PirO_17

Problemy z komputerem (temat ogólny)

39381 postów w tym temacie

Wszystko spełnia Także cholera z tym windows.

Taa, nie mogę rozszerzyć dysku prostego D, a systemowy który zmniejszyłem mogę rozszerzyć a zgodnie z tym co tam piszą systemowego się nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2014 o 15:05, Crew_900 napisał:

Zmniejszyłem sobie rozmiar partycji dysku C o 50 GB i chcę rozszerzyć sobie o tą wartość
dysk D ale nie mogę bo opcja Rozszerz wolumin w zarządzaniu komputerem nie jest dostępna.
Co mam zrobić ?

Wrzuć tu screen z zarządzania dyskami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja w takich sytuacjach korzystam z wbudowanego w system narzędzie diskpart. Odpalasz go z wiersza poleceń poleceniem diskpart a następnie wpisujesz po kolei:
list volume
select volume numer_partycji_do_rozszerzenia
extend
exit
Do extend można dodać jeszcze dodatkowe parametry, ale bez parametrów rozszerzy dysk o maksymalne dostępne miejsce w okolicy danej partycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to jakiś problem ale chciałbym zlokalizować i zidentyfikować pewien dźwięk dobywający się z mojego PC - ta
jest to takie rytmiczne buczenie, słychać je tylko przy monitorze i klawiaturze na biurku oraz pod biurkiem w pobliżu monitora - nie jest to odgłos monitora, nie słychać go też bezpośrednio przy PC cie (ale jest tam 6 wentylatorów+3 wentyle od karty grafiki+chłodzenie procesora+zasilacz), dźwięk znika od razu po wyłączenia kompa i na pewno nie jest to odgłos zasilacza, gdyż ten pracuje ok. dwie minuty po zamknięciu systemu i jest to inny odgłos, dźwięk ów pojawia się ok. 5 minut od włączenia PC ta (na samym początku go nie słychać) i najbardziej przypomina mi odgłos wentylatorów od harty grafiki na wysokich obrotach (moja poprzednia karta, GTX 570 wchodziła na takie obroty po przekroczeniu ok. 45 - 50 stopni c), tyle że moja obecna karta grafiki podczas przeglądania neta i normalnej pracy oscyluje pomiędzy 28 a 33 stopniami c, więc nie może to być odgłos grafiki...co to więc może być i dlaczego słychać to tylko w jednym miejscu i nie słychać bezpośrednio przy obudowie? (nawet przykładając doń ucho), byłbym wdzięczny za jakieś sugestie, gdyż intryguje mnie ów dźwięk ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Strzelam. Wibracje dysku (dysków) przenoszą się na obudowę, a obudowa przenosi je na biurko i wszystko co na nim stoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2014 o 15:13, Narmo napisał:

Strzelam. Wibracje dysku (dysków) przenoszą się na obudowę, a obudowa przenosi je na
biurko i wszystko co na nim stoi.


A czy dyski nie powinny pracować od momentu uruchomienia kompa, systemu? (nie znam się na tym, więc pytam) a ów dźwięk znika momentalnie wraz z wyłączeniem się kompa a pojawia jakieś 5 minut od uruchomienia, załadowania się systemu, wejścia na pulpit, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2014 o 15:25, lis_23 napisał:

A czy dyski nie powinny pracować od momentu uruchomienia kompa, systemu?

Powinny. Ale nie zawsze kręcą się z jednakową prędkością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że mój PC nie stoi bezpośrednio na biurku czy pod biurkiem ale obok - niestety, znowu nie mogę dodawać zdjęć do postów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2014 o 15:43, lis_23 napisał:

Dodam jeszcze, że mój PC nie stoi bezpośrednio na biurku czy pod biurkiem ale obok -
niestety, znowu nie mogę dodawać zdjęć do postów...

Ty to słyszysz. Ty masz komputer pod ręką. My możemy jedynie zgadywać. Wykręć wentylatory, wyjmij dyski, postaw obudowę na poduszkach czy gąbkach... Potestuj.
Ja, żeby ustalić kiedyś, który dysk jest najgłośniejszy wkładałem je kolejno do obudowy:
http://i.imgur.com/pehwh.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.04.2014 o 15:49, Narmo napisał:

Ty to słyszysz. Ty masz komputer pod ręką. My możemy jedynie zgadywać. Wykręć wentylatory,
wyjmij dyski, postaw obudowę na poduszkach czy gąbkach... Potestuj.
Ja, żeby ustalić kiedyś, który dysk jest najgłośniejszy wkładałem je kolejno do obudowy:
http://i.imgur.com/pehwh.jpg


Wiesz, aż tak dociekliwy to nie jestem ;), nie przeszkadza mi to aż tak o ile nie jest to nic groźnego, niebezpiecznego a raczej nie jest, temperatury są ok, nic się nie dzieje, więc nie będę niepotrzebnie grzebał - wydawało mi się jednak, że nowsze obudowy mają jakieś specjalne, antywibracyjne zabezpieczenia dla dysków HDD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sumie, to nie jest problem z komputerem, ale czy ktoś wie
co robi narzędzie Boot Configure MSI wersja 10.014.01164.
Domyślam się, że konfiguruje boota, ale nigdzie nie ma opisu co to robi.
Tzn jest release note xD
Release note:
************************************************************************************* ********
Version: 10.014.01164
Author: Robert
Release Date:2014/01/16
Support OS: Win 8 64bit later
Modify:
1.­×§ďµ{¦ˇ˛Ä¤@¦¸i¤JOobe modeŸÉ,ˆµŞř¬°10¤ŔÄÁ«á¤~·|±Ň°Ęµ{¦ˇ(Only for 124K,¨äĄLľ÷şŘ¤@ĽË¬°3¤ŔÄÁ).
2.­×§ď±Ň°Ę°{Ă{°ÝĂD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

moj problem jest nastepujacy: otoz windows 8.1 nie daje mi sie zalogowac, staje na ekranie blokady i nastepuje jakby zwiecha, nie reaguje ani na myszke ani klawe, ale czas normalnie sie wyswietla oraz ikonka od netu tez w pelni dziala (no pokazuje wsio ok, odlaczam ruter i mi wyswietla brak neta, podlaczam to tez pokaze ze polaczono z netem)
dodam jeszcze ze przed tym problemem wylaczylem komputer ''z palca'', po ponownym uruchomieniu pokazal sie komunikat, ze ostatnie wylaczenie komputera nie bylo prawidlowe i nastapi ponowne uruchomienie.. nastapilo no i klops..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci, że to bardzo niepokojące. Sam też kiedyś wyłączyłem komputer z guzika, a po włączeniu był już tylko czarny ekran i też nie było reakcji na komendę ctrl alt del. Okazało się, że nastąpiła poważna awaria dysku, a danych nie udało się odratować, dlatego najlepiej jak najszybciej zgłoś się do serwisu. Nie chcę Cie straszyć, ale tak właśnie może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu przenosiłem na dysk zdjęcia i filmy z aparatu cyfrowego Fujifilm. System (Windows 7) nigdy nie wyświetla dla niego opcji bezpiecznego usuwania sprzętu, podejrzewam więc, że jego pamięć działa inaczej niż typowa pamięć flashowa.

Ad meritum: podczas przenoszenia danych na dysk wyjąłem przewód USB z komputera (głupota, ale co poradzić; po prostu zupełnie zapomniałem o transferze).

Efekt? Na oko nie stało się nic złego. Komputer chodzi jak chodził, aparat chodzi jak chodził, nie straciłem również żadnych danych.

Nasuwają się pytania: miałem szczęście, czy może nic nie miało prawa się stać? Jeżeli coś mogło się stać, to co konkretnie? Jaki jest najgorszy scenariusz? Czy istnieje możliwość, że coś się stało z software''m albo hardware''m, ale jeszcze tego nie zauważyłem?

Wszelkie informacje i opinie mile widziane, bo się niepokoję. Na razie dostałem od znajomego poradę użycia tzw. CheckDisc (narzędzie systemowe). Nie korzystam w tej chwili ze swojego komputera; będę mógł to zrobić dopiero za kilka godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do bezpiecznego usuwania sprzętu, to chodzi o to że czasem pasek "wyprzedza" realny transfer. Ja mam tak np z kartą pamięci w komórce. Wtedy rzeczowe usuwanie poczeka aż dane faktycznie zostaną przesłane i zapisane na nośniku docelowym. Moim zdaniem problemy mógłbyś mieć co najwyżej gdybyś dane nie kopiował (co pewnie robiłeś), tylko przenosił w sensie dosłownym (np kasował z aparatu to co już trafiło na dysk, wtedy mógł by być problem z plikiem przesyłanym podczas rzeczowego odpięcia). Aczkolwiek "na wszelki wypadek" doradzał bym jednak z bezpiecznego usuwania korzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

obawiam sie, ze to wlasnie najbardziej mozliwy scenariusz, bo gdy jakims cudem udalo mi sie wlaczyc automatyczna naprawe czy odzyskiwanie systemu to windows mnie informowal tylko o niepowodzeniach, bo nie cos tam nie halo z dyskiem D.. tylko oststnio robilem format i reinstal sys wiec nie mam zielonego pojecia ktora partycja zostala oznaczona ta litera :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się