GITARA!

[Falcon 0]

O, dzięki ;). Zawsze trochę nowej, świeżej wiedzy :D.

[Thog 0]

Czy samemu ( korzystając z poradników w internecie , poradników cd) da radę nauczyć się gry na gitarze elektrycznej na takim poziomie jakby się brało prywatne lekcję ?

[Filip1010 0]

A wiesz może jakie właściwości ma lipa?;) Czy to to samo co Lipa amerykańska??

[ThimGrim 0]

Dnia 06.09.2009 o 22:22, Filip1010 napisał:

A wiesz może jakie właściwości ma lipa?;) Czy to to samo co Lipa amerykańska??

Z tego co znalazłem to chyba basswood (czyli ta lipa wymieniona powyżej) to jest po prostu lipa. Poszukaj czegoś w FAQ na stronie gitara.pl . Ja znalazłem np. to:

http://gitara.pl/faq.html?idt=208

[Thrashevsky 0]

Dnia 06.09.2009 o 22:16, Prateorian napisał:

Czy samemu ( korzystając z poradników w internecie , poradników cd) da radę nauczyć się
gry na gitarze elektrycznej na takim poziomie jakby się brało prywatne lekcję ?

Nie da się. Niestety. To tak jakby brać "korespondencyjne lekcje karate". Kapujesz? Jak bierzesz prywatne lekcje, to ktoś, kto się na tym zna, powie Ci co robisz źle i jak to naprawić. Ucząc się gry samemu popełniasz masę błędów, a najgorsze jest to,że robisz to nieświadomie. Dlatego jest to takie ważne. Nie mniej jednak coś tam dasz radę brzdąknąć.

[ZO_S_O 0]

Nie ma zasad... Wiadomo, że będzie trudniej, ale też wcale nie jest niemożliwe osiągnięcie wysokiego levela :]

[luq 0]

A za przykład można podać choćby Slasha ( jak i wielu innych, wybitnych, gitarzystów, którzy byli samoukami ) ;)

[Doktor93 0]

Dnia 07.09.2009 o 17:26, luq napisał:

A za przykład można podać choćby Slasha ( jak i wielu innych, wybitnych, gitarzystów,
którzy byli samoukami ) ;)

Co lepsze... Nie mięli internetu nawet!

[luq 0]

Dokładnie. Teraz to sobie wszystko w sieci znajdziesz, tabulatury, akordy, opisy wszystkich technik, a wtedy ... Naprawdę, szacun :)

[Hi_my_name_is 0]

Mam zamiar wziąć się za naukę gry na gitarze klasycznej (bo taką mam w domu), żeby poznać wszystkie podstawy gry, dopiero może w przyszłości przerzuciłbym się na elektryczną.

Ale nie wyprzedzając faktów, mam parę pytań:
Muszę wymienić struny, i odpowiednio nastroić moją gitarę.

Czy te struny będą dobre? Nie chciałbym kupić jakiegoś szajsu...
http://allegro.pl/item726617775_struny_do_gitary_klasycznej_nowe_kostka_gratis.html
A jak się nastraja gitarę?

I na początek najlepiej będzie kupić jakąś książkę z ćwiczeniami, z poradami itp., czy zacząć od informacji w internecie? Jestem zupełnie zielony jeśli chodzi o gitarę, i chcę się uczyć od samych podstaw. Jeśli książka to jaka?

Bardzo liczę na waszą pomoc.

[ZO_S_O 0]

Radziłbym juz lepiej jakieś D Addario... nie warto oszczędzać na strunkach.

Co do nauki, to po pierwsze:
Jak nie masz funduszy na elektryka to oki... ale na przyszłość, nie ma zasady od jakiej gitary lepiej zaczynać, to tak BTW

Dwa - ucz się jak ci się podoba. Pamiętaj, że nie masz ograniczeń i póki uczysz się sam, rób to co uważasz za słuszne. podręcznik - czemu nie. Zawsze się toto przyda, ale proponowałbym jakieś kursy z jutuba... najlepiej jakichś prostych kawałków.

Do strojenia najlepszy jest tuner gitarowy (elektroniczny). Ew. cos co wydaje dźwięk E, ale to już poszukaj sobie w guglach - http://lmgtfy.com/?q=Strojenie+gitary

[zerohunter 0]

Jakieś fatum mnie prześladuje chyba, dałem 2 dychy za komplet strun, bo nie było pojedynczych, ucieszony jadę z nimi i myślę że sobie zagram wstęp Nothing Else Matters, ucieszony je rozpakowywuję i wkładam, ucieszony zaczynam kręcić, przychodzi kumpel, wracam, patrzę jakieś zgięcie, próbuję je naprostować, a tu mi strzela przy siodełku;/

[gogiell 0]

Dnia 08.09.2009 o 18:22, zerohunter napisał:

Jakieś fatum mnie prześladuje chyba, dałem 2 dychy za komplet strun, bo nie było pojedynczych,
ucieszony jadę z nimi i myślę że sobie zagram wstęp Nothing Else Matters, ucieszony je
rozpakowywuję i wkładam, ucieszony zaczynam kręcić, przychodzi kumpel, wracam, patrzę
jakieś zgięcie, próbuję je naprostować, a tu mi strzela przy siodełku;/

Kup sobie papier ścierny (ziarnistość ok. 1000) i delikatnie wyszlifuj siodełko.

[Hi_my_name_is 0]

Dnia 08.09.2009 o 18:11, ZO_S_O napisał:

Radziłbym juz lepiej jakieś D Addario... nie warto oszczędzać na strunkach.

A więc takie kupię. Różnica 10zł to niewiele.

Dnia 08.09.2009 o 18:11, ZO_S_O napisał:

Co do nauki, to po pierwsze:
Jak nie masz funduszy na elektryka to oki... ale na przyszłość, nie ma zasady od jakiej
gitary lepiej zaczynać, to tak BTW

No właśnie nie mam jeszcze kasy na gitarę elektryczną, a tak się złożyło że w domu miałem klasyczną, i na tej zacznę uczyć się grać.

Dnia 08.09.2009 o 18:11, ZO_S_O napisał:

Dwa - ucz się jak ci się podoba. Pamiętaj, że nie masz ograniczeń i póki uczysz się sam,
rób to co uważasz za słuszne. podręcznik - czemu nie. Zawsze się toto przyda, ale proponowałbym
jakieś kursy z jutuba... najlepiej jakichś prostych kawałków.

Będę przeglądał różne strony, i starał się powoli to opanowywać.

Dnia 08.09.2009 o 18:11, ZO_S_O napisał:

Do strojenia najlepszy jest tuner gitarowy (elektroniczny). Ew. cos co wydaje dźwięk
E, ale to już poszukaj sobie w guglach - http://lmgtfy.com/?q=Strojenie+gitary

Thanks.

Odezwę się jak kupię struny.

[tomoliop 0]

Kuźwa. Pomimo obejrzeniu kilku filmików dotyczących wymiany strun, to dzisiaj spieprzyłem. e i g... I kiepska sprawa, bo znalezienie tych pojedynczych strun do kompletu chyba jest niemożliwe. Odpuścić sobie i po prostu zamówić jakiekolwiek, czy nie warto?

[kindziukxxx 8]

Dnia 08.09.2009 o 19:59, tomoliop napisał:

Kuźwa. Pomimo obejrzeniu kilku filmików dotyczących wymiany strun, to dzisiaj spieprzyłem.
e i g... I kiepska sprawa, bo znalezienie tych pojedynczych strun do kompletu chyba jest
niemożliwe. Odpuścić sobie i po prostu zamówić jakiekolwiek, czy nie warto?

a do jakiej gitary?, jak faktycznie nie dajesz rady to może jakiś znajomy co gra?, albo w ostateczności lutnik.

[rob006 1]

Ja też mam problem ze strunami, a właściwie to z jedną struną - G. Niedawno kupiłem gitarę, mam założone oryginalne struny (akustyk), od początku nie mogłem jej nastroić właśnie na tej strunie. Kupiłem stroik elektryczny, gdy ją w końcu nastroiłem okazało się że jest strasznie mocno naciągnięta. Ale to nie problem, problemem jest to, że nie wydaje prawidłowych dźwięków na konkretnych progach. Np dociśnięta na 5 progu powinna wydawać dźwięk struny niższej, ale dźwięk nie jest nawet do niego zbliżony. Jak nastroję na 5 progu, to znowu uderzona na czysto brzmi tragicznie, co nawet rozpozna osoba o tak marnym słuchu muzycznym jak ja. :P Czy to ewidentnie wina struny, czy też może czegoś innego? Czy opłaca się wymieniać tylko jedną strunę, czy też lepiej wszystkie od razu? Dopiero uczę się grać, z tego co słyszałem na początku przygody z gitarą struny pękają dosyć często (choć mi jeszcze żadna nie pękła :P), więc nie wiem czy jest sens inwestować w komplet, skoro i tak pewnie niedługo będę musiał wymieniać je pojedynczo.

[tomoliop 0]

Dnia 08.09.2009 o 20:01, kindziukxxx napisał:

> Kuźwa. Pomimo obejrzeniu kilku filmików dotyczących wymiany strun, to dzisiaj spieprzyłem.

> e i g... I kiepska sprawa, bo znalezienie tych pojedynczych strun do kompletu chyba
jest
> niemożliwe. Odpuścić sobie i po prostu zamówić jakiekolwiek, czy nie warto?

a do jakiej gitary?, jak faktycznie nie dajesz rady to może jakiś znajomy co gra?, albo
w ostateczności lutnik.

No, kompletnie nie mam się do kogo z tym zwrócić... Do akustycznej. Czy jak bym założył struny nie do kompletu, to różnica naprawdę będzie odczuwalna?

[luq 0]

Odczuwalna zapewne będzie - klarowny dźwięk, dłuższe wybrzmiewanie - ale czy bardzo ? Tego nie jestem w stanie powiedzieć. Zapewne zależy to od stanu starszego kompletu.

PS: Jeśli już, to celuj w nowe strunki z tego samego kompletu.

[tomoliop 0]

Dnia 08.09.2009 o 20:01, kindziukxxx napisał:

> Kuźwa. Pomimo obejrzeniu kilku filmików dotyczących wymiany strun, to dzisiaj spieprzyłem.

> e i g... I kiepska sprawa, bo znalezienie tych pojedynczych strun do kompletu chyba
jest
> niemożliwe. Odpuścić sobie i po prostu zamówić jakiekolwiek, czy nie warto?

a do jakiej gitary?, jak faktycznie nie dajesz rady to może jakiś znajomy co gra?, albo
w ostateczności lutnik.

Do akustycznej. No nie mam się do kogo zwrócić. Czy dobranie strun z innego zestawu to naprawdę zły pomysł?