GITARA!

[Yupy 0]

Dnia 31.08.2010 o 20:40, kedzior141 napisał:

I chyba ma wpływ na dźwięk... Jak pociągam normalnie za strunę to dźwięk jest czysty,
ale jak z jakimś progiem to słychać takie dziwne brzęczenie... Dziś próbowałem ją nastroić,
ale nie dało rady, z tymi progami nie da się czystego dźwięku zagrać.

Tak jak mój poprzednik polecam ci sprawdzenie progów, czy nie ma tam jakiś wcięć od strun. Sprawdz też na jakiej wysokości znajdują sie klucze na gryfie za siodełkiem i przy połączeniu gryfu z pudłem - jeżeli są różnice to możesz mieć albo krzywy gryf albo strunociąg i podstrunik za wysoko ci je unosi - ale raczej zdecydowanie to pierwsze.

[metal666zuo 0]

Panowie, mignęło mi coś o bezsensownym shredzie, w tym akurat imho mistrzem jest Batio i Malmsteen. Mimo wszystko jest jeden, nie grający już niestety przez chorobę, shreder który "duszą" w shredzie wgniata w fotel.

Jason Becker - Altitudes
http://www.youtube.com/watch?v=1wFoSbjXB68

Polecam również inne jego utworki, bo jest, a właściwie był to jedyny shreder jakiego znam który potrafił zap*******ć z duszą.

[Mateuszencjowaty 0]

Malmsteen ma świetne utwory...tak, utwory, nie popisówy jak nawala jak pieprznięty 654649784551317926249476 bpm

[metal666zuo 0]

Dnia 31.08.2010 o 23:01, Mateuszencjowaty napisał:

Malmsteen ma świetne utwory...tak, utwory, nie popisówy jak nawala jak pieprznięty 654649784551317926249476
bpm

Natomiast mi Malmsteen w ogóle nie leży :) Ale jak to mawiał Titus z Acid Drinkers "co kto lubi".

[luq 0]

Ty dajesz Beckera, to ja dam shredującego bez sensu Malmsteena.

http://www.youtube.com/watch?v=07VFcjxXmeA

[Rumcajsev 0]

Mi się tam ciągle nie podoba ;)

[Bezi_113 0]

A ja ostro zwaliłem sprawę.
Chciałem sobie założyć straploki, chociaż śrubki nie wchodziły do korpusu.
No i wkręcałem na chama, i wkręcił się bardziej, ale nie do końca.
I 1/6 śrubki wystaje,i tak lata ten straplok.
Co gorsza, główki śrubek się zryły, przez co nie mogę ich ani wkręcić ani wykręcić ;/
Po Polskiemu czyli wyrwać to obcęgami się nie da, bo już próbowałem.
Zna ktoś może jakąś bezpieczniejszą metodę, która mogłaby zaowocować ?
Poza oddawaniem do lutnika oczywiście.

[kindziukxxx 8]

Dnia 01.09.2010 o 15:45, Bezi_113 napisał:

A ja ostro zwaliłem sprawę.
Chciałem sobie założyć straploki, chociaż śrubki nie wchodziły do korpusu.
No i wkręcałem na chama, i wkręcił się bardziej, ale nie do końca.
I 1/6 śrubki wystaje,i tak lata ten straplok.
Co gorsza, główki śrubek się zryły, przez co nie mogę ich ani wkręcić ani wykręcić ;/
Po Polskiemu czyli wyrwać to obcęgami się nie da, bo już próbowałem.
Zna ktoś może jakąś bezpieczniejszą metodę, która mogłaby zaowocować ?
Poza oddawaniem do lutnika oczywiście.

szlifierka kątowa i odcinasz, z tym że nowych nie założysz bez wymiany.... a tak to Pierożak weźmie max 30 zł za taką operacje i za darmo w pakiecie przeprowadzi reguację

[Bezi_113 0]

Szlifierką to ja się wolę nie bawić ;D
Chyba w takim razie zostanę przy lutniku.
Gdzieś w Gdyni jest jakiś ?

[Mateuszencjowaty 0]

Pan Pierożak na ulicy Warszawskiej właśnie :)

[kindziukxxx 8]

Dnia 01.09.2010 o 15:51, Bezi_113 napisał:

Szlifierką to ja się wolę nie bawić ;D
Chyba w takim razie zostanę przy lutniku.
Gdzieś w Gdyni jest jakiś ?

Tel. 0-502-110-618
Warszawska 12/1
Gdynia


tylko nie dzwoń w weekend i wieczorem, :), najpierw się umów na wizytę tylko nie bądź zbyt nachalny, :)

[luq 0]

Dnia 01.09.2010 o 13:10, Rumcajsev napisał:

Mi się tam ciągle nie podoba ;)

O to właśnie chodzi. Zawsze są wyjątki ;) ( chociaż właściwie większa część twórczości Malmsteena, to wyjątek )

[metal666zuo 0]

Dnia 01.09.2010 o 01:24, luq napisał:

Ty dajesz Beckera, to ja dam shredującego bez sensu Malmsteena.

http://www.youtube.com/watch?v=07VFcjxXmeA

Wyjątek potwierdzający regułę, poza tym napisałem "moim zadaniem". I swojego zdania co do tego że Malmsteen to, jak to ładnie ktoś powiedział, gitarowy onanista. Tak samo podoba mi się określenie "Masturbatio" w stosunku do MABa :D. Tak czy inaczej po prostu nie podoba mi się ten shred, szanuję ich za technikę, szybkość i takie pierdoły ale po prostu mi się takie coś nie podoba.

[Warchild 0]

A co sądzicie o Jeffie Loomisie? Wydał ostatnio solowy album (no, nie tak ostatnio... ;p), na którym pokazuje, że wcale nie jest gorszy w shredach od innych, wiodących gitarzystów... Moim zdaniem to on jest właśnie wioślarzem, który gra shredy z sensem (!), w jego wykonaniu mogę tego słuchać...

[xmarqinaxnellx 0]

Hej hej po latach ;)
Moglibyście zaproponować trochę kawałków/riffów/solówek - godnych nauczenia się? Ostatnio mało grywałam, więc przydałyby się jakieś kawałki motywujące do grania.

[Harrolfo 0]

Solo "Sweet Child O'' Mine" z łatwiejszych

EDIT:
Albo właśnie jak mówi kolega Enter Sandman. Polecam też początek intro do One - bardzo łatwe i przyjemnie się gra.
I co dalej?
Całe "Ain't no sunshine", początek do "Paint it Black", główna część "Sunshine of your love"

[Assassin93 0]

Hmm, ja zawsze jak nie mam weny to gram albo Raining Blood Slayera albo riff z Enter Sandman Mety. :) Ten drugi jest trochę łatwiejszy, bo Raining Blood wymaga szybkich rączek. :]

[Kirabaxior 0]

Z riffów to może coś z AC/DC. W miarę proste, ale rewelacyjne riffy. Na przykład You Shook Me All Night Long ;]
Z solówek, świetna jest druga solówka Knocking on Heaven''s Door. Nie trudna, ale bindy na 22 progu są męczące :)

[nolif3r 0]

Dnia 31.08.2010 o 22:45, metal666zuo napisał:

Jason Becker - Altitudes
http://www.youtube.com/watch?v=1wFoSbjXB68

Polecam również inne jego utworki, bo jest, a właściwie był to jedyny shreder jakiego
znam który potrafił zap*******ć z duszą.

O tak Jason jest genialny. Szkoda że niestety zachorował :/. A "Altitudes" zabija swoją zajebistością ;p. A co powiecie na temat kolegi Jasona Marty Friedmana z którym grał w Cacophony ?

http://www.youtube.com/watch?v=pAzZ0GVlmwM

[Mateuszencjowaty 0]

Bendy, mniej gier, mniej gier :]