Planescape: Torment

[Karharot 0]

To Ty masz rację.
Kapłanem zostać nie można, faktycznie planowano stworzenie takiej możliwości (pozostałością po tych zamiarach jest pamiętnik Nie-Sławy który miał pełnić taką samą rolę jak Krąg Zerthimona dla maga) ale niestety tego nie ukończono. Z Istotą Wiekuistą może zjednoczyć się postać o dowolnej klasie jeśli spełnia odpowiednie wymagania co do statystyk.

[Growin 0]

Dzięki za odpowiedź.

Dnia 31.01.2009 o 17:05, Karharot napisał:

Jak udało Ci się dotrzeć do tego momentu zdobywając tak mało doświadczenia?

To nie jest trudne. Naprawdę. Jak najmniej rozmów, wystarczy rozmawiać tylko z tymi, dzięki którym można kontynuować poszukiwanie śmiertelności (jeśli tak to można nazwać). No i oczywiście zero walki.
>Ja w tym

Dnia 31.01.2009 o 17:05, Karharot napisał:

miejscu mam zawsze pełną sześcioosobową drużynę i wszyscy mają znacznie wyższe levele...

Ja prawie zawsze tą trójkę (czasem jeszcze chyba miałem jakiegoś maga (czy coś w tym stylu), ale nie pamiętam). Ale w tą grę źle mi się grało sześcioma osobami. Wolę mniej.

Dnia 31.01.2009 o 17:05, Karharot napisał:

Pokonanie Raveli (jeśli już musisz używać zastępczego określenia to nazywaj ją Nocną
Wiedźmą bo słowo panienka wybitnie do niej nie pasuje:)

Wiem, że tak też się ją nazywa (jest to jedna z niewielu postaci "growych", które pamiętam, a pamięć mam tragiczną, nie wiedziałem tylko przez ile "L" pisze się Ravela), ale "panienka" brzmi... hmm... oryginalnie? Dlatego napisałem w cudzysłowie.
>taką ekipą może być niemożliwe,
No właśnie "może być" nie możliwe, ale chyba nie jest powiedziane, że jest niemożliwe?
Jakby mi się przy efektach czarów, gra nie cięła, to bym dalej kombinował, ale coś się "kaszani" więc się wolałem spytać.

Dnia 31.01.2009 o 17:05, Karharot napisał:

jeśli jesteś magiem i posiadasz wystarczająco wysoką inteligencję i mądrość to możesz
tak poprowadzić dyskusje aby na początku tej walki przywołać kilka takich samych stworzeń
jakie przyzywa Ravela.

Moja postać jest nikim. Żeby to chociaż był jako-taki wojownik, ale gdzie tam, ma chyba tylko jednego trupa na koncie (tego dozorce w kostnicy).
>Niestety jeśli przechodziłeś grę najszybciej jak się da to prawdopodobnie

Dnia 31.01.2009 o 17:05, Karharot napisał:

nie spełniasz wymagań aby to zrobić.

Najszybciej jak się da, to trochę za dużo powiedziane, trochę źle to ująłem. Chciałem osiągnąć jak najwięcej robiąc jak najmniej.

Dnia 31.01.2009 o 17:05, Karharot napisał:

Osobiście radziłbym Ci zacząć grę od początku bo przechodzenie Tormenta na czas to naprawdę
chybiony pomysł.

Akurat na czas to ja nie przechodziłem xP Ale to, że mam tak niski lvl. świadczy tylko o wielkości Planescape:Torment. Nie ma chyba, żadnej gry cRPG, którą można (prawie przejść?) przejść, prawie w ogóle nie walcząc. Swoją drogą jak znajdę przyczynę problemów działania gry na moim kompie, to będę dalej kontynuował przygodę moim "nisko-lewelowym" Bezimiennym "pacyfistą". Ale na razie przejdę do końca BG1, później BG2, Sagę Icewind Dale i wtedy powrócę do przygód w Sigil.

PS. Ale jak ktoś znajdzie sposób na Ravelę to prosiłbym o danie mi znać. Z góry dziękuję.
Pozdrawiam

[Axxan 0]

Mam tormenta na xp i geforce 8600 gt. Przy każdym czarze gra zacina się albo wyłącza co uniemożliwia granie.Dodatkowo gra potrafi zrestartować komputer czasami. Jest na to jakaś rada ? Z góry dziękuje i pozdrawiam

[Mr_Kalej 0]

Dnia 31.01.2009 o 18:06, junior17 napisał:

Akurat na czas to ja nie przechodziłem xP Ale to, że mam tak niski lvl. świadczy tylko
o wielkości Planescape:Torment. Nie ma chyba, żadnej gry cRPG, którą można (prawie przejść?)
przejść, prawie w ogóle nie walcząc. Swoją drogą jak znajdę przyczynę problemów działania
gry na moim kompie, to będę dalej kontynuował przygodę moim "nisko-lewelowym" Bezimiennym
"pacyfistą". Ale na razie przejdę do końca BG1, później BG2, Sagę Icewind Dale i wtedy
powrócę do przygód w Sigil.

Ależ jest! Chociażby Fallout 1 czy 2. :)

[S1G 0]

Gry na infinty enigme nie trawią grafik nvidii serii 8xxx, spróbuj http://ja.gram.pl/sig./4

[S1G 0]

Dnia 16.02.2009 o 22:12, Kalejdoskop86 napisał:

Ależ jest! Chociażby Fallout 1 czy 2. :)

fallouty to przy tormencie bezmyślna strzelanka, nie ma drugiej takiej gry (i pewnie nie będzie, za mało ambitnych graczy żeby ryzykować "interaktywną książkę").

[Arxel 0]

Mam taki problem, że postacie co chwila pojawiają się i znikają. Jest na to może jakiś patch?

[Nufiko 0]

Dnia 17.02.2009 o 14:21, Arxel napisał:

Mam taki problem, że postacie co chwila pojawiają się i znikają. Jest na to może jakiś
patch?

Jaką masz kartę graficzną, bo gra jest znana z problemów na zbyt nowych kartach graficznych.

[Arxel 0]

GeForce4 Ti 4200, więc "zbyt nową" ciężko ją nazwać. :) Wiem że miałem kiedyś jakiegoś patcha do Tormenta, ale nie wiem czy poprawiał on błędy wyświetlania grafiki.

[radosiewka 0]

Dnia 17.02.2009 o 17:13, Arxel napisał:

GeForce4 Ti 4200, więc "zbyt nową" ciężko ją nazwać. :) Wiem że miałem kiedyś jakiegoś
patcha do Tormenta, ale nie wiem czy poprawiał on błędy wyświetlania grafiki.

Miałam wcześniej tą kartę graficzną i gra działała bez problemu, spróbuj zmienić jedną opcję: na pulpicie prawym przyciskiem kliknij i wejdź we właściwości/ustawienia/zaawansowane/rozwiązywanie problemów. Spróbuj pozmieniać " przyśpieszenie sprzętowe. Jak je zmniejszysz gra może działać poprawnie.

[Jestem_be 0]

Dnia 17.02.2009 o 08:43, sig. napisał:

fallouty to przy tormencie bezmyślna strzelanka, nie ma drugiej takiej gry (i pewnie
nie będzie, za mało ambitnych graczy żeby ryzykować "interaktywną książkę").

Trochę przesadziłeś :) Ja w F1 walczyłem mniej niż w Tormencie, w którym i tak nie rzucałem się na prawie nikogo. Faktem jest jednak, że Planescape: Torment to jedyna w swoim rodzaju "interaktywna książka" (Fallouty nigdy nie miały być czymś takim) i najprawdopodobniej już nigdy coś takiego nie powstanie. Teraz trzeba sprzedać grę w jak największej liczbie egzemplarzy, a "nisze" to mogą wypełniać małe firmy (które z kolei nie stać na stworzenie tak wielkiej gry, jak Torment).

[Karharot 0]

Pod gatunek interaktywnej książki to podchodzą bardziej Visual Novels (gatunek pochodzący z Japonii). Torment to coś więcej niż tylko doskonała fabuła, to był także klasyczny cRPG w niczym nie ustępujący Baldur''s Gate:)

[Mr_Kalej 0]

Dnia 17.02.2009 o 08:43, sig. napisał:

fallouty to przy tormencie bezmyślna strzelanka, nie ma drugiej takiej gry (i pewnie
nie będzie, za mało ambitnych graczy żeby ryzykować "interaktywną książkę").

Ee tam, w Tormenta nie grałem, ale z tego co wiem to tam wiele się gada i czyta itp. , a ja lubię też akcję, ale nie pokroju np. Baldur''s Gate.

[Jestem_be 0]

Dnia 17.02.2009 o 20:35, Karharot napisał:

Pod gatunek interaktywnej książki to podchodzą bardziej Visual Novels (gatunek pochodzący
z Japonii). Torment to coś więcej niż tylko doskonała fabuła, to był także klasyczny
cRPG w niczym nie ustępujący Baldur''s Gate:)

1. Visual novels nie są nawet w połowie tak dobrymi wirtualnymi książkami, jak Planescape: Torment :) W tej grze wcielamy się w bohatera w taki sam sposób, jak w innych cRPGach, ale fabuła jest na poziomie naprawdę dobrej książki, a poza tym czytania jest w tej grze naprawdę sporo. Dlatego nazywam Tormenta wirtualną książką, natomiast visual novels "emulują" książki, dając nam pewną opowieść, w której jednak dokonujemy kluczowych decyzji.
2. Trzeba sprostować: Torment, choć wg mnie 10 razy lepszy niż Baldur''s Gate, ustępuje tej serii pod pewnymi względami (głównie ilosciowymi, np mniejsza ilość różnych broni, itp). Tak się czepiam szczegółów czasem :)

[S1G 0]

Dnia 17.02.2009 o 23:14, Jestem_be napisał:

2. Trzeba sprostować: Torment, choć wg mnie 10 razy lepszy niż Baldur''s Gate, ustępuje
tej serii pod pewnymi względami (głównie ilosciowymi, np mniejsza ilość różnych broni,
itp). Tak się czepiam szczegółów czasem :)

Nieśmiertelność nie nieśmiertelność, zbroja też fajna rzecz.....

[Feallan 0]

Dnia 17.02.2009 o 22:01, Kalejdoskop86 napisał:

Ee tam, w Tormenta nie grałem, ale z tego co wiem to tam wiele się gada i czyta itp.
, a ja lubię też akcję, ale nie pokroju np. Baldur''s Gate.

Nie gada się, tylko się CZYTA. Ja też uwielbiam gry pokroju CoD-a, ale najwięcej czasu spędzam przed dobrymi RPG-ami. A Torment to najlepszy RPG i najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała. Dzięki arcyciekawej fabule, która bez popijania zjada wszystkie inne, jakie dotąd widzieliśmy w grach komputerowych. Gdyby historia Bezimiennego została napisana ze 150 lat temu w książce, mielibyśmy zapewne obowiązkową lekturę szkolną. ;) No i klimat: zwiedzanie i poznawanie Sigil jest naprawdę fascynujące.

[Transylvanian_Hunger 0]

Dnia 17.02.2009 o 22:01, Kalejdoskop86 napisał:

Ee tam, w Tormenta nie grałem, ale z tego co wiem to tam wiele się gada i czyta itp.
, a ja lubię też akcję, ale nie pokroju np. Baldur''s Gate.

Rozbudowane dialogi, badanie złożonego świata, poznawanie fascynujących postaci, zbieranie różnych-często dziwnych przedmiotów i do tego walka to cechy dobrego cRPG. PT ma to wszystko i dużo więcej, góruje nad innymi cRPG. Jeżeli ciekawe, wielowątkowe, nieprostolinijne dialogi cię męczą - to ten gatunek gry jest raczej nie dla ciebie. Jak lubisz sieczkę, to szukaj raczej wśród hack''n''slash, czyli: Sacred, Dungeon Siege czy Diablo.

[Arxel 0]

Dnia 17.02.2009 o 18:16, radosiewka napisał:

Miałam wcześniej tą kartę graficzną i gra działała bez problemu, spróbuj zmienić jedną
opcję: na pulpicie prawym przyciskiem kliknij i wejdź we właściwości/ustawienia/zaawansowane/rozwiązywanie
problemów. Spróbuj pozmieniać " przyśpieszenie sprzętowe. Jak je zmniejszysz gra może
działać poprawnie.

Dzięki, ale już sobie poradziłem - wystarczyło włączyć "Programowe lustrzane odbicia" w opcjach graficznych. Na plus całej sytuacji mogę zapisać, że podczas poszukiwania rozwiązania natknąłem się na programik, dzięki któremu gram w rozdzielczości 1024x768, miodzio. :)

[SpecShadow 0]

Szczęśliwie ukończyłem przedwczoraj Tormenta (już nie zagram wojownikiem. Ani nie wezmę więcej jak 4 osoby do drużyny) i nie miałem Ostrza Nieśmiertelnego zeby postraszyć..no sami wiecie kogo:] Jak je zdobyć? Runy Udręki miałem, spoko rzecz.

[Asthariel 0]

Dnia 07.03.2009 o 17:10, Spector 109948 napisał:

Szczęśliwie ukończyłem przedwczoraj Tormenta (już nie zagram wojownikiem. Ani nie wezmę
więcej jak 4 osoby do drużyny) i nie miałem Ostrza Nieśmiertelnego zeby postraszyć..no
sami wiecie kogo:] Jak je zdobyć? Runy Udręki miałem, spoko rzecz.

Prosisz o jego wykonanie Pieścimetala, golema z wieży w Dzielnicy Bogowców.