Zaloguj się, aby obserwować  
DazZy

Śródziemie (Władca Pierścieni) - Forumowa gra RPG

1129 postów w tym temacie

-Haaaaaaa!!!!!!!!!!!!Jesteście wróciłem z niwielki m odzialem-tu spojarzał na armie rochimirów- Podobno Khamul ma walczyc....-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wtem od strony Mordoru nadeszła wielka armia. Co najmniej pół miliona orków i kilka tysięcy ludzi gór. Po za tym mumakile i wielka armia haradrimów. Niezliczone zastępy wroga nadciągały. Najpierw były widoczne tyko, jako słaba linia na horyzoncie. Kilka staj przed armią uciekała spora grupka żołnierzy w niebiesko-białych zbrojach z Dol Amrot, a przewodził im sam książe Imrahil. Obok nich jechał spory oddział Dunedainów i kilka setek wojowników Rohanu. Gdy dotarli do miasta, ustawili się na murach i czekali w napięciu.
Entowie i houronowie stanęli po obu stronach pól Pelenoru, wyglądając, jak las, aby w odpowiedniaj chwili zaciesnić pętlę wokół wroga i doprowadzić do wygranej wolnych ludów Śródziemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wtem nadleciało stado soków które zmierzały spalić entów jednak okryć w w pastwiskach i ruinach domów rendżeży Farmira zabili pare za pierwszą salwą w tem z Smokami przyleciały orły....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Madras i Luke stali na murach obronnych obok siebie i czekali w napięciu. Oboje byli gotowi cisnąć w wroga dziesiątkami ognistych kul jednak orkowie wciąż stali zbyt daleko. Gdy nad miastem pojawiły się smoki czarodzieje uderzyli w nie ognistymi pociskami jednak Madras zauważył, że magia ognia nie robi na nich żadnego wrażenia. Wtem Luke zaczął kumulować manę, by po chwili przy wsparciu drugiego czarodzieja mógł przywołać błyskawicę, która spadając z nieba zabiła jednego ze smoków.

[Smoki? Czy to czasem nie przesada?]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

oczywiscie ja dolanczam..
Imie: Debren
Rasa: Człek
Opis postaci: Jestem Magiem z rodu Magunów inaczej Magów Szlacheckich,mag ktory specjalizuje sie w magi białej przewaznie polegajacej na defensywie ale takze Atackiem.
Opis Zewnetrzny: Starzec,około 150 lat,długa jasno-siwa broda,odziany w błekitna szate opasaną złotą szarfą i znakami runicznym,w prawej dloni trzyma poterzne berło rzezbione przez samych goblinów
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Orkowie znaleźli się już w zasięgu czarodziejów. Luke walił kulami ognia jak szalony, ale Madras zaczął się zastanawiać czy to ma sens. Fakt kulki raniły aru orków, ale natychmiast wchodziło na ich miejsca następnych dziesięciu.
- Luke, może spróbujemy stworzyć ścianę ognia. To powinno na jeszcze chwilę zatrzymać choć część orków, albo złamie ich szyki. Gandalfie! Pomóż nam chcemy stworzyć ścianę ognia, żeby ich złamać. Pomożesz nam?
- Oczywiście skupcie całą swoją moc.
- Madrasie tylko nie przesadź znowu tak jak ostatnio przy tamtych trollach.
- Dobra dobra. Pamiętam, teraz nie mogę odpłynąć.
Moc trzech czarodziejów wystarczyła, aby stworzyć w miarę długą i trwałą ścianą ognia. Rozpędzeni orkowie wpadali na nią i ginęli w płomieniach.
- Chyba się udało?
- Na to wygląda, ale nie ma co cieszyć się przed czasem.
- Hmm... Ciekawe gdzie jest reszta dróżyny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2007 o 19:17, misiolv napisał:

Wtem nadleciało stado soków które zmierzały spalić entów jednak okryć w w pastwiskach i ruinach
domów rendżeży Farmira zabili pare za pierwszą salwą w tem z Smokami przyleciały orły....

Bez przesady... Po za tym, Ty chyba się polskiego nie uczysz... :P

Zól
Żadnych więcej magów!!!! Rozumiem, nie trzymamy się w miarę książki, ale w Śródziemiu było 5 magów, zrobiłem dwa wyjątki, ale bez przesady. Po za tym, kto Ci pozwolił się dołączyć? Nie zgadzam się, przykro mi. Może później dam ci znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W pierwszym kręgu murów nastała pełna oczekiwania atmosfera. Sulnar stał obok żołnierzy Gondoru przy głównej bramie, zdecydowany bronić jej do ostatniej kropli krwi. Jeśli brama padnie, to nic nie powstrzyma Orków przed wdarciem się do miasta - myślał - Trzeba bronić bramy. Spojrzał na potężne wrota. Tak, ta brama to najsłabszy punkt fortecy. Zewnętrzny, czarny mur jest nie do przebicia, ale brama, mimo mithrilowych okuć może zostać zniszczona.

[Czy tak trudno napisać coś wg. zasad ortografii i interpunkcji? Aż tak Wam (a raczej Tobie misiolv) spieszy, czy jak?]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To i tak szajs tworzycie po co opierac formułową gre na podstawie jakis ksiazek ktore isnieja fabuly nie zmienicie ksiazka jest lepsza i tyle,bys pomyslal (to do autora tematu) by stworzyc wlasna gierke oparta na swiecie fantazy a nie zabierac czyjes pomysly od poniedzialku moze szybciej ukaze sie tu wspaniala gierka mojego kumpla ktory zrobil walsna fabule i nie ma ograniczen i "spisywania" ze tak powiem serdecznie zapraszam zapisy sa wystawione na forum wystarczy poszukac...zal.pl
PozdRo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze kolego: nie spamuj!
Po drugie: To nie jest gra oparta na książce, tylko gra w ŚWIECIE KSIĄŻKI!
Po trzecie: Za przekleństwa może ci się dostać minusik, więc radzę nie przesadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.03.2007 o 14:58, ZóL napisał:

To i tak szajs tworzycie po co opierac formułową gre na podstawie jakis ksiazek ktore isnieja
fabuly nie zmienicie ksiazka jest lepsza i tyle,bys pomyslal (to do autora tematu) by stworzyc
wlasna gierke oparta na swiecie fantazy a nie zabierac czyjes pomysly od poniedzialku moze
szybciej ukaze sie tu wspaniala gierka mojego kumpla ktory zrobil walsna fabule i nie ma ograniczen
i "spisywania" ze tak powiem serdecznie zapraszam zapisy sa wystawione na forum wystarczy poszukac...zal.pl
PozdRo

A po czwarte: zakaz umieszczania ogłoszeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.03.2007 o 15:18, rogoz94 napisał:

Po pierwsze kolego: nie spamuj!
Po drugie: To nie jest gra oparta na książce, tylko gra w ŚWIECIE KSIĄŻKI!
Po trzecie: Za przekleństwa może ci się dostać minusik, więc radzę nie przesadzać.

ja cie tez przepraszam ale moze nie dowidzisz(starosc nie radosc) i powiedz mi prosze gdzie ja tam uzylem przeklenstwa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[OFFTOP Panie rogozie czemu nie pozwoliłeś Zól''owi dołączyć? Może zgodziłby się nie być magiem, a zwykłym wojownikiem, elfem czy krasnoludem. Im więcej graczy tym chyba lepiej, gra by się ożywiła rozwijała... Mam jeszcze propozycję, aby stworzyć ciemną stronę gry. Zebrać gromadą nowych graczy, którzy chcieliby stanąć po stronie zła? Teraz wszyscy jesteśmy z sił dobra, a może ciekawiej by było gdyby pojawili się gracze z tej złej strony. TO TYLKO PROPOZYCJA DO ROZPATRZENIA, WIĘC BEZ NERWÓW PROSZE.Fakt trzebaby zorganizować "akcje promocyjną" wszyscy moglibyśmy w podpisach i na sajtach dać zaproszenia. Powinno pomóc ;-P Ciekawe czy to by wypaliło. Uch. Rozpisałem się. Proszę o rozpatrzenie mojego pomysłu. A teraz czas na powrót do gry. KONIEC OFFTOPU. ]

Nagle ściana ognia zgasła i fala orków wysypała się na móry. Na domiar złego nad polem bitwy przetoczył się przeraźliwy krzyk. To nazgóle przyleciały znad Mordoru siejąc strach wśród żołnierzy. Na szczęście na mórach stał największy czarodziej w całym Śródziemiu. Gandalf biały wyciągnął rękę, a wszystkie nazgóle uciekły a w serca obrońców wstąpiła radość. Madras stał patrząc to na Gandalfa to na uciekające nazgóle, potem jego wzrok spoczął na obu armiach. Bardzo się ździwił bo po ucieczce nazgóli orkowie jakby trochę się cofnęli. Ta chwila słabości dała wojownikom z Minas Tirith czas na odzyskanie sił i przygotowanie do następnego ataku.
- Gandalfe dobrze, że jesteś bez Ciebie obrońcy nie mieliby szans. Nazgóle sama ich obecność powaliłaby połowę naszych, a drógą połowę zabiły by ich czary. Jak ja się cieszę, że jesteś z nami.
- Och, Madrasie nie zawstydzaj mnie. To jest mój obowiązek, chronić życie niewinnych.
-Hej może ktoś by mi pomógł- krzyknął Luke- wy tu gadu- gadu, a ja muszę sa odpierać staki orków.
wtedy pozostali dwaj czarodzieje stanęli przy barierce i zaczęli miotać naklęciami w armie przeciwnika.

[Koledzy i koleżanko:) piszcie piszcie bo gra umiera!!!]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem Himhith bronił jeszcze murów pellenoru razem z resztą entów i houronów.Orły i smoki były daleko nad nieboskłonem więc nazgóle panowały w powietrzu...
-Aaaa masz!!!To za buty a to za starą laske !!!!!!!!!-Himhith był wściekły i nie zauważył że enty albo zpaliły się lub wycowały w las.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nagle wszyscy usłyszeli rytmiczne bicie bębnów. Tum, tum-tum, tum-tum, tum-tum. Wszyscy obrońcy na murach zobaczyli jak do bram zbliża się olbrzymi taran. Sulnar spojrzał w tamtym kierunku. Zobaczył, że obok taranu szedł jeden z Nazguli. Z tej odległości nie mógł dojrzeć jaki.
- Przygotować się do obrony bramy! - krzyknął - Nadjeżdża Grond!...

[krzysiek253 - największym czarodziejem w Śródziemiu jest Sauron. A wszystkie Nazgule nie mogły uciec z pola walki na jeden krzyk Gandalfa. Chyba, że tak daleko odeszliśmy od realiów Śródziemia.
misiolv - nie uważasz, że w twoich postach jest za dużo wykrzykników, a za mało interpunkcji?]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Imię : Ildrian
Rasa : Człowiek
Opis postaci : Jestem wojownikiem z Gondoru. Walczyłem w Osgilath, opóźniajac wroga.
Opis zewnętrzny : Mężczyzna lat 30, w skórzanej zbroi, noszę łuk i kołczan oraz miecz. Twarz uczciwa, oczy zielone, poważne spojrzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować