Zaloguj się, aby obserwować  
TwoSwords

Heroes of Might and Magic - wszystko o serii

1843 postów w tym temacie

Dnia 11.10.2005 o 21:43, Monastor napisał:

Można z łatwością grać w tylko
jedną
z gier HoMM lub MM. Tych, którzy zabiorą się za wszystkie czeka dodatkowa nagroda, wszystko ułoży się w większą
historię.


I mysle, ze tu lezy istota problemu. Dla kogos takiego jak Ty, kto gral w prawie wszystkie czesci MM i HoMM i historie zna prawie na pamiec odejscie od niej w kolejnej odslonie jest strata, z ktora trudno sie pogodzic. Natomiast dla tych, ktorzy podchodzili do kazdej kolejnej czesci niczym do osobnej gry (mysle, ze wiekszosc dyskutantow tutaj), przeniesienie do innego swiata nie stanowi wiekszego klopotu. Bardziej bedzie nam szkoda poszczegolnych jednostek, czy zamkow niz fabuly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się. Chociaż grałem we wszystkie części serii to odejście od fabyły nie stanowi dla mnie problemu. Wręcz przeciwnie. Twierdzę, że świeże spojrzenie na grę i trochę nowatorstwa nie zaszkodzi. Szczególnie tak "starej serii". Dla mnie liczą się tutaj rozwiązania dotyczące samej rozgrywki. To czy gra będzie ciekawa pod względem grywalności. Fabuła oczywiście tez się liczy, lecz już mniej to gdzie zostanie umieszczona i czy będzie oderwana od pozostałych części.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.10.2005 o 21:01, Dowodca_Pawel napisał:


Jedyną moją obawą, co do nowej części sagi jest brak bohatera w walce
bezpośredniej, dla mnie w tym aspekcie popełniono ogromny krok wstecz.


O ilę się nie mylę to jednak bohater będzie mógł walczyć, pod warunkiem, że wybierze mu się taką zdolność, więc jak ktoś bardzo lubi walczących bohaterów nie będzie miał problemów. No i niektóre czary to jakby nie czary a ataki specjalne bohaterów (widać to na którymś filmiku pokazującym bitwy)

A co do zmiany fabuły. Mi tam to nie będzie przeszkadzać. Ja zwykle traktowałem te gry jako odzielne, a w fabułę zacząłem się zagłębiać dopiero w części czwartej, choć i tak nie do końca. I wydaje mi się, że spora ilość graczy nie będzie patrzeć jak się ma fabuła do poprzednich części, ale czy jest ciekawa w części V jako samej w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiecie jak grać w Heroesów 3 przez neta ?
Próbuje sie połączyć z kumplem (Dolączyć do serva) lecz nie moge :( Pojawia się że server o takim IP nie istnieje czy coś takiego.
Bardzo bym prosił osoby które wiedzą jak w niego grać żeby napisały do mnie na gg. 3889403
Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.10.2005 o 21:57, Dowodca_Pawel napisał:

Monastor -> Owszem, ale dając przykład książek Tolkiena i filmów Patera Jacksona, przy tym drugim fanowie książki zarzucają
im, że nie dał postaci x, że nie przedstawił wydarzenia y i nie pokazał bitwy z. Tego chciał uniknąć Nival. Powodów mogłobyć
więcej. Zapewne mieli multum swoich pomysłów, do których nie umieli znaleźć sensownego wytłumaczenia jeśli chodzi o fabułe.
Inna sprawa, to sam mówiłeś, że NWC został skrytykowany za pomysł, ze zniszczeniem świata w Heroes 4, więc jaka mogłaby
być krytyka w stosunku do Nival i ich jakiegoś pomysłu? Jeszcze inna sprawa, nikt nie mówi o wyrzuceniu poprzednich Herosów
na śmieci. Szczerze wątpie, że świat w piątce będzie zupełnie odcięty od poprzednich części, zapewne powstanie wiele fanowskich
kampanii, które na różnoraki sposób będą tłumaczyły przejście od IV do V, zapewne w VI lub w VII będziemy mogli liczyć (jak
już zespół Nival odnajdzie się w swojej roli) na słabe nawiązania do poprzednich części. Sam podałeś przykład skakania po
światach w pierwszych częściach MM, jaką więc masz gwarancje, że czegoś takiego nie będzie i w tym przypadku?

Masz rację... Peter Jackson powinien stwierdzić że "Władca Pierścieni to fajna książka" ale nie skorzysta z niej przy tworzeniu jej filmowej adaptacji... Dokładnie tak jak zrobili ludzie z Ubisoftu.


Feniks -> No właśnie... Dla tych co nie grali i tak nie było i nie ma różnicy. Czyli nic oni nie zyskują na porzuceniu fabuły. Z kolei ci, którzy grali w poprzednie części tracą bardzo dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze jest to, że Monastor nie czepiałby sie fabuły, gdyby gra NIE nazywała się Heroes of Might and Magic. Ale MUSIAŁA sie tak nazywać. Rozgrywka się nie zmieniła - nadal jest turówka, nadal rozbudowa zamków, bitwy oddzialnie i chodzenie po mapie oddzielnie. Nie zgodze sie, że "ci co grali w poprzednie cześci traca bardzo dużo". Grałem we wszystkie HoMM (nie licząc Chronicles, bo to był czysty wyciągacz kasy) i jakoś nie uważam, aby trzeba było się świecie oburzać i atakowac grę jeszcze przed jej premierą, bo nowi tworcy gry śmieli nie osadzać gry w tym samym świecie co porpzedniczka. Ja wciąż uważam, ze lepiej zaczać od nowa niż potem na siłę dopasowywać wszystko do starych historii. Naprawdę tak trudno podejść do HoMM V jako do nowej gry, zaczynajacej, zapewne, nowy rozdział w historii serii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W pełni się zgadzam, jak już wyżej mówiłem. :-D
Poczekajmy na premierę, wtedy będzie można dokładnie ocenić co to z tego wszystkiego wyszło. Mam nadzieję, że to nie będzie kicha. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grałem we wszystkie 4 części gry (w HoM&M4 gram nawet aktualnie. Codziennie :), ale w żadnej części nie interesowała mnie fabuła. Czytać czytałem, bo niestety te komunikaty wyskakują bez przerwy, co jest nawet irytujace, ale guzik mnie obchodziło kto jest synem czyim i co przeskrobał.
Istotna była gra i rozgrywka a fabuła, to IMO zawracanie kijem Wisły.
Może być, ale jak jej nie ma to niewielka strata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2005 o 19:33, A-cis napisał:

Grałem we wszystkie 4 części gry (w HoM&M4 gram nawet aktualnie. Codziennie :), ale w żadnej części nie interesowała mnie
fabuła. Czytać czytałem, bo niestety te komunikaty wyskakują bez przerwy, co jest nawet irytujace, ale guzik mnie obchodziło
kto jest synem czyim i co przeskrobał.
Istotna była gra i rozgrywka a fabuła, to IMO zawracanie kijem Wisły.
Może być, ale
jak jej nie ma to niewielka strata.

...

Faktycznie... nie ma to jak skompletować armię i młucić bez sensu ani celu... zabijaj wszystko co się rusza :P
Masz rację... gry służą do wycinania potworów a fabułę zostawmy dziwadłom, które czytają książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Monastor -> Przesadzasz :), w przykładzie z Petarem Jacksonem chodziło mi o to, że nawet pewne zmiany w filmowej sadze w stosunku do serii książek Tolkiena (skąd innąd wymuszone przez specyfikę filmu) spotkały się z dużym i zdecydowanym oporem fanów książek, więc wole nie myśleć jakby fani Herosów zareagowali na przeinaczenia fabuły w stosunku do poprzednich części. Inna sprawa, że filmy Jackosna są adaptacją dzieł Tolkiena, zaś Heroes V nie jest adaptacją 1,2,3 i 4 części ;).

Ale jeśli tak bardzo się upierasz przy utrzymaniu linii faburalnej to przedstawiam ci krótką historie, która powinna wyjaśnić zmiane światów :P :
Starożytni postanowili odebrać to co się im wg. nich należy i co, dlatego też wykorzystując słabość ludów, którzy muszą się odnaleźć w nowym świecie (H4), czynni owe ludy sowimi niewolnikami i umieszcza w podziemiach. Po tysiącach lat niewoli ludy pod przywódctwem mężnego barbarzyńcy pokonują odziały starożytynych będących w "nowym świecie" i uciekają do innego, nieznanego, gdzie wszystko jest "inne". I tak mamy H5 :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No dobra grałem we wszystkie części i każda mi się podobała mniej lub bardziej ( a w sumie bardziej :) ) Więc HoMM5 musi być fajne szkoda jedynie że bohater ine będize mógł walczyć bo to jedna z fajniejszych zmian w Heroesach :D ( fajnie się wyrzynało całe armie silnym bohaterem :F )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zatem zostańcie przy swoich dobrych humorach, zwolennicy rewolucji. Z tego, co tu czytam, mogę wnioskować, że tylko rzeźnia się liczy i niech szlag trafi resztę.
"w żadnej części nie interesowała mnie fabuła. Czytać czytałem, bo niestety te komunikaty wyskakują bez przerwy, co jest nawet irytujace, ale guzik mnie obchodziło kto jest synem czyim i co przeskrobał." To po co w ogóle kampanię odpalać? Gdybym tak podchodził do gier, to nigdy bym nie kupił żadnych Herosów. Takie wrażenia, jak w cytacie, to byle strzelanka zapewnia. Wyrzynanie kolejnych armii komputera nie ma sensu, jeśli nie stoi za tym jakaś myśl.
A ja się dziwię, że producenci wypuszczają buble najeżone fajerwerkami graficznymi... zbyt jest :-/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2005 o 23:31, Gevon Slicer napisał:

Z tego, co tu czytam, mogę wnioskować, że tylko rzeźnia się liczy i niech szlag trafi resztę.

Człowieku, przecież te tzw. "fabuły" to jest grafomania. Lepsze historie sam sobie mogę wymyślić. Dowódca_Pawel podał już przykład.
Emocjonować się tym może tylko małolat.
Lubię turowe strategie i dlatego w nie gram. A najlepszą turówką - chyba wszechczasów - była i jest Civilizacja gdzie nie miałeś żadnej fabuły. I czy przeszkadzało to komuś w grze?!
Zmuszanie mnie do czytania tych wypocin, to tak samo jak zmuszanie mnie do czytania jakiejś niewydarzonej powieści fantasy.
A tak się składa, że za powieściami fantasy nie przepadam :)
Uzasadnienie dla fabuły widzę jedynie w przygodówkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.10.2005 o 00:18, A-cis napisał:

Człowieku, przecież te > tzw. "fabuły" to jest grafomania. Lepsze historie sam sobie mogę wymyślić. Dowódca_Pawel podał już przykład.> Emocjonować się tym może tylko małolat.
Lubię turowe strategie i dlatego w nie gram. A najlepszą turówką - chyba wszechczasów - była
i jest Civilizacja gdzie nie miałeś żadnej fabuły. I czy przeszkadzało to komuś w grze?!
Zmuszanie mnie do czytania tych wypocin, to tak samo jak zmuszanie mnie do czytania jakiejś niewydarzonej powieści fantasy.


To co zacytowałem, popieram w 100%, ba nawet w 200 (z tym ze ja za fantasy przepadam - ale są takie gnioty - patrz Pratchett - ze nie idzie wytrzymać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście są też gry gdzie trzeba/powinno się czytać i to w miarę dokładnie - przygodówki i RPG. Oczywiście nie mam tu na wyśli żałośnego DSII. Nie przeczytalem żadnego okienka co wyskakiwało. Nie mam pojęcia o co w tej grze chodziło. A jednak całą przeszedłem (no prawie :), bo już nie dalem rady, końcówkę przeszedł moj 7-letni siostrzeniec moim bohatyrem. To jest akurat negatywny przykład - bo jak można przejść RPG nie czytając zadań? Ale tam można - bo cały czas idzie się do przodu. Żenacja.Brr.. qale jednak są tu osoby które sie takimi grami podniecają. Dużo lepszy jest Serious Sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam zawsze staram się wczuć w fabułę gry. W końcu jesli wydaje na coś kilkadziesiąt złotych to chciałbym w to zagrać "pełną piersią" a nie tylko przeskakiwać z jednej misja na drugą i czytac po łebkach. Zmiana świata gry i fabuły mi nie przeszkadza. Jak pisałem wcześniej może to wyjść nawet na dobre całej serii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2005 o 21:04, GollumZ napisał:

No dobra grałem we wszystkie części i każda mi się podobała mniej lub bardziej ( a w sumie bardziej :) ) Więc HoMM5 musi
być fajne szkoda jedynie że bohater ine będize mógł walczyć bo to jedna z fajniejszych zmian w Heroesach :D ( fajnie się
wyrzynało całe armie silnym bohaterem :F )


Bohater w HoMM V będzie walczył. Jest umiejętnosć Holy Charge, pozwalajaca herosowi zaatakować przeciwnika. Co prawda nie zadaje powalajacych obrażeń (chociaż nie wiem, jak na wyższych poziomach tej umiejętnosci - ja widzialem jej działanie tylko na poziomie podstawowym), ale to tylko lepiej. w HoMM IV komedią było to, że JEDEN bohater zabijal kilka Hydr czy Smoków jednym ciosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.10.2005 o 09:54, Bambusek napisał:

Bohater w HoMM V będzie walczył. Jest umiejętnosć Holy Charge,
pozwalajaca herosowi zaatakować przeciwnika. Co prawda nie zadaje powalajacych obrażeń (chociaż nie wiem, jak na wyższych
poziomach tej umiejętnosci - ja widzialem jej działanie tylko na poziomie podstawowym), ale to tylko lepiej. w HoMM IV komedią
było to, że JEDEN bohater zabijal kilka Hydr czy Smoków jednym ciosem.


Oj w ten sposób patrząc to komedia było też zabijanie np. 10 chłopów czy goblinów JEDNYM ciosem przez Jednorożca, który ma tylko JEDEN róg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2005 o 23:31, Gevon Slicer napisał:

po
co w ogóle kampanię odpalać?


Zeby obserwowac rozwoj bohatera w wybranym przez nas kierunku.

Dnia 12.10.2005 o 23:31, Gevon Slicer napisał:

Gdybym tak podchodził do gier, to nigdy bym nie kupił żadnych Herosów. Takie wrażenia, jak
w cytacie, to byle strzelanka zapewnia. Wyrzynanie kolejnych armii komputera nie ma sensu, jeśli nie stoi za tym jakaś myśl.
A
ja się dziwię, że producenci wypuszczają buble najeżone fajerwerkami graficznymi... zbyt jest :-/.


Poza tym czytaj dokladnie. Wiekszosc tutaj chce, zeby byla jakas historia, tylko nie przeszkadza im, ze nie bedzie miec zwiazku z poprzednimi czesciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować