GITARA!

[noobie 0]

Dnia 20.12.2009 o 19:21, Fucio napisał:

Może przewód wziął się i zepsuł?

Nie wiem.. aczkowliek, gdy podnoszę wszystkie przewody, piecyk nie piszczy (ale to piszczenie pojawia się tylko, gdy mam tone praktycznie na max), ale tak to jestem pewny, że ja poprzestawialem wszysktie parametry i chu*

[Fucio 0]

Masz uziemienie w gniazdku?
Spróbuj postawić piecyk na jakimś podwyższeniu.

[noobie 0]

Dnia 20.12.2009 o 19:32, Fucio napisał:

Masz uziemienie w gniazdku?
Spróbuj postawić piecyk na jakimś podwyższeniu.

ale wiesz, już nie chodzi o to, że piszczy. Tylko nie wiem jak miałem pustawiane w picyku w multiefekcie bass i tone itd.

[berth801 0]

Mam pytanie , może głupie ale muszę znać odpowiedź :) moja gitara (klasyczna) co jakieś dwa dni się rozstraja , czy to normalne ? i kolejne pytanie ;] czy do klasyka można zamontować struny metalowe?

[Doktor93 0]

Dnia 20.12.2009 o 21:16, berth801 napisał:

Mam pytanie , może głupie ale muszę znać odpowiedź :) moja gitara (klasyczna) co jakieś
dwa dni się rozstraja , czy to normalne ? i kolejne pytanie ;] czy do klasyka można zamontować
struny metalowe?

Co dwa dni? To już zależy od jakości gitary. To jakaś solidna ze sklepu czy produkt radziecki pamiętający czasy PRLu?

No niby można zamontować, ale ja bym nie polecał. Gitara (gryf) może się odkształcić i takie tam. Nie na darmo jest podział na klasyki i akustyki.

[berth801 0]

Gitarę kupowałem na Allegro ( 140zł więc liczyłem się z tym że będzie kiepska ;]) mój ojciec mówi że to wina strun bo wyglądają jak cięte na metry | słyszałem że jedyna różnica w gitarze akustycznej a klasycznej to taka że akustyk ma gryf wzmacniany jakimś prętem

[Doktor93 0]

Dnia 20.12.2009 o 21:25, berth801 napisał:

Gitarę kupowałem na Allegro ( 140zł więc liczyłem się z tym że będzie kiepska ;]) mój
ojciec mówi że to wina strun bo wyglądają jak cięte na metry | słyszałem że jedyna różnica
w gitarze akustycznej a klasycznej to taka że akustyk ma gryf wzmacniany jakimś prętem

Tak i właśnie ten pręt powoduje ogromną różnicę. 140 zł więc ma prawo się rozstrajać. Może kup nowe struny i zobacz efekt, popróbuj.

[berth801 0]

Ok wybiorę się do muzycznego , dzięki wielkie za pomoc ;]

[Doktor93 0]

Dnia 20.12.2009 o 14:46, wsaadman napisał:

Waham się pomiędzy Którymś z ESP, bądź EPI Phrophecy Futura... A do tego znajomy ma na
sprzedaż Fendera Jaguara... a najgorsze, że nie mogę się zastanwoić, czy wolę set EMG
i "nowoczesne" brzmienie, czy starego dobrego Jaguara ;) Bardziej skłaniam się w stronę
tego drugiego, ale już akcja strun i wygoda nie będzie taka fajna jak w poprzednich gitarach...
Eh. Żeby tak mieć kasę na obie gitary ;)
Cóż Jaguar to gitara naprawdę "koneserska". Już tego nikt nie produkuje, a brzmienie
jest idealne jak dla mnie ;)

Jakbym miał taką możliwość to bym się nie zastanawiał nawet chwili. Jaguar... Piękna gitarka. Mając jeszcze na uwadze, że posiadam gitarkę z przystawkami EMG brałbym Jaguara w ciemno. Tzn. w zależności od ceny ;] A tak na marginesie ile sobie za niego woła? ;]

[wsaadman 0]

2500zł
Okazja jak nigdy. Tymbardziej, że lubię takie gitary ;)
berth901@
Jedyna różnica? A o tym, że w większości klasyki mają krótszy i co ważniejsze - szerszy gryf, też nie wiedziałeś? ;)

[wsaadman 0]

Do skasowania... coś mi szwankuje komputer i już drugi "drugi" post ;)

[kindziukxxx 8]

Dnia 20.12.2009 o 14:46, wsaadman napisał:

Waham się pomiędzy Którymś z ESP, bądź EPI Phrophecy Futura... A do tego znajomy ma na
sprzedaż Fendera Jaguara... a najgorsze, że nie mogę się zastanwoić, czy wolę set EMG
i "nowoczesne" brzmienie, czy starego dobrego Jaguara ;) Bardziej skłaniam się w stronę
tego drugiego, ale już akcja strun i wygoda nie będzie taka fajna jak w poprzednich gitarach...
Eh. Żeby tak mieć kasę na obie gitary ;)
Cóż Jaguar to gitara naprawdę "koneserska". Już tego nikt nie produkuje, a brzmienie
jest idealne jak dla mnie ;)

Wsadmanku sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie bierz Fendera i potem dawaj sprawozdanie, jak sam przyznałeś to już jest gratka, ESP zawsze sobie możesz kiedyś kupić a Jaguara hm.. ta okazja może się nie powtórzyć :)

[wsaadman 0]

Dnia 20.12.2009 o 21:52, kindziukxxx napisał:

Wsadmanku sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie bierz Fendera i potem dawaj sprawozdanie,
jak sam przyznałeś to już jest gratka, ESP zawsze sobie możesz kiedyś kupić a Jaguara
hm.. ta okazja może się nie powtórzyć :)

A do tego z jaguarem będe mógł się pobawić w Kurta Cobaina ;) No cóż - nie sądziłem, że kiedyś trafi mi się taki fart - nawet kolor jest taki jaki bym sobie życzył ;) (sunburst).

[kindziukxxx 8]

Dnia 20.12.2009 o 19:24, noobie napisał:

> Może przewód wziął się i zepsuł?
Nie wiem.. aczkowliek, gdy podnoszę wszystkie przewody, piecyk nie piszczy (ale to piszczenie
pojawia się tylko, gdy mam tone praktycznie na max), ale tak to jestem pewny, że ja poprzestawialem
wszysktie parametry i chu*

na to są 2 wyjścia albo włączyłeś przester na przesterze w piecu albo sa to sprzężenia (piski) z winy za słabych przetworników, no i jeszcze ewentualnie przewody mogą być słabe, albo potencjometry w gitarze no i jeszcze jest opcja że gniazdo się poluzowało. sprawdź wszystko, potencjometry sprawdzisz czy te dźwięki dzieją się gdy nimi kręcisz, a resztę no sam musisz jakoś to zobaczyć.
Pozdrawiam, kindziukxxx

[kindziukxxx 8]

Dnia 20.12.2009 o 21:55, wsaadman napisał:

> Wsadmanku sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie bierz Fendera i potem dawaj sprawozdanie,

> jak sam przyznałeś to już jest gratka, ESP zawsze sobie możesz kiedyś kupić a Jaguara

> hm.. ta okazja może się nie powtórzyć :)
A do tego z jaguarem będe mógł się pobawić w Kurta Cobaina ;) No cóż - nie sądziłem,
że kiedyś trafi mi się taki fart - nawet kolor jest taki jaki bym sobie życzył ;) (sunburst).

to dlaczego jeszcze tego wiosła nie masz w domu :), ja bym się nie zastanawiał :)

[Czternasty 0]

>/.../

Dzięki wielkie za odpowiedzi, dokupię sobie te struny i stroik.

Właśnie usłyszałem świetną część z "Piratów z Karaibów", tutaj jest link:
http://www.youtube.com/watch?v=_Z_lAjt-gMw

Ten gość gra na giatrze akustycznej, ale sądze że powinno dać się to zagrać na elektryku także - co o tym myślicie?

Nie wiem czy każdy ma ten sam problem ale jak kiedyś "obmacywałem" gitarę znajomego, strasznie ciężko było mi objąć palcami cały gryf - nie wyobrażam sobie jak można grać ostatnim i pierwszym placem np. - czy to normalne na początku? :)

Jak macie z zapamiętywaniem piosenek? Ktoś już wspomniał że nie jest to trudne, jednak w 3 minutach (średnio) utworu jest gigantyczna ilosć tych akordów etc. - czy to naprawdę wbija się w pamięć podczas gry i pozwala parę miesięcy później grać bez zaglądania do tabulatury co chwilę? Weźmy że mam przeciętną zdolność do zapamiętywania melodii ;)

[kindziukxxx 8]

Dnia 20.12.2009 o 22:21, Czternasty napisał:

Jak macie z zapamiętywaniem piosenek? Ktoś już wspomniał że nie jest to trudne, jednak
w 3 minutach (średnio) utworu jest gigantyczna ilosć tych akordów etc. - czy to naprawdę
wbija się w pamięć podczas gry i pozwala parę miesięcy później grać bez zaglądania do
tabulatury co chwilę? Weźmy że mam przeciętną zdolność do zapamiętywania melodii ;)

a więc ujmijmy to tak zaczynasz mozolnie uczyć się dźwięku po dźwięku lub akordu po akordzie, po jakimś tygodniu trudny utwór zaczyna ci kawałkami brzmieć jak powinien a później jesteś go w stanie zagrać z pamięci ob to po prostu wchodzi tak, tak samo potem będziesz w stanie wychwycić jakie power chordy są grane w utworach bez zaglądania do tabulatory, ale oczywiście początki jak zawsze są trudne, lecz wszystko jest uzależnione od przypadku, ja chciałem zacząć od Hallowed - Iron Maiden i ta pierwsza wolna partia jakoś poszła ale reszta była poprostu nie do zagrania dla palców a teraz wychodzi , lecz po tmy jak nie wyszło szybko znalazłem utwór breaking the law i jesgo się nauczyłe naprawdę dość szybko, a brzmi fajnie, no i na początek Jeszce polecam Worth fighting For, Judas Priest, spokojny, oraz co najważniejsze prostu utwór w którym w sumie jest około 5 akordów :)

[wsaadman 0]

Dnia 20.12.2009 o 22:21, Czternasty napisał:

Nie wiem czy każdy ma ten sam problem ale jak kiedyś "obmacywałem" gitarę znajomego,
strasznie ciężko było mi objąć palcami cały gryf - nie wyobrażam sobie jak można grać
ostatnim i pierwszym placem np. - czy to normalne na początku? :)

Bardzo normalne. Ale głównie w gitarze klasycznej. W elektryku jest jakby łatwiej. Ogólnie, kiedyś ci się ta łapka rozciągnie, nie ma się co martwić.

Dnia 20.12.2009 o 22:21, Czternasty napisał:

Jak macie z zapamiętywaniem piosenek? Ktoś już wspomniał że nie jest to trudne, jednak
w 3 minutach (średnio) utworu jest gigantyczna ilosć tych akordów etc. - czy to naprawdę
wbija się w pamięć podczas gry i pozwala parę miesięcy później grać bez zaglądania do
tabulatury co chwilę? Weźmy że mam przeciętną zdolność do zapamiętywania melodii ;)

Z tym wiąże się jedna sprawa - większość piosenek, których się uczysz, jest tak charakterystyczna iż nie ma z tym żadnego problemu. O ile słuchając utworu można go nie zapamiętać, o tyle, jeżeli się go jednocześnie uczysz, jest łatwiej.

[Czternasty 0]

A jak jest z komponowaniem własnych utworów? Słyszałem ze ma keyboardzie da się coś poczarowac, ponagrywac połączyć w jeden kawalek i coś mamy - czy da się coś "skonpobowac" do gitary? Chodzi mi o skomponowabie czegoś z użyciem bardziej efektów niż samych strun. Pomysł zrodził mi się podczas brzdekania na iphonie - zawsze jest jakaś frajda jeśli się samemu zrobi ładne demo :)

[Rumcajsev 0]

Macie może pojęcie gdzie znajdę Rosyjską(Sovtek) wersję Big Muffa? W sumie to ona już jest wycofana z produkcji, ale może jakiś sklep ma ją na stanie.
Jeśli nie to pozostaje mi już tylko szukanie "indywidualne", bo bardzo podoba mi się ten efekt i nie mam zamiaru rezygnować :P