PirO_17

Problemy z komputerem (temat ogólny)

39381 postów w tym temacie

Dnia 15.08.2014 o 22:44, Orion napisał:

Synchronizacja jest włączona, wtedy mam stałe 60 klatek.

I nadal się robi tak głośny? Aż dziwne. No ale Risen nie słynie ze zbyt dobrej optymalizacji więc w sumie się nie mam czemu dziwić.

Dnia 15.08.2014 o 22:44, Orion napisał:

Mam taki program od Zotaca, który nazywa się Zotac Firestorm i umożliwia on dostosowywanie
różnych funkcji karty. Miedzy innymi mogę zmniejszyć jej pobór mocy kiedy tylko chcę.
Czy to dobry pomysł? Jestem w stanie poświęcić trochę klatek dla cichszej pracy.

Hmm... zależy. Ja osobiście bym zamiast wydajności wolał poświęcić kilka stopni Celsjusza - jeśli masz gdzieś może opcję odpowiedzialną za obroty wentylatora zależnie od temperatury to spróbuj znaleźć coś typu "target temperature" i z 70C (bo to właśnie robi karta - próbuje za wszelką cenę utrzymać ok. 70C i podkręca obroty wentylatora kiedy się robi goręcej) zmienić na 75-80C. Potencjalnie powinno znacząco spowolnić wentylatory a 80C dla karty graficznej to nic strasznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ustawiłem target na 85, bo mam wrażenie, że wentylatory przyśpieszają już dużo przed określoną temperaturą. Przetestuję i dam znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam problem... ostatnio przy włączeniu komputera podczas przeglądania internetu komputer zaliczył zwiechę. Daję restart, a tam... słychać wiatraczki i podzespoły, ale potem wszystko wygasa. Bardzo silnie to wszystko wiruje, a dysk twardy często się nie włącza. Kilka razy udało się włączyć PC-ta, ale tak po minucie znowu zwiecha. Po godzinie odpalania komputera teraz jakoś się udało. Mam nadzieję, że na więcej niż kilka minut. Wczoraj było dokładnie tak samo, a komputer po 5h od "udanego" włączenia zaliczył zwiechę. Ma ktoś jakiś pomysł? Zasilacz zmieniałem 4 miesiące temu (mam markowy Chieftec, 500W bodajże).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.08.2014 o 21:09, Manigoldo napisał:

Mam problem... ostatnio przy włączeniu komputera podczas przeglądania internetu komputer
zaliczył zwiechę. Daję restart, a tam... słychać wiatraczki i podzespoły, ale potem wszystko
wygasa. Bardzo silnie to wszystko wiruje, a dysk twardy często się nie włącza. Kilka
razy udało się włączyć PC-ta, ale tak po minucie znowu zwiecha. Po godzinie odpalania
komputera teraz jakoś się udało. Mam nadzieję, że na więcej niż kilka minut. Wczoraj
było dokładnie tak samo, a komputer po 5h od "udanego" włączenia zaliczył zwiechę. Ma
ktoś jakiś pomysł? Zasilacz zmieniałem 4 miesiące temu (mam markowy Chieftec, 500W bodajże).


Przydałaby się pełna specyfikacja komputera i zdjęcie jak on wygląda od środka. Nie obraziłbym się również na screenshoty ze SpeedFana/hwinfo z pokazanymi temperaturami podzespołów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ehh wybacz za późną odpowiedź, jednak mam pewien postęp:
- znajomy informatyk posprawdzał wszystko. Temperatury się zgadzają, zasilacz działa również (u niego na kompie), wszystko jest dopięte i tak dalej, tak samo styki.
U niego wszystko działało, jednak jak wróciłem do domu, to u mnie... problem się powtórzył. Co ciekawe, po uderzeniu w obudowę w części, w której jest płyta główna etc. komputer ruszył do pulpitu normalnie, żeby potem się zawiesić po minucie. Teraz w końcu ruszył normalnie, mam nadzieję, że crasha nie zaliczy. Czy może mieć to coś wspólnego z Windowsem? Dzieje się tak od ostatniej aktualizacji. Mam Vistę 32bit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Odpowiedź brzmi - nie. Windows nie powodowałby ci crashy które uniemożliwiają w ogóle uruchomienie komputera. AŻ tak zły ten system nie jest!

To co osobiście obstawiam - cewki albo kondensatory na płycie głównej, może nawet jakieś mikropęknięcie. Jeśli to nie zasilacz to tylko ona potrafi dawać takie dziwne wyniki które wymykają się próbom ich odnalezienia. Gdyby to był RAM to miałbyś tylko bluescreeny, uszkodzenie procesora z kolei raczej "samo" by się nie naprawiało a komp pozostałby trupem niezależnie od kopania w obudowę.

Jest to zresztą dość prawdopodobny scenariusz jeśli komputer jest wiekowy a płyta główna nie była z górnej półki.

Alternatywą która daje podobne rezultaty jest gdybyś miał w domu niestabilną linię napięcia, proponowałbym podłączyć kompa do innego gniazdka i sprawdził. Może jakieś przebicia i zasilacz wyłącza cały sprzęt żeby zapobiec uszkodzeniom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.08.2014 o 23:23, ziptofaf napisał:

Odpowiedź brzmi - nie. Windows nie powodowałby ci crashy które uniemożliwiają w ogóle
uruchomienie komputera. AŻ tak zły ten system nie jest!

Nawet nie próbowałem formata... bo ryzyko, że podczas resetu w instalacji Windowsa by się zawiesił było zbyt duże, żeby nie powiedzieć pewne.

Dnia 19.08.2014 o 23:23, ziptofaf napisał:

To co osobiście obstawiam - cewki albo kondensatory na płycie głównej, może nawet jakieś
mikropęknięcie. Jeśli to nie zasilacz to tylko ona potrafi dawać takie dziwne wyniki
które wymykają się próbom ich odnalezienia. Gdyby to był RAM to miałbyś tylko bluescreeny,
uszkodzenie procesora z kolei raczej "samo" by się nie naprawiało a komp pozostałby trupem
niezależnie od kopania w obudowę.

Podobnie powiedział mój znajomy odnośnie płyty głównej. Da się to ogólnie naprawić bez wymiany samej płyty?

Dnia 19.08.2014 o 23:23, ziptofaf napisał:

Jest to zresztą dość prawdopodobny scenariusz jeśli komputer jest wiekowy a płyta główna
nie była z górnej półki.

Komputer ma 6 lat. Płyta główna była wtedy dobra - nie jakaś najlepsza czy coś, ale optymalna.

Dnia 19.08.2014 o 23:23, ziptofaf napisał:

Alternatywą która daje podobne rezultaty jest gdybyś miał w domu niestabilną linię napięcia,
proponowałbym podłączyć kompa do innego gniazdka i sprawdził. Może jakieś przebicia i
zasilacz wyłącza cały sprzęt żeby zapobiec uszkodzeniom.

Odpada, jest stabilna na 100%. Znajomy ma już mniej stabilną, a jemu działało. Wymieniłem ponadto listwę na taką "z górnej półki". Gdyby to był problem, to co proponujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.08.2014 o 23:28, Manigoldo napisał:

Podobnie powiedział mój znajomy odnośnie płyty głównej. Da się to ogólnie naprawić bez
wymiany samej płyty?


Jak umiesz używać lutownicy to tak. Proponuję odwiedzenie stron pokroju elektroda:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1221090.html

Dnia 19.08.2014 o 23:28, Manigoldo napisał:

Komputer ma 6 lat. Płyta główna była wtedy dobra - nie jakaś najlepsza czy coś, ale optymalna.


No to może być więc przyczyna, po prostu jest już wiekowa i powoli przestają w niej pracować niektóre elementy.

Dnia 19.08.2014 o 23:28, Manigoldo napisał:

Odpada, jest stabilna na 100%. Znajomy ma już mniej stabilną, a jemu działało. Wymieniłem
ponadto listwę na taką "z górnej półki". Gdyby to był problem, to co proponujesz?


Jedynym rozwiązaniem na niestabilną linię napięcia są awaryjne zasilacze UPS które potrafią kompowi dostarczyć energii przez kilka-kilkanaście minut w momencie gdy jest coś nie tak z główną linią napięcia. Droga rzecz, nie mniej niż 300 zł. Ale to bardzo rzadko jest przyczyna problemu, tylko jeśli masz w ogóle coś nie tak z samą linią zasilania w domu (stara instalacja, często wyskakujące korki itd).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pewien problem. Nabyłem pewną gierozę i okazało się, że nie działa. Twórca gry (steam) zaproponował abym dodał pewną linijkę jakiegoś kodu do pliku xml i wtedy może się włączy. Niestety jego wyjaśnienie dla mnie zielonego jak trawa nie wystarczy więc może ktoś tutaj mi podpowie.

Jest sobie plik o nazwie Options.xml, edytować go za pomocą notatnika jak się domyślam i pokazuje mi się coś takiego jak w pierwszym obrazku. Dodać muszę taką rozpiskę:

<rendering>
<fullscreen value="false" />
<windowSize value="1280 720" />
</rendering>

before this:

</root>

Bez tego before this oczywiście. Ma to wyglądać tak jak na drugim obrazku? Nic to nie daje i wydaje mi się, że źle coś robię. ten /root jest zarówno na początku jak i na końcu w tym pliku tekstowym. Co o tym myślicie?

@Edit
W 2 obrazku nałożyły się chyba oba obrazy na siebie, sorry.

20140820173247

20140820173252

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/../
Krótka podpowiedź - zamiast notatnika ściągnij sobie notepad++. I w nim uruchom ten plik. Wszystkie te dziwne kwadraty powinny się zamienić na ładne entery i będziesz widzieć gdzie to wkleić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.08.2014 o 17:35, ziptofaf napisał:

/../
Krótka podpowiedź - zamiast notatnika ściągnij sobie notepad++. I w nim uruchom ten plik.

Noo to już coś, ale chyba nadal nie wiem czy robię to dobrze.

20140820174405

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.08.2014 o 17:44, Damianuss1 napisał:

Noo to już coś, ale chyba nadal nie wiem czy robię to dobrze.


Robisz to źle.
Masz to wkleić pomiędzy <root> a </root> (najlepiej w nowej linii po </versionInfo>). A nie przed <root>.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.08.2014 o 23:09, Manigoldo napisał:

posprawdzał wszystko.

A zajrzal do srodka by ocenic stan kondensatorow?, bo jak sa wylane to golym okiem mozna zobaczyc. Zastanawia mnie, jezeli to usterka fizyczna to czemu dzial komp u niego, a ciebie nie??
W podobnej awarii( moze przez przegrzanie albo tez "jakoscia" materialow? ) wymiana kondensatorow pomogla od reki. Mozesz tez sprawdzic stan procesora i jego pasty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przyniósł mi znajomy starego kompa od HP, Pentium D siedzi w środku i parę innych gratów.
Mam problem z podłączeniem neta, karte sieciową wykrywa w kompie, zainstalowałem sterowniki, jednak nie działą internet, po podłączeniu kabla DIODY przy wejściu nie zapalają się, internetu nie ma. Pisze że kabel sieciowy nie podłączony.
Możliwe aby gniazdo się spaliło, a sama karta działała ?
W końcu system ją wykrywa, nie wykrywa tylko podłączonego kabla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.08.2014 o 17:55, ziptofaf napisał:

Robisz to źle.

Dzięki wielkie za wyjaśnienie, zawsze to nowych rzeczy się człowiek uczy. Co prawda to nie pomogło, ale przynajmniej wiem jak już wklejać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Mam problem z dyskiem twardym Seagate. Otóż od kilku dni jest słyszalny wzrost wydzielanego przez niego hałasu w trybie ciągłym. Ciężko to opisać, ale jest to tak jakby delikatnie skwiercząco-piszczący dźwięk, który w momencie gdy nie mam założonych słuchawek i w tle nie ma muzyki/tv zaczyna być dla ucha denerwujący.
Dysk działa sprawnie, nie ma żadnych spadków wydajności w grach jak i codziennym użytkowaniu.
Pełna nazwa dysku to Seagate Barracuda 3.5'''', 2TB, SATAIII, 7200RPM, 64MB cache (ST2000DM001). Kupiłem go na początku września ubiegłego roku, więc jest wciąż na gwarancji. Sprawdziłem go też programem HD Tune, ale nie wykazało żadnych błędów ani odchyłów od wartości nominalnych.
Macie jakieś rady na temat takiego zachowania? I czy taki objaw załapie się do tego, żeby oddać dysk ewentualnie na gwarancję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Krótka piłka ludzie.
Kupiłem ci ja kartę sieciową WiFi na slot PCI -TP-Link TL-WN751ND.
Niestety pojawił się jakiś problem i po zamontowaniu tego gdzie trzeba moje oba systemy, krótko mówiąc, operacyjne porąbało. Windows XP z marszu freezował podczas ekranu ładowania systemu a Windows 8 robił to samo tyle, że po tym jak zainstalował sterowniki i uruchomiłem go ponownie. Z braku pomysłów wywaliłem XP i zainstalowałem go od nowa i ciekawostka: dopóki karta siedziała w gnieździe dopóty ów świeżo zainstalowany system uruchamiał się, i owszem, ale nie pozwalał mi zainstalować nawet głupiego Service pack''a -zwyczajnie freezował w trakcie instalacji. Wszystkie "objawy" minęły gdy kartę wymontowałem -na jej miejsce trafiła moja poprzednia sieciówka WiFi.
W związku z tym zapytuję się Sz. P.
1. Czy mogłem coś pokręcić podczas montażu skoro kartę jednak system normalnie wykrywa i instaluje?
2. A może Windy miewają takie kaprysy, że w jednym slocie PCI wszystko jest Ok a dziczeją przy innym (tak sugeruje sprzedawca)?
3. Czy jest szansa, że karta może po prostu nie pasować do danej płyty głównej?
4. Czy dwa układy PCI mogą, czy ja wiem, żreć się ze sobą? W drugim gnieździe siedzi u mnie stareńki SB Live!.

PS Wg serwisu komp. karta działa bez problemu na ichniej konfiguracji z W7, więc to musi być coś u mnie: co dziwi bo sprzęt jest nowy i dotychczas spisywał się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.08.2014 o 20:38, zadymek napisał:

1. Czy mogłem coś pokręcić podczas montażu skoro kartę jednak system normalnie wykrywa
i instaluje?

Nie.

Dnia 20.08.2014 o 20:38, zadymek napisał:

2. A może Windy miewają takie kaprysy, że w jednym slocie PCI wszystko jest Ok a dziczeją
przy innym (tak sugeruje sprzedawca)?

Częściowo, zależy od płyty głównej. Czasem w opisach aktualizacji BIOS''ów widzę "improved compatibility with certain PCI devices". Tym niemniej to prawdopodobnie nie Windows jest winny - zawsze możesz sobie uruchomić jakiegoś Linuxa z DVD/pendrive''a ale obstawiam że co prawda na nim nie będzie wykrzaczać całego systemu ale i tak nie będzie działać.

Dnia 20.08.2014 o 20:38, zadymek napisał:

3. Czy jest szansa, że karta może po prostu nie pasować do danej płyty głównej?

Znowu - w teorii nie powinno, w praktyce może. PCI to jednak bardzo stary standard, być może niektóre nowe płyty z jakichś przyczyn wolą urządzenia podpinane pod PCI-E x1.

Dnia 20.08.2014 o 20:38, zadymek napisał:

4. Czy dwa układy PCI mogą, czy ja wiem, żreć się ze sobą? W drugim gnieździe siedzi
u mnie stareńki SB Live!.

Może. W dawnych czasach gdy się ręcznie ustawiało tzw. IRQ to trzeba było pamiętać żeby każde urządzenie miało własne unikatowe (a jak ze sobą kolidowały to miałeś jazdę bez trzymanki). Nie wiem jednak czy obecne UEFI w ogóle pozwala na modyfikację takich rzeczy, pewnie nie. Możesz spróbować właśnie aktualizacji BIOS''u, może problem jest powszechny i wynika z błędu producenta płyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.08.2014 o 22:27, Nufiko napisał:

1. Pogięte styki w gnieździe -> można próbować naprostować jakąś szpilką

Styki z zewnątrz wyglądają na nienaruszone, sprawdziłem w pierwszej kolejności :P

Dnia 20.08.2014 o 22:27, Nufiko napisał:

2. Uszkodzony kabel -> użyć inny.

Kabel ten sam z którego "teraz pisze" więc także odpada :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się