Problemy z komputerem (temat ogólny)

[maniekk 0]

Dnia 26.06.2014 o 23:13, Sarinew napisał:

To jeszcze nie probowales cos naprawiac np.tablice? No, ale kopia ma pierwszeństwo.
Jak masz cos do sprawdzenia SMART dysku to go zobacz albo komus pokaz?

Wszystko wstało, po zrobieniu formata. Co dziwniejsze po Ubuntu musiałem zrzucać dane, bo inaczej się nie dało. Jeszcze dziwniejsze było to, iż po zrzuceniu danych z powrotem, Windows nie widział partycji dysku zewnętrznego z kąd wrzucałem i musiałem znowu to robić przy pomocy Linkusa :D:D
Dziwy, normalnie dziwy.

[lis_23 2]

Jak,np.uruchomię Steam,uruchamia się ale gdy wejdę do sklepu to mam komunikat o błędzie i że Steam nie może się połączyć z serwerem lub nie ma dostępu do internetu,dopiero po jakimś czasie sklep się ładuje.
Wygląda to tak,jakby większość serwerów internetowych działała źle,z opóźnieniami,itp.

[Sarinew 3]

Nie widzial partycji czy calego dysku *ktos dzieli dysk zewnetrzny na partycje*? Widziałem przypadki, ze xp widzial pare pendrive i duze dyski dopiero po zainstalowaniu sterow, ktore mial w systemie, bo wykryl nowy sprzet.

@list_23
Wczeniejsza usterka z marca "sama" sie naprawiala czy ktos cos naprawial/wymienial?
Jestes pewny, ze to nie wina dostawcy internetu, do domu idzie radiowo czy po kablu? W zaleznosci od "kabla" ether/usb mozesz wyjac z routera i podlaczyc bezposrednio do pc i sprawdzic jak dziala net?
Standardowa procedura to wylaczyc router z pradu, wlaczyc po paru minutach. Problem jest zawsze, niezaleznie ile urzadzen jest wlaczonych? Moze ktos sie podpial pod router skoro bezprzewodowy?
Moze sprobowac przypisac kazdemu urzadzeniu stale "lokalne" ip albo wszystkim urzadzeniom ustawic na automatyczne?
Wiecej z tym nie pomoge, bo taka rzeczy ze trzeba wiedziec wiecej, by dopomoc na odleglosc-jak dla mnie.

[lis_23 2]

Dnia 07.07.2014 o 23:31, Sarinew napisał:

@list_23
Wczeniejsza usterka z marca "sama" sie naprawiala czy ktos cos naprawial/wymienial?

Sorki że dopiero teraz ale wczoraj wyłączyłem kompa tuż przed Twoim postem.
W marcu nie miałem neta przez ponad pięć dni 9od niedzieli wieczorem do piątku wieczorem),internet i kablówkę mam od operatora kablówki (Telpol),wtedy w poniedziałek do nich zadzwoniłem,że nie działa modem(paliły się tylko dwa z czterech światełek,trzecie migało a czwarte nie paliło się),we wtorek przyjechał serwisant i wymienił mi modem na nowszy model 9stary liczył sobie ok.7 lat) i zapewnił,że do środy powinien już być net. We wtorek zakupiłem nowy,obecny router (poprzedni też liczył sobie 7,8 lat) i podłączyłem go w sobotę. W piątek wieczorem net wrócił ale przez parę kolejnych dni jeszcze znikał i pojawiał się,bardzo często.

Obecnie,net zaczął wariować we czwartek,wieczorem,Siostra przyszła do mnie w nocy sprawdzić,czy modem działa,bo net u niej wolno chodził. U mnie,w piątek rano było jeszcze ok,ok. 14 przyjechał serwisant z kablówki,gdyż zmieniłem umowę i przeszedłem z tv analogowej na cyfrową.Monter zainstalował mi taką specjalną kartę w tyle obudowy tv,dzięki której mam tv cyfrową i m.w. od tego czasu net zaczął u mnie wariować ale nie wiem,czy łączyć te dwa zdarzenia?.

Dnia 07.07.2014 o 23:31, Sarinew napisał:

Jestes pewny, ze to nie wina dostawcy internetu, do domu idzie radiowo czy po kablu?
W zaleznosci od "kabla" ether/usb mozesz wyjac z routera i podlaczyc bezposrednio do
pc i sprawdzic jak dziala net?

Niestety,kabel od modemu jest zbyt krótki,żeby go podłączyć bezpośrednio do PC.

Dnia 07.07.2014 o 23:31, Sarinew napisał:

Standardowa procedura to wylaczyc router z pradu, wlaczyc po paru minutach.

Robiłem tak,odłączałem kabel od neta od PC i od routera,odłączałem i dokładnie podłączałem wszystkie kable od routera,wyłączałem i włączałem router i modem i nic.
Dziś nad ranem znowu przestał działać modem (paliły się dwa światełka a trzecie migało),parę razy odłączyłem go od prądu i podłączyłem ponownie i w końcu po trzech godzinach zaczął działać,włączyłem kompa,na początku wydawało się,że net wrócił do stanu poprzedniego ale strony nadal długo się ładują,nadal trwa ''ustalanie adresu serwera'' i jak coś jest nie tak,to mam komunikat: "nie odnaleziono serwera" z żółtym wykrzyknikiem,zwykle po odświeżeniu strona się załaduje po jakimś czasie.

Problem jest

Dnia 07.07.2014 o 23:31, Sarinew napisał:

zawsze, niezaleznie ile urzadzen jest wlaczonych? Moze ktos sie podpial pod router skoro
bezprzewodowy?
Moze sprobowac przypisac kazdemu urzadzeniu stale "lokalne" ip albo wszystkim urzadzeniom
ustawic na automatyczne?

Wiesz,na tym się w ogóle nie znam,nie grzebię w panelu sterowania w opcjach internetowych,mogę tylko zrobić fotkę tego,co tam pisze.

Dnia 07.07.2014 o 23:31, Sarinew napisał:

Wiecej z tym nie pomoge, bo taka rzeczy ze trzeba wiedziec wiecej, by dopomoc na odleglosc-jak
dla mnie.

[lis_23 2]

Na razie zrobiłem to,co mi polecono na innym forum:

" właściwości połączenia sieciowego->zaznaczasz "Protokół internetowy w wersji 4" i klikasz niżej "Właściwości"->Zaznaczasz "Użyj następujących adresów serwerów DNS" i wpisujesz to co podałem.

Pierwszy: 8.8.8.8
Drugi: 8.8.4.4"

i zobaczymy,co to da.

[SiDi 0]

To są serwery DNS publiczne google. Skoro diody się nie palą poprawnie to żadne zmiany serwerów DNS nie pomogą.
Jeśli w modemie od ISP nie palą się wszystkie diody to wina nie leży po stronie twojego routera. Zalecam kontakt z providerem w sprawie modemu (chociaż skoro jest on nowy to wątpię, aby był z nim problem) lub, co bardziej prawdopodobne, kabel koncetryczny doprowadzony do modemu. Menager u mnie w pracy miał prawie to samo - wymienili mu modem i dalej Internet mu znikał. Okazało się, że jego dziecko uszkodziło kabelek i provider wymienił mu na nowy i do tej pory działa sprawnie.

[lis_23 2]

Dnia 08.07.2014 o 10:37, SiDi napisał:

To są serwery DNS publiczne google. Skoro diody się nie palą poprawnie to żadne zmiany
serwerów DNS nie pomogą.
Jeśli w modemie od ISP nie palą się wszystkie diody to wina nie leży po stronie twojego
routera. Zalecam kontakt z providerem w sprawie modemu (chociaż skoro jest on nowy to
wątpię, aby był z nim problem) lub, co bardziej prawdopodobne, kabel koncetryczny doprowadzony
do modemu. Menager u mnie w pracy miał prawie to samo - wymienili mu modem i dalej Internet
mu znikał. Okazało się, że jego dziecko uszkodziło kabelek i provider wymienił mu na
nowy i do tej pory działa sprawnie.

Światełka na modemie nie paliły się wtedy w marcu i dziś rano,wcześniej,przez wszystkie dni problemu z netem (od piątku do wczoraj) światełka na modemie paliły się poprawnie.
Nie wiem,jak to ma wyglądać ze światełkami na routerze,tylko pierwsze z nich pali się ciągłym światłem,reszta (cztery) miga jak na dyskotece.
Chodzi o tern główny kabel doprowadzający internet? (biały i gruby),jego nie da się normalnie wyjąć z modemu,gdyż jest wetknięty takim niby kolcem,drutem na specjalnej końcówce.
Po wpisaniu tego co podałem powyżej jest lepiej ale zobaczymy,jak długo.

[SiDi 0]

Skoro się paliły podczas problemów i nie możesz przeglądać neta to winą może być DNS - możliwe, że niepoprawnie rozwiązywał adresy. Jak ci się będzie chciało to polecam wrócić do domyślnych ustawień i kiedy problem się pojawi to spróbować rozwiązać jakieś adresy w wierszu poleceń (cmd), np.

nslookup wp.pl

Oraz pingnąć jakieś strony.

I sprawdzić czy zwróci poprawny adres (o ile w ogóle zwróci).

[lis_23 2]

Dnia 08.07.2014 o 11:22, SiDi napisał:

Skoro się paliły podczas problemów i nie możesz przeglądać neta to winą może być DNS
- możliwe, że niepoprawnie rozwiązywał adresy. Jak ci się będzie chciało to polecam wrócić
do domyślnych ustawień i kiedy problem się pojawi to spróbować rozwiązać jakieś adresy
w wierszu poleceń (cmd), np.

nslookup wp.pl

Oraz pingnąć jakieś strony.

I sprawdzić czy zwróci poprawny adres (o ile w ogóle zwróci).

Heh,tylko ja nawet nie wiem,hak "pingnąć" strony i jak rozwiązać adresy w wierszu poleceń '')
przez ostatnie x lat nie miałem żadnych problemów z połączeniem internetowym,pierwsze poważne pojawiły się w marcu b.roku.

[Nufiko 0]

Dnia 08.07.2014 o 12:44, lis_23 napisał:

Heh,tylko ja nawet nie wiem,hak "pingnąć" strony i jak rozwiązać adresy w wierszu poleceń
'')
przez ostatnie x lat nie miałem żadnych problemów z połączeniem internetowym,pierwsze
poważne pojawiły się w marcu b.roku.

Pingowanie jest proste najpierw dajesz klawisz Windows+r w nowo otwartym oknie wpisujesz cmd i dajesz enter. Pojawia się konsola (czarne okno). W nim wpisujesz "ping adres strony" i dajesz enter, czyli np. ping wp.pl No i wyświetla się informacja o czasie po jakim pakiety wracają. Jeżeli pojawi się jakiś inny komunikat znaczy że gdzieś jest problem. Jeżeli pojawia się komunikat że nie można odnaleźć hosta czy jakoś tak to znaczy że leży DNS i to nie twój problem. Jeżeli masz komunikat upłyną limit czasu żądania to znaczy że jest problem gdzieś na łączu i można go znaleźć np komendą traceroute wp.pl która poda drogę od twojego komputera do adresu podanego. Jeśli wyłoży się gdzieś dalej niż na 2-3 kroku (zależy ile masz urządzeń pośredniczących u siebie) to wina nie leży u ciebie.

[lis_23 2]

Dnia 08.07.2014 o 13:43, Nufiko napisał:

Pingowanie jest proste najpierw dajesz klawisz Windows+r w nowo otwartym oknie wpisujesz
cmd i dajesz enter. Pojawia się konsola (czarne okno). W nim wpisujesz "ping adres strony"
i dajesz enter, czyli np. ping wp.pl No i wyświetla się informacja o czasie po jakim
pakiety wracają. Jeżeli pojawi się jakiś inny komunikat znaczy że gdzieś jest problem.
Jeżeli pojawia się komunikat że nie można odnaleźć hosta czy jakoś tak to znaczy że leży
DNS i to nie twój problem. Jeżeli masz komunikat upłyną limit czasu żądania to znaczy
że jest problem gdzieś na łączu i można go znaleźć np komendą traceroute wp.pl która
poda drogę od twojego komputera do adresu podanego. Jeśli wyłoży się gdzieś dalej niż
na 2-3 kroku (zależy ile masz urządzeń pośredniczących u siebie) to wina nie leży u ciebie.

Oki,na przyszłość będę pamiętał,na razie jest chyba ok po wpisaniu tego,co ma zalecono,niedługo idę na noc do pracy,zobaczymy jutro,czy się znowu nie pogorszy.

[Jaki_Gahn 0]

Chcę przeinstalować AVG AntiVirus, bo przestał całkowicie reagować (zamiast skanowania pokazuje raporty, nie mogę wyłączyć ochrony itd.). Niestety, podczas deinstalacji wywala mi taki błąd, co z tym zrobić?

[sirufok 1]

Witam, mam mały problem z temperaturą procesora i podejrzewam, że konieczna będzie wymiana pasty na procku. Otóż niedawno kompleksowo go czyściłem i zdejmowałem również chłodzenie procesora, żeby dotrzeć w każde miejsce i pozbyć się kurzu. Wcześniej wiatrak zwiększał obroty bardzo rzadko w momencie, gdy temperatura się podnosiła grając w bardziej wymagające gry. Natomiast teraz przy każdorazowym odpaleniu np. Heroes 6 (ustawienia na max) po kilkunastu minutach temperatura procka to ~65-70 stopni i wiatrak włącza full obroty, co oczywiście generuje uciążliwy hałas grając bez słuchawek.

Czy przy każdorazowym zdejmowaniu chłodzenia należy taką pastę zmienić na nową? Jeśli tak to proszę o poradę jaka pasta będzie dobrym wyborem.

Procesor to: Intel CORE i5-3470 3,2GHz

[zerohunter 0]

Piszczenie cewek przy dużej ilości fps np. Stalker czy Risen 2 szkodzi tym cewkom?

[zerohunter 0]

A zapomniałem, takie temperatury to chyba trochę przesada w stanie spoczynku?

[Nufiko 0]

Dnia 09.07.2014 o 15:12, sirufok napisał:

Witam, mam mały problem z temperaturą procesora i podejrzewam, że konieczna będzie wymiana
pasty na procku. Otóż niedawno kompleksowo go czyściłem i zdejmowałem również chłodzenie
procesora, żeby dotrzeć w każde miejsce i pozbyć się kurzu. Wcześniej wiatrak zwiększał
obroty bardzo rzadko w momencie, gdy temperatura się podnosiła grając w bardziej wymagające
gry. Natomiast teraz przy każdorazowym odpaleniu np. Heroes 6 (ustawienia na max) po
kilkunastu minutach temperatura procka to ~65-70 stopni i wiatrak włącza full obroty,
co oczywiście generuje uciążliwy hałas grając bez słuchawek.

Sprawdź czy chłodzenie jest równo dociśnięte do procesora, nawet jedna nie do końca dociśnięta nóżka chłodzenia może spowodować, że ciepło z procesora nie będzie dobrze odprowadzane.

Dnia 09.07.2014 o 15:12, sirufok napisał:

Czy przy każdorazowym zdejmowaniu chłodzenia należy taką pastę zmienić na nową? Jeśli
tak to proszę o poradę jaka pasta będzie dobrym wyborem.

Zalecenia są takie żeby po każdym, ja jednak nie popadałbym w paranoję i jeśli z jakiegoś powodu musisz zdjąć chłodzenie znów w ciągu 2,3 tygodni to ja osobiście nie zmieniam. Ale przy większych interwałach jest to mocno zalecane z uwagi na to, że pasta wysycha i po zdjęciu i ponownym założeniu chłodzenia nie wypełnia dobrze pustych przestrzeni pomiędzy procesorem a radiatorem. Niezła i jedna z łatwiejszych w użyciu to Zalman STG1. pamiętaj tylko żeby położyć możliwie cienką warstwę pasty, zbyt duża jej ilość nawet pogarsza przewodzenie.

[Nufiko 0]

Dnia 09.07.2014 o 15:21, zerohunter napisał:

A zapomniałem, takie temperatury to chyba trochę przesada w stanie spoczynku?

A jaka temperatura panuje w pomieszczeniu gdzie masz komputer? Pamiętaj że w spoczynku temperatura procesora nigdy nie będzie niższa niż temp. otoczenia (no chyba że chłodzisz peltierem). Temperatura procesora będzie średnio o 10-15 °C wyższa niż otoczenia.

[sirufok 1]

Dnia 09.07.2014 o 18:39, Nufiko napisał:

Sprawdź czy chłodzenie jest równo dociśnięte do procesora, nawet jedna nie do końca dociśnięta
nóżka chłodzenia może spowodować, że ciepło z procesora nie będzie dobrze odprowadzane.

Ok, sprawdzę najpierw mocowania, choć wydaje mi się, że jednak dobrze je docisnąłem i przekręciłem zabezpieczenia przy każdej nóżce.

Dnia 09.07.2014 o 18:39, Nufiko napisał:

Zalecenia są takie żeby po każdym, ja jednak nie popadałbym w paranoję i jeśli z jakiegoś
powodu musisz zdjąć chłodzenie znów w ciągu 2,3 tygodni to ja osobiście nie zmieniam.
Ale przy większych interwałach jest to mocno zalecane z uwagi na to, że pasta wysycha
i po zdjęciu i ponownym założeniu chłodzenia nie wypełnia dobrze pustych przestrzeni
pomiędzy procesorem a radiatorem. Niezła i jedna z łatwiejszych w użyciu to Zalman STG1.
pamiętaj tylko żeby położyć możliwie cienką warstwę pasty, zbyt duża jej ilość nawet
pogarsza przewodzenie.

Przechodząc dziś obok Komputronika zapytałem o pasty i polecili mi Arctic Silver 5. Jest trochę droższa od tej Zalmana i ciekawi mnie czy rzeczywiście opłaca się dołożyć do takowej?
Mam jeszcze pytanie odnośnie sposobu aplikacji takiej pasty. O ile w przypadku Zalmana jest dołączona poręczna łopatka do rozsmarowania pasty, to AS5 jest w formie strzykawki. Czy można pastę jedynie nałożyć i sama się rozejdzie po przycisnięciu i użytkowaniu czy należałoby ją rozprowadzić jakąś kartą czy czymś podobnym do tej łopatki?

[zerohunter 0]

Przecież nie siedzę w saunie xD

Postawię termometr, i zobaczę.

[Nufiko 0]

Dnia 09.07.2014 o 19:19, sirufok napisał:

Ok, sprawdzę najpierw mocowania, choć wydaje mi się, że jednak dobrze je docisnąłem i
przekręciłem zabezpieczenia przy każdej nóżce.

Ja kiedyś też myślałem że dobrze dokręciłem mocowania, a nie było tak. Wyszło że trzeba było użyć trochę więcej siły.

Dnia 09.07.2014 o 19:19, sirufok napisał:

Przechodząc dziś obok Komputronika zapytałem o pasty i polecili mi Arctic Silver 5. Jest
trochę droższa od tej Zalmana i ciekawi mnie czy rzeczywiście opłaca się dołożyć do takowej?
Mam jeszcze pytanie odnośnie sposobu aplikacji takiej pasty. O ile w przypadku Zalmana
jest dołączona poręczna łopatka do rozsmarowania pasty, to AS5 jest w formie strzykawki.
Czy można pastę jedynie nałożyć i sama się rozejdzie po przycisnięciu i użytkowaniu czy
należałoby ją rozprowadzić jakąś kartą czy czymś podobnym do tej łopatki?

Niektórzy twierdzą że AS5 jest lepsza, aczkolwiek jak widziałem kiedyś jakiś test past to różnice wśród dobrych past sięgały ok 1°C czyli IMO nie warto sobie tym głowy zawracać. Do Zalmana masz poręczny pędzelek dzięki czemu w 90% nałożysz dokładnie tyle ile trzeba. Jeśli chodzi o nakładanie ze strzykawki to niektórzy twierdzą że mała kropla na środku procesora powinna wystarczyć, bo dociskając i tak się rozpłynie a nadmiar wyjdzie. ja jednak wolę rozprowadzić sam przy użyciu jakiejś szpatułki (takie plastikowe płaskie od lodów są świetne) przy okazji zdejmując nadmiar, nie upieprzy się dzięki temu wszystko naokoło metalowej obudowy procesora. Zresztą w życiu nie udało mi się wycisnąć małej ilości pasty, bo jak przełamujesz początkowy opór strzykawki to i tak wyciska się zbyt dużo.