Zaloguj się, aby obserwować  
Thomas_Wind

Muzyka elektroniczna - chała czy dobra rozrywka?

324 postów w tym temacie

Dnia 09.10.2013 o 02:49, Kardithron napisał:

Ten gatunek to UK Garage, prawda?


UK Garage, to raczej pusta nazwa, która definuje specyficzne brytyjskie brzmienia zawarte w 2Step, Breakbeat czy Dubstepie właśnie.

Burial i podobne, to po prostu Dubstep tylko bardziej czillujący niż tradycyjnie pojmowane brzmienie, jak chociażby prezentowany Skrillex.

I potwierdzam Volor Flex choć jest tylko burialwannabe copycatem, to jest świetnym copycatem. ;)

Dnia 09.10.2013 o 02:49, Kardithron napisał:

W moim otoczeniu określa się to przeważnie mianem dubstepu. Trafnie, czy mit?


Jak najbardziej, bo to właśnie typowy dubstepowy kawałek.
To czy fajny, to już inna broszka, osobiście takiego duspstepu praktycznie nietrawie, ale taki: http://www.youtube.com/watch?v=kAktUSeHJmk już jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2013 o 02:49, Kardithron napisał:

Ten gatunek to UK Garage, prawda? Wszystkie utwory tego typu taguję jako Dubstep. Padło
chyba tutaj kiedyś określenie "specyficzna odmiana dubstepu".


Sprawa dosyć skomplikowana jest i ja jej do końca nie pojmuję ;p W każdym razie jeśli chodzi o muzykę w stylu Buriala i reszty wyżej wymienionych to spotkalem się z takimi określeniami jak Future Garage i Post-Dubstep. Nie wiem na ile są one właściwie i nie czuję się na siłach by bronić takiego nazewnictwa (sam nie jestem miłosnikiem szufladkowania muzyki), ale może ci pomóc w dalszych poszukiwaniach, bo widzę, że jest to dosyć często tak tagowane.

Natomiast twory Skrillexo-podobne widzialem określane jako Brostep lub Filthstep. Jedni i drudzy tworzą jakąś formę Dubstepu, ale stylem różnią się od tego "pierwotnego" Dubstepu, który w róznych kierunkach zdążył już wyewoluować.

O ile mi wiadomo dubstep na początku brzmiał mniej więcej tak: https://www.youtube.com/watch?v=FhfzFNu9I34 | https://www.youtube.com/watch?v=N1Ed9deW39A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2013 o 20:35, macned napisał:

Sprawa dosyć skomplikowana jest i ja jej do końca nie pojmuję ;p W każdym razie jeśli
chodzi o muzykę w stylu Buriala i reszty wyżej wymienionych to spotkalem się z takimi
określeniami jak Future Garage i Post-Dubstep.

Obecnie niespecjalnie ufam określeniom korzystającym z zasobu słownictwa tego typu, bo czas jest ulotny - minie x lat i "future" będzie totalnie nie na miejscu. W pewnym stopniu tyczy się to również przedrostka "post-", niemniej z niego korzystam. Ciężko mi nazwać utwory takiego choćby God Is an Astronaut inaczej niż "post-rock".

Dnia 09.10.2013 o 20:35, macned napisał:

Natomiast twory Skrillexo-podobne widzialem określane jako Brostep lub Filthstep.

Ja też. O ile mnie pamięć nie zawodzi, to takie tagi przypisano Skrillexowi na RYMie.

Dnia 09.10.2013 o 20:35, macned napisał:

O ile mi wiadomo dubstep na początku brzmiał mniej więcej tak: https://www.youtube.com/watch?v=FhfzFNu9I34
| https://www.youtube.com/watch?v=N1Ed9deW39A

Lekcja historii? :) Spore różnice względem ostatniego miotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2013 o 02:49, Kardithron napisał:

Ten gatunek to UK Garage, prawda? Wszystkie utwory tego typu taguję jako Dubstep. Padło
chyba tutaj kiedyś określenie "specyficzna odmiana dubstepu".

Z tym dubstepem to tak jak z emo czy post-hardcore. Kiedyś znaczyło to coś zupełnie innego niż jest postrzegane dzisiaj.
A i dzięki za tych "dobrych" dubstepowych wykonawców :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nah to normalna ewolucja gatunku, która przybiera różne formy.
W elektronice przybiera to tak drastycznie odmienne formy z racji nieograniczonej konwencji przy tworzeniu.

W starszych gatunkach, które są w ogromnej mierze oparte na uporządkowanych w miarę strukturach, różnice stylistyczne w obrębie danego gatunku nie są tak drastyczne po prostu i dlatego ludzie są czeęto zaskoczeni różnicami w muzyce elektronicznej, która jest przecież powszechnie uważana za proste "umcyk umcyk". ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2013 o 00:46, Kardithron napisał:

Obecnie niespecjalnie ufam określeniom korzystającym z zasobu słownictwa tego typu, bo
czas jest ulotny - minie x lat i "future" będzie totalnie nie na miejscu. W pewnym stopniu
tyczy się to również przedrostka "post-", niemniej z niego korzystam. Ciężko mi nazwać
utwory takiego choćby God Is an Astronaut inaczej niż "post-rock".


Też mam wątpliwości co do takiego nazewnictwa, ale w sumie to cóż można poradzić, gdy alternatyw brak? Ja uważam określenie "dubstep" za niewystarczające, ze względu własnie na dużą rozbieżność muzyki w tym gatunku.

Co do post-rocka, to też trochę zbyt ogólnikowe to jest określenie. Zarówno Godspeed You! Black Emperor, Sigur Ros czy wspomniany przez ciebie God Is an Astronaut są klasyfikowani w ten sposób, a prawdę mówiąc podobieństwa nie są tak duże. Podobny problem mam z IDM (Intelligent Dance Music) -- głupia nazwa, pod którą nie wiadomo tak na prawdę co się kryje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.10.2013 o 21:37, meryphillia napisał:

Aż musiałem jutubnąć, bom nie wiedział nawet co to jest. ;P

Nie no, album Environments jest zdrowo porąbany, no ale skoro to tworzą Current Value i Dean Rodell. ]:>

In the Shadows czy Requiem lub In the Shell to mega numery, cały album bardzo miło Mi się słucha mimo że ma 2CD.
Następny album, wydany w tym roku nieco słabszy, bo więcej tam neurosów niż bawienia się z rytmiką, ale i tak nieźle.


Tak swoją drogą to Currenta początkowo strasznie nie trawiłem, potem polubiłem a teraz jaram się jego garnkami z lat 2006-8/9 jak porąbany. Co za ewolucja @_@

Mimo wszystko, słuchanie garnków przez 2 godziny bez przerwy nadal niewykonalne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To czy dana nazwa, która weszła do powszechnego użycia, a nie jest czystym reklamowym bełkotem jest mniej lub bardziej zasadna zależy głównie od czasów w których powstała.

Future Garage wzięło się z wyczerpania formuły typowego UK Garage, które przecież też w praktyce jest pustą nazwą.
Jednakże głównie chodzi tu o okres w którym takie nazewnictwo zaczęto stosować, bo konkretnie w przypadku muzyki elektronicznej odnosi się taka a nie inna nazwa do właśnie pewnego okrsu tylko, później traci na wartości i dlatego wraz z progresją w danym nurcie, wymyślana jest nowa nazwa.
Dlatego też w muzyce elektronicznej jest takie bogactwo nazewnictwa.

IDM wynika właśnie z tej samej okresowej definicji.

W pierwszej połowie lat 90tych królowało, Rave, Techno, Trance, House czy Drum n Bass ale byli też wyłamujący się z tak konkretnie określonych gatunków artyści jak Aphex Twin, The Future Sound Of London, The Orb czy cała menażeria często dziwnych dźwięków z labeli pokroju brytyjskiego Warp i to głównie w odniesieniu do takiej muzyki zaczęto stosować określenie IDM.
Z jednej strony próbowano odróżnić tego rodzaju muzykę od typowego obrazu "tanecznego" i "klubowego" muzyki, a z drugiej próbowano zasugerować że jest to muzyka bardziej poważna i artystyczna niż prymitywne "umcyk umcyk" ogrywane na wielkich spędach.

Nie ma w tym nic "głupiego" jak widać, choć samo określenie "IDM" w dzisiejszych czasach nie ma najmniejszego sensu, bowiem podgatunki muzyki elektronicznej przenikneły się do tego stopnia, że są nawet szaleńcy którzy Skrillexa ometkowują jako "IDM"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2013 o 12:02, meryphillia napisał:

Nie ma w tym nic "głupiego" jak widać, choć samo określenie "IDM" w dzisiejszych czasach
nie ma najmniejszego sensu, bowiem podgatunki muzyki elektronicznej przenikneły się do
tego stopnia, że są nawet szaleńcy którzy Skrillexa ometkowują jako "IDM"...

A nie czasem EDM :P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2013 o 12:02, meryphillia napisał:

IDM wynika właśnie z tej samej okresowej definicji.
(...)
Z jednej strony próbowano odróżnić tego rodzaju muzykę od typowego obrazu "tanecznego"
i "klubowego" muzyki, a z drugiej próbowano zasugerować że jest to muzyka bardziej poważna
i artystyczna niż prymitywne "umcyk umcyk" ogrywane na wielkich spędach.


Jak najbardziej rozumiem sens rozróżniania utworow klubowych od tych bardziej eksperymentalnych w początkach lat 90, w IDM głupie jest rowinięcie tego skrótu. Gdyby ktoś mnie zapytał jakiej muzyki słucham, to nie potrafiłbym powiedzieć "inteligentnej muzyki tanecznej" zachowując powagę :D

Zresztą sam termin był krytykowany, między innymi przez samego Aphex Twina:

"Another term that''s been used to describe your work is ''intelligent dance music.''

I just think it''s really funny to have terms like that. It''s bascially saying ''this is intelligent and everything else is STUPID.'' It''s really nasty to everyone else''s music. (laughs) It makes me laugh, things like that. I don''t use names. I just say that I like something or I don''t.
"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2013 o 19:16, macned napisał:

Zresztą sam termin był krytykowany, między innymi przez samego Aphex Twina:


Oczywiście, że był krytykowany, bo wielce nietrafny, ale nadal przypomnę że powstał w okresie gdy ta muzyka dopiero co się kształtowała i nie folgowano sobie jeszcze z tak kretyńską gontwą ku co bardziej dziwacznym podziałom i nazewnictwu.
Dopiero właśnie po pojawieniu się nazwy "IDM", która w rzeczywistości nic nie mówiła odbiorcom zaczęto sypać coraz to nowymi nazwami podgatunków, by jakoś je od siebie odróżniać, a w rzeczywistości najczęściej wprowadzjąc tylko niepotrzebny zamęt.

Pablo_Querte >>> No właśnie nie.
Na serio są kretyni na tym świecie dla których Szitlex to IDM właśnie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jaki ten nowy Soundcloud jest zabugowany i kretyński ;_;. Bojkotuję go tak jak i last.fm. Nawet ostatnio archive mi wcięło gdzieś nowy album, który uploadowałem, ale pewnie pojawi się za kilka dni - tylko takie numery wkurzają jak cholera, bo opóźniają premierę, która i tak jest opóźniona ->0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ktoś poleci jakiś dobry dubstep z kopem? W stylu Knife Party - Bonfire albo wstawek u Korna w Get Up, Narcissistic Cannibal czy Chaos Lives in Everything. Zresztą niekoniecznie dubstep, aby coś około elektroniki i z porządną energią. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2014 o 13:25, JayL napisał:

Hahah, takiej wersji Fucking Hostile się nie spodziewałem. :D Dzięki. ;p

remiks chłopaków z TOA jest nowszy, a lepiej mi wchodzi niż oryginał Lenny''ego z bodajże 1993 roku... który wchodzi nadzwyczaj opornie, w przeciwieństwie do Forgotten Moments ( http://www.youtube.com/watch?v=z3dVB3Xvcqo )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować