicę był brakiem patriotyzmu. Ale co mają politycy i nieuczciwi pracodawcy do patriotyzmu "szarego" obywatela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale się cicho u patriotów zrobiło, trzeba wetknąć kij w mrowisko;)

86% badanych młodych ludzi jest zdania, że patriotyzm nie jest dziś aktualny, studenci socjologii umieścili to pojęcie na 78 miejscu z 80 wartości istotnych dla człowieka. Z czego wynika to, że nie czujemy się patriotami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Patriotyzm jest testowany na codzień. To czy i na co głosujesz, jak reprezentujesz swój kraj za granicą, co dla niego robisz jest elementem patryiotyzmu. Patriota to nie tylko człowiek który zginie broniąc Polski, ale także swiadomy, aktywny, konstruktywny obywatel.


_______________________________________________________________________________
P.S.
Chyba zrobiłem trochę błędów ort. ,sory ale post klepany na szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc moje zdanie w tym względzie jest jedno. Od momentu otworzenia zachodnich rynków pracy jak i po upadku komubizmu w Polsce kiedy nie czujemy jednolitego zagrożenia z żadnej strony to patriotym gaśnie. W momencie pojawienia się jakiegoś zagrożenia wszyscy się będą potrafili zjednoczyć pod jednym sztandarem z jednym godłem. Prawda? Nie raz już tak było. Wystarczy sobie przypomnieć czasy Potopu, I i II Wojny Światowej. Wszystko to tam było. Tam są wcześniejsze wzory. Czy tak będzie i przy nastepnej "okazji"? Myślę że tak. Ale jak będzie w praktyce to nikt nie wie. Mam tylko nadzieję, że takowo się stanie.

Mimo obecnej sytuacji w kraju jaka się dzieje, to nasza Ojczyzna, nasz Dom. Powinniśmy go szanować. To właśnie ze względu na patriotyzm naszych przodków mamy jeszcze możliwość żyć w tym kraju, i mówić po Polsku, a nie po niemiecku, rosyjsku czy szwedzku.

I co do poczucia patriotyzmu. Jak wspominałem wcześniej, wiele osób mówi, że go nie czuje. Jednak wystarczy też popatrzeć na inne fakty. Jakie oburzenia wywołują morderstwa dokonywane na Polakach, jaką odrazę wzbudzają zabójstwa dokonywane przez naszych rodaków. Jaki animusz mogą też mieć Polacy w świecie, równocześnie z uznaniem w kraju? Czy chociażby tego, nie możemy uznać za mały przejaw patriotyzmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Daj spokój naprawdę w to wierzysz? Kontrukstywny obywatel? wtf is that.W czasach gdy partia nosząca nazwe prawo i sprawiedliwość wyprawia w kraju rzeczy jakie wyprawia nie można nikogo winić za niepójscie na wybory, każdy ma prawo. Mamy demokracje i nie możesz powiedzieć o kimś że nie jest patriotą tylko dlatego że nie poszedł na wybory. Co znaczy świadomy obywatel tak w ogóle. Jedyne z czym sie zgodzę to reprezentowanie kraju za granicą, czy to na wczasach czy w jakiś inny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prawda, mamy demokrację. Ale gdyby obywatele głosowali i mieli pojęcie o polityce, być może PIS by nie szalał. Niestety, ludzie dają sie nabierać na hasła wyborcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2006 o 15:55, gaax napisał:

Układ jest prosty. Tearaz prawie nikt nie powie o sobie, że jest patriotą, a w razie jakiegoś
zagrożenia 90% stwierdzi że jest patroitą przez duże "P" ;)



to ja Ci teraz moge zapowiedzieć że nie jestem patriotą i na wojne bym nie poszedł - nie w kraju gdzie panuje jedno wielkie bagno i ciągnie sięod obywateli w zamian nic nie robiąc dla nich. Ja kończe studia i tyle mnie w Polsce zobaczą potem wyjeżdzam czy to do USA czy Wielkiej Brytani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.10.2006 o 17:52, Marcin-91 napisał:

Prawda, mamy demokrację. Ale gdyby obywatele głosowali i mieli pojęcie o polityce, być może
PIS by nie szalał. Niestety, ludzie dają sie nabierać na hasła wyborcze...


Winisz ich za to? Miało być tanie państwo prawa- sprawne i czyste. A mamy kupe, brudną i niesprawną a w dodatku drogą. Od manipulacji ludźmi w polityce i marketingu działają naprawdę tęgie głowy, nic dziwnego że udaje im sie kierować taką masa ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.10.2006 o 17:45, PolishWerewolf napisał:

Prawdę mówiąc moje zdanie w tym względzie jest jedno. Od momentu otworzenia zachodnich rynków

A w jakiejś sprawie masz dwa?:p

To się wszystko zgadza, ale pytam skąd to się bierze. Dlaczego Polacy nie mają świadomości tego, że są patriotami? Może nie chcą się do tego przyznać? Wydaje mi się, że patriotyzm jest obecnie niepopularny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować