Zaloguj się, aby obserwować  
pawn77

czy komuś się zdarzyła sytuacja że walnął w framugę drzwi??...

30 postów w tym temacie

nie zdarzyło mi się ale kiedyś jak byłem mały bawiłem się z kolagami pod klatką i prosto we mnie metalowe drzwi... trochę bolało sporo krwi ale ŻYJE no i pamiątke mam na czole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

w podstawówce ganialiśmy się z kumplem po korytarzu. Biegł, w pewnym momencie odwrócił się, żeby zobaczyć, czy nikt go nie goni, a jak się ponownie odwrócił zobaczył róg ściany i gwiazdki. Wiem, zę szyli mu łuk brwiowy. Osobiście parę razy zdarzyło mi sie walnąć we framugę drzwi, ale nic mi się nie stało. Ale gdy ktoś trzasnął mi drzwiami prosto w twarz, to skończyło się na złamaniu nosa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie się to nie zdarzy ło nigdy.

P.S. Myślałem, że temat o papierze toaletowym jest ostro odwalony, ale Ty przebiłeś wszystko co czytałem na tym forum. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2005 o 21:28, HumanGhost napisał:

Mnie się to nie zdarzy ło nigdy.

P.S. Myślałem, że temat o papierze toaletowym jest ostro odwalony, ale Ty przebiłeś wszystko
co czytałem na tym forum. ;-)

Przecież napisał, że walnął się w głowę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uderzyć we framugę mi się nie zdarzyło, za to często waliłem drzwiczkami od szafy w głowę (są dwia szafki jedna na drugiej, gałki są tuż obok siebie) - chciałem otworzyć dolną szafkę, pochyliłem się i otworzyłem górną... Auć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2005 o 21:32, KrzysztofMarek napisał:

Przecież napisał, że walnął się w głowę...


Hehe, jak widać sporo osób z tego forum dość często uderza sie w głowę. A później zakładaja takie tematy. ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jeszcze niedawno by takie teksty by mnie zdenerwowały ale teraz mnie poprostu śmieszą i tak szybko mnie nie wyprowadzicie z równowagi pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze niemiałem takiego szczęścia... ale czuję że to się niedługo zmieni :)
Za to zatrzymałem się już 2 razy na samym skrzydle drzwiowym
Było około 3 nad ranem, szłem do toalety, drzwi były uchylone a włącznik światła jest kawałek za nimi...
i niezauważyłem że ide prosto na nie, skończyło się na na bulu w klatce piersiowei i czerwonym paskiem na twarzy...
Oczywiście prześladował mnie jakiś pech czy cuś i następnej nocy znowu w nie udeżyłem. Możecie to sobie wyobrazić... idąć, prawie że biegnąc...
Teraz jak chodzde to zawsze wystawiam ręce przed siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio na forum jest coraz więcej spamujących wątków, ale takiego bezsensu to już dawno nie widziałem , naprawde dziekuje ci bardzo ze podzielłes sie ze mną z tym niesamowitym zdarzeniem! Wyobraźmy sobie co by było gdyby każdy uzytkownik tego forum opisywał swoje życiowe tragedie: " Dostałem dzisiaj 1 z Polskiego... Co o tym myślicie? " " Dzis na lekcji wf-u podczas grania w piłkę kolega uderzył mnie w kolano... Czy wam także się cos takiego przydarzyło? " Naprawde to już lekka przesada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wątek trochę głupi, ale najgorsze jest jak wstajesz w nocy i walniesz bosą stopą we framugę (małym palcem) auaaa to boli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

szłem, udeżyłem. - Sorry, nie mogłem się powstrzymać, żeby nie uwypuklić tych błędów.

A co walenia - to spadłem niegdyś z roweru i walnąłem w cegłę. Blizna na czole to mi już do końca życia zostanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2005 o 22:23, Widek napisał:

Ostatnio na forum jest coraz więcej spamujących wątków, ale takiego bezsensu to już dawno nie widziałem ,


być może gdyby ty oraz inne osoby którym nie podoba się temat przestały zwracać na niego uwagę, spadłby on już na drugą stronę wątku. Sami go podbijacie i czynicie popularnym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2005 o 22:28, D2T napisał:

> Ostatnio na forum jest coraz więcej spamujących wątków, ale takiego bezsensu to już dawno nie widziałem ,

być może
gdyby ty oraz inne osoby którym nie podoba się temat przestały zwracać na niego uwagę, spadłby on już na drugą stronę wątku.
Sami go podbijacie i czynicie popularnym :D


Ogólnie już widzialem tyle tych głupich wątkow a to jest pierwszy i ostatni do którego się dopisałem, po prostu musiałem to powiedz, a ludzie i tak będą spamować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Te tematy są coraz...
A tak mi się własnie przypomina, jak przechadzaliśmy się z kumplami po mieście, mój kumpel chodził po całej ulicy, odwracając sie wciąż, z boku na bok i gdy odwracając głowe spowrotem normalnie przed siebie uderzył głową w latarnie tak mocno że sobie chłopak łeb rozciął :) Zadzwoniliśmy po karetke bo wyglądało źle z nim, do tego zaczął słabnąc nam ale jakos ludzie nam pomogli i zaopatrzyli go ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2005 o 21:19, pawn77 napisał:

... bo ja właśnie tak się walnąłem w metalową framugę z całej siły głową...
odwróciłem się i walnąłem


To nie bywałe! o.O Może napiszesz o tym książkę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja miałem inny przypadek - znaczy nie ja tylko kumpel, wracaliśmy (było to kilkaaa lat temu) ze szkoły a on szedł w glanach i, że padało i było dużo kałuż robił nam taki "żart" wskakiwał w kałużę i nas chlapał i w pewnym momencie skoczył w następną - a tak była studzienka odpływowa nie zakryta i na naszych zdziwionych oczach zapadł się po pas. Ubaw mieliśmy co niemiara, choć i strachu było trochę ...
...taki offtop ale w temacie różnych wypadków.
Btw: Patryk R -> jacy ci moderatorzy opiniotwórczy, kiedyś taki temat by nas zdenerowował, teraz to tolerujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

We framugę drzwi.....kilka razy na pewno. Często się zamyślam i np. spotykam się ze ścianą pokoju lub framugą. Ale jakiegoś dużego siniaka nigdy na czole nie miałem.

P.S. Mówicie, że głupi temat, a odpowiadacie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować