Problemy z komputerem (temat ogólny)

[Tomi_323 0]

Istnieje program, który potrafi odzyskać dane z HDD nawet jeżeli został sformatowany 5 razy :O Powyżej 5 jest to już baaardzo trudne.

[S1G 0]

ano da sie po sformatowaniu, ale wymaga to specialnych urządzeń, które potrafią wykryć w jakim stanie była dana domena kiedyś (bodajrze do 30 zapisów wstecz). No chyba że szybkie formatowaniea nie zwykłe, wtedy to wszystko jest dalej,zamazywana jest tylko informacja który plik gdzie (czyli dysk jest niby pusty, bo windows nie wie że tam są jakiekolwiek pliki. aczkolwiek tu jeszcze jak ktoś uparty to ręcznie edytorem heskalmyn dane odzyska). Skoro po usunieciu partycji dalej są problemy, to pewnie nastąpiło uszkodzenie fizyczne a nie logiczne.
ps tak naprawde jedynym sposobem upewnienia sie że nikt nic z dysku nie przeczyta jest jego fizyczne zniszczenie, żadne softwaerowe metody nie pomogą na upartego i majętnego ciekawskiego (stąd włąsnie owe głośne sprawy gdy studenci z kupionych za grosze dysków odzyskają wazne dane np ubezpieczeniowe albo numery/piny kart kredydowych jesli tfardziel z banku)

[Lazil 0]

Czy przez zbyt wysoko ustawione odświeżanie monitora (tak dla starszych typów) można uszkodzić go ? :/ Bo ile tak jest standardowo ustawienie odświeżania ?

[penny 0]

Dnia 12.02.2006 o 20:10, sig. napisał:

ps tak naprawde jedynym sposobem upewnienia sie że nikt nic z dysku nie przeczyta jest jego
fizyczne zniszczenie, żadne softwaerowe metody nie pomogą na upartego i majętnego ciekawskiego

wystarczy nadpisac caly dysk od pierwszego do ostatniego sektora "jedynkami".

[S1G 0]

Dnia 13.02.2006 o 16:00, penny napisał:

wystarczy nadpisac caly dysk od pierwszego do ostatniego sektora "jedynkami".

na dobrego eksperta z odpowiednim sprzętem (typu mikroskop elektronowy) to nie wystarczy. są już nawet algorytmy wg których zapisuje sie każdy bit dysku po pare (naście) razy wg określonego wzoru które maksymalnie utrudniają takie działania (dużym powodzeniem cieszy sie np metoda Gutmana). zdaje sobie sprawe że nikt nie będzie aż tak zainteresowany zawartoscią domowego dysku, ale jesli to co na nim jest nie powinno nigdy ujrzeć światła dziennego to fizyczne znisczenie jest jedynym wyjsciem.

[S1G 0]

Dnia 13.02.2006 o 15:37, Velociraptor napisał:

Czy przez zbyt wysoko ustawione odświeżanie monitora (tak dla starszych typów) można uszkodzić
go ? :/ Bo ile tak jest standardowo ustawienie odświeżania ?

można
zależy od monitora i rozdzielczosci (dla każdej max jest inny)

[penny 0]

ej, no nie przesadzajmy. ja wiem ze mozna byc paranoikiem, ale bez przesady.

[Hegemon 0]

Dnia 13.02.2006 o 16:55, penny napisał:

ej, no nie przesadzajmy. ja wiem ze mozna byc paranoikiem, ale bez przesady.

Jesli np. zadrzesz z CIA to najlepiej by chyba bylo, gdybys po 7-krotnym formatowaniu zjadl dysk po kawalku.

[penny 0]

Dnia 13.02.2006 o 17:22, Hegemon napisał:

> ej, no nie przesadzajmy. ja wiem ze mozna byc paranoikiem, ale bez przesady.

Jesli np. zadrzesz z CIA to najlepiej by chyba bylo, gdybys po 7-krotnym formatowaniu zjadl
dysk po kawalku.

mysle ze wystarczyloby po otwarciu wyjac talerze i wrzucic do mikrofali. raczej by nic z tego nie wyczytali :) no sa tez taki przemyslowe niszczarki, co miela prawie wszystko. mysle ze twardziela tez by w pyl obrocily.

[KK_MODED111111 0]

można by też wyżucić taleze gdzieś na ruchliwej drodze pare samochodów i juz po klopocie...
może magnes tez by cos dał

[S1G 0]

Dnia 13.02.2006 o 16:55, penny napisał:

ej, no nie przesadzajmy. ja wiem ze mozna byc paranoikiem, ale bez przesady.

toć pisze nie przy domowych zastosowaniach. ale np przy dysku z banku czy szpitalnego serwera (historie chorób) tudzież ważnych tajemnicach firmowych wypełnienie dysku jedynkami to za mało (zwłaszcza ze programy używające do tego stosownych zestawów zer i jedynek potrafią być za free). np amerykanskie przepisy nie pozwalają ichtejszej administracji sprzedać/sprezentować tfadziela bez potraktowania go gutmanem. co zaś sie tyczy magnesu to musiał by być naprawde silny, a dysk i tak byłby po tym do wurzucenia (wiec taniej wyjdzie go przemielić)

[A-cis 0]

Czy można połączyć kablem (przez porty USB) komputery, w których na jednym jest zainstalowany Win XP, a na drugim Win 98SE ?

[HumanGhost 0]

Dnia 14.02.2006 o 02:31, A-cis napisał:

Czy można połączyć kablem (przez porty USB) komputery, w których na jednym jest zainstalowany Win XP, a na drugim Win 98SE ?

Teroretycznie można. Choc jeszcze nie łączyłem dwóch kompów z różnymi systemami. Zaleca sie aby systemy były te same.

[S1G 0]

Dnia 14.02.2006 o 02:31, A-cis napisał:

Czy można połączyć kablem (przez porty USB) komputery, w których na jednym jest zainstalowany
Win XP, a na drugim Win 98SE ?

nie można (niezależnie od zainstalowanych systemów) , chyba ze masz specialny kabel udający sieciówki. specyfijacja usb po prostu nie przewiduje takich zastosowań. No chyba że masz w obu kompach kontolery firewire zgodne z ohci (a zgodne są wszystkie poza niektórymi kartami przeznaczonymi wyłącznie do zgrywania filmów z cyfrowych kamer). przez firewire jak najbardziej można, apple taką możliwość przewidziało. ogólnie jesli żaden komp nie jest notebokiem, bardziej niż specialny kabelek za ponad 100 zł opłaca sie kupić tradycyjne sieciówki (za nową ok 15 zł sztuka albo i mniej) oraz skrosowany kabel (ok 2zł/metr, jak powiesz w sklepie że łączysz bezpośrednio kompy (bez routera/switcha) będą wiedzieli o jaki chodzi)

[HumanGhost 0]

Można można. Potrzebny jest po prostu kabel USB symulujący połączenie komputerów w standardową sieć. Nie jest to identyczny kabel jak ten USB, ale wejscie jest to tegoż gniazda.

[A-cis 0]

Kurcze. To można czy nie można? Komuś to się udało? I jeżeli tak to w jaki sposób?
Ja kupiłem kabel firmy Trust (za 80 zł) niestety nie zwróciłem uwagi na maleńkie literki na jednym boku
Minimum system requirements: Windows 2000 or XP
i oczywiście nic mi z tego nie wyszło, jako że na PC-cie mam Win 98SE, a na notebooku mam Win XP.

[Harmegidon 0]

Dnia 13.02.2006 o 19:06, KK_MODED111111 napisał:

można by też wyżucić taleze gdzieś na ruchliwej drodze pare samochodów i juz po klopocie...
może magnes tez by cos dał

Ja kiedyś wyciągłem magnes z dysku twrdego to jak przyczepiłem do żelaznej blaszki to był do nie oderwania :D

[RobeN 1]

Krótki przepis jest tu dla 2k i XP:
http://www.windowsnetworking.com/j_helmig/wxpusbin.htm

dla 95/98/Me:
http://www.windowsnetworking.com/j_helmig/usbinstl.htm

Nie wiem czy uda Ci się 98 nakłonić do połączenia z XP. W sensie - mogą się nie lubić :) Ale jeśli tylko 98 będzie potrafiło poprawnie obsłużyć kabel USB NetLink to dlaczego nie??

[S1G 0]

Dnia 14.02.2006 o 08:39, HumanGhost napisał:

Można można. Potrzebny jest po prostu kabel USB symulujący połączenie komputerów w standardową
sieć. Nie jest to identyczny kabel jak ten USB, ale wejscie jest to tegoż gniazda.

przecież pisałem że specialny kabel udający sieciówki potrzebny

[A-cis 0]

Dnia 14.02.2006 o 10:46, RobeN napisał:

Nie wiem czy uda Ci się 98 nakłonić do połączenia z XP. W sensie - mogą się nie lubić :)

I pomysleć, że są to systemy jednej firmy, które miały być kompatybilne ;)
W końcu przecież to nie jest Win 2 czy 3 (mam jeszcze dyskietki)